Podczas jednej z imprez odbywających się w ramach Gdańskich Dni Sąsiadów doszło do wypadku. Najprawdopodobniej wiatr przewrócił dużą dmuchaną zjeżdżalnię, która przygniotła czwórkę dzieci. Wszystkie trafiły do szpitala, na szczęście nie są poważnie ranne.
. - Poszkodowane dzieci są w wieku od sześciu do ośmiu lat. W wypadku trójki z nich obrażenia są bardzo powierzchowne, u jednego stwierdzono jednak wstrząśnienie mózgu - mówi sierż. szt. Emilia Karczewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Jeden z naszych czytelników uchwycił moment, gdy pogotowie zabierało dzieci do szpitala.
2012-05-12 16:05
gdzie harataliśmy w gałę.
2012-05-12 16:22
...pamiętam jak dozorca nas ganiał bo nic nie chciało rosnąć. Wszędzie było nas pełno - jak ta szarańcza :)
2012-05-12 16:31
2012-05-12 17:23
2012-05-12 17:39
tak bylo;)
2012-05-13 07:37
...kiedyś był tam czarny żwir na którym nieźle się można było "przejechać" w pogoni za piłką :) Stare dobre czasy :)
2012-05-13 09:13
no i co
2012-05-13 20:08
2012-05-12 16:13
Byłam tu i wszyściuteńko widziałam.
2012-05-12 16:15
Ale ze jak...troszke wiecej info kolezanko:) Rozbudzilas nasza ciekawosc wiec albo nie udzielaj sie w forum albo dokoncz mysl :)
2012-05-12 16:17
jak ktoś ma takiego nicka, to czego oczekujesz? ;-DDD
2012-05-12 16:37
No tak,zapedzilem sie ;)
Nie bylo pytania.
2012-05-12 17:40
Moje gratulacje
2012-05-12 18:00
Janie przeczytaj tytul artykulu...
No wlasnie.Z tematu zboczyles,za duzo gadasz :)
2012-05-12 18:41
A na Fejsie foty wrzuciłaś - opowiadaj kurcze, normalnie opowiadaj !
2012-05-12 22:14
Gdybyś np. próbowała pomóc to byś nie widziała i wtedy byłaby tragedia, no nie?
2012-05-13 10:43
Ale niech ogląda, uczy się jak pomagać.
2012-05-13 07:31
2012-05-13 09:32
A ta zjeżdżalnia to ile może ważyć? Penie okaże się że skończyło się na kilku siniakach i strachu.
2012-05-13 09:50
z pół tony może ważyć ;] sporo materiału + powietrze
2012-05-12 16:17
2012-05-12 16:24
pewnie, lepiej zostawić tak jak ten po lewej
2012-05-12 16:37
2012-05-12 16:47
po lewej jest szkoła akurat
2012-05-12 17:08
ten po lewej to właśnie gimnazjum nr 12.
2012-05-12 16:38
Podziekuj wadzom :o
2012-05-12 16:43
ten po lewej to Gimnazjum nie blok mieszkalny
2012-05-12 17:48
pewnie bardziej przemawiają za tobą betonowe sarkofagi podobne do tych z Czarnobyla.
2012-05-12 19:03
a nie po prostu kolorową?
może od razu kolorystyczny elewacjonizm
a właściwie - pstrokacjonistyczny elewacjonizm, jak na moją gustologię
2012-05-13 08:25
co za riposta, uśmiałem się z rana ;D
2012-05-12 17:54
Nie narzekaj. Nie widziałeś malunków na blokach na Zaspie, ul. Leszczyńskich. To dopiero infantylizm. A nade wszystko skutek porażenia mózgowego domorosłych "artystów".
2012-05-13 07:35
2012-05-13 11:24
tak bo wszystko musi byc gustownie nijakie i mdle, kazdy blok elegancko w kolorach bezu i brazu? ew jakies niebieskie... a tak to kazde osiedle troche inne,a w zasadzie takiesame tylko inaczej pomalowane, rozpoznawalne, latwiej sie orientowac w terenie i jest "wesolo" chociazby Ty sie siemiejesz z tego kto wymyslil takie malowanie, sa lepsze i gorsze wzory ale kazdy ma swoich amatorow.
2012-05-12 16:19
a gdzie miejsce na bezpieczeństwo? Swiatem rządzi niska cena...
2012-05-12 18:23
A co innego ma rządzić, jeśli na wszystko niemal wymagane są przetargi z ceną jako podstawowe kryterium wyboru oferty.
2012-05-12 19:17
przeciez to festyn na ktorym wszyscy byli za darmo w ramach sasiedzkiego spotkania
2012-05-12 19:51
skoro tak to nie masz sie czego obawiać. Prawda? Pewnie masz czyste sumienie...
2012-05-13 14:28
no zapewne - zwłaszcza jak w zeszłym roku wprowadzili 23% VAT na takie imprezy itp agencje...............
2012-05-13 17:47
nie wiem czy zapewne czy nie zapewne ale byli za darmo
2012-05-12 16:20
2012-05-12 16:35
2012-05-12 16:36
oby chociaz ubezpieczyli te imprezę...
2012-05-12 17:33
Na świeżym powietrzu impreza masowa zaczyna się od 1000 osób, więc nie pleć bzdur, tylko zapoznaj się z tematem, który chcesz poruszyć.
2012-05-12 19:06
nie zgadza się z faktem, czy jak?
2012-05-12 19:54
każde urządzenie ma swoje normy i zalecenia producenta. Organizator być może nie zadbał, aby z uwagi na warunki pogodowe zamknąć ten punkt programu
2012-05-12 19:55
nie interesuje. Wykazujesz totalny brak odpowiedzialność... rażący nawet jak na u....a
2012-05-12 16:22
2012-05-12 18:01
2012-05-12 19:57
2012-05-12 22:29
Gdańskie Dni Sąsiadów to inicjatywa służąca nawiązaniu relacji między sąsiadami. Logo miasta jest ponieważ każdy organizator takiego spotkania może otrzymać pakiet pomocniczy - dekoracje, blankiety zaproszeń... Oczywiście, zapewnienie bezpieczeństwa leży w gestii organizatora spotkania, nie Instytutu Kultury Miejskiej który ideę propaguje. Cóż, to spotkanie zdecydowanie nie wyszło ale nie potępiajcie w czambuł idei!
2012-05-13 07:00
Cóż takiego nie wyszło w tym spotkaniu? Opinie na temat samego festynu są bardzo dobre. Zdarzył się wypadek, ale równie dobrze mógł on mieć miejsce w jakichkolwiek innych okolicznościach. Ot, tak się stało.
Nie piszmy więc, że to spotkanie nie wyszło.
2012-05-13 09:45
2012-05-12 16:23
coś strasznego, trzeba podziękować ratonikom medycznym którzy byli tam obecni na prawdę szybko udzielili pomocy i opiekowali się dziećmi do przyjazdu karetek a także pomogli osobie która zasłabła w pobliżu pawilonów handlowych
2012-05-12 16:57
kot spadnie z gałęzi to już tragedia, żabkę rozjedzie rowerek już horror, ...... JAKIE BĘDĄ OKREŚLENIA kiedy coś naprawdę przyjdzie smutnego
2012-05-12 17:01
widziałeś te dzieci ? widziałeś jak leżały przykryte folią termo blade a nawet sine i wystraszone, widziałeś przerażonych rodziców którzy biegli bo nie wiedzieli czy to ich dzieci tam leżą!!!!!! to lepiej się nie wypowiadaj!!!!!!!!!!!!!!
2012-05-12 19:08
szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!dzieci pod folią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2012-05-12 21:26
Wiesz co znaczy pojęcie termoizolacja? proponuje sprawdzić i przemyśleć swoją wypowiedź.
2012-05-12 19:07
2012-05-12 19:49
Widzę, że nie jestem odosobniony w swych odczuciach. Teraz np. jak cos (cokolwiek) się wydarzy to NIKT nie jest tym zdziwiony, poruszony, zbulwersowany itp., za to wszyscy są w SZOKU !!!
2012-05-13 00:24
w pozytywnym "szoku: ha ha ha .
Może ta cywilizacja nie upadnie do reszty.
Jestem dość stary i przyszła wojna mnie nie "zaskoczy" i nie mam tez nic do stracenia. WY młodzi powinniście być bardziej życzliwi dla świata, dla siebie, ... odwiedzajcie swoje babcie, dziadków, rodziców, przyjaciół, ..... kochajcie ludzi (zwierzęta możecie co-najwyżej lubieć).
2012-05-12 17:05
nie medyczni tylko pck którzy nie wiedzieli co robić siali panikę tylko
2012-05-12 19:20
puknij się w głowę zanim zaczniesz pisać takie bzdury jeśli nie wiesz nic o udzielaniu pierwszej pomocy...
2012-05-12 21:24
Chłopie małomózgowy... Czy ty masz chociaż jakiekolwiek pojęcie o udzielaniu pierwszej pomocy? Zachowali się w pełni profesjonalnie, ogarnęli poszkodowanych i przygotowali ich już na przyjazd karetki. gdyby nie oni to nie wiadomo jakby się skończyła ta cała akcja. Wielkie podziękowania dla nich. Gratulacje formy i trzymajcie tak dalej.
2012-05-12 16:25
no nie trudno sie domyslec ze w taka pogode ,nie powinno sie rozstawiac dmuchanych zabawek
zero wyobrazni
2012-05-13 07:36
Za moich czasów, 25 lat temu zdzierały się kolana, łamało się ręce, czasem nogi, ale... w ruchu, na podwórku, grając i bawiąc się, skacząc przez płoty.
Teraz dzieciaki - mięczaki kości mają z gumy do żucia, chipsów i pepsi
2012-05-13 09:47
2012-05-12 16:25
a organizator niech wypłaci odszkodowanie ze swojej polisy...
2012-05-12 16:28
2012-05-12 16:36
...to tylko dzieci
2012-05-12 16:40
2012-05-12 18:17
...jakby co zrobią sobie następne
2012-05-12 16:48
hmmm..pierwsza karetka była szybciej niż 20 min..
2012-05-12 16:54
pierwsza karetka była po 6 minutach a kolejna po 10 minutach zegarek sobie kup
2012-05-12 16:59
ma na dojechanie do poszkodowanego 7minut...
2012-05-12 17:02
8 minut
2012-05-12 17:21
20minut czy cos sie zmienilo?
2012-05-12 23:15
2012-05-12 17:17
pierwsza karetka przyjechała tak szybko jak tylko dostała zgloszenie !!!!! a zgłoszenie było opóźnione bo ludzie z PCK myśleli że ogarną temat sami !!!!! dopiero w miarę rozwoju wydarzeń okazało się że jednak będzie potrzebna pomoc z zewnątrz !!!
2012-05-12 17:23
dokładnie i wcale nie było to po 7 minutach, tylko faktycznie po 15-20min od przewrócenia się zjeżdżali, nie wypowiadajcie się jak was tam nie było, potem przyjeżdżały kolejne i do pobliskich pawilonów bo tam ktoś zasłabł i medycy też tam pobiegli
2012-05-13 09:36
no tak bo powinni byli wyjechać tak z 5 minut zanim się przewróciła.
2012-05-13 16:22
A czy karetka nie powinna być na takich spędach??? Tym bardziej,że są dzieci.
Na meczach jakoś pełno karetek!
2012-05-13 16:56
obstawa medyczna w świetle prawa wymagana jest na imprezach masowych, tj. 1000osób (w przypadku imprezy na świeżym powietrzu)
2012-05-12 18:21
drogi 'medyku'... ratownicy PCK nie myśleli, że ogarną wszystko sami jak sugerujesz, a najpierw sprawdzili stan poszkodowanych, by karetki wiedziały na co się przygotować - a nawiasem mówiąc badania urazowe, które były prowadzone trwały w trakcie próby dodzwonienia się na pogotowie,, która trwała sporą chwilę czasu. nie wiesz - nie wypowiadaj się proszę
2012-05-12 21:09
Drogi medyku, łatwo dawac osąd jednak z tego co widziałem ratownicy będący na miejscu odrazu zaczeli dwonić po pomoc karetek (jedna dziewczyna od nich ubrabna po cywilu dawała zgloszenie) a ratownicy robili co mogli jeden specjalnie jeszcze przeszukiwał czy ktoś nie został pod zjerzdzalnią zatem popieram wniosek ,,pepito" i zamknij sie jak nie wiesz o co chodzi ^^ pozdrawiam
2012-05-12 21:21
Aha zapomniałem dodać że raczej mieli wązniejsze sprawy na głowie niż wołać na głos ze wezwali karetkę tylko dlaczego ty nie zadzwoniłeś jako pierwszy? Sam wyciagałem telefon by zapytać się czy potrzeba wezwać pomoc ale w tym momencie już mieli połączenie i wezwaną karetkę. żal że ktoś kto podpisuje sie jako medyk i widział co tam sie działo nie pomógł ratownikom.
2012-05-13 03:06
Podczas takich zdarzeń nie ma nic gorszego jak panika i brak kontroli , jeżeli widziałem kilka osób ubranych na czerwono co za tym idzie odpowiedzialnych za zabezpieczenie medyczne na tej imprezie to myślałem że mająwszystko pod kontrolą i jako jeden z pierwszych kroków jakich podejmą bedzie wezwanie profesjonalnej pomocy medycznej a potem zabiorą się zaudzielanie pomocy tak jak jest to przyjetę podczas udzielania pierwszej pomocy . jak wszyscy naraz zaczeli by dzwonić na pogotowie to tylko zablokowali by numer i pomoc stała by się raczej przeszkodą. niestety nato wyglada że osoby które były tam z pck pominęły ta zasadę i wezwaly karetki znacznie póżniej co spowodowało że pogotowie przyjechało po około 20 min. zamiast po 5min . na szczęście akurat w tym przypadku nic poważnego się nie stało ale uważam że na przyszłość warto wyciągnąć wnioski : pozdrawiam i proszę mnie nie zrozumieć źle bo nie mam nic do zarzucenia osobą z PCK ale też proszę nie pisać że pierwsza karetka przyjechała dopiero po 20 min. bo mogła być dużo wcześniej !!!!!!
2012-05-13 07:50
osoby z pck nie pominęły zasady, żeby szybko wezwać karetkę - jeśli byś zainteresował się bliżej tematem, to zauważył byś, że dziewczyna ubrana po cywilnemu, któa była z nimi od razu próbowała się dodzwonić, niestety długo czekała na połączenie. jak tylko się dodzwoniła jeden z ratowników już zdążył powiedzieć jej jaki jest mniej więcej stan poszkodowanych dzieci.
poza tym - obecna na festynie grupa GRS PCK nie była tu w celu obstawy medycznej, a jedynie na pokazy - tu kwestia organizatora, że takowej obstawy nie było. Dobrze, że mieli sprzęt i dostatecznie szybko zareagowali, bo równie dobrze, zaraz po pokazie na scenie mogli się spakować i wyjechać.
2012-05-13 09:41
najpierw udziela się pierwszej pomocy, a potem próbuje dodzwonić to dalszą. na to by był sens przywrócenia oddychania masz 4 minuty chcesz by ktoś je zmarnowała na czekanie na połączenie i potem zgłaszanie, podawania adresu itp.?
2012-05-13 15:05
a nie wziąłeś pod uwagę, że telefon wykonywał "cywil" który nie ratował? w tym czasie, gdy osoba dzwoniła ratownicy prężnie udzielali pomocy dzieciom... ale widać jakiś baran miał pierwszą pomoc w podstawówce, zajście oglądał zza płotu i się wypowiada... aż przykro czytać takiej bzdury...
2012-05-12 21:59
tymi stojącymi w korkach i tymi zaparkowanymi jak popadnie.
2012-05-13 11:28
a przepraszam czy to byly "tylko" wstrzasnienia czy krew sie lala strumieniami dzieci umieraly na rekach rodzicow?
byla fachowa opieka ze strony ratownikow medycznych(takich samych jak sa w karetce...) to byl wypadek ale bez powazniejszych skutkow- zlaman itp chyba jak byli ratownicy to umieli dokladnie przedstawic zarys sytuacji i uszkodzenia ciala
2012-05-13 11:38
Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego gara!!!!! ludzie z PCK często są tylko po kursie KPP tz. kurs pierwszej pomocy , natomiast ratownicy w karetkach wszyscy mająmedyczne wykształcenie często wyższe !!!!! więc jeżeli nie widzisz różnicy to możesz śmiało na wszystkich ludzi co mają prawojazdy mówić "ratownik" bo są po takim samym kursie jak ci ludzie z PCK !!!!!!
2012-05-13 15:13
W PCK też sa ratownicy medyczni...
Niestety w naszym kraju ludzie nie umieją czytać i nie mają znajomości struktur ratownicta.
Ratownik Medyczny- To ratownik z lekami i wykształceniem medycznym, jeździ w karetcę.
Ratownik- człowiek po ukończonym kursie kwalifikowanej pierwszej pomocy, tytuł ratownik jest ustawowo nadany i każdy na dyplomie ma swój numer ewidencyjny. Mają tylko poprawić stan poszkodowanego, utrzymac i przygotowac do zabrania przez karetke.
2012-05-13 15:44
Co sie działo. Medyku jeśli byłes na miejscu zdarzenia i bacznie obserwowałeś działania to powinienneś zwrócić uwagę ze karetka była wzywana od razu po dotarciu pierwszej pary ratowników i ustalenia ilości osób poszkodowanych. Wezwanie odbyło się od razu przez dziewczynę która nagrywała ich pokaz. W trakcie oczekiwania na połaczenie podjęto procedury z systemu KSRG (Czyli KPP) 2x pediatrycznych urazowych. Pierwszymi czynnościami jakie były wykonywane to upewnienie sie że zjerzdzalnia nie poleci dalej w tłum a następnie stabilizacja bezprzyżądowa odc. szyjnego, ocena oddechu, tetna, następnie u obu dziewczynek rozpoczetą szybkie badanie urazowe. Mniej więcej po ok 5 min udało sie dodzwonic na pogotowie i podac stan poszkodowanych dzieci. W tym czasie gdy 3 ratownikow stało się ,,zbędnych" rozpoczeli przeszukiwanie ,,flaka" zjerzdzalni czy żadne nikt nie został w środku to odnośnie komentarza że tworzono panikę i chętnie poproszę o wyjaśnienie tego terminu bo wymienianie krótkich komend i przekazywanie raportów tak by dowodzący coś słyszał pomimo histeri matek a następnie robienie tzw. korytarza tlenowego ratownikowi który wczolgiwał się pod zjeżdzalnie co akurat było niebezpieczne w celu wykluczenia kolejnych poszkodowanych.
Przyjechał pierwszy zespół państwowy. W trakcie oceny pacjentów przez zespół państwowy jeden z ratownicków pck zauważył że chwieje się dziewczyna w wieku 13 lat a świadek prowadzi ją w naszą stronę. Objawy rzucajace się to problemy oddechowe. Dojechał 2gi zespół państwowy. Doszła także informacja o kolejnym ,,poszkodowanym" na drugim końcu boiska gdzie także zosał wysłany zespół mieszany PCK i Państwowy obu starszym poszkodowanym ,,coś zaległo na żoładku" jako fan tematu wiesz o co chodzi dopiero po fakcie że druga osoba ma podobne objawy udało się wyciągnąc zmiane zeznań w SAMPLE w zakresie M licze że wiesz o co chodzi. Dojechaly kolejne 2 zespoły co wymusiło zmianę procedór w obu jednostkach. Co do czasu dzwonienia weź proszę pod uwagę że pck jak i każda zwykła osoba musi swoje odczekać na połaczenie. Do tego weź także poprawke że zbiegły się 2 sytuację jednocześnie. Do tego nie udało mi się zarejestrować aby były jakies zgrzyty we współpracy zespołow państwowych z pck a nawet pozwole sobie powiedzieć że niektórzy nawet sie znali. Weź też prosze poprawkę że to nie była obstawa medyczna a pokaz tylko dlatego że pck ma już doświadczenie w obstawach medycznych i pokazach zabrali sprzęt łącznie z zestawem do ew. triagu. To miał być pokaz BLS i ratownictwa kpp a nie jak prubują sugerowac ludzie obstawa medyczna. W woli ścisłości na obstawach medycznych jest lekarz, karetka, i rat. medyczni oraz jadą tylko działacze pck z tytułem ratownika. Kolejna sprawa to że w przeciwieństwie do jednostek państwowych są to wolontariusze (nie mają z tego tytułu wynagrodzenia) a jako że są z GRS pakują się w niebezpieczeństwo na własną odpowiedzialnośc. Kolejna sprawa że brak jakiejkolwiek zmianki o akcji ratowniczej także pokazuje że nie afiszują się z tym co zrobili i nie prubują pokazać się światu jacy są fajni.
Troche przykre że wiesza się na nich psy mimo że robili to co lubią robić i na co poświęcają swój wolny czas. Pozdrawiam
PS.wybaczcie ortografie nie chciało juz mi sie sprawdzac.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
