• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z Wielkiej Zbrojowni - Biedronka

Bożena Aksamit
21 marca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rusztowanie na dachu Wielkiej Zbrojowni
- Tato, czy możemy wejść do tego pałacu? - spytała jedenastoletnia dziewczynka, która po raz pierwszy stanęła przed gdańską Zbrojownią. Zabytek budzi ogólny zachwyt, ale tylko z zewnątrz.

W zeszłym roku po ośmiu latach prac zakończono restaurację renesansowej Zbrojowni. Odnowione ściany pięknie oświetlono. Przez Zbrojownię wiedzie główny ciąg komunikacyjny i każdego dnia przechodzą tędy tysiące osób. Nie ma turysty, który, zachwycony fasadą, nie zajrzałby do środka. A tam obrusy, makatki, okulary, rajstopy a nawet futra sprzedawane na prowizorycznych straganach. Swój supermarket instaluje właśnie właściciel sieci Biedronka.

- To boli - mówi Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. - Ale konserwator nie ma narzędzi, żeby regulować takie sprawy. Jeżeli próbowaliby coś przebudować, zmienić układ wnętrz, to wtedy możemy ingerować. Właściciel decyduje, co jest w zabytku, może tu być sklep, bank, a nawet salon masażu.

Niewiele do powiedzenia ma też Urząd Miasta.

- Niestety, miasto nie ma żadnych możliwości prawnych, aby ingerować w sprawę tego, co i jak będzie funkcjonowało wewnątrz Zbrojowni - tłumaczy wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski. - Możemy jedynie mieć nadzieję, że właściciel obiektu, świadom rangi miejsca, jak i dzierżawca, zrobią wszystko, aby wnętrza były godne Gdańska.

Tomasz Bogusławski, rektor ASP, broni decyzji uczelni.

- Próbowaliśmy zainteresować magistrat problemem Zbrojowni. Nie chcieli nam pomóc - zaznacza rektor. - Nie jest łatwo znaleźć najemcy, który spełni oczekiwania wszystkich. Pieniądze płynące od dzierżawców pozwalają nam w miarę normalnie funkcjonować.
Gazeta WyborczaBożena Aksamit

Opinie (160) 8 zablokowanych

  • Bardzo ciekawe

    czy pani redaktor Aksamit nigdy nie robiła i robić nie będzie zakupów w "przaśnej" Biedronce?

    • 0 0

  • do autora

    ja nie robiłem i nie mam zamiaru robić :)

    • 0 0

  • to kto ma coś do powiedzenia ?

    nie kumam, nie powinno być obostrzeń przy podpisaniu umowy najmu, np z przeznaczeniem na ........a tak to miasto historyczne z polityką PO przeksztalca sie w misato napaciane, tu kamienica tu supermarket, tu biurowiec, tu city forum, tu chory projekt wkomponowania futurystycznych domków, a wszystko rozkopane bez mozliwosci przejazdu bleee

    • 0 0

  • Przaśny

    dobre słowo

    • 0 0

  • fiu,fiu,fiu...uzbrojona biedronka...ale wypas...

    • 0 0

  • do muerte

    Najlepiej jakby do powiedzenia miał, pan rektor. W koncu to on jest władnym jako szef ASP

    • 0 0

  • a burdel?

    czy można tam zrobić burdel?

    • 0 0

  • tzn..czy ja dobrze rozumiem,ze ASP jest wlascicielem?
    Tzn...ze Akademia Sztuk Pieknych nie umie znalezc godnego najemcy?
    Artysci...wiadomo...glowa w chmurach.

    • 0 0

  • Cała ASP to jeden wielki...bałagan

    • 0 0

  • nie ważne co

    ważne zeby było czysto
    Biedronka -moze być i Biedronka

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane