• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zanim skażesz na śmierć

Marzena Klimowicz
18 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Leżącą w pustej skrzynce po warzywach świnkę znalazła nasza czytelniczka. Teraz szuka kogoś, kto chciałby przygarnąć zwierzaka. Leżącą w pustej skrzynce po warzywach świnkę znalazła nasza czytelniczka. Teraz szuka kogoś, kto chciałby przygarnąć zwierzaka.

Co można zrobić ze zwierzakiem, kiedy już nam się znudzi? Oczywiście można oddać go znajomym. Można też bez wody i jedzenia podrzucić go pod pierwszy lepszy sklep - może jeszcze się komuś spodoba. Zanim jednak porzucisz zwierzę i skażesz je na śmierć, przeczytaj do końca.



By 22-letnia klacz Helena mogła pójść na godną emeryturę, potrzebne jest wsparcie dobrych ludzi. By 22-letnia klacz Helena mogła pójść na godną emeryturę, potrzebne jest wsparcie dobrych ludzi.
Niechciane, niepotrzebne, za brzydkie, za duże, za małe, za ruchliwe, wymagające za dużej uwagi i opieki - powodów do tego, by pozbyć się zwierzaka, może być mnóstwo. W wakacje liczba niechcianych "pupili" jest niewspółmiernie duża do ilości chętnych do adopcji. Niestety, nie jest łatwo pomóc porzucanym zwierzakom.

Pani Katarzyna podczas spaceru znalazła porzuconą świnkę morską. Już wie, że instytucje jej nie pomogą - teraz liczy już tylko na pomoc przyjaciół i ludzi o dobrym sercu.

- W sobotę wybrałam się na spacer z psem. W pewnym momencie Chips pociągnął mnie w stronę nieczynnego tego dnia sklepu warzywnego. W głębokiej skrzyni po jabłkach była świnka morska - opowiada pani Katarzyna. - Nie mogę jej trzymać, ponieważ mam psa. W oliwskim ZOO nie chcieli jej przyjąć, a do schroniska nie przyjmują gryzoni. Nie mam pojęcia gdzie ją oddać.

Kiedy znajdujesz porzucone zwierzę

Ogrody zoologiczne nie mogą przyjmować bez kwarantanny zwierząt spoza ogrodu. W oliwskim ZOO nawet na kwarantannę nie ma szans. - Dostaliśmy zalecenie, by nie przyjmować żadnych zwierząt spoza ogrodów zoologicznych - mówi Izabela Krause, kierownik działu hodowlanego w gdańskim ZOO.

Nie ma też co liczyć na schroniska dla zwierząt. W trójmiejskich przytuliskach już dziś brakuje miejsc dla psów i kotów, nie mówiąc już o innych gatunkach zwierząt, dla których nie ma nawet odpowiednich warunków.

- W ciągu roku przez nasze Ciapkowo przewija się ponad 1200 psów i ponad 600 kotów. Miejsc mamy jednak o połowę mniej - mówi Joanna Pożarowszczyk, zastępca kierownika gdyńskiego schroniska dla zwierząt Ciapkowo. - Wszystko przez niekontrolowane rozmnażanie. Wiele osób z różnych powodów nie chce sterylizować swoich zwierząt, a potem szczeniaki trafiają do nas - dodaje.

Podobnie sytuacja wygląda w gdańskim schronisku Promyk. - Do nas trafia więcej zwierząt, niż potem trafia do adopcji. Mieliśmy mieć stajnię dla koni, nad którymi znęcają się ich właściciele i oborę, ale z braku pieniędzy nie udało się tego pomysłu zrealizować - mówi Piotr Świniarski , kierownik gdańskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt Promyk.

O ile jeszcze bezdomne psy i koty mają jakieś szanse na znalezienie miejsca w schronisku, o tyle w Trójmieście nie ma miejsca, do którego można by oddać świnkę morską czy chomika. A jedyne schronisko dla ptaków, które kiedyś istniało przy ul. Polanki, zostało zlikwidowane trzy lata temu.

Właściciele niechcianych zwierząt uciekają się więc do mało wyrafinowanych metod i podrzucają je sklepom zoologicznym.

- W poniedziałek pod drzwiami znalazłam dwa ptaki, amadynki. W zeszłym tygodniu pod sklepem stało terrarium z jedenastoma chomikami, a w zimie ktoś podrzucił kotną samicę królika - wylicza pani Beata ze sklepu zoologicznego na Morenie. Co sądzi o takim zachowaniu? - Jeśli człowiek jest zdolny do wyrzucenia zwierzęcia, to może nie mieć oporów, by w ten sposób potraktować drugiego człowieka.

Zawsze znajdą się jednak osoby, którym los nikomu niepotrzebnych zwierząt leży na sercu. Dlatego zakładają stowarzyszenia i fundacje, by z datków i nierzadko własnych środków pomagać w znalezieniu im domu.

Jednym z takich miejsc jest fundacja Irasiad, która od prawie roku wyszukuje w schroniskach najsłabsze i najbardziej pokrzywdzone psy i znajduje im nowych właścicieli. Niedawno zainteresowała się też idącymi na rzeź końmi.

- Szukamy teraz pieniędzy na wykupienie od szkółki jeździeckiej dwóch koni - mówi Katarzyna Skwarcow-Nowakowska, wiceprezes fundacji. - Jednym z nich jest 22-letnia klacz, która nie ma już sił pracować, a drugi to 5-letni całkowicie ślepy koń Parys - opisuje.

Konie w szkółce pod Gdańskiem na niewiele się przydadzą. Dlatego miały skończyć tak, jak inne "bezproduktywne" zwierzęta - w rzeźni. Dzięki fundacji i wsparciu ludzi mają jednak szanse na godną emeryturę. Na ich wykup potrzebna jest kwota ok. 2 tys. zł.

- To, że zwierzę jest stare czy, jak Parys, niepełnosprawne, nie oznacza, że należy je uśpić. Kierujemy się zasadą naszego weterynarza, który mówi, że póki zwierzę cieszy się życiem, trzeba go przy tym życiu jak najdłużej utrzymywać - przekonuje Katarzyna Skwarcow-Nowakowska.

Zanim więc pozbędziemy się starego, schorowanego lub też niechcianego pupila, pomyślmy czy sami chcielibyśmy być w podobny sposób potraktowani przez - podobno - najbliższych.

Opinie (281) 9 zablokowanych

  • szkoda jej (5)

    jaka miła ta świnka / świnka halinka :D

    • 106 4

    • Dajcie ją waszemu ostatniemu

      ulubieńcowi Wojtusiowi z Cejrowskich. Już on będzie wiedział jak przyrządzić świninę po peruwiańsku :-)

      • 9 14

    • wezme

      jak ktoś chce się "pozbyć" zwierzaka to przygarnę będzie mu dobrze Mail martinios@poczta.onet.pl

      • 5 0

    • takiego co porzuca i nie martwi sie czy zwierze przeżyje, to gdybym mógł, to bym bolesne tortury zafundował
      trzeba brać odpowiedzialność za to co sie robi, a nie później umywać ręce
      kiedyś sam znalazłem psa gdzieś na wsi. miał u szyi odgryziony pasek - ktoś biedaka nie dość że porzucił, to jeszcze przywiązał, żeby się nigdzie nie ruszył
      nie mam dla takich litości

      • 5 0

    • Dzieci Indygo (1)

      KOCHANI PRZYJACIELE!

      Chciałbym jak najszybciej przekazać kolejną wiadomość od Thomasa. Jest tak głęboka i potencjalnie tak ważna, że nie mam nic do dodania. Proszę tylko, byście otwarli swoje serca na te słowa i rozważyli ich wartość. Podążajcie za nimi, jeśli tylko mają według was sens. Jeśli nie, zignorujcie je całkowicie. Mogę mówić tylko za siebie, a dla mnie, dzięki nim, wszystko, czego nauczyłem się i czego uczyłem latami, układa się w całość. Jeśli chcecie, proszę prześlijcie to wszystkim ze swojej książki adresowej. Ta wiadomość daje nam nadzieję i sprawia, że musimy się przyjrzeć temu, co jako rasa zrobiliśmy do tej pory. Thomas mówi, że mamy jeszcze czas, ale TERAZ jest odpowiednia chwila, by skorzystać z okazji!

      James Twyman

      OD THOMASA

      W ciągu ostatnich paru dni miliony ludzi wyobrażało sobie Nowy Świat i skutek tego był potężny. To świat, jakiego zawsze chcieliśmy, ale dotychczas nie potrafiliśmy sprawić, by się zamanifestował. Woleliśmy wojnę od pokoju oraz nienawiść. Nic dziwnego, że teraz musimy zmierzyć się z tak trudnymi sytuacjami. Nikogo nie powinno dziwić, że większość ludzi na świcie robi wszystko co w ich mocy, by zmarnować tę szansę, która stoi przed nami, szansę na pokój na Ziemi dla wszystkich istot. Ale zmiana znowu jest możliwa dzięki wszystkim tym, którzy się modlili.

      W ciągu kilku ostatnich dni wydarzyły się dwie niezwykłe rzeczy, które zasługują na naszą uwagę. Są niezwykłe ze względu na swą odmienność i wydarzyły się po przeciwnych stronach świata. Jedna daje nam nadzieję, druga pokazuje przerażające konsekwencje tego, co się wydarzy, jeśli będziemy postępować tak jak do tej pory. Jeśli poprawnie je zinterpretowaliśmy, oznaczają one, że mamy szansę by WYBRAĆ RAZ JESZCZE. Jeśli wybierzemy pokój, nie tylko dla ludzkości, ale dla każdej istoty we Wszechświecie, to pierwsze zdarzenie wskazuje nowy kierunek ku nowemu światu. Lecz jeśli znów wybierzemy konflikt, to drugie zdarzenie podkreśla, że zmierzamy ku globalnej katastrofie.

      Już wam mówiliśmy, jak bardzo los ludzi związany jest z wielorybami i delfinami. Próbujemy je zniszczyć, zwłaszcza za pomocą nowych urządzeń w oceanach, mających służyć obronie. Postępując tak, zamykamy sobie drogę do świata, w którym panuje pokój. Można to zmienić, nie poprzez politykę, ale poprzez naszą świadomość. Poprosiliśmy was, byście przyłączyli się do Dzieci, które wzmacniają teraz Sieć i pomagają nam w tej zmianie. Dzieje się to, ale w sposób jakiego nie oczekiwaliśmy.

      Pierwsza historia wydarzyła się w Sydney, w Australii. Kilka dni temu duże stado delfinów wpłynęło do portu w Sydney i godzinami zabawiało tłumy ludzi. Było to niezwykłe wydarzenie, podawane w wiadomościach na całym świecie. Druga historia pochodzi z Cape Cod, w USA, gdzie niemalże taka sama ilość wielorybów zgubiła się i została wyrzucona na plażę. Większość wielorybów umarła. Te dwie całkiem odmienne historie uczą nas jednej ważnej rzeczy:

      Wciąż mamy czas! Wszechświat próbuje pokazać nam, że mamy wybór. Co wybierzemy?

      Fakt, że te dwa wydarzenia miały miejsce w tym samym czasie w różnych częściach świata, pokazuje nam, że ludzkość ma niezwykłą szansę. Stoimy na progu “punktu wyboru”, co znaczy, że dwa odmienne światy współistnieją obok siebie, a nasze emocje zdecydują, który z nich przetrwa. Naukowcy na całym świecie od dawna mówią o tych “punktach wyboru”, choć taki jak ten jest niezwykle rzadki. Konsekwencji i znaczenia naszego wyboru nie da się opisać. Możemy tylko powiedzieć, że ten wybór ujawni drogę, którą podążycie ku Łasce i Oświeceniu. Ścieżka może być albo trudna, albo pokojowa. To zależy od was. Praca, którą obecnie wykonują Dzieci, ma sprawić, by zmiana nastąpiła spokojnie, ale rezultat tak czy inaczej będzie ten sam. Właśnie dlatego nie należy się bać, ale należy być ostrożnym.

      Wasza rola, jeśli chodzi o wybór pomiędzy tymi dwoma możliwościami, jest ogromna. Pomyślcie przez chwilę o wielorybach. Jedna grupa poświęciła życie, by odkryć znaczenie naszego wyboru. Czy na próżno? Druga grupa zbliżyła się do ludzi, pokazując, co mogłoby być możliwe, jeśli wybierzemy pokój. Czy pamiętacie jak my (Dzieci Indygo) mówiłyśmy wam, w jaki sposób będziecie mogli przekonać się, co wybrała ludzkość? Jeśli wieloryby i delfiny zaczną zbliżać się do ludzi, będziecie wiedzieli, że dokonaliście dobrego wyboru. Lecz jeśli oddalą się lub wyginą, będziecie wiedzieć, że przed wami trudna droga. Mimo to sukces jest pewny, ponieważ Prawdzie nie można zaprzeczać bez końca. Prosimy tylko, byście dokonali dobrego wyboru, dla Dzieci, które żyją dziś i dla Dzieci jutra. Jeśli już dziś wybierzecie pokój i pozwolicie umysłom dostosować się do tej rzeczywistości, to systemy polityczne samoistnie się dopasują, a wy ujrzycie rezultaty tego na świecie.

      Kluczem są wasze emocje. To narzędzie, którego możecie używać, aby przyciągnąć do swojej świadomości i rzeczywistości wybrany przez was świat. Wasze zbiorowe emocje mają moc wpływania na pogodę, a nawet na to, by zakończyły się wojny. Już robiliście tak sami, nie zdając sobie z tego sprawy. Jeśli nadal będziecie pragnąć i domagać się swojego świata, “odczuwając” go w swoich emocjach, to stanie się on rzeczywistością. Ale jeśli pozwolicie, by kierował wami lęk, tak dziś powszechny, znajdzie to również odbicie w świecie.

      My, wasze Dzieci, prosimy was, byście wybrali miłość, a nie lęk. Wtedy wieloryby i delfiny odegrają swoją rolę i przekażą informację, zawartą w każdej komórce swojego ciała. Bardzo ważne jest, by tak się stało. Koło życia nie może teraz zostać przerwane. Wykorzystajcie swoją miłość, by przyciągnąć rzeczywistość, której naprawdę pragniecie.

      Jest jeszcze wiele rzeczy, którymi chcemy się podzielić.

      Kochamy Was,
      Thomas

      KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ I OSTATNIEJ

      Wykorzystano materiały krążące w internecie o trudnym do ustalenia pochodzeniu. Jednym ze źródeł jest książka “Emissary of Love” Jamesa Twymana. Tekst przedstawiono w układzie opublikowanym na stronie “Własnowierca”.

      • 0 1

      • uważaj na ten ślinotok, można się na tym poślizgnąći boleśnie potłuc

        Proponuję ci elektrowstrząsy i okłady z zimnego majonezu. Delfin delfinowi wilkiem.

        • 2 0

  • Nie jestem zwolennikiem trzymania zwierząt w domu (11)

    ale za takie traktowanie powinien spotkać właścieiela taki sam los.

    • 150 7

    • Hipokryci. Pochylają się nad losem szczura, (10)

      a filmiki o kurzych fermach, rzeźniach i hodowlach przemysłowych nie robią na was wrażenia? W końcu coś trzeba jeść, nieprawdaż obłudnicy?

      • 14 10

      • Nieprawdaż (1)

        Chętnie skonsumuję tę świnkę albo konika ;)

        • 4 13

        • Jak widać jesteś tu wyjątkiem :-)

          Uciekaj, bo cię zlinczują obrońcy zwierzat, którzy sądzą że filet lub bitka na ich talerzu rośnie na drzewie :-)

          • 10 6

      • masz rację coś trzeba jeść

        a zwierzęta hodowlane mają jedno podstawowe prawo, mianowicie mają prawo być smaczne :))

        • 9 7

      • (4)

        Szkoda mi takich zwierząt... niestety ludzka głupota w tej kwestii nie zna granic. Skoro ma się zwierzę typu świnka morska, papuga, chomik, itp. to są to zwierzaki które przez człowieka zostały przystosowane do chodowania ich w domach. Nie mają szans by przeżyć na wolności u nas w kraju. Są zdane na naszą łaskę i niełaskę. Nigdy nie zrozumiem jak można patrząc na taki słodki i niewinny pyszczek skazać go na wymarcie...
        Osobom wypowiadającym się na temat kurzych farm, itp. pragnę zaznaczyć iż między kurą a świnką morską jest przepaść. No chyba że ktoś wyrzuca świnkę morską po to by ją zjeść jak już zdechnie...

        • 8 1

        • Przepaść? (3)

          Chyba twoja mentalna. Nie dostrzegasz niespójności i luki w swoim rozumowaniu? A może pora stanąć ponad rutynę i sztampowo wpojone zasady? Zwierzątka domowe do czułego przytulania i zwierzątka domowe do zabijania i pożerania? Kto ci dał prawo dokonywać takich podziałów i stosowania kryteriów klasyfikacji? Pan na prawo, a pan do gazu? Ech, ależ jesteście zabawni. Koniec tej psychopatii. Albo żremy wszystko jak leci i nie bawimy się w tani sentymentalizm (ewentualnie bawimy się, ale ze świadomością że jest to dekadencja i perwersja) albo nie robimy krzywdy niczemu co żyje i odczuwa ból. TAKI SAM BÓL jak ty odczuwa i ta świnka morska do przytulania i ta świnia do zeżarcia. Uzurpujesz sobie Ius vitae ac necis? Ciekawe jakim prawem?

          • 6 8

          • najlepiej nie jeśc nic. rośliny przecież też czują :)

            • 4 7

          • wpierdzielaj marchewki i nie pisz (1)

            • 0 5

            • W komentarzu była mowa o alternatywie,

              ale jak każdy beton zrozumiałeś jedynie przesłanie o wpierdzielaniu marchewek.

              • 3 0

      • (1)

        Nie wiem o czym gadasz, ja nie jem mięsa.

        • 0 0

        • 1-2% społeczeństwa może tak powiedzieć o sobie.

          Jesteś marginesem błędu statystycznego.

          • 0 0

  • (5)

    bo ludzie to bestie.

    • 107 7

    • He he he (2)

      To miło, że uważacie się za bestie :-) A może tylko tak teoretycznie klikacie głosy poparcia myśląc o bliźnich/ innych/ obcych? Mam nadzieję, że pomyśleliście również o sobie i swoich bliskich. Jeśli tak, bez uwag.

      • 7 4

      • (1)

        kto chce niech sie czuje urażony. Bestią nazwę kazdego, kto bierze zwierzę i potem wyrzuca je na smietnik.Dosłownie.

        • 14 0

        • Urażony?

          Przecież to szczera prawda. Proponuję na dobry początek obejrzeć na youtube film pt. "pięć kroków do tyranii". Prymitywizm psychologicznych mechanizmów rządzących człowiekiem czyni z niego bestię.

          • 2 0

    • Ludzie to gorzej jak bestie j--- (1)

      Nie wszyscy, ale często jak się słyszy o tych różnych - nazwijmy to - "wypadkach" to mam wrażenie, że świat się cofa do epoki kamienia. Do ery prymitywizmu. Prym w tym wiedzie elokwentna młodzież (po)gimnazjalna i ludzie nadużywający alkoholu.

      • 6 1

      • Cofa się?

        Zabawny jesteś. On się stamtąd nigdzie nie ruszył nawet na krok.

        • 2 2

  • ZA TO MÓJ SĄSIAD ROBI NA ODWRÓT (25)

    Trzyma w mieszkaniu w bloku 3 psy husky. Z rana wyją jak wilki a potem skaczą po podłodze.

    • 66 12

    • :/

      Husky w bloku... genialne... :/

      • 29 1

    • No genialne (2)

      a zamiast 30 km spaceru - rundka wokół bloku.

      • 22 2

      • i trzy kupska co rano (1)

        czy sprząta po sobie?

        • 6 2

        • Buahaha

          Czy sprząta? No co ty. Wręcz przeciwnie, a do tego te psy zagryzły na jego oczach małego kociaka a koleś jak gdyby nic poszedł do domu.

          • 1 1

    • Proponuję kupić dobry profesjonalny odstraszacz psów. (1)

      Włączyć i skierować w stronę mieszkania uciążliwego sąsiada,myślę że powinno pomóc pozbyć się niewygodnego sąsiedztwa.
      Piszę ten post po raz drugi gdyż poprzedni został usunięty.
      Nadgorliwemu portalowi trójmiasto jak i innym nadgorliwcom przypominam że są to środki legalne dopuszczone do obrotu.

      • 21 15

      • A negującym życzę takiego sąsiedztwa jak ma "gdynianin"

        Ciekawe co wtedy powiecie mądrale.

        • 19 6

    • a po czym mają skakać czubku? (15)

      Po suficie? :D:D:D

      • 14 16

      • to wszystko co masz do powiedzenia 'mądralo' ?

        • 9 7

      • Po suficie to będą skakać jak się zastosuje moje rozwiązanie (6)

        które podałem wyżej.

        • 11 6

        • a ja jakbym zasdtosował moje rozwiązanie (5)

          to po suficie skakałbyś ty

          • 8 8

          • Masz fantazję (4)

            i pysk cię swędzi,mogę podrapać butem.
            Stosuj się buraku do zasad współżycia między ludźmi i będzie wszystko ok.
            A jak nie to się przeprwadź do puszczy buszmenie.

            • 4 9

            • Ile wy macie lat? (3)

              Same pyskówki. Zamiast wytężać móżdżki na wyszukiwanie wyzwisk i gróźb, wymyślcie coś sensownego. Mam dopiero 26 lat a już odczuwa, przepaść między moim rocznikiem a dzieciakami w waszym wieku. Ta przepaść to przede wszystkim wtórny analfabetyzm. Piszecie dużo i nie na temat. Mój komentarz dotyczył psów w bloku, a wy to o puszczy piszecie, przez co i mnie zmusiliście do chwilowego odstępstwa od tematu. Idzcie sobie lepiej w piłkę pograć.

              • 29 2

              • Sesowny jast zakaz trzymania zwierząt w bloku, (2)

                tak jak to jest w całym cywilizowanym świecie.

                W całej europie zachodniej nie ma tylu o****ńców co w Polsce

                • 4 2

              • Ja bym wprowadziła jeszcze (1)

                zakaz trzymania w blokach dzieci, majsterkowiczów - wiecznych remontowców, dresów z subwooferem, nawiedzonych artystów z instrumentami muzycznymi i awanturnych alkoholików :-) Może wówczas dałoby się jakoś żyć.

                • 17 0

              • O!

                Trafiłaś/łeś w sedno! Do tego zakaz ogladania telewizji, palenia papierosów (i robienia grilla) na balkonie i nakaz sprzątania klatek schodowych jak w filmie Alternatywy 4 :)

                • 17 0

      • Mogą skakać po kanapie, meblach itd., ale to wszystko nieważne (6)

        a obliczu twojej bezdennej głupoty i bezsensowności wypisywanych przez ciebie fraz. Cały twój komentarz potwierdza tylko jedno: Rodzice powinni starannie kontrolować czas, jaki dzieci spędzają siedząc w necie. Potem mamy takie efekty właśnie.

        A co do mojego sąsiada, to na razie stosuję łagodne środki perswazji. Jeśli nie, to skorzystam ze wspomnianego odstraszacza, ale w stosunku do sąsiada, bo psy nie są niczemu winne.

        • 15 1

        • mam 20 lat i podzielam Twoją opinię (5)

          tyle, że wśród rówieśników idiotów nie brakuje, a młodszych rocznikach już szkoda gadać, skończymy jak wyspiarze...

          • 8 1

          • * wcięło mi o (4)

            • 1 0

            • I mózg (3)

              • 3 2

              • jestesh pewien rze nie pisze sie musk? (2)

                • 2 0

              • Pewne jest tylko to że ty go nie posiadasz. (1)

                • 0 3

              • ty też nie - nie wyczuwasz ironii...

                • 0 0

    • MILITARIA .PL

      łuki, kusze, broń wiatrowa i jakiś sprzęt do patroszenia !

      • 12 4

    • wydaje mi się, że ta sprawa kwalifikuje sie do towarzystwa przyjaciół zwierząt
      nie trzeba być mistrzem intelektu żeby wiedzieć, że takie psy nie nadają się do trzymania w bloku
      a trzy??

      • 5 2

    • a moj siąsiad

      ma bachory które dra ryje i hałasują

      • 3 0

  • O tak. (33)

    Użalajmy się nad zwierzątkami, bo z ludźmi z kolei jest już tak rewelacyjnie, że zupełnie nie ma się nad czym użalać. Te samorodne domy (nie)spokojnej starości gdzie staruszki są bite i głodzone, te rodziny co muszą wyżyć miesiąc za 500 zł. Raj na ziemi - już tylko świnkom źle się dzieje.

    Ale oczywiście wrodzona głupota "miłośników" inwentarza również imponuje - pieski, świnki, koniki - pobawią się żywym stworzeniem takie bezmózgi miesiąc, dwa czy rok i wyrzucą - całkiem jak babcię.

    Zupełnie zresztą dobija mnie trzymanie zwierząt w domach, "hodowla" - i nazywanie się potem takim "miłośnikiem". Miłośnik piesków, którego piesek tyle zobaczy świata co trzy razy po 10 minut kiedy pan wyjdzie na fajeczkę. Miłośnik ptaszków, który takiego ptaszka całe życie będzie trzymał w klatce wielkości baniaka z wodą z Biedronki. Miłośnik kotków, który swoje kotki zapasie do zdechu.

    Doprawdy, "człowiek współczesny jest brakującym ogniwem między małpami a człowiekiem rozumnym".

    • 65 116

    • (11)

      nie wrzucaj wszystkich właścicieli zwierząt do jednego worka to po pierwsze, po drugie twoja opinia jest bardzo uogólniona i "jednokierunkowa",widać od razu że nie miałeś zwierzęcia w domu albo ktoś cie bardzo skrzywdził psychicznie i stąd taka żółć i pogarda.nie ma sensu rozdzielać które życie ważniejsze czy cenniejsze- każde jest ważne i o każde trzeba dbać,nie ważne czy to ludzkie czy zwierzęce.

      zastanawiam się czy jesteś człowiekiem wierzącym(nie mam tu na myśli czy jesteś katolikiem)...sądząc po tym co napisałeś to raczej niebardzo,bo na pierwszy rzut oka widać nie tylko płyciznę intelektualną ale i duchową

      • 9 11

      • Ech. A co ma do tego (10)

        religia? K.... na temat ludzie piszcie :-/ A poza tym, każde życie jest tak samo ważne? Czyżby? A mięsko się je, hipokryto?

        • 5 9

        • (9)

          nie nie jem mięsa. a co ma wiara(bo o wiarę NIE religię mi chodziło) do szanowania życia?-pomyśl trochę to nie boli i czytaj uważniej następnym razem

          • 7 4

          • Wracaj na oazowe spotkanie. (2)

            O ile religia co niektóra może, to wiara nie ma nic do szanowania życia. Jedni wierzą w ufoludki, a drudzy w kota Filemona. Systemy wierzeń są różne. Co powiesz np. na kult Kali? Sami nawiedzeńcy ostatnio na tym trojmiasto.pl.

            • 3 5

            • i to ci przeszkadza jak widać (1)

              • 1 3

              • Co mi przeszkadza?

                Nawiedzeńcy? I owszem. Fanatycy i maniacy przyjmujący ślepo i bezkrytycznie dogmaty, zakazy, nakazy, slogany i propagandowe hasła to największe zagrożenie dla humanizmu już od czasów starożytnych. Udają że są niezależnymi wolnomyślicielami o otwartych umysłach, a w rzeczywistości poszukują twardych autorytetów zazwyczaj skażonych ideologią totalitaryzmu, nietolerancji będącej wynikiem własnych kompleksów albo religijnego fanatyzmu. I niestety je znajdują :-( Popieranie takich osób jak chociażby ostatnio popularny na forum W.C. o tym świadczy dobitnie. Żaden prawdziwy humanista nie pisałby komentarzy o przymusowych sterylizacjach części społeczeństwa ani o eksterminacji gejów (bez względu na to jak bardzo nie byliby oni wkurzający - na tym powinna polegać wyższość osób którym pewne zachowania mogą nie leżeć). A takie komentarze to tutaj norma. Jak to można pogodzić - nietolerancyjny antygej i miłośnik zwierząt gotów poświęcić za nie życie? Tak to się nie da albo szanuje się całokształt wybacza mu błędy i wypaczenia albo jest się splątanym psycholem i pora zmienić lub zacząć pobierać tabletki. I żeby nie było, nie mam nic do wierzeń i do religii (Wolnoć Tomku...), a jedynie do patologicznych zachowań wielu wyznawców i ideologów jedynej słusznej idei, którą o dziwo zazwyczaj wypaczają i kaleczą do granic możliwości.

                • 3 1

          • A w co (5)

            wierzysz?

            • 0 0

            • We własne siły. (4)

              • 0 3

              • I te "własne siły" (3)

                predystynują cię do bogactwa intelektualnego i duchowego? Nie boisz się, że szukając oparcia w takiej egocentrycznej ideologii, zaślepia cię subiektywizm oceny? No offence, tak tylko pytam :-)

                • 6 2

              • Nie,nie boje się (2)

                • 1 2

              • Z naukowego punktu widzenia, to poważny

                błąd metodologii badania, zwłaszcza metody pomiaru błędu :-) Zastanów się nad wiarygodnością przedmiotu upppsss ... podmiotu badania.

                • 3 0

              • a powinieneś!

                • 0 0

    • No dobra.

      Akapit1 - Artykuł jest o braku odpowiedzialności, a nie o tym kto ma gorzej - ludzie czy zwierzęta. Po co te porównania?

      Akapit3 - True, tylko co proponujesz? Eugenikę? Eutanazję? Dokonasz wyboru? Co dla takiego ptaszka czy pieska lepsze. Kiszenie się przez całe życie w klatce czy utylizacja? Myślisz, że da się zmienić przyzwyczajenia i postawy? Od zarania ludzkości toczone są wojny. Dlaczego nikogo niczego to nie nauczyło? Ludzie są niereformowalni i wciąż tkwią w epoce kamienia łupanego. Gdyby było inaczej ich zachowania ewoluowałyby w ślad za technologią. Niestety, nic takiego nie nastąpiło i nie ma żadnych szans, że nastąpi.

      • 9 1

    • (2)

      Jedno z drugim się wiąże, jak ktoś skazuje na śmierć kochane zwierzątko, podobnie potraktuje kochaną babcię. Babcia była kiedyś młoda i uczyła dzieci szacunku dla innych.

      • 12 0

      • Uczyła uczyła, i nie nauczyła ? (1)

        • 1 1

        • sam sobie odpowiedz

          • 1 0

    • oj taak!

      Doprawdy, "człowiek współczesny jest brakującym ogniwem między małpami a człowiekiem rozumnym" - czego jesteś rektorku wdu kopany najlepszym dowodem

      • 3 3

    • wez ty redaktorku idz do du..

      • 2 4

    • Baran (9)

      Baranie ludzie sa wredni i podstepni wogole mi ich nie zal dla mnie wazniejsze sa zwierzeta od zawistnych ludzi,ktorzy jak opetani tylko za pieniedzmi gonia i jak nie maja to obija,ukradna,albo zabija zeby m iec a biedne zwierze jest uzaleznione od wrednych ludzi i nie da samo sobie rady!!!!!!!!!!!!!

      • 4 2

      • No dobra. To zmiłuj się nad tą biedną świnką (8)

        i daj jej dom. Ciekawe ilu z was fanatyczni obrońcy zwierząt zaopiekowało się bezdomnym i brudnym zwierzęciem, wpłaciło choćby złotówkę na walkę z okrucieństwem wobec zwierząt lub zrobiło cokolwiek innego (nie mówię tutaj o opiece nad własnym zwierzakiem, bo to się nie liczy). Zamiast zrobić coś pożytecznego, to tylko pyszczycie i wylewacie własne frustracje. Do roboty cymbały pusto brzmiące.

        • 8 2

        • cymbal (6)

          sluchaj ja dawalam,daje i bede dawac na zwierzeta,czy to jest w formie pienieznej czy w formie karmy dla schroniska czy przygarniecia chocby 3 biednych skrzywdzonych zwierzakow do siebie do domu,natomiast nigdy ani zlotowki nie dam dla zawistnych ludzi niewazne czy jest to alkoholik z wyboru czy bezdomny uzalajacy sie nad swoja dupa,niech frajerstwo do roboty sie wezmie a nie zebrze na kazdym kroku i latwa kase na tym zbija!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

          • 5 1

          • I po co ta agresja, dobry człowieku? (5)

            Jesteś przez nią bardzo niewiarygodny w swej filantropii. Zawistni ludzie kontra biedne zwierzątka. Jednych nienawidzimy, drugich kochamy. Schizofrenik jesteś i tyle.

            • 1 2

            • prawda (4)

              nie agresja tylko prawda,niestety tak jest ze kazdy uzala sie nad niby biednym i chorowitym czlowiekiem a zwierzeta ma w dupie!!

              • 1 2

              • To jest twoja prawda (3)

                Nie używaj wielkich słów, bo to świadczy o twojej małości. "Wiem, że nic nie wiem" to jedyna maksyma, która powinna przyświecać mądremu człowiekowi.

                • 1 2

              • prawda (2)

                pewnie najlepiej gadaj dyplomatycznie a prawda jest taka ze czlowiek zawsze bedzie na piedestale a zwierze pod nim,to jest chory system,wkurza mnie to ze tak jest i zawsze dla mnie na pierwszym miejscu do pomocy byly,sa i beda zwierzeta a nie ludzie.

                • 2 0

              • (1)

                jak nie rozumiesz co kolega chciał powiedzieć, to nie odpowiadaj...

                • 0 2

              • A ty wogole sie nie wypowiadaj bo glupota piszczy!!!!

                • 1 0

        • Zwierzątka - Ludzie 1:0 :)

          Ja też jestem za zwierzami. Po prostu je uwielbiam. Ludzie też są OK i też mi ich żal ale pies jest pogrzebany (heheh taki żart sytuacyjny) w tym, że za krzywdę zwięrząt z regułu odpowiadamy my ludzie, jak już weźmiesz takiego zwierzaka do domu to ono nie ma już właściwie wpływu na swoje życie. A człowiek zawsze sobie jakoś poradzi jeśli chce, może choćby zadzwonić na policję, czy sprawę komuś wytoczyć za znęcanie, może uciec - choćby na bruk - możliwości jest wiele. A przeciwnikom domowych hodowli powiem, że posiadanie zwierzaka bardzo pozytywnie wpływa na psychikę człowieka, rozładowanie stresu i wyzwala wiele pozytywnych emocji. I nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora są właściciele bez mózgu i tacy z mózgiem i to porządnie pofałdowanym (jak np. ja ;). Mój królik np. ma u mnie jak w raju a świata zwiedził więcej niż nie jeden pies - w zamian za to daje się przytulać kiedy tylko chcę: COŚ ZA COŚ (czy nie o to chodziło u podstaw związku człowieka ze zwierzęciem)

          • 3 0

    • dobrze prawisz!

      • 1 1

    • mam wrażenie, że osoby które negują wypowiedź rektora wdu.pl

      nie czytają ze zrozumieniem :/

      • 1 1

    • He. He.

      Nie chce mi się czytać odpowiedzi pod moim wpisem, bo po cholerę. Sądząc z czerwonych i niebieskich rączek, nie jestem jeszcze wrogiem publicznym nr. 1 każdego dręczyciela świnek morskich lubiącego przechadzać się w nimbie dobroczynnej spolegliwości i ekologizmu, ale wrogiem publicznym nr. 7 może już tak.

      Ponieważ moja wypowiedź była, jednak, wybitnie populistyczna, wnoszę że większość komentatorów/"rączkowników" zwyczajnie nie zrozumiała o czym pisałem. To mi się układa w coraz bardziej spójną całość :)

      Cmokaski, moje ekodziubdziusie - ćsimajcie się cieplusio!

      • 4 3

    • staruszki

      a moze gdyby te staruszki w DPS nauczyly swoje dziec szacunku do zwierzat to nie trafilyby to domu opieki? Moze nauczyły swoje dzieci ze zwierze mozna oddac a skoro mozna zwierzę skrzywidzic, oddac, porzucic to czemu i nie czlowieka?

      • 3 0

    • Hmm, poniekad sie z Taba zgadzam, opisane sytuacje ta raczej przejaw watpliwej milosci do zwierzat. Ale wyrzucaniu zwierzat ktore sie znudzily, lub innemu znecaniu sie nad nimi mowie: NIE!!! I nic to nie ma wspolnego ze zlym traktowaniem staruszkow.

      • 0 0

  • chcesz mieć zwierzaka? To płać. (14)

    Wszystkie zwierzaki przebywające w gospodarstwach domowych w mieście powinny być rejestrowane, co się wiąże z dodatkowymi opłatami oczywiście. Wtedy zobaczymy kto będzie skłonny wziąć zwierzaka a potem porzucić gdzieś w lesie ponadto właściciel będzie musiał potwierdzać obecność pupila co jakiś czas w stosownym do tego urzędzie i problem rozwiazany.

    • 73 23

    • puknij sie w głowę (3)

      rejestrowane zwierzaki ? najlepiej chipy wszystkim-z ludźmi na czele.
      "ponadto właściciel będzie musiał potwierdzać obecność pupila co jakiś czas w stosownym do tego urzędzie "

      tak, tak twórzmy państwo urzedowo-policyjne.

      • 7 9

      • Spoko, spoko. (2)

        Na ludzi też przyjdzie czas i to szybciej niż się wam wydaje :-) Przyjmiecie na siebie bez mrugnięcia znak waszej apokaliptycznej Bestii.

        • 1 0

        • (1)

          dobre dobre, wswzechobecna śmierć i zło

          • 1 2

          • A ty widzisz wszechobecne życie i dobro?

            Zazdroszczę.

            • 1 1

    • Pracujesz w urzędzie? (3)

      większej bzdury dawno nie czytałem. Może jeszcze wprowadźmy obowiązek potwierdzania obecności dziecka codziennie w urzędzie.

      • 5 5

      • Jeszcze nie słyszałem aby jakieś dziecko ciężko pogryzło innego człowieka czy zwierzę (2)

        a o****ny kundel już nie raz to zrobił.

        • 6 7

        • rety... (1)

          brak słów na Twoją głupotę. A o nieletnich mordercach słyszał? A wiesz ile ludzi rocznie zostaje ciężko pobitych przez małolatów? I co, pani z okienka w urzędzie pomoże?

          Taka ślepa wiara w urzędnicze rozwiązanie problemu świadczy o wielkiej naiwności pomysłodawcy albo o tym, że po prostu jest urzędnikiem.

          • 4 2

          • Przeczytaj dokładnie dwa powyższe posty.

            Odpowiadam rzeczowo na pytanie.
            Nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem dwóch zdań?

            • 2 4

    • psy są rejestrowane (1)

      Z tego co słyszałam, nie ma spójnego systemu pozwalającego zczytywać te czipy.

      Myślę, ze baza danych zwierzat i ich włascicieli i podobne potrzeby to pilniejsza inwestycja niż inkubator biznesmanów.

      • 4 1

      • Powinny mieć rejestrację

        przynitowaną do grzbietu.

        • 2 1

    • A ZA CO MAM PŁACIĆ?

      • 1 1

    • widocznie nie masz żadnego zwierzaka

      bo inaczej wiedziałbyś, że każdy właściciel zwierzęcia PŁACI za niego - za jedzenie, wyposażenie (np. kuwetę i żwirek), wizyty u weterynarza, leki, szczepienia, zabawki, za przejazdy komunikacją miejską, pobyty w hotelach itp. itd.

      rejestracja w urzędzie nic nie da - co za problem powiedzieć, że zwierzak zdechł i jest zakopany w ogródku? i już będzie wykreślony z rejestru i odpadną opłaty, a de facto mógł zostać porzucony.

      • 0 1

    • według mnie kazdy kto ma dzieci (1)

      powinien płacić dodatkowe podatki bo gnoje dra mordy i skaczą nienawidze bachorów a rodzice sa nieodpowiedzialni i nie potrafią i pozamykać pysków

      • 0 0

      • bo ty nigdy nie byłeś dzieckiem, nie..? urodziłeś się od razu duży, "mądry" i dorosły...

        • 0 0

  • w anglii ojciec, który na oczach dziecka zastrzelił psa dostał wyrok 7 lat więzienia (11)

    w Polsce za zabicie zwierzaka ze szczególnym okrucieństwem dostaje się głównie niską grzywnę lub wyrok więzienia w zawieszeniu
    skazano na kare bezwzględnego pozbawienia wolności (półtora roku) zaledwie jednego, ale był to recydywista (!)
    dzień w dzień czytam o okrucieństwie ludzi względem zwierząt
    ostatni wyczyn z wystrzeleniem małego kotka a następnie poszczucie go psem, to nie jest jakiś odosobniony przypadek
    nie jestem w stanie pojąć jak można znęcać się nad bezbronnym zwierzakiem, ale mógłbym osobiście zbrodniarzom ucinać łapy, wykłuwać gały, a nawet podpalać
    to są bestie w ludzkiej skórze, zwyrodnialcy i zboczeńcy

    • 186 8

    • Do Galliuxa

      Często nie zgadzam się z Twoimi wypowiedziami ale tutaj akurat zgadzam się z Tobą w 100% - czy to jakaś metamorfoza ?? (nie widzę nawet ..PO... w tekście)

      • 7 2

    • człowieczeństwo (5)

      Miarą naszego człowieczeństwa jest stosunek do braci naszych mniejszych. Takie zachowania pokazują prawdziwą naturę tych "osobników". Jeśli z takim okrucieństwem traktują zwierzęta, to jakie mają podejście do ludzi - zwłaszcza tych słabych, schorowanych i bezbronnych?

      • 7 6

      • "Czlowieczeństwo" "bracia mniejsi" cóż za wielkie słowa. (4)

        A co ty robisz dla opuszczonych zwierząt? Konkretnie, pragmatycznie i utylitarnie. Pochwal się.

        • 3 1

        • (3)

          Zapomniałem wciąć pierwszego zdania w apostrofy, bo to był cytat a nie moje słowa. Usatysfakcjonowany?
          Wracając do meritum sprawy, wsparłem schronisko dla zwierząt i ponoszę odpowiedzialność za mojego psa. Wiem, to niewiele. Jednak równie ważne jest to CZEGO NIE ROBIĘ zwierzętom. Nie kopię bezdomnych kotów, nie podpalam psów, nie strzelam do ptaków z wiatrówki, nie podrzucam kiełbasy nadziewanej szpilkami, nie wystrzeliwuję kotka z maszyny do rozrzucania siana, nie rzucam go do rozszarpania psom, nie katuję psa łopatą, nie przywiązuję go w lesie skazując na śmierć z pragnienia, nie rzucam w kota kamieniami, jak to mają w zwyczaju niektórzy tzw "ludzie". Czy masz jeszcze jakieś pytania anonimie?

          • 6 3

          • Wyliczanka "czego nie robisz" jest śmieszna. (2)

            Myślisz, że ktoś cię za to pochwali, że jesteś taki "lepszejszy", bo jak Lenin w dowcipie "mógł zabić a dał cukierka"? Posłuchaj siebie - "jestem dobrym człowiekiem, bo nie zabijam innych ludzi/ zwierząt ani nie czynię sobie z nich przedmiou moich dekadenckich i perwersyjnych rozrywek" ... brrr... Opieka nad własnym zwierzakiem się nie liczy. Człowiek z szacunkiem traktujący inne żywe stworzenia to nie taki, który iich nie krzywdzi (to jest oczywiste i stanowi normę) ani taki który wszystko robi wyłacznie dla członków swojej rodziny (tak działa mafia jakbyś nie wiedział, Hitlerowcy też kochali swoje rodziny). Piszesz że wsparłeś schronisko. Ok, dobre i to (choć masz rację, to bardzo niewiele). Mam nadzieję, że każdy kto w komentarzach pod tym artykułem pyszczy i złorzeczy zrobi przynajmniej tyle i już los zwierzat będzie lepszy.

            Ps. To że to jest cytat a nie twoja twórczość to przecież oczywiste ;-/ Tym bardziej jest to wkurzające. Ludzie nie potrafiący napisać nic własnego (od siebie) tylko żonglujący sloganami, cytatami i nośnymi hasłami.

            • 1 6

            • POlemija (1)

              "Wyliczanka "czego nie robisz" jest śmieszna."
              Dlaczego śmieszna? Sam zostałem poproszony o wyliczankę. Poza tym, jeśli nie zrozumiałeś moich poprzednich wypowiedzi, to trudno. Ja nie jestem belfrem, żebym komuś łopatologicznie tłumaczył. Spróbuj jednak zrozumieć sens wypowiedzi, a nie tylko czytać słowa zanim zaczniesz jakąś polemikę.

              "Człowiek z szacunkiem traktujący inne żywe stworzenia to nie taki, który ich nie krzywdzi." To określ jak zachowuje się człowiek szanujący inne inne żywe stworzenia. Widocznie nasze definicje są zgoła inne.

              "Tym bardziej jest to wkurzające. Ludzie nie potrafiący napisać nic własnego (od siebie) tylko żonglujący sloganami, cytatami i nośnymi hasłami."
              Tu mnie rozśmieszyłeś do łez. Czy nie wiesz, że dobrze dobrać cytat to też sztuka?

              A tak swoją drogą, co Ty zrobiłeś dobrego dla zwierząt, że tak ostro mnie oceniasz anonimie?

              • 3 2

              • Poważnie masz problem ze zrozumieniem,

                że za "nie krzywdzenie" do Nieba czy gdzie tam sobie chcesz nie pójdziesz? Nie masz prawa nikogo krzywdzić, więc to że tego nie robisz jest dla normalnego człowieka rzeczą oczywistą i naturalną jak oddychanie. Gdybyś miał potrzebę krzywdzenia i musiał z nią wewnętrznie walczyć może miałoby to jakąś wartość, ale wówczas byłbyś psycholem, który powinien zostać poddany przymusowemu leczeniu w miejscu odosobnienia. Wydaje się, że kwestia prosta i oczywista. Wszystko trzeba młotkiem wbijać do łebków, a i tak jeden z drugim nie sqmają.
                Co ja robię dla zwierząt nie ma nic do rzeczy, bo to nie ja uważam się za ostoję człowieczeństwa dającą sobie prawo do wielkich cytatów. Jesteś jak większość biernym obserwatorem, więc nie powinieneś być taki samozadowolony.

                • 0 1

    • Polskie prawo jest smieszne w tego typu przypadkach (1)

      Zgadzam sie z G@lluxem. Frustrata, ktory wyzywa sie na zwierzetach zamknalbym na pare latek zeby sie nauczyl raz na zawsze. I niech nikt nie krzyczy, ze na takiego trzeba placic podatki itd. Moze i trzeba, ale pobyt w wiezieniu raczej do przyjemnych nie nalezy, i z przyjemnoscia sie zgodze na oplacanie takiego pasozyta, oby tylko byl odizolowany od innych i nikomu nie robil krzywdy.

      • 6 1

      • zamknijcie z galuksem wszystkich to i im i wam sie "polepszy"

        • 1 2

    • g@llux - za często chyba nie obcujesz z ludźmi?

      skoro piszesz "mógłbym osobiście zbrodniarzom (?) ucinać łapy, wykłuwać gały, a nawet podpalać" to masz powazny problem z ze sferą emocjonalną i psychiczną ale widzę że dużo osób cie popiera więc nie widzą nic złego w torturowaniu i zabijaniu ludzi kóre tak ładnie reklamujesz nie masz sie więc czym martwić.

      całe szczęście że czasem u nas obowiązuje prawo a nie twoje czy też wasze "pomysły"

      ale problem jednak masz...

      • 2 4

    • na Suchaninie jest taki grubas co chawli się znęcaniem nad zwierzętami

      że nie lubi kotów i jak to fajnie się przejechało jednego ostatnio

      niech mi ktos powie jak go zgnoić gdy świadkowie nie chca iść na policję???!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 0 3

  • Mogę je wziąść (33)

    Świnka smakuje jak kurczak - jadłem w Peru. Z konia byłoby niezłe salami. Ma ktoś może przepis na ptaki amadynki?

    • 39 142

    • (2)

      podobno mięso ludzkie też nie jest wcale złe,może ciebie zjemy w takim razie w końcu też jesteś zwierzęciem jak my wszyscy

      • 28 7

      • Teee... odważny zza ekranu monitora

        Zjedz, zjedz

        • 9 8

      • A czy on gdzieś napisał co innego?

        Oczywiście (bez względu na to co ci się wydaje), że jesteś takim samym kawałkiem mięsa jak kurczak, świnka morska czy każde inne zwierzę.

        • 3 0

    • (1)

      Salami sie robi z osła a nie z konia ... ośle

      • 18 4

      • niestety miał rację...

        salami robi sie zarówno z konia, osła i muła, a ostatnio także z wieprzowiny;)

        • 1 0

    • WZIĄĆ a nie WZIĄŚĆ - kurde aż oczy bolą jak to widzę

      • 12 0

    • Te 15 na minus (2)

      to zapewne sami wegetarianie, nie tykający schabowego lub szyneczki?

      • 6 6

      • (1)

        To, że ktoś je mięso ma od razu świadczyć o tym, że nie ma szacunku do zwierząt? Dziwne podejście.

        • 6 5

        • A na czym polega twój szacunek np. do zwierzęcia w gyrosie, którego

          wsuwasz po pijackich baletach sobotniej nocy? Już wiem, na tym że o tym nie myślisz. Wypieraj dalej, że jesteś współwinnym holocaustu zwierząt :-) Zupełnie jak 90% Niemców, którym za Hitlera było fajnie i woleli nie myśleć o tym co dzieje się w komorach gazowych. Zły przykład? To wy równacie ludzi ze zwierzętami, a wręcz piszecie i popieracie opinie o stosunku do braci mniejszych będącym miarą człowieczeństwa. Zjadanie zamordowanych brutalnie zwierząt wam nie przeszkadza, a porzucenie świnki morskiej już tak. Dziwne.

          • 10 6

    • Jestes idiota (1)

      Zjedz wlasna fujare jak taki glodny jestes palancie

      • 4 4

      • Pomyślałby kto, że sami wegetarianie :-)

        Żrą mięso aż im się uszy trzęsą, ale nad losem porzuconej świnki morskiej uprawiają szlochy i lamenty. Jak można żyć z taką schizofrenią? Wyuczone, prymitywne myślenie stereotypami pozbawione głębszej refleksji nad tematem.

        • 9 3

    • ja mam świetny przepis

      na adamki po zbójnicku

      • 3 3

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (2)

      Zupa z psiny też jest ponoć niezła. I faktycznie, z konika to raczej kabanosy niż salami (swoją drogą - prawdziwe kabanosy z takiego konika - mniam, szkoda, ze tak ciężko dostać). A z kotka można zrobić czapkę, albo podbić lamówki płaszcza futerkiem.

      Ja zupełnie nie rozumiem, piesek czy konik to jest be do jedzenia, ale taka świneczka, to już OK. A ten różowiutki prosiaczek też chce żyć, mało tego, jest dużo bardziej inteligentny niż pies.

      P.S. Żeby nie było, jestem miłośniczką kotów, psy też lubię, gryzoni miałam w życiu masę przeróżnych, na koniki też lubię popatrzeć, bo to piękne zwierzęta. Własnego psiaka bym nie zjadła, tak samo jak mojego kota bym nie oskórowała, ale jakoś nie mam oporów przed zjedzeniem takiego anonimowego zwierzaka, czym on się różni od tej świnki?

      • 9 13

      • ale z tego konia na focie

        to kabanosy by nie wyszły, mięso już stare i łykowate

        • 3 3

      • masakra

        wez przeczytaj swoj post dwa razy i sie zastanów co za bełkot... to że jesz anonimowe zwierzaki nie znaczy ze jesz siano czy trawe a jesz zwierze ktore zostalo zarżnięte dla CIEBIE !!! ale że anonimowe, to CI to nie przeszkadza... ręce opadają.

        • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • xx

        ale ludzie sa powaleni - przyklad powyżej (x3)

        • 0 0

    • +14/40- (3)

      zatem pomijając wegetarian, mamy wśród ludzi jakieś 75% rasistów, którzy widzą róznicę między krowa i świnką morską, czarnym, żółtym czy białym człowiekiem.

      • 5 3

      • a pozostałe 15 % to idioci ,skoro tych różnic nie widzą ? (2)

        • 1 2

        • Dobrze, napiszę zdanie tak, aby pozostałe 25% zrozumiało: (1)

          zatem pomijając wegetarian, mamy wśród ludzi jakieś 75% rasistów, którzy widzą róznicę pomiędzy zabiciem i zjedzeniem świnki morskiej i krowy czy też zabiciem czarnego/żółtego vs zabiciem białego człowieka.

          • 3 0

          • Daj spokój. Ci co mieli zrozumieć, zrozumieli za

            pierwszym razem. Pozostali nie ogarną choćbyś rozłożył myśl na czynniki pierwsze. Na marginesie niezły dowcip w stylu Vonneguta.

            • 2 0

    • debil (1)

      debilu jakbys wpadl w moje lapy to bym cie wykastrowala!!!!!!!!!!!!!!!!11111

      • 1 7

      • lubisz takie ostre zabawy ?

        • 5 1

    • szczerze ci życzę adam żebyś cierpiał i miał jakieś poważne problemy! (2)

      niech tak się stanie!!!

      • 2 3

      • skoro tak komuś życzysz (1)

        to Ty już masz poważne problemy
        ale nie martw się
        są od tego lekarze
        może jest dla ciebie nadzieja

        • 1 2

        • ciebie też przeklinam!

          • 1 1

    • 10/10

      dobre :)

      • 0 0

    • głodny?? (1)

      udław się, albo usmaż świnkę - może szczęśliwie zaszkodzi ci raz na zawsze!!!

      • 1 2

      • Ładnie życzysz komuś :-)

        A ja będę bardziej radykalna. Udław się jedząc jakikolwiek kawałek mięsa/ wędliny/ ryby etc. krwiożercza bestio :-)

        • 2 0

    • Zjem Ciebie

      zjem ciebie na obiad jako kurczaka. Co ty na to?

      • 0 2

    • szkoda ze ciebie w Peru nie zjedli pewno bylbys paskudny w smaku tak samo jak twoja wypowiedz

      • 0 2

    • szkoda gadać

      spytaj rodziców skąd wzięli przepis na idiotę wyszedł im idealnie, stworzyli i zapłakali...

      • 0 0

  • Wyrzucać?

    A zjeść się nie da?

    • 15 74

  • Nie lubię zwierząt (1)

    Dlatego ich nie jem.

    • 18 43

    • a ja lubię i dlatego jem

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane