• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz z bliska gdański port z Trojmiasto.pl

Robert Kiewlicz
4 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 


W tym roku port w Gdańsku osiągnął kolejny rekord przeładunków. Trojmiasto.pl wraz z Zarządem Morskiego Portu Gdańsk chce w najbliższym czasie zaprosić czytelników na wycieczkę po tym fascynującym miejscu. Będzie można zapoznać się nie tylko z bogatą historią, ale także dowiedzieć się o przyszłości i planowanym rozwoju portu.



Port w Gdańsku dawniej... Port w Gdańsku dawniej...
...i dziś. ...i dziś.
Pod koniec XV wieku do portu w Gdańsku zawijało nawet 700 statków rocznie, a w XVII wieku do 1,6 tys. Port stale się rozwijał i tak jest do czasów obecnych. Dziś port gdański jest jednym z największych na Bałtyku. Jego powierzchnia wynosi 1065,56 ha lądu i akwenów, a łączna długość nabrzeży wynosi 21 214 m. Połowa z nich to nabrzeża eksploatacyjne, czyli te, przy których bezpośrednio cumują statki.

Najstarsza część gdańskiego portu to tzw. Port Wewnętrzny, usytuowany wzdłuż Martwej Wisły. Znajdują się w nim terminal kontenerowy, baza i terminal dla promów oraz statków ro-ro, bazy przeładunku samochodów osobowych, owoców cytrusowych, siarki płynnej i granulowanej, a także fosforytów. Pozostałe nabrzeża mają charakter uniwersalny i umożliwiają przeładunek drobnicy konwencjonalnej oraz towarów masowych.

Drugą cześć portu gdańskiego stanowi tzw. Port Zewnętrzny. Zbudowany w latach 1970-1975 Port Północny z bezpośrednim dostępem do Zatoki Gdańskiej, stwarza warunki umożliwiające obsługę największych statków wchodzących na Bałtyk. W tej części portu mogą być obsługiwane statki przy pirsach o długości od 220 do 765 m i przy zanurzeniu wynoszącym do 15 m. Głębokość toru wodnego wynosi 17 m. Zlokalizowane są tu nowoczesne bazy przeładunku surowców energetycznych: paliw płynnych oraz węgla.

Najmłodszą częścią portu w Gdańsku jest jednak Głębokowodny Terminal Kontenerowy (Deepwater Container Terminal), powstały w 2007 roku. Nowy terminal o powierzchni 40 ha, z 650-metrowym nabrzeżem przeładunkowym dla statków, zmienia Gdańsk w centrum przeładunkowe Europy Wschodniej. Już w pierwszym roku działalności (2008) terminal obsłużył 106 356 TEU. Docelowo terminal ma osiągnąć roczną zdolność przeładunkową 2 mln TEU.

Czytelnicy Trojmiasto.pl będą mieli niepowtarzalną okazję zobaczyć, jak działa gdański port. Zwiedzić go z wody i z lądu. Zejść na nabrzeże Portu Północnego i obejrzeć jego panoramę z 61-metrowej wieży najmłodszej latarni morskiej w Polsce.

Miejsca

Opinie (73) ponad 10 zablokowanych

  • było nie było -ten port chluba Europy !! (6)

    • 31 13

    • To peryferyny port

      który nawet nie jest chlubą Polski.
      Dobrze że są tam jeszcze ludzie którzy są portowcami od 30-40 lat i w końcu wylano na zbity pysk część kolesi którzy obsadzali spółki portowe przed 10-15 laty z namaszczenia Adamowicza.

      • 11 7

    • chluba Europy

      szczególnie Europort. hahaha

      • 4 4

    • (2)

      to była *ironia* haha :)

      • 7 3

      • (1)

        Ironia? Doprawdy?

        • 1 4

        • a no doprawdy

          • 1 0

    • kiedy bedzie mozna zwiedzac, bo o godzinie i dacie to redaktor zapomnial

      • 4 1

  • VAT dobija polskie porty (9)

    Jak informuje Nasz Dziennik DDD "W niemieckich portach na większość usług wykonywanych na potrzeby morskich jednostek pływających oraz prac związanych z przeładunkiem obowiązuje zerowa stawka podatku VAT. W Polsce tylko na te świadczone na rzecz armatorów morskich. Skutek? Szczecin, Świnoujście, Gdynia i Gdańsk już przegrywają nie tylko z wielkimi portami, jak Rotterdam czy Hamburg, ale też z dużo mniejszymi".

    • 35 17

    • (8)

      Dajesz sobą manipulować. W porcie świadczy się głównie usługi na rzecz armatorów morskich, czyli po zerowej stawce Vatu.
      I Ameryki nie odkrywaj, bo polskie porty już w czasach socjalizmu przegrały z Rotterdamem czy Hamburgiem i to nie z winy stawki Vat, tylko z powodu braku sieci dróg do transportu samochodowego.
      Uprawiasz propagandę i nowomowę jakbyś był na proszkach.

      • 19 9

      • Dlaczego nie jesteśmy konkurencyjni? (2)

        Waldemar Maszewski z Hamburga: Bardzo często dla armatorów tańszy jest port w Hamburgu, Antwerpii czy w Rotterdamie niż jakikolwiek polski. Ponadto w niemieckich portach wymaga się zdecydowanie mniej formalności niż w polskich, np. jeśli chodzi o liczne kontrole, których w Polsce jest bez liku i które trwają o wiele dłużej (nawet do dwóch tygodni) niż w innych portach europejskich, gdzie kontrolerzy kończą swoją pracę już po jednym, góra dwóch dniach. Ponadto w Polsce kosztami kontroli obciążany jest importer, natomiast w niemieckich portach za tego typu kontrole płaci zarząd portu.

        W przekonaniu Zahorskiego, sytuacja jest coraz gorsza i coraz mniej statków wybiera polskie porty: Obecnie Szczecin, Świnoujście, Gdynia i Gdańsk przegrywają nie tylko z takimi wielkimi portami jak Rotterdam czy Hamburg, ale zaczynają też przegrywać z dużo mniejszymi niemieckimi portami. Dowodem na to jest malutki port Hafen Vierow koło Lubmina. Przeznaczone na eksport zboże zebrane z północy Polski omija port w Szczecinie lub Świnoujściu i jest ładowane dopiero w malutkim niemieckim porcie Vierow. To, co dzieje się w Polsce, jest kuriozalne w skali europejskiej, bowiem taniej jest przywieźć towar z Hamburga samochodem niż ciągnąć towar statkiem. Jednym z głównych powodów tego stanu rzeczy jest właśnie naliczanie wysokiego podatku VAT.

        • 12 6

        • TJ masz racje ale dodam jeszcze inny powod: mianowicie lenistwo (1)

          • 0 2

          • Lenistwo kojarzy mi się z nicnierobieniem... a jak myślisz, dlaczego przedsiębiorcy z polskich portów morskich zwrócili się z listem otwartym do premiera Donalda Tuska o zmiany w ustawie o podatku VAT?

            • 1 1

      • w porcie świadczy się usługi głównie na rzecz gestora towaru, a nie armatora

        Port to nie stocznia - port wykonuje przeładunki i manipulacje towarami. Usługi na rzecz statków to margines i ograniczone są do niezbędnego minimum (dostawy zaopatrzenia, bieżąca obsługa techniczna, plus pilotaż i cumowanie).

        • 5 1

      • Na rzecz armatora, he. A ja zawsze myślałem, że to gestor decyduje co i jak a armator ma g... do gadania (może poza planem załadunku). No może poza dodatkowymi usługami jak ekstra mocowanie czy inne.

        • 3 1

      • do "weź pigułkę" (2)

        Nie dość, że masz ZEROWĄ WIEDZĘ na temat, to uprawiasz propagandę i nowomowę jakbyś był na proszkach.

        • 4 2

        • (1)

          Lubisz naśladować, co ToJu ?

          • 1 1

          • Feministka? Blondynka DDD?

            Popierając rzeczowe posty ukazujące nie-rozum osoby uzależnionej /nie tylko/ od pigułek, w tym i osobę piszącą 'do "weź pigułkę"' odpowiem Ci grzecznie, że masz rację, bardzo lubię naśladować DDD.

            Śledzisz każdy mój wpis czyli z pewnością to wiesz, że podpisuję się pierwszymi literami swojego imienia i nazwiska, które świadomie przekręcasz. Dlaczego to robisz?

            • 1 3

  • Gdańsk ma przyszłość, to żywotne miasto z energicznymi mieszkańcami. TYlko władze lokalne to (13)

    III liga, nierozumiejące że najważniejszą przeszkodą blokującą rozwój miasta to infrastruktura drogowa.

    Np; gdybyśmy pomnożyli ilośc spalanej benzyny stojąc w korkach: powiedzmy 50 PLN miesięcznie razy ilośc samochodów stojących w korkach to otrzymalibyśmy kwotę która powinna zasilać lokalny biznes zamiast pakować ją w Orlen czy Lotos. Natomiast gdybyśmy policzyli stracony czas spędzony w korkach, otrzymalibyśmy skalę marnotrastwa ludzkiej energii.

    Port ok, cieszy rozwójm ale drogi, drogi, drogi....

    • 29 5

    • Popieram (1)

      Chodzi też i o jakość dróg, którymi jeździłyby /nie tylko/ tiry /nie tylko/ z trójmiejskich portów. Bezkolizyjne skrzyżowania to mniej wypadków, mniejsze zanieczyszczenie, brak korków czyli szybsze przemieszczanie się pojazdów i brak spóźnień komunikacji miejskiej itd. Inni już dawno to zrozumieli, tylko u nas są /nie tylko/ wśród rządzących przeciwnicy takich skrzyżowań budowy.

      • 7 2

      • pfff

        troche popyszcze

        fajnie by bylo jezdzic bezkolizyjnie i drogi tylko jednokierunkowe

        za glebokich tunelow to na przewazajacym obszarze gdanska kopac nie mozna wiec te bezkolizyjne skrzyzowania to beda estakady jak np kliniczna czy na zaspie jana pawla

        architektoczniny koszmar

        • 0 0

    • A budyń znowu wygra

      bo jego głównym atutem jest socjotechnika.

      • 4 2

    • NIe III liga a C-klasa (1)

      Gdańsk jest zabijany o ile juz nie jest zamordowany.
      Te ciągłe sprzedaże gruntów pod developerkę, tylko z pozoru łudzą mieszkańców że to dla ich dobra, że będa mieli gdzie mieszkać itd. i dlatego wchodzi się na tereny miejskie które dawniej były przemysłowymi. Niestety po czasie za lat 10, 15, 30 okaże się że przemysłu w Gdańsku nie ma, że usługi też dawno stąd wyfrunęły, że pieniądze największe daje zarobić Urząd Miasta czyli zabierający podatki swym mieszkańcom itp.. To nie jest rozwój miasta a wręcz zwijanie jego funkcjonowania.

      • 9 1

      • to nie tak

        nie ma nic zlego w developerce

        ja wiem ze slowo developer brzmi strasznie jak skepkulant czy malwersant krwiopijca

        ale ludzie gdzies musza mieszkac wiec jest popyt na mieszkania

        ...

        to ze tereny przemyslowe sa zajmowane to bardzo dobrze, przez ostatnie lata ludzie uciekali z miasta do miejscowosc w promieniu 20-30 km od miasta, teraz jest szansa na proces odwrotny

        nad tym, ze nierentowny przemysl umiera bym nie plakal

        gorzej ze nie ma nic nowego w zamian, komletny brak inowacyjnosci...
        i to jest wielki minus wladz bo w erze adamowicza ostatnich 10 lat nie wypromowano marki miasta tak jak to zrobl np poznan miasto konw how

        ...

        co do uslug... na drzewie sie nie beda miescic przeciez
        wiec musza powstawac komleksy biurowe

        szkoda tylko, ze znow brak wspolnej polityki

        sopot zaplanowal dzielnice biznesu

        gdansk jakos niepotrafil... a jedna dzielnica nadaje sie na to idealnie;/

        • 1 0

    • Z tego co czytam to Gdańsk ma najwięcej barów mlecznych... Wszędzie budyń i budyń!

      • 1 2

    • Do gdańskiego portu jest tylko jedna w miarę droga na Nab. Oliwskie, WOC i Baza PŻB.

      Pozostałe, Wiślane, Szczecińskie, Basen Górniczy, Westerplatte czy nawet DCT drogi to skandal. Basen Górniczy to jedno wielkie bagno.Jestem ciekaw, co też Zarząd Portu chce pokazywać ...

      Niech przykładem niech będą korki na EL 3/4 przy eksporcie a całe zboże i pochodne "idzie" TIRami przez centrum miasta.

      • 0 2

    • infantylne argumenty (5)

      okazcie mi duze europejskie miasto bez korkow...

      zamiast ragowac na lawinowo rosnaca liczbe aut przez budpwe nowych drog

      trzeba rozwijac przede wszytskim komunikacje miejska

      po drugie ograniczac liczbe aut

      po trzecie dopiero drogi

      sorry ale prawda wyglada tak
      kupuje grata za 2 tys zl a najlepiej 3 takie graty a potem pyszcze ze stoje w korkach i palce droga bezyne...

      • 1 1

      • Ale bzdury piszesz (2)

        Ograniczać liczbę aut - w jaki niby sposób ?
        Zapytaj swojej babci o czasy, kiedy ludzie nie mieli aut. Opowie tobie jak "pięknie" się żyło.
        Drogi to podstawa rozwoju.
        Ponadto nie twoja sprawa za ile kto kupuje samochód.

        • 0 2

        • patrz post ponizej

          ograniczyc tak jak sie ogranicza w europie

          np. wydzielic strefe centrum miasta gdzie wjazd bedzie platny albo wprowadzic strefe ekologiczna jak to jest w niemczech

          benzyniak przed 93 a disel chyba przed 97 nie wjedzie

          • 0 0

        • drogi to podstawa rozwoju - zgoda, ale

          tylko w skali calego kraju

          dla Gdanska marzeniem bylaby autostrada laczaca miasto z czechami, z niemcami jak i ze wschodem europy a najlepiej jeszcze z bialorusia bo to panstwo nie ma dostepu do morza

          ....

          w skali miasta, ktore ex definitione jest skupiskiem ludzi na okreslonej przestrzeni NIEMNIEJWAZNA jest komunikacja miejska

          • 1 1

      • minusy minusy minusy (1)

        a po co strefy ekologiczne w miastach niemieckich?
        gratem do centrum berlina nie wjedziesz...

        a po co platny wjazd do miast wloskich?
        ile wydacie na jednodniowy wjazd autem do florencji... tyle ze wiekszosc zostawi samochod pod miastem i wsiadzie w komunikacje miejska...

        nie mam nic przeciwko droga
        ale popyt na drogi jest NIEOGRANICZONY i zawsze bedzie poczucie niezadowolenia, ze nie mozna dojechac od drzwi do drzwi

        do tego drogi nie tylko sie buduje ale i nalezy je koserwowac

        wiec infrastruktura drogowa musi byc pelna - gdanskowi NIE WIELE brakuje
        - obwodnica pd
        - dwupasmowa slowackiego i trasa zielona
        - takiz sam wyjazd na warszawe i lodz
        - trasa wz
        - trasa sucharskiego

        ale takze w nienagannym stanie!

        te drogi wymienione sie buduja a jak zapytac to kazdy by chial jakas jeszcze droge

        ja np mieszkam na chelmie i pracuje w sopocie, zazwyczaj jezdze samochodem, tez bym chcial dwupasmowa droge bezkorkow tak zeby o 8 rano i 16 moglbym przejechac ja w 8 minut, najlepiej do prywatnego uzytku

        • 2 1

        • Stefan

          Zacznijmy od tego że strefy ekologiczne nie mają nic wspólnego z ekologią.
          To po prostu kolejny characz który państwo zdziera z ludzi.

          Gdańsk to nie Berlin ani Florencja. Gańsk to małe miasto.
          Do Gdańska też nie wiedziesz do centrum - jest zakaz na Głównym Mieście.
          W którym to niby miejscu miałoby się ograniczać w Gdańsku ruch samochodowy ?
          We Wrzeszczu, na Wałach Jagiellońskich czy gdzie ?

          Popyt na drogi nie jest nieograniczony. Miasto powinno budować je tam gdzie będą nowe budynki mieszklne i usługowe. O to właśnei chodzi, żeby dojechać od drzwi do drzwi. Żeby było szybko.

          Nie zdajesz sobie sprawy ile milionów zł. pochcodzących z naszych podatków miasto wydaje na dotacje do KM oraz inne bzdury w stylu kultura, promocja itp. Za te pieniądze można by w kilka lat wyremontować i pobudować drogi w całym mieście.
          Budowa nowych linii tramwajowych i zakup autobusów to kolejne miliony datcji. Pieniądze te oni ściągną min. z twojej kieszeni.

          Gdańskowi BRAKUJE WIELE:
          99% dróg wymaga remontu.
          Poza tym:
          Spacerowa.
          Dojazd do Łostowic, Kowal, Szadółek.
          Dojazd do Suchanina i Moreny z Wrzescza i z centrum.

          Nie rozumiem tych pretensjonalnych ludzi, którzy uważają że ktoś inny powinien zorganizować im transport. Czy nie potrafią zadbać o siebie sami ?

          Osobiści nigy nie pojadę komunikacją publiczną. Nie mam na to czasu ani ochoty.

          • 0 1

  • Kiedy szczegóły (2)

    na temat tej wycieczki ?

    • 19 0

    • Przedwczoraj.

      • 2 0

    • po wyborach

      • 0 0

  • czekam na zaproszenie

    chętnie wybiorę się z dzieciakami

    • 7 1

  • kiedy ta wycieczka.. (2)

    dobrze sie sklada bo jestem fanem latarni morskich i bede mial okazje zaliczyc tą najmlodsza co na daną chwile niejest mozliwe:/

    pozdrawiam:)

    • 5 0

    • Ty lepiej nie zaliczaj najmłodszej... :-)

      • 3 0

    • Latarnie morską możesz zwiedzić bez przeszkód nie wchodząc na teren poru kierując sie na bazę promową POLFFERIES. Tramwaj nr. 5 z Oliwy.

      • 1 1

  • Wycieczka pewnie w lutym.... ;-)

    Zapewne w lutym, bo dlugo "agresorzy" nie wytrzymają i szybko z Portu uciekna ;-))
    Fajny pomysł tylko czemu propozycja pada na jesieni??!!
    Czy nie mozna bylo zrobic tego w okresie wiosenno-letnim??!!

    • 7 3

  • Bardzo się cieszę i zamierzam się wybrać...

    Będę podziwiał z takim samym zaciekawieniem jak modernistyczną Gdynię podczas ostatniej wycieczki.
    Proszę o informację z wyprzedzeniem tak, żeby nie dowiedzieć się z artykułu już po fakcie.

    Pozdrawiam tryskających jadem malkontentów :)

    • 12 1

  • z bliska gdański port przypomina podstarzałą narzeczoną, pare stateczków, puste nabrzeża, stojące dźwigi, chyba nie jest za (4)

    wesoło

    • 12 15

    • widzę, że wiesz wszystko i na każdy temat

      • 5 3

    • (2)

      Oj, nie gadaj. Nie wszędzie jest tak źle. DCT ma się nieźle, a miałby się lepiej, gdyby nie katastrofalny stan infrastruktury kolejowej, przez co kontenerów nie ma jak przewozić lądem na większą skalę. Te "parę stateczków" w Gdańsku to czasami solidne bestie - w weekend widziałem parę takich.

      • 5 1

      • (1)

        Pracuję w porcie ale nie na DCT, nie jest wesoło, place puste, z drobnicą i kontenerami (GTK) kiepsko, samochody też marnie.

        • 3 0

        • I nie długo nas nie będzie:/Pozdro dla kolegi/koleżanki z PGE

          • 1 0

  • (4)

    Pojedźcie sobie na Basen Górniczy, tereny tuz za brama wjazdową wygladaja jakby wojna sie niedawno skończyła - dziurawe drogi, walące się mury, brud, smród i kiła. I tak od ponad 30 lat nikt nic tam nie robi.

    • 13 2

    • To pewnie będzie główna atrakcja wycieczki, zwiedzanie Basenu Górniczego ...

      • 2 0

    • tam już przed bramą (2)

      czasoprzestrzeń się jakby coraz mocniej zakrzywia ;)

      ...ale to właśnie Basen Górniczy jeszcze jako-tako przędzie biorąc pod uwagę konwencjonalny port (głównie za sprawą dobrej ceny ruskiego węgla)

      • 3 0

      • (1)

        i to jest dziwne, bo port w ogóle nie inwestuje w infrastrukturę. nikt nie wymaga zadbanych trawników ale do cholery zrobic nowe drogi to chyba nie jest fanaberia. w końcu jeżdża tamtędy klienci i sami pracownicy

        • 2 0

        • tamtędy jeździ przede wszystkim sprzęt

          sprzęt dowożący i odwożący, przeładunkowy...
          I od jeżdżenia po takich "drogach" to jego stan się nie poprawia...

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane