- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (379 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (225 opinii)
- 3 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (82 opinie)
- 4 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (56 opinii)
- 5 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (163 opinie)
- 6 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (295 opinii)
Znane osoby namawiają do pomocy hospicjum
Już po raz siódmy, od wtorku do piątku, na gdyńskich cmentarzach komunalnych w Wielkim Kacku, Kosakowie i na Witominie odbywa się kwesta na rzecz Hospicjum im. św. Wawrzyńca w Gdyni.
Kwestują przede wszystkim wolontariusze, wśród których, podobnie jak w ubiegłych latach, zachęcać do pomocy będą znani gdynianie. I tak 1 listopada od godz. 11 na cmentarzu witomińskim kwestować będą: prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, jazzman Przemek Dyakowski, historyk Gdyni Sławomir Kitowski, gdyński "desperado" Radek Tyślewicz, projektanci mody Jola Słoma i Mirek Trymbulak oraz dziennikarze: Piotr Jacoń, Marcin Żebrowski, Marek Kański, Małgorzata Kaliszewska, Beata Jajkowska, Marcin Dybuk i Tomasz Falba. Być może w zbiórce weźmie również udział aktorka Daria Widawska, która w ubiegłym roku uzbierała największą kwotę.
-Brakuje nam pieniędzy przede wszystkim na bezpośrednie utrzymanie placówki - mówi ks. Grzegorz Miloch, dyrektor gdyńskiego hospicjum. - Przykładowo w zeszłym roku wydaliśmy na środki opatrunkowe czy lekarstwa 213 tys. zł. Jeszcze pięć lat temu było to niecałe 86 tys. zł. Wydatki z dnia na dzień są coraz większe. Ale pomóc można nie tyklo pieniędzmi. - Do hospicjum można przynosić pościel, pampersy, niepotrzebne wózki inwalidzkie, czy łóżka. Każda pomoc jest mile widziana - dodaje ks. Miloch.
Podczas zeszłorocznej kwesty udało się zebrać 43 tys. zł. - To wyśmienity wynik - cieszy się dyrektor.
- Z doświadczenia wiem, że w tym szczególnym dniu następuje bardzo specyficzna solidarność serc - mówi Sławomir Kitowski, znawca historii Gdyni. - Pamiętajmy nie tylko o zmarłych, ale także o tych, którzy w tych ciężkich chwilach nie mają bliskich.
W gdyńskim hospicjum roztacza się opiekę nad osobami cierpiącymi na choroby nowotworowe. Placówka istnieje od 1987 r. Nad umierającymi od lat opiekę sprawują wolontariusze, niosąc ulgę w ich cierpieniach, pomagając im godnie przeżyć ostatnie chwile oraz ucząc rodziny chorych zwycięstwa w codziennym zmaganiu z cierpieniem osoby kochanej. Na dzień wczorajszy, pod stacjonarną opieką hospicjum znajdowało się 24 pacjentów, natomiast w hospicjach domowych 93 osoby.
Wolontariuszy zbierających pieniądze na hospicjum 1 listopada będzie można również spotkać na cmentarzach w Gdańsku. Wszystkie pieniądze ze sprzedaży zniczy z napisem "Pamiętam" zostaną przeznaczone na pomoc Hospicjum i Fundacji Hospicyjnej im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza w Gdańsku.
Znicze w cenie 5 zł za sztukę nabyć będzie można w godz. 8 - 16 w trzech miejscach:
- na cmentarzu Łostowice, przy wejściu od ul. Łostowickiej,
- na cmentarzu garnizonowym, przy ul. Giełguda,
- na cmentarzu oliwskim, na drodze gruntowej w północnej części cmentarza.
Opinie (6) 5 zablokowanych
-
2007-10-31 08:32
No same sławy!!!
'Znani gdynianie' - niezla reprezentacje Gdyni tu okreslaja:P
- 0 0
-
2007-10-31 15:19
Swiete slowa.
Jedyne znajome nazwisko to Szczurek.
- 0 0
-
2007-10-31 15:58
:/
Lepiej by zrobili, gdyby sypnęli anonimowo po kilka tysia na konta tych hospicjów, a nie robią sobie darmową reklamę... Żenua
- 0 0
-
2007-10-31 18:59
znani gdynianie
nie macie sie do czego doczepic? cel chwalebny wiec czy to wazne kto zbiera? a stanelibyscie z puszka i pomogli!!!
- 0 0
-
2007-10-31 22:18
Zal d*pe sciska w kraju, w ktorym trzeba na kazdy szlechetny cel stac z puszka.
- 0 0
-
2011-10-20 09:58
Jestem pełna podziwu dla ludzi kwestujących i zawsze wkładam do puszki, Jednak bardzo proszę zwrócic uwagę, bardzo młodym ludziom ,którzy w nachalny sposób- podchodzac do modlących się nagabują , a na odpowiedż ,że już wrzuciłam powiedziano mi bezczelnie , że nie zaszkodzi jeszcze raz!Tak nie powinno być
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.