Lekarzom nie udało się uratować mężczyzny, na którego w sobotę spadło rusztowanie w stoczni. We wtorek przed południem zmarł on na oddziale intensywnej terapii UCK w Gdańsku.
. Na 56-letniego pracownika, który miał kask, spadły metalowe elementy rusztowania. 
2017-08-01 11:48
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...
A prokuratorowi odwagę...
2017-08-01 13:06
W Biblii czytamy o zmartwywstaniu, a wierni kościoła rzymskokatolickiego zawsze przy śmierci i pogrzebach powtarzają " wieczny odpoczynek..".
"Wszyscy co są w grobowcach pamięci wyjdą.."
2017-08-01 13:13
nie masz innych zmartwień?, idź zapal świecę najlepiej pod sądem
2017-08-01 13:14
Poczytaj sobie po co się pali świeczkę i skąd wywodzi się ten zwyczaj..
2017-08-01 14:02
każda okazja dobra by wskoczyć na rzymski-katolicyzm...
2017-08-01 14:24
Zwyczaje plemienne Papuasów są równie zabawne i groteskowe :)
2017-08-01 21:41
jw.
2017-08-01 11:49
Nie znamy dnia ani godziny. Takie życie.
2017-08-02 07:11
życie jak życie - ale jakby nie patrzyć to zakład pracy tez ma coś z tym wspolnego
2017-08-01 11:49
Szczęśliwi, którzy z niej wracają.
2017-08-01 12:10
Szczęśliwi, którzy zarabiają w niej normalne pieniądze.
2017-08-01 16:10
Jesteśmy krajem na dorobku, zaciśnij trochę pasa!
2017-08-01 17:55
Taa...od wojny na dorobku.
W niemczech w latach 50tych już ostro produkowano merce, kiedy my jeszcze po ruinach chodziliśmy.
Taki to dorobek...
2017-08-01 18:55
tymi,którzy mocno "pracowali" nad tym,ze Polska długo nie mogła się pozbierać...ciekawa logika co?
2017-08-01 11:49
2017-08-01 11:50
Wieczny odpoczynek ..... Oszczędźcie sobie niestosownych komentarzy
2017-08-01 11:51
wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie...
2017-08-01 11:51
Według przepisów na budowie odpowiedzialny za wypadki jest kierownik zakłady, kierownik budowy, prezes/właściciel i bhpowiec . ale po wypadku już nikt, sam sobie winny.
Nie w tym kraju niema korupcji
2017-08-01 11:55
Za stan miejsca pracy jest odpowiedzialny pracodawca, który może te obowiązki przenieść na osobę odpowiedzialną za pracownika, np. kierownika budowy itp..
Służba BHP jest organem opiniotwórczym i nie jest odpowiedzialna za stan stanowiska pracy.
2017-08-01 12:47
Tylko pracodawca i kierownicy majstrowie.
2017-08-01 13:19
Czyli standardowej sytuacji na Crist?
2017-08-01 16:33
Na pewno miał jakis "nadzór"...
2017-08-01 15:40
żeby majster stał przy każdym pracowniku i sprawdzał co się dzieje ? no chocby chciał to sie nie jest to możliwe.Straszne wypadki niestety zdarzają się choc nikt tego nie chce
2017-08-01 16:39
Nie chodzi o to żeby majster stał nad każdym, ale np. Żeby przeprowadzał regularnie instruktaże, przypominał o bhp, doglądał co i w jaki sposób robią jego podwładni, wyposazal ich w ŚOI (za potwierdzeniem). W przypadku prac szczególnie niebezpiecznych nadzór musi byc caly czas.
2017-08-01 19:56
Nadzór nie pomoże jeśli pracownik wie lepiej. Ile razy zwracałem uwagę aby okulary włożyli na warsztacie... a teksty typu nigdy nie nosiłem to norma. kask to już na szczęście w miarę standard, ale oka to nie uchroni. Dodam że z bhp to nic wspólnego nie mam, po prostu że lazilem.
2017-08-01 20:31
2017-08-01 19:23
Poczytaj Pan a nie głupoty piszesz....odpowieda pracodawca i potem jego ludzie...czyli dyrektor produkcji....czy kierownik produkcji....czy mistrz itd. Osoby kierujące pracownikami.....widzisz tam gdzieś bhp?
2017-08-01 20:32
2017-08-02 07:18
powinny byc ksiazki odbiorow rusztowan w duszych stoczniach sa np. GSR czy Nauta ale w roznych malych firemkach nie ma i nigdy nie bylo . Pokutuje brak szkoileń bhp
i niestety brak wiedzy nadzoru a to skutkuje wypadkami dobrze , jezeli sa to tylko lekkie, niegroźne choc nie powinno ich byc.nie prowzdzi sie codziennych krotkich instruktazy bhp - tu nie chodzi o jakies wyklady lecz chodzi o to by mistrz codziennie
przed wyslaniem pracownikow do pracy mowil o bezpieczenstwie, zwracal na zagrozenia.
2017-08-01 21:09
czy kierownik zakładu???a może kierownik zagłady????
2017-08-01 11:53
Nie znamy dnia ani godziny...wspolczucia dla rodziny
2017-08-01 12:00
spokojnie, nie dzwigaj, nie szalej. Za plecy i zdrowie nikt ci nie zaplaci.
Chociaz w stoczni to pewnie praca zespolowa i mala pomylka konczy sie wypadkiem ;(
2017-08-01 12:43
Ale on był po 50-ce!
2017-08-01 14:35
2017-08-01 14:45
Ludzie po 50 "sa nauczeni pracy". Obecni nastolatkowe....
2017-08-01 15:25
Moze nie wszyscy ale zdecydowana większość
2017-08-01 12:03
szkoda człowieka...
kondolencje dla bliskich
2017-08-01 12:40
Szkoda Pana , rodzina powinna liczyć od prezesa danej firmy na stoczni na jakąś pomoc finansową.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
