• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zastrzegą zgubiony dowód osobisty, o ile... go nie odnajdziesz

Mariusz
21 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
aktualizacja: godz. 10:09 (21 lutego 2017)
Jak się okazuje, zastrzec dowód osobisty w Urzędzie Miasta można tylko wtedy, gdy nie został odnaleziony. Jak się okazuje, zastrzec dowód osobisty w Urzędzie Miasta można tylko wtedy, gdy nie został odnaleziony.

Nasz czytelnik chciał zastrzec w Urzędzie Miasta w Gdyni zobacz na mapie Gdyni dowód osobisty, który po miesiącu znalazł w skrzynce pocztowej. Odmówiono mu tego, bo... dowód się odnalazł i był w nienaruszonym stanie.



Oto jego relacja z wizyty w gdyńskim magistracie:

Tydzień temu, w sobotę [11 lutego - przyp. red], znalazłem w skrzynce pocztowej swój dowód osobisty. Wtedy zdałem sobie sprawę, że go zgubiłem i przez jakiś czas żyłem z tym faktem w nieświadomości. Szukając szybko w pamięci, próbowałem sobie przypomnieć okoliczności zgubienia dowodu i to jak długo go nie miałem.

Czy zdarzyło ci się zgubić ważne dokumenty?

Prawdopodobnie mojego dowodu osobistego nie było wśród dokumentów przez około miesiąc, aż w końcu ktoś wrzucił go do skrzynki pocztowej. Zacząłem mieć poważne obawy. Nawet jeśli ktoś nie zdążył wziąć przez ten czas na mój dowód kredytu, to mógł zostać zeskanowany i w każdej chwili może posłużyć do innych celów. Zdałem sobie sprawę, że natychmiast trzeba zastrzec taki dokument.

Czytaj też: Więcej elektroniki to mniejsze kolejki w urzędach?

Urząd Miasta w Gdyni jest czynny w sobotę. Udałem się tam z nadzieją, że wydział zajmujący się dowodami osobistymi zastrzeże ten dokument najszybciej. Rozczarowałem się. W okienku pani najzwyczajniej odmówiła mi zastrzeżenia dowodu osobistego, ponieważ już go odzyskałem i - według niej - nie ma żadnych podstaw do jego unieważnienia. Nie pomogły tłumaczenia, że przez miesiąc w posiadaniu tego dokumentu mógł być każdy i nie wiem do jakich celów mógł zostać wykorzystany.

Moja prośba o wydanie takiej decyzji na piśmie również spotkała się z odmową. Pani w okienku pouczała mnie jeszcze przepisami zupełnie nie mającymi związku ze sprawą, tłumacząc chociażby, że dowód osobisty ma termin ważności do 2018 roku, więc tym bardziej nie zostanie zastrzeżony.

Stojąc przy okienku żałowałem, że jestem uczciwy i najzwyczajniej w świecie nie skłamałem, że zgubiłem ten dowód i po prostu go nie mam. Chciałem zgłosić sprawę przełożonym, ale okazało się, że w sobotę nikt nie nadzoruje urzędu i wszystkie piętra z biurami włącznie są zamknięte.

Czy takie zachowanie pracownicy urzędu, gdy wszędzie pisze się o niebezpieczeństwie zgubienia dokumentu tożsamości jest profesjonalne i akceptowalne? Dodam tylko, że zarejestrowałem się w Biurze Informacji Kredytowej. W najbliższym dniu roboczym operacja została zakończona. I niepotrzebna była do tego pani w okienku czytająca Dzienniki Ustaw...

Odpowiedź Urzędu Miasta w Gdyni na przesłane pytania, którą otrzymaliśmy po publikacji artykułu:

Ustawa z 6 sierpnia 2010 r.  o dowodach osobistych nie przewiduje zastrzeżenia dowodu osobistego. Zgodnie art. 47 pkt 1 i 5 ustawy o dowodach (Dz. U. 2010 Nr 167 poz. 1131 z późn. zm.) posiadacz dowodu osobistego, którego dowód osobisty został utracony lub uszkodzony, zgłasza niezwłocznie, osobiście ten fakt organowi dowolnej gminy, a posiadacz dowodu osobistego przebywający poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej - dowolnej placówce konsularnej Rzeczypospolitej Polskiej.

Istnieje możliwość przesłanie zgłoszenia utraty dowodu osobistego w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu lub podpisem potwierdzonym profilem zaufanym do organu, który był wystawcą dowodu osobistego. Po dokonaniu zgłoszenia utraty lub uszkodzenia dowodu osobistego posiadaczowi dowodu osobistego wydaje się zaświadczenie.

Zgodnie z art. 50 ust. 3 wyżej wymienionej ustawy unieważnienie dowodu osobistego następuje:
1) z dniem zgłoszenia do organu dowolnej gminy lub placówki konsularnej Rzeczypospolitej Polskiej utraty lub uszkodzenia dowodu osobistego przez jego posiadacza lub przekazania do organu dowolnej gminy lub do placówki konsularnej Rzeczypospolitej Polskiej przez osobę trzecią znalezionego cudzego dowodu osobistego;
2) z dniem utraty obywatelstwa polskiego lub zgonu posiadacza dowodu osobistego lub wydania decyzji o odmowie wydania dowodu osobistego,
3) z dniem przekazania posiadaczowi nowego dowodu osobistego, o ile wcześniej nie został unieważniony,
4) po upływie 4 miesięcy od zaistnienia okoliczności dotyczących zmiany danych w przypadku niezłożenia przez posiadacza dowodu osobistego o jego wymianę,
5) z dniem upływu ważności dowodu osobistego.

W świetle obowiązujących przepisów brak jest podstaw prawnych do unieważnienia dowodu osobistego ze względu na "wykorzystanie danych przez osoby trzecie" .

Jedynym rozwiązaniem w tym przypadku pozostaje złożenie wniosku o wydanie nowego dowodu osobistego i jako powód wymiany wskazać - "inne przyczyny wraz z krótkim opisem o zagubieniu dokumentu i prawdopodobnym wykorzystaniem danych przez osoby trzecie". Natomiast unieważnienie dowodu osobistego nastąpi w chwili odbioru nowego dokumentu.

Jednocześnie należy podkreślić, że w sprawie posługiwania się zagubionym dowodem osobistym przez osoby trzecie należy zwrócić się do odpowiednich organów ścigania.
Mariusz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (246) ponad 10 zablokowanych

  • W takiej sytuacji trzeba kłamać (14)

    Mówić że od kilku dni nie możesz go znaleźć. I tyle.

    • 222 7

    • Chcesz być uczciwy, zabezpieczyć swoje interesy mówiąc prawdę (10)

      a w okienku ściana. Albo niedouczona Pani ściana, albo przepisy ściana.

      Jaki morał... trzeba kłamać i nie ma problemu.....

      W tym przypadku, odnaleziony dowód, po wydaniu nowego, zniszczyć.

      Ale to wiemy dopiero po odbiciu się od ściany i zmarnowaniu kilku wizyt w UM i nerwów.

      • 48 2

      • Ale o czym kłamać??? (9)

        Przecież ten chłop nie chciał zastrzec dowodu na dzień w którym był w urzędzie tylko na miesiąc do tyłu. Ludzie przecież to jest taka bzdura, że większej być nie może. Bogu ducha winna urzędniczka co miała powiedzieć: Ależ oczywiście zastrzegę panu ten dowód. Na miesiąc wstecz czy może na dwa miesiące jak Pan woli? A w zasadzie to ja go zastrzegę ale może Pan go mieć, nie ma sprawy po co wydawać pieniądze na nowy jak ważność kończy się za rok.

        • 22 21

        • Mogła mu zabrać/unieważnić stary i zastrzec z chwilą teraźniejszą (1)

          a na nowy by sobie miesiąc i tak poczekał. I miał na 10 lat wiec to że jeszcze rok ważny nie ma nic do rzeczy.

          • 9 2

          • No mogła, wtedy koleś nie miałby dowodu i musiałby wyrobić nowy.

            A nie wiemy, czy koleś może potrzebował teraz dowodu do jakiejś operacji, np. w banku, w telefonii czy gdzie indziej. O tym nie pisze autor w treści artykułu, że chciał pozbyć się dowodu i wyrobić nowy.

            • 3 1

        • Dokładnie. Ludzie nie rozróżniają zastrzeżenia dowodu na dzień aktualny, a zastrzeżenia na dzień wstecz. (3)

          Poza tym, urzędnik nie może wydać takiej decyzji wstecz, gdyż np. 30 dni wcześniej był np. na urlopie lub na chorobowym tego dnia i co urzędnik ma poświadczać nieprawdę i podpisywać pod taką wsteczną decyzją. Jeszcze przyjdzie Państwowa Inspekcja Pracy i powie, to co w końcu, ta urzędniczka była na urlopie czy w pracy?
          Czytelnik po prostu nie zna przepisów, nie załatwił swojej sprawy w urzędzie i wylewa żale na urzędniczkę na Trójmiasto.pl
          Słabe autorze, słabe!!!

          • 18 2

          • (2)

            Nie widzę nigdzie informacji by ktoś chciał zastrzec dowód 30 dni wstecz.
            Dla mnie oczywiste że jak chcę zastrzec dowód to chcę wyrobić nowy i by poprzedni stracił ważność. Ale urzędnikowi trzeba wszystko przedyktować jak to jest w ich słowniku. Inaczej nie załapie.

            • 9 1

            • No to straci ważność dowód czytelnika z chwilą wydania nowego dowodu. Takie są przepisy.

              • 4 0

            • Zestawienie

              Czytelnik - "Udałem się tam z nadzieją, że wydział zajmujący się dowodami osobistymi zastrzeże ten dokument najszybciej."

              Przepisy - "Zgodnie z art. 50 ust. 3 wyżej wymienionej ustawy unieważnienie dowodu osobistego następuje: z dniem przekazania posiadaczowi nowego dowodu osobistego, o ile wcześniej nie został unieważniony,"

              • 2 2

        • A gdzie Ty masz tam jakąkolwiek (2)

          wzmiankę o zastrzeżeniu wstecz? Jak jest napisane udał się do urzędu żeby zastrzec jak najszybciej a nie wstecz.

          Rozwiązanie problemu przez wymianę dowodu stwarza ryzyko, że przez ten czas ktoś może się posłużyć kopią nadal ważnego dokumentu. Na miejscu tego pana po prostu bym zgiął lub złamał dowód, nawet przy pani w okienku, i złożył wniosek o unieważnienie i wydanie nowego.

          Patrząc też na przepisy to są one nieco niekonsekwentne - dowód przekazany przez osobę trzecią (znalazcę) do jakiegokolwiek urzędu gminnego jest unieważniany (a przecież mając dane jego posiadacza mogliby mu go po prostu oddać). Natomiast kiedy zgłasza to sam zainteresowany to już nie mogą zastrzec. Jak dla mnie to w dobie oszustw i wyłudzeń to przepis niedostosowany do rzeczywistości.

          • 12 0

          • (1)

            Przy okienku lepiej nie, bo to jest niszczenie dokumentów i na to jest paragraf :)

            • 3 0

            • Zawsze można powiedzieć, że się z nerwów nad odruchami nie zapanowało :)

              • 0 0

    • W Polsce tylko trzeba kłamać i naczej nie wyjdzie

      • 1 0

    • nie trzeba kłamąc

      nie trzeba kłamać tylko zapoznać się z obowiązującymi przepisami w tym zakresie nawet poprzez internet i mieć pretensje do siebie

      • 2 0

    • Nie kłamać tylko myśleć.

      Przed kredytami broni zastrzeżenie dokumentów w banku, a nie w urzędzie. Urząd tylko wydaje nowy dokument. Naiwniak nabrał sam kredytów a później będzie ściemniać że od miesiąca dowodu nie miał i że to nie on na pewno.

      • 1 0

  • 'Niedasie' (22)

    Ciekawe czy inteligentni gdyńscy urzędnicy (czyt. Szczur) będzie spłacał jego kredyty

    • 96 36

    • czy mógłbyś czubku przestać pisać komentarze? (17)

      zwłaszcza że nigdy nie piszesz nic mądrego.W twoim bolkowie budyń też zajmuje się wszystkim,nawet dowodami osobistymi?

      • 9 24

      • (16)

        dlaczego ci jego wypowiedz nie pasuje. ma facet racje. na taki dowod mozna zaciagnac kredyty i jak on wtedy udowodni ze biurwa nie chciala mu go zastrzec?

        • 21 7

        • (1)

          A skąd biurwa jak piszesz ma wiedzieć czy sobie sam nie wziął kredytu i teraz klei glupa

          • 18 15

          • A czy ktoś pisze że ktoś wziął kredyt? Facet chce się zabezpieczyć na przyszłość.

            • 13 6

        • Wyznawca w natarciu

          W moim 'bolkowie' jak piszesz ktoś pilnuje urzędników i też miałem podobną sytuację i urzędniczka nawet sama z siebie mi poleciła sprawdzić BIK, i zadzwonić zapytać np na najbliższy komisariat zapytać czy go tam nie ma, ale zastrzegła. W 'bolkowie' dasie

          • 9 7

        • (6)

          Dlatego, że ów idiota twierdzi że to wina Szczurka. Tak jakby Szczurek jednoosobowo zajmował się wszystkim, łącznie z tworzeniem przepisów prawa w Warszawie.

          • 9 6

          • Trafiłeś/aś w sedno (5)

            Imperator przez pewien czas był doradcą Lecha Kaczyńskiego, a teraz jest ukrytą opcją pisowską

            • 6 4

            • (1)

              Po ile jest teraz heroina?

              • 2 4

              • Zadzwoń do kolegi z gimnazjum

                • 3 1

            • Ty naprawdę sądzisz, że Szczurek jest opcją pisowską? Ładnie w czerep coś cię musiało trzasnąć. (1)

              Jak rozumieć twoją pokrętną logikę, gdyńscy radni z PIS atakują Szczurka i czepiają się w Gdyni każdej możliwej sprawy, a ty twierdzisz, że Szczurek jest ukrytą opcją PIS, bo 10 lat temu doradzał Lechowi Kaczyńskiemu w sprawach samorządu?
              Co więcej, kandydat PIS startował w wyborach na prezydenta Gdyni przeciw Szczurkowi. Jak to więc wszystko wytłumaczysz? Tylko proszę, szanuj inteligencję czytających i nie pisz, że oni są w zmowie (Szczurek i PIS) i tylko udają, że się kłócą.

              • 3 4

              • Oczywiście, że jest...

                Najprostszy argument - zwróć tylko uwagę na to której partii politycy są obecni na każdej miejskiej uroczystości. Zawsze towarzysze Arciszewska-Mielewczyk, Śniadek i Horała. A to, że Horała atakuje Szczurka, to tylko dlatego, że marzy się mu posada na którą i tak nie ma szans w wyborach. Cokolwiek by się działo mieszkańcy i tak będą głosować na WSZ.

                • 3 1

            • nie jest żadną opcją pisowską

              ale najważniejsze że nie jest opcją POwalonych lub KoDerastów

              • 0 3

        • ! (4)

          Biorę chwilówki w maju. Idę do UM w czerwcu i mówię, że przez cały maj miałem zgubiony dowód o czym nie wiedziałem ale teraz już mam więc go unieważnijcie. Przecież to absurd.

          • 18 5

          • (3)

            Widać że masz trochę ograniczony umysł. Ktoś wziął chwilówkę na ciebie bo nie zastrzegłeś dowodu? Twoja wina. Chcesz zastrzec dowód by nikt nie wziął na ciebie chwilówki, i co? Niedasie.
            Nie rozumiem czemu nie można zmieniać dowodu za opłatą kiedy się chce. Dla przestępców wystarczy ksero dowodu, więc warto zmieniać go częściej niż wskazuje termin ważności.
            Ale ograniczeni umysłowo tego nie pojmą...

            • 4 7

            • Czy ty rozróżniasz zastrzeżenie dowodu z datą obecną, a zastrzeżenie dowodu z datą wstecz? (2)

              Logika i umysł nie jest chyba po twojej stronie. Pamiętaj, że kij ma zawsze dwa końce. Ty piszesz o sytuacji, że ktoś wziął na twój dowód kredyt, a Melon zwraca uwagę na drugą sytuację, że sam wziąłeś kredyt i nie chcesz go np. spłacać, więc zastrzegasz sobie dowód, a jak jeszcze zmienisz miejsce zameldowania i w nowym miejscu sobie wyrobisz dowód, to tylko po numerze Pesel i imieniu i nazwisku będą cię mogli szukać.

              • 7 0

              • (1)

                Ale kto pisze o zastrzeganiu wstecz? To jest niemożliwe.
                To tak jakby dziś stwierdzili że kilka lat temu jednak nie budują lotniska w Kosakowie.

                • 3 1

              • To nie moja wypowiedź, ta wyżej

                • 1 0

        • Sam weź kredyt na siebie

          A potem idź zastrzec że nie miałeś dowodu od miesiąca i kto ci uwierzy że to ktoś inny posłużył się twoim dokumentem. Myślenie nie boli

          • 0 0

    • Jak się jest mameja i się gubi dokumenty i przez miesiąc o tym nie wie to niech sobie sam płaci. Równie dobrze można wziąć chwilówki a potem biec zastrzec dowód żeby ich nie płacić

      • 14 10

    • jaki prezydent taki urząd w Gdyni czytaj folwark. (2)

      Ani najlepszy prezydent w Polsce a no najlepszy urząd. szczur kończ już, no coraz więcej wstydu!

      • 3 8

      • Oj gimbazo, literki i słowa ci się nie składają na tablecie czy smartphonie. (1)

        Wyszło nawet śmiesznie. Prezydent Gdyni nie najlepszy, ale za to urząd Miasta Gdyni najlepszy. Tak wynika z twojej wypowiedzi.

        • 2 2

        • To też nie ja

          • 0 1

  • Gapcio ;-) (27)

    Miesiąc bez sprawdzenia czy mam dowód?? dobre hehe

    • 122 29

    • Co to ma za znaczenie? (2)

      Chcesz zastrzec dowód, to mają zastrzec i koniec.

      • 10 14

      • Zastrzęgą ci z datą obecną, a nie z wsteczną. (1)

        • 21 1

        • Jak widać nie zastrzegą bo się znalazł.

          Nawet jakbyś bardzo chciał to nie, musisz skłamać że zgubiłeś albo wymienić dowód i liczyć na to, że jakiś oszust nie wykorzysta tego okresu oczekiwania.

          • 3 0

    • a ty mądralo codziennie sprawdzasz wszystkie dokumenty? (8)

      • 11 3

      • yyu no raczej. (7)

        Trzyma sie to w portfelu i np. robiac zakupy widac natychmiast ewentualne puste miejsce,w ktorym powinien byc dowod..a sprawdzasz codziennie czy masz prawko,czy jezdzisz bez?czy moze,jak 99% ludzi,tez trzymasz w portfelu i widzidz czy tam jest czy nie.no ludzie

        • 9 5

        • Ja jeżdżę bez prawka (6)

          No ale mieszkam w nienormalnym kraju więc jestem usprawiedliwiony.

          Co do zaglądania do portfela to wyobraź sobie, że nie wszyscy posiadają taki jak Ty i u nich dowód może być w miejscu gdzie go niekoniecznie widać na pierwszy rzut oka. W Polsce także co prawda jest obowiązek posiadania dowodu osobistego ale nie noszenia go ze sobą - jeżeli ktoś go nie nosi na codzień to jego brak w portfelu będzie całkiem naturalny.

          • 5 2

          • nie wyobrazam sobie (1)

            Nie posiadania przy sobie dokumentow.nigdy nie wiadomo kiedy beda potrzebne.nie znam tez nikogo kto by nie nosil.tak jak nie zostawia sie papierow samochodoowych w aucie,tak zawsze powinno sie miec prawko czy dowod przy sobie.jak nie nosisz i ktos Ci np. Chaty wyniesie,to zdazy kredytow nabrac i wyjechac na kanary

            • 1 7

            • A co za różnica czy złodziej z chaty wyniesie

              czy kieszonkowiec wyciągnie z kieszeni? Moim zdaniem to opcja pozostawienia dokumentów w domu jest nawet bezpieczniejsza.

              Co do wyobraźni - to restrykcyjne i biurokratyczne państwo sprawiło, że trudno Ci sobie wyobrazić poruszanie się bez dokumentów. Gdzie Ty aż tak codziennie dowodu potrzebujesz?

              • 3 0

          • (2)

            w strefie przygranicznej jest obowiązek posiadania przy sobie dokumentu tożsamości

            • 2 2

            • Bourokracja ma w d... koszty. Mogą zrobić kto ma prawojazdy

              to nie musi mieć dowodu osobistego. Wszystkie dane tam są. No ale ....

              • 0 0

            • Kolejny zachowany komunistyczny idiotyzm.

              Czy ktokolwiek może dać realne wytłumaczenie dla takiego obowiązku? Nie mówiąc już o egzekwowaniu tego prawa przez policję czy straż graniczną np. latem na plaży. To wszystko takie fajne przepisy ułatwiające życie obywatelowi.

              • 1 0

          • przypominam Gdańsk jest w strefie przygranicznej i dowód należy mieć zawsze przy sobie, chyba że ktoś lubi spędzać 48h na Kurkowej w celu ustalenia tożsamości

            • 0 1

    • Naiwniak na maksa

      Sam nabrał kredytów a później palacze i ściemnia że on dowód zgubił ale znalazł i chciał zastrzec żeby ktoś broń boże kredytu nie wziął na niego. Przed kredytem broni bank a nie urząd. Myślenie nie boli.

      • 0 0

    • Dokumenty (13)

      Trochę to faktycznie dziwne.. Poza tym gdyby zgubić dowód i faktycznie się nie zorientować przez taki czas to efektem tego może być kilkanaście chwilówek zaciągniętych przez nieuczciwego znalazcę czy złodzieja, który umyślnie ukradł ten portfel. Dlatego nie ma nic bardziej pewnego jak po prostu ochrona swoich danych. Można w chronpesel.pl sie zabezpieczyć i spokojnie zgłaszać te zgubione dokumenty.

      • 0 0

      • ? (12)

        a jak nie wiesz, że zgubiłeś dokument to co?

        • 0 0

        • Dokumenty2 (11)

          Jeżeli masz abonament w chronpesel pl to w wypadku gdy ktoś będzie chciał wyłudzić na Twoje skradzione dane kredyt dostaniesz powiadomienie co należy robić i dzięki temu unikniesz bolesnych skutków naciągnięcia na dużą sumę. A w końcu się zorientujesz że nie masz dowodu :)

          • 0 0

          • Dokument (10)

            Sam korzystasz z ich usług ? W sumie rzeczywiście lepiej się zabezpieczyć niż potem płakać nad rozlanym mlekiem ? Jakie są koszty takiego zabezpieczenia dokumentów ?

            • 0 0

            • Dokumenty3 (9)

              Są na rynku od niedawna, ale tak, korzystam z ich usług. Kosztuje mnie to 7,90zł miesięczynie, czyli jakoś 25gr za dzień... Małe pieniądze jak za poczucie bezpieczeństwa.

              • 0 0

              • jak (8)

                A na czym polega ta ochrona danych ?

                • 0 0

              • a tak (7)

                Kupujesz pakiet ochronny za 7,90zł/mce i w razie wyłudzenia (chęci wyłudzenia) przez kogoś Twoich danych, dostajesz powiadomienie sms dzięki czemu możesz zareagować.

                • 0 0

              • ochrona (6)

                A wiesz może czy chronpesel można wykupić na jeden miesiąc czy trzeba pakiet roczny od razu wziąć??

                • 0 0

              • ochrona? why not (3)

                Możesz wykupić na ile chcesz, abonament jest miesięczny więc sam decydujesz na jak długi okres chcesz mieć ochornę

                • 0 0

              • coś jeszcze ? (2)

                A czy w tym pakiecie mamy samą ochronę danych czy coś jeszcze ?

                • 0 0

              • . (1)

                z tego co wiem jest też ochrona prawna przez prawnika w razie ewentualnych problemów

                • 0 0

              • hm

                I na czym polega na pomoc prawnika ?

                • 0 0

              • ? (1)

                a po co Ci taka usługa na 1 miesiąc? :D Planujesz zgubić w sierpniu portfel? :D takie coś powinno się mieć aktywne cały czas. Zwłaszcza, że koszt jest bardzo niewielki

                • 0 0

              • ochrona

                Hahha, nie, nie planuję zgubić go w sierpniu ale tak nawet na próbę wykupić i zobaczyć jak to by mogło działać. Poza tym w sierpniu wyjeżdżam za granicę więc większe szanse że portfel zniknie ;p

                • 0 0

  • co da sam dowód? (6)

    W banku nie patrzą, że typ nie jest podobny do tego że zdjęcia? Albo, że nie wygląda na trzydzieści lat?

    • 13 58

    • W tych czasach, nie trzeba iść do "fizycznego" banku aby dostać kredyt/pożyczkę.

      • 44 1

    • no właśnie nie patrzą (1)

      tak już niestety czasem bywa że tylko bezmyślnie biorą do ręki i spisują dane, ludzie w bankach dostają za mało kasy i mają za dużo obowiązków więc nie mozna się dziwić że maja wszystko w d...

      • 16 5

      • co to jest za wytłumaczenie? ponoć bank to instytuacja zaufania publicznego?

        • 6 2

    • Niedawno był artykuł o osobach podrabiających dowody. Wygląda to tak że biorą wszystkie dane z prawdziwego dowodu i podmieniają zdjęcie. Tak zrobił ten konwojent z Łodzi co ukradł kilka milionów.

      • 10 0

    • a przez internet nie można?

      • 2 0

    • Ok. miesiąc temu, mojemu znajomemu przelano na konto pierwszą transzę kredytu hipotecznego w wysokości 430,000 i dopiero po tym fakcie w banku zauwazyli....że jego dowód osobisty juz od roku jest nieważny:)

      • 2 0

  • policja (21)

    Dla mnie powinien iść na policję i zgłosić fakt nie posiadania dowodu.A co bedzie jak ktoś zrobi sobie taki sam dowód (miał przecież dane) i bedzie wyłudzał kredyty?

    • 38 9

    • Tak buahahhhha idź na policję buahahhhh

      • 11 10

    • Lipa. (3)

      Policja nic nie zrobiła po zgłoszeniu zaginiecia dowodu mojej babci.Kazali iść do U.M i tam zgłosić.Oficer nawet nie wpisał nic w książce kto zgłaszał,czy dowód zaginoł i w jakich okolicznościach .

      • 12 7

      • (1)

        zaginou nie zaginoł wiem piszem

        • 11 2

        • Ale on go zaginoł, zaginoł aż zagioł.

          • 1 0

      • dodatkowa ochrona

        Najgorzej jak coś się stanie i szukamy pomocy i odbijamy się od ściany :/ a czas leci. Pomijając fakt działania urzędów i policji ja wolę mieć dodatkowe zabezpieczenie przed takimi przykrymi sytuacjami i razem z mężem korzystamy z chronpesel i juz nie trzeba się niczym martwić :D

        • 0 0

    • Na policje nie ma co isc, nic im sie nie chce (2)

      Mam inna sytuację. Ktoś podał mój adres jako swojego zamieszkania. Teraz przychodzą ponaglenia i komornik. Mam pismo z UM, ze nikt nigdy tu taki nie mieszkal, z poczty ze oni musza takie pisma dostarczac, ze musze isc na policje, aby chociaz na za zgoda poznac Danie kancelarii komorniczej abym mogl tam pismo wyslac, ale nie. Policja nie jest zainteresowana pomoca obywatelowi, nawet zgloszenia, pisma czy prosby nie przyjeli.

      • 16 3

      • teraz dostaniesz pomoc od Dzielnicowego, tak bynajmniej powiedział Błaszczak, (1)

        że będzie bliżej obywatela, teraz nie będzie robił nic, tylko pomagał obywatelom. Możesz nawet dziś pójść i zobaczysz teraz poleci i wszystko za ciebie załatwi. (bo przecież Pan Minister nie kłamie)

        • 4 5

        • "bynajmniej"

          znaczy: "wcale nie". i nie jest ładniejszą wersją "przynajmniej"

          • 9 2

    • Bądż duży (2)

      kiedyś też mi się zdarzyło że zaginął mi plecak z dokumentami wykonałem tel. i usłyszałem z 997 że oni się tym nie zajmują więc wszelka pomoc od służb jest na poziomie zero jedyne co potrafią to kogoś złapać jak ktoś kogoś sprzeda wszystko w temacie

      • 7 6

      • Chłopie ?

        Czy Ty na prawdę myślales iz Policjanci będa szukać twojego plecaka ?

        Czy Ty jestes poważny ?

        • 1 0

      • chron

        Dlatego lepiej mieć coś w zanadrzu, jeżeli faktycznie służby nam nie będą chciały pomóc. Z nimi to nigdy nic nie wiadomo , a jezeli za niewielką kwotę miesięcznie mogę mieć ochronę swoich danych to dlaczego by z tego nie skorzystać. Chronpesel mi to gwarantuje a ja mogę spać spokojnie.

        • 0 0

    • Autorze

      A co ma policja do tego, że fajtłapa gubi dokument? Zagubienie zgłaszasz w UM, a na policji kradzież.

      • 8 5

    • z policją nie jest też tak różowo (3)

      Jako pracownik banku muszę powiedzieć, że Policja też odwraca kota ogonem. Trzeba powiedzieć, że dowód skradziono bo inaczej nie przyjmą zgłoszenia. Paranoja.

      • 5 4

      • (1)

        To mów aż dostaniesz 3 latka za zawiadomienie o ptwie którego nie było.

        • 0 1

        • A możesz mieć kiedykolwiek pewność

          że dokument zgubiłeś a nie że Cu go skradziono?

          • 1 1

      • Jako pracownik banku ?

        Namawiasz do składania fałszywych zawiadomien ?

        Chłopie w jakim banku ty pracujesz ?

        To porażka co wypisujesz .

        • 3 1

    • Policja ?

      Chyba nie zajmuje sie zagubionymi dokumentami , rzeczami ?

      To nie Biuro Rzeczy Znalezionych .

      Sorki - kradzieżami to i owszem .

      • 3 1

    • policja???

      Dobra znajomość przepisów lepsza jest od mędrkowania, policja nie przyjmuje takich zgłoszeń po prostu nie jest ochroną dowodu osobistego

      • 1 1

    • Wiem co to znaczy, kiedyś miałam taką samą sytuację. Niestety wystarczy tylko 5 minut by zaciągnąć na kogoś kredyt, dlatego też od jakiegoś roku mam wykupiony abonament ochrony danych i śpię spokojnie.

      • 0 0

    • życie

      życie - teraz ponoć nie trzeba nawet robić kopi dowodu tylko można przez neta wszystko załatwić

      • 0 0

    • Teraz to wszystko jest możliwe, rozwój technologii działa na naszą korzyść i niekorzyść. Zależy kto jakie ma cele. W każdym razie dobrze mieć dodatkową ochronę swoich danych, dużo nas to nie wyniesie a może zaoszczędzić sporo problemów.

      • 0 0

  • jeszcze dzis ide na policję bo mam dowód (4)

    Dziś powinienem iść na policję i zgłosić fakt posiadania dowodu, zastrzegę go też od razu w banku. Straszne że mój dowód jest jeszcze niezastrzeżony. Setki ludzi go miało w ręku i kserowało, na pewno mam już na niego 100 kredytów!

    • 30 70

    • szczur to ty? czy ktoś z twojego urzędu? ??

      • 8 2

    • (1)

      ale wiesz, że nie wolno dawać dowodu do skserowania? można tylko z niego spisywać dane, nie wolno kserować!

      • 4 3

      • Bzdury piszesz

        • 0 2

    • po drodze wstąp do psychiatry.....

      • 2 1

  • Czytelniku, to jest państwo socjalistyczne tkwiące po uszy w kłamstwie, oszustwie i obłudzie (3)

    Trzeba sobie radzić tymi samymi metodami inaczej będziesz kozłem ofiarnym.
    Wnioskuję że trochę już żyjesz na tym świecie i dziwię się, że jeszcze tego nie zauważyłeś

    • 47 8

    • Widocznie młody

      Nie pamięta jak kombinowało się za Gomułki lub O'gierka

      • 2 1

    • ten czytelnik

      to raczej jest osłem lub pierdołą i to saską, która wczoraj spadała z księżyca albo z choinki, tylko takiej bardzo wysokiej.

      • 8 3

    • Co ma piernik do wiatraka

      Gdzie tu pacanie widzisz kłamstwo,obłudę i oszustwo.

      To właśnie nie jest państwo sopcjalistyczne w tamtym sprawę dowodu potraktowaliby poważniue

      • 0 0

  • (3)

    miesiac nie wiedzial ze dowodu njie ma haha dobry jelop

    • 39 33

    • Komórki szare zaginęły zaraz po urodzeniu a pisze komentarze

      To dopiero jełop

      • 8 11

    • (1)

      ja zawsze przed snem sprawdzam czy mam dowód w portfelu

      • 7 1

      • jełop to bardzo delikatnie napisane, teraz powinny mu przychodzić monity z banków i innych vivusów, bocianów to by przed snem sprawdzał czy ma dokumenty

        • 5 1

  • Jak urzędnik jest taki hop do przodu. (6)

    To bym z tej izby wyszedł, wrócił za 10 minut i zaczął rozmowę od nowa. Tym razem już bez dowodu. Wówczas poprosiłbym o pisemną odmowę w razie czego. A Pani musiałaby szukać nowej pracy, bo ruszyłbym choćby TVN żeby taką mordę pokazali w TV. Urzędy mnie tak leczą.... Spasłe świnie zapomniały, że komuna się skończyła. A mentalnie dalej ciemnogród.

    • 57 27

    • taaa, do TVN-u i od razu do wyborczej jeszcze skoro już szukasz autorytetów (1)

      • 5 16

      • Autorytetów?

        Jeśli nie umiesz czytać ze zrozumieniem to spakuj podręczniki i idź do szkoły. Do matury się ucz, już w maju.

        • 13 1

    • masz rację mentalność PRL- urzędnika niestety u wielu jeszcze funkcjonuje (1)

      Na taką arogancję urzędnika można tylko bezczelnie odpowiedzieć łamiąc dowód i mówiąc że niestety ale odzyskałem uszkodzony i wtedy musi go zastrzec czas zastrzezenia jest na wagę złota a walka z urzednikiem to strata cennego czasu. Poza tym mozna zastrzec dokumenty przez EPUAP i najszybciej przez telefon do banku

      • 6 3

      • Mentalnośc PRL, ale przepisy są po stronie urzedniczki i żaden Pan Mariusz, czytelnik, tego nie zmieni.

        nieznajomość prawa przez Pana Mariusza nie zwalnia go z przestrzegania tego prawa.

        • 6 6

    • Jaki urzędnik?

      Odpowiedź napisał "Urząd Miasta Gdyni", a nie urzędnik. Oni są anonimowi... od zarządzania... a nie od służenia (!) pomocą mieszkańcom.

      • 7 3

    • Tak tak. sr*ly muchy będzie wiosna

      • 2 0

  • XXI wiek a ludzie (6)

    Zachowywuja sie jak niepelnosprawni. Jak mozna zgubić tylko dowód osobisty? Wyciągnąć go na ulicy i położyć? Rozumiem ze właściciel dowodu nie ma 16lat by zachowywał sie nieracjonalnie. Państwo nie może wszytskiego za nas zrobić i robić nie moze bo inaczej społeczeństwo bedzie ubezwlasnowolnione. Zastrzezenie dokumentow to nie rola urzedu miasta. Isc nalezy na policje i do bankow i tam to zglosic. Urzad wydaje nowy dowod na podstawie zgubienia, zniszczenia lub utraty ważności. Wystarczylo polamac dowod na oczach Pani i pokazac ze zniszczony. Ale ludzie prosze dorosnijcie

    • 32 44

    • bank (1)

      wazne jest tylko zglosic sie do swojego banku i tam zglosic (ja bym tak zrobil zagubienie dowodu) zadne policja oni to maja glebooko w d*pi.....e

      • 4 2

      • mozna zastrzec w dowolnym banku - jest wspolna baza

        niestety nie dziala to na firmy pozyczkowe... i trzeba wyrobic nowy

        • 0 0

    • !

      Policja nie ma nic do zagubionych dokumentów tylko UM. Tym bardziej, że chłop chce zastrzec z datą wsteczną no to jak kobieta ma na to przystać. Jeśli by zniszczył na jej oczach to by zastrzegła w dniu w którym zniszczył, a nie miesiąc do tyłu. Jednak czy naprawdę chcemy żeby państwo miało odpowiedź na każdą okoliczność (nietypowe zdarzenie) spowodowaną przez ciapowatych obywateli?

      • 11 4

    • Autorze

      Policja nie jest od zastrzegania dokumentów

      • 3 1

    • Tak gimbusy trzeba zgłosic na Policje zgubienie dowodu ,a dokladnie jego kradzież (1)

      Bo tylko wtedy zabezpieczacie się przed konsekwencja przestępstwa, które ktoś mógł popełnić posługując sie waszym dowodem.
      Dlatego nie mówi sie ze zgubiłeś dowód tylko ze ci go ukradziono.
      Jedziesz tramwajem ,kolejką czy robisz zakupy w sklepie.podchodzi do ciebie kieszonkowiec i kradnie ci dokumenty ty nawet nie będziesz wiedział kiedy bo nie poczujesz tego.

      Tutaj mamy przykład takiego gimbusa bo jak można zgubić tylko sam dowód osobisty i przez miesiąc o tym nie wiedzieć?
      Chłopak przez miesiąc nie prał kurtki?
      Miał stary dowód bo na nowym niema adresu.

      Inna sprawa ze mamy państwo teoretyczne bo by dostać kredyt jesteś prześwietlany totalnie ,ale gdy przychodzi oszust do banku z podrobionym dowodem to dostaje kredyt od ręki!!

      • 2 0

      • Jak można zgubić tylko sam dowód osobisty??

        Ludzie przecież nie każdy musi nosić swój dowód w portfelu wypchanym różnymi kartami. Pewnie facet miał go w kieszeni w kurtce, marynarce, koszuli lub w spodniach i mu pewnie gdzieś wypadł. Najwidoczniej też przez miesiąc nie potrzebował się nim posługiwać.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane