- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (13 opinii)
- 2 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (667 opinii)
- 3 Nowa siedziba gdańskich policjantów (29 opinii)
- 4 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (397 opinii)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (55 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (242 opinie)
Z Wielkiej Zbrojowni - Biedronka
W zeszłym roku po ośmiu latach prac zakończono restaurację renesansowej Zbrojowni. Odnowione ściany pięknie oświetlono. Przez Zbrojownię wiedzie główny ciąg komunikacyjny i każdego dnia przechodzą tędy tysiące osób. Nie ma turysty, który, zachwycony fasadą, nie zajrzałby do środka. A tam obrusy, makatki, okulary, rajstopy a nawet futra sprzedawane na prowizorycznych straganach. Swój supermarket instaluje właśnie właściciel sieci Biedronka.
- To boli - mówi Marcin Tymiński, rzecznik Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. - Ale konserwator nie ma narzędzi, żeby regulować takie sprawy. Jeżeli próbowaliby coś przebudować, zmienić układ wnętrz, to wtedy możemy ingerować. Właściciel decyduje, co jest w zabytku, może tu być sklep, bank, a nawet salon masażu.
Niewiele do powiedzenia ma też Urząd Miasta.
- Niestety, miasto nie ma żadnych możliwości prawnych, aby ingerować w sprawę tego, co i jak będzie funkcjonowało wewnątrz Zbrojowni - tłumaczy wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski. - Możemy jedynie mieć nadzieję, że właściciel obiektu, świadom rangi miejsca, jak i dzierżawca, zrobią wszystko, aby wnętrza były godne Gdańska.
Tomasz Bogusławski, rektor ASP, broni decyzji uczelni.
- Próbowaliśmy zainteresować magistrat problemem Zbrojowni. Nie chcieli nam pomóc - zaznacza rektor. - Nie jest łatwo znaleźć najemcy, który spełni oczekiwania wszystkich. Pieniądze płynące od dzierżawców pozwalają nam w miarę normalnie funkcjonować.
Opinie (160) 8 zablokowanych
-
2007-03-20 23:33
Bardzo ciekawe
czy pani redaktor Aksamit nigdy nie robiła i robić nie będzie zakupów w "przaśnej" Biedronce?
- 0 0
-
2007-03-20 23:39
do autora
ja nie robiłem i nie mam zamiaru robić :)
- 0 0
-
2007-03-20 23:40
to kto ma coś do powiedzenia ?
nie kumam, nie powinno być obostrzeń przy podpisaniu umowy najmu, np z przeznaczeniem na ........a tak to miasto historyczne z polityką PO przeksztalca sie w misato napaciane, tu kamienica tu supermarket, tu biurowiec, tu city forum, tu chory projekt wkomponowania futurystycznych domków, a wszystko rozkopane bez mozliwosci przejazdu bleee
- 0 0
-
2007-03-20 23:40
Przaśny
dobre słowo
- 0 0
-
2007-03-20 23:44
fiu,fiu,fiu...uzbrojona biedronka...ale wypas...
- 0 0
-
2007-03-20 23:46
do muerte
Najlepiej jakby do powiedzenia miał, pan rektor. W koncu to on jest władnym jako szef ASP
- 0 0
-
2007-03-20 23:52
a burdel?
czy można tam zrobić burdel?
- 0 0
-
2007-03-20 23:53
tzn..czy ja dobrze rozumiem,ze ASP jest wlascicielem?
Tzn...ze Akademia Sztuk Pieknych nie umie znalezc godnego najemcy?
Artysci...wiadomo...glowa w chmurach.- 0 0
-
2007-03-20 23:53
Cała ASP to jeden wielki...bałagan
- 0 0
-
2007-03-20 23:55
nie ważne co
ważne zeby było czysto
Biedronka -moze być i Biedronka- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.