- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (168 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (185 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (132 opinie)
- 4 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (97 opinii)
- 5 Wzięli pod lupę punktualność SKM (76 opinii)
- 6 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (24 opinie)
Zasypaliście nas zdjęciami wraków. Wszystkie trafiły pod lupę miejskich służb
Tak dużego odzewu czytelników się nie spodziewaliśmy. Gdy po naszej interwencji zalegający od kilku tygodni przy ul. Sybiraków wrak uszkodzonego w wypadku daewoo tico zniknął, zasypaliście nas informacjami o miejscach, w których stoją wraki samochodów. Wszystkie zgłoszenia przekazaliśmy miejskim służbom. Mamy nadzieję, że ich reakcja będzie równie szybka i skuteczna, co za pierwszym razem.
Jednym z najjaskrawszych przykładów jest zdewastowany i popisany sprayem wrak opla vectry przy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego 14 .
- Auto stoi tam od ponad dwóch miesięcy. Z relacji mieszkańców wynika, że samochód został zdemolowany przez troje młodych ludzi, mających do niego kluczyki. Powiadomiona o fakcie wandalizmu policja nie zareagowała. Od wielu tygodni nikt też nie reaguje na wezwania mieszkańców ze strony instytucji miejskich. Z auta już zniknęły tablice rejestracyjne i teraz straż miejska zasłania się koniecznością odnalezienia właściciela. Ponadto zalegają w nim śmieci, ludzie wrzucają tam niedopałki papierosów. Tylko czekać, aż dojdzie do podpalenia, zagrażającego innym samochodom i budynkowi - napisała pani Małgorzata.
W bardzo złym stanie technicznym jest też auto stojące przy ul. Karpackiej 8 w Gdańsku. Zielony moskwicz dla niejednego konesera tzw. oldtimerów byłby nie lada gratką. Ten jednak egzemplarz najlepsze czasy ma już dawno za sobą. Mieszkańcy zdążyli się już do niego nawet przyzwyczaić, by nie napisać przywiązać. Pan Tomasz, który podesłał nam zdjęcia wysłużonego auta przyznał, że samochód stał się w ostatnich latach lokalną atrakcją.
Czytaj także: Uliczne straszydła - czas zwolnić miejsca parkingowe
Co na to miejskie służby?
- Każdy z takich pojazdów to dla nas osobny przypadek, do którego musimy podchodzić indywidualnie. Działamy według przepisów, nie możemy po prostu wysłać tam lawety i obciążyć właściciela samochodu kosztami postępowania - mówią nam strażnicy miejscy, do których najczęściej kierowane są prośby o usunięcie zalegających na ulicach samochodów.
Ile może być ich w całym Trójmieście? Kilkaset? Tysiąc? Oficjalnych statystyk nie ma, ale jest szansa, że wkrótce ich liczba się zmniejszy. Liczymy na szybką i skuteczną reakcję miejskich służb.
Przypominamy, że wraki i inne zdarzenia czy problemy z nieporządkiem w mieście można też zgłaszać za pośrednictwem Gdańskiej Mapy Porządku.
Opinie (132) 3 zablokowane
-
2017-03-28 10:52
co za cacka
- 1 0
-
2017-03-28 11:33
złom
- 1 0
-
2017-03-28 11:36
Tuba
Dzwoncie do tuby zlomiarza on chetnie zabierze
- 0 1
-
2017-03-28 11:53
prosze mi podpowiedziec jak mam sie dostac do zusu autem .Niestety moje nogi nie pokonaja drogi pieszo nie moge chodzic
- 0 1
-
2017-03-28 12:10
No i dobrze
bo kiedyś wraki zaśmiecały lasy...
- 1 0
-
2017-03-28 12:11
I bardzo dobrze tym burakom z Wejherowa tymi wrakami
- 1 0
-
2017-03-28 12:16
ten CienkoCienko
by jeszcze nie jedno audi rozwalił
- 1 1
-
2017-03-28 12:23
Moskwicz
Przecież ten Moskwicz to już zabytek - chyba go nie będę złomować ciemniaki.
- 3 1
-
2017-03-28 12:36
Moskwicz musi zostać!
j.w.
- 2 2
-
2017-03-28 13:04
A na Żabiance publikacja zdjęcia na trójmieście pomogła. Wrak zniknął
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.