• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za co urzędnicy płacą służbowymi kartami kredytowymi

Maciej Korolczuk
13 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jednym z wydatków zrealizowanych ze służbowych kart płatniczych jest wino musujące dla gdańskich seniorów. Jednym z wydatków zrealizowanych ze służbowych kart płatniczych jest wino musujące dla gdańskich seniorów.

Foteliki samochodowe, drożdżówki, wina musujące dla stulatków, kaski rowerowe, a nawet płyn borygo czy zasłona prysznicowa - za m.in. takie produkty trójmiejmiejscy urzędnicy płacą służbowymi kartami debetowymi i kredytowymi.



Czy posiadasz służbową kartę kredytową?

O wydatki ze służbowych kart płatniczych urzędników w Gdańsku, Sopocie i Gdyni zapytał jeden z naszych czytelników. Skłonił go do tego wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który orzekł, że ukrywanie przez urzędników wydatków ze służbowych kart płatniczych jest niezgodne z prawem.

Na jego wniosek w trybie o dostępie do informacji publicznej odpowiedziały Gdańsk i Sopot. Gdynia takich danych nie udostępniła. Dlaczego?

- Z niewiadomych przyczyn na skrzynce e-mail sekretariatu prezydenta, na którą zostało wysłane pytanie, nie ma śladu takiej korespondencji. Mógł być to zwykły błąd serwera. Jednak, co bardziej istotne, tego typu dane były i są przez nas udostępniane. Informacja o tym konkretnym wniosku została już przekazana do Wydziału Księgowości i zestawienie zostanie niezwłocznie przygotowane - wyjaśnia Sebastian Drausal, rzecznik prasowy UM w Gdyni.
Foteliki, bilety, kolacje...

W Gdańsku służbowymi kartami płatniczymi - według danych uzyskanych z urzędu - dysponuje ośmioro urzędników: prezydent Paweł Adamowicz oraz Anna Zbierska, z-ca dyrektora Wydziału Promocji, Informacji i Komunikacji Społecznej, Dimitris Skuras, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej (już nie pracuje w Urzędzie), Barbara Frydrych, z-ca dyrektora Biura Prezydenta ds. Kultury, Barbara Szymańska, dyrektor Biura Informatyki, Janina Pastwa, podinspektor Wydziału Kadr i Organizacji, Maciej Buczkowski, z-ca dyrektora Kancelarii Prezydenta oraz Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych.

Na co wydawane są środki? Większość pieniędzy urzędnicy wydają w czasie podróży, delegacji czy przy okazji oficjalnych uroczystości.

  • Wydatki ze służbowej karty płatniczej w 2016 r. prezydenta Pawła Adamowicza.
  • Wydatki ze służbowej karty płatniczej w 2016 r. zastępcy Dyrektora Kancelarii Prezydenta Macieja Buczkowskiego.
  • Wydatki ze służbowej karty płatniczej w 2016 r. Dyrektora Wydziału Programów Rozwojowych Marcina Dawidowskiego.
  • Wydatki ze służbowej karty płatniczej w 2016 r. zastępcy dyrektora Biura Prezydenta ds. Kultury Barbary Frydrych.
  • Wydatki ze służbowej karty płatniczej w 2016 r. podinspektora Wydziału Kadr i Organizacji Janiny Pastwy.
  • Ciąg dalszy wydatków ze służbowej karty płatniczej w 2016 r. podinspektora Wydziału Kadr i Organizacji Janiny Pastwy.
  • Ostatnie wydatki ze służbowej karty płatniczej w 2016 r. podinspektora Wydziału Kadr i Organizacji Janiny Pastwy.
  • Wydatki ze służbowej karty płatniczej w 2016 r. dyrektora Biura Informatyki Barbary Szymańskiej.
  • Wykaz z karty Dimitrasa Skurasa.
  • Wykaz z karty Anny Zbierskiej.


Najczęściej w 2016 r. publiczne środki na urzędniczych kartach płatniczych były przeznaczane na zakup biletów kolejowych, wejściówek do instytucji kultury oraz paliwa do samochodów służbowych. Urzędnicy chętnie płacili też za usługi gastronomiczne, przejazdy taksówkami, noclegi w trakcie krajowych i zagranicznych delegacji, kupowali również drobne prezenty (np. karty upominkowe, książki, kwiaty), a także płacili za przejazd autostradami.

Zdarzały się też mniej typowe zakupy. Np. prezydent Paweł Adamowicz kupił w prezencie foteliki samochodowe urodzonym trojaczkom, zafundował bilety kolejowe gościom zmierzającym do Gdańska na uroczystość nadania honorowego obywatelstwa Andrzejowi Wajdzie i zapłacił za kolację w trakcie delegacji zagranicznej w Belgii z okazji przyznania nagrody dla miasta Gdańska.

Środki z kart płatniczych pokrywają też bieżące potrzeby Urzędu Miasta. Za zakupy płaci wówczas Wydział Kadr i Organizacji. Na liście rachunków znalazły się m.in. napoje musujące dla mieszkańców obchodzących 100 urodziny (sztuka za 339,90 zł), akcesoria do telefonów komórkowych (1196 zł), a także drobne artykuły np. preparat owadobójczy, śledzie do namiotów, wąż ogrodowy, doładowania telefonów komórkowych, serwetki na spotkania służbowe, zasłona prysznicowa, pasta do podłogi, teczka na dokumenty, termometr, dozownik mydła, woda destylowana czy kaski rowerowe do rowerów służbowych.

W Sopocie drożdżówki i wyposażenie jachtu

W Sopocie służbowe karty posiada dziewięcioro urzędników: prezydent Jacek Karnowski oraz Jarosław Soyke, asystent prezydenta, Marcin Skwierawski, wiceprezydent, Joanna Cichocka-Gula, wiceprezydent, Mirosław Goślicki, skarbnik miasta, Magdalena Czarzyńska-Jachim, rzecznik prasowy, Patrycja Tuchanowska-Ruszkiewicz z Biura Prezydenta a także Katarzyna Choczaj, główny specjalista ds. turystyki i kontaktów zagranicznych z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej oraz Mateusz Ulasiński, kierownik Referatu Informatyki.

W tym przypadku także środki przeznaczane są na kupno biletów, podróże, delegacje czy usługi gastronomiczne. Zdarzają się też mniej typowe zakupy np. płyn borygo, drożdżówki, wykładzina dywanowa czy refaktura za zakup wyposażenia i postój jachtu.

Pełny bilans poniesionych wydatków przez sopockich urzędników znajdziesz TUTAJ.

Czym jest dostęp do informacji publicznej?

Wyjaśnia Tomasz Filipowicz z Wydziału Obsługi Mieszkańców Urzędu Miejskiego w Gdańsku:

Według polskiego prawa, informacją publiczną jest każda informacja o sprawach publicznych. I niemal każda z nich może zostać udostępniona. Do udostępniania informacji zobowiązane są wszystkie władze publiczne oraz podmioty wykonujące zadania publiczne. W przypadku gminy, są to oprócz Urzędu Miejskiego wszystkie jego jednostki organizacyjne, placówki oświatowe oraz spółki miejskie.

Z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej wystąpić może każdy. Można to zrobić e-mailem, listownie, osobiście lub poprzez elektroniczną skrzynkę podawczą. Nie ma żadnej określonej formy wniosku, ani też sposobu jego złożenia. Istotne jest aby podać jakich konkretnie informacji oczekujemy, w jakiej formie mają zostać udostępnione i w jaki sposób przekazane.

Udostępnianie informacji publicznej na wniosek następuje bez zbędnej zwłoki. Nie później niż w terminie 14 dni. Informacje udostępniane są zgodnie z wolą wnioskodawcy. Najczęstszą formą są pliki komputerowe, przesyłane na adres e-mail.

Miejsca

Opinie (176) ponad 10 zablokowanych

  • Niech ktoś napisze (26)

    że władza nie demoralizuje i niepotrzebna jest kadencyjność.

    • 163 87

    • A co demoralizującego tutaj dostrzegłeś? (9)

      Ja mam wrażenie, że posiadana od lat karta służbowa nie jest taką atrakcją jak właśnie otrzymana. Taki dopiero co upieczony VIP - ten to lubi z wydatkami poszaleć! Przykładem aktualny rząd, który puszcza kasę na prawo i lewo bez opamiętania...

      • 79 27

      • Poprzedni rząd był święty i dokładał ze swoich do rządzenia państwem Polskim. (8)

        Przykład to nijaki radek do którego rządowym autem dowożona pizze.

        • 31 19

        • Dzieci donalda latały rządowym samolotem tam i spowrotem tez w ramach oszczędności. (7)

          Oszczędności prywatnego portwela.

          • 30 20

          • i co to ma do kupna fotelików dla gdańskich trojaczków (3)

            opłat za bilety na delegacje i nocleg?

            • 12 2

            • nie przeczytał artykułu w całosci

              i teraz mu troche wstyd. Proste.

              • 15 2

            • a jak rozlicza się delegację? (1)

              • 3 4

              • wypisujesz papierki

                załączasz rachunki i faktury, zanosisz do księgowości... a co?

                • 2 2

          • Tylko tyle wiesz? To ja tak dla twojego przypomnienia . Prezydent Lech Kaczyński prawie co tydzień z rodziną (Jarosław tez) ze świtą i znajomymi latał do Gdańska i Juraty o tym to masz krótką pamięć. Uważam ze jak wytykać wygłupy to wszystkim politykom a nie przeciwnikom politycznym.Inaczej byłoby w tym kraju jak by ludzie pisali trochę obiektywnie.

            • 18 6

          • poseł Jarek Kaczyński helikopterem do Szczecina latał też w ramach oszczędności

            • 10 2

          • Spowrotem to zwłaszcza.

            • 1 0

    • Kadencyjność to PiSowski wymysł, (13)

      żeby przejąć do końca władzę.

      • 31 20

      • Wymysł? a co z USA? To tam PIS wymyslił kadencyjność? (12)

        Pamiętaj dor ze po czterech latach władza staje przed nastepnym wyborem. Nawet jak jest wieczna tak jak w Gdańsku. Zmiana i kontrola została sprawdzona w stanach w ciągu tylko ostatnich 200 lat.

        • 13 19

        • (11)

          dlaczego nie potraficie uszanować woli suwerena o której tak gadacie? skoro suweren chce aby prezydent rządził 3 albo 4 kadencje to dlaczego tego chcecie zabronić?

          • 14 9

          • a pytałeś się suwerena czy tych którzy siedzą na stołkach po 20 lat? (9)

            Zrób referendum i poznaj odpowiedzi całego narodu. Wtedy uszanuj wolę suwerena. Co bedzie jak suweren powie ze chce kadencyjności?

            • 12 6

            • (8)

              czy cały naród ma decydować jak będzie wyglądał twój dom czy ty masz decydować? skoro mieszkańcy miast wybierają swoich prezydentów to liczy się ich zdanie bo to oni są suwerenem w wyborach samorządowych i pyta się ich co 4 lata. skoro wybierają te same osoby znaczy że chcą.

              • 10 12

              • (7)

                Przepraszam a co to jest państwo w państwie? Ja widzę że razem z budyniem zrobiliście sobie tu prywatny folwark.Koniec z tym.

                • 8 14

              • (5)

                to nie jest państwo w państwie tylko samorządność. a co ty byś chciał komuchu żeby wszystkim rządził pierwszy sekretarz?

                • 16 7

              • Komucha to poszukaj u siebie w domu papudraku.

                • 3 12

              • (2)

                Co emeryturę zmiejszyli komuchu i tyle piany masz w mordzie.

                • 1 8

              • (1)

                emerytury no tak. nieodłączny "argument" wszelkich pis dzielców z zależnej. no teraz powiedz dlaczego nie ruszono emerytur prokuratorom czyli tow. piotrowiczowi.

                • 9 3

              • mazgula za 2 tys.emerytury nie wie jak można przeżyć miesiąc.

                • 2 2

              • no lepiej pierwszy złodziej

                • 0 0

              • A co na to obrońcy koryta? o sorry - demokracji!

                skoro nie cały naród to gdzie jest ta demokracja?

                • 0 3

          • Bo większość nigdy nie ma racji.

            • 2 1

    • a co takiego demoralizujacego jest w tych wydatkach?

      Przeczytałes artykuł od poczatku do kónca, czy łyknąłeś nagłówek żywcem wycięty z faktu czy innego superexpresu ?

      • 25 5

    • Miasto ma być prywatną własnością prywatnego samorządu.

      Żadnej d***kratycznej kadencyjności, i co najwyżej lokalne, referenda w uzasadnionych przypadkach.

      • 2 2

  • Jak to za co...? (2)

    Za wszystko za co tylko sie da...

    • 98 26

    • Niech maja jak najlepiej (1)

      Tylko do ki*Wy nędzy jak idę coś do nich załatwić niech to nie trwa rok

      • 7 6

      • Leming a niby z jakiego powodu mają zyc na koszt podatnika!!

        • 4 3

  • Za wszystko (1)

    Póki nikt się nie przyczepi

    • 83 19

    • Widać po minach seniorów, że to wino nie jest trafionym chwytem.

      a kasę można wydać byle gdzie i na byle co.

      • 1 3

  • (5)

    Czyli co? Afery nie ma, nikt nie kupił zegarka?

    • 131 5

    • A pisiewiczów kontrolowali?

      • 11 6

    • tylko rok 2016 ?? a poprzednie można też pokazać?

      • 7 0

    • (2)

      Nikt nie kupił ale ma się prezesa SKOK-u i finansuje pis.

      • 4 5

      • (1)

        kilian kolezka półtuska dostał odprawę za 2 lata przechodzenia do pracy 7.000.000.

        • 2 3

        • Co tluku minusujesz,przecież to pradwa.

          • 2 0

  • Jakichś skandalicznych wydatków na tych listach nie widać. (27)

    Trudno, żeby urzędowe koszty ktoś z prywatnej kieszeni pokrywał. Choć oczywiście wielu komentatorów uzna zapewne, że nawet papier toaletowy urzędnik powinien z domu przynosić.

    • 186 35

    • Najbardziej się obawiałem, że cukier do kawy sobie kupili. Albo odświeżacz powietrza do toalety. (8)

      Ale jednak nie. Bez bizantyjskiego przepychu się obyło. Jakieś resztki przyzwoitości zostały zachowane.

      • 62 8

      • co ty tutaj o przyzwoitości opowiadasz? (5)

        powiedz, które z tych wydatków to były potrzebne dla nas obywateli, którzy za to płacą a które były potrzebne urzędnikom na ich "działalność". A podobno to oni są dla nas a nie my dla ich utrzymania.

        • 10 19

        • dokładnie! (4)

          niech podcierają się gazetami i załatwiają się w latrynie za urzędem!

          • 14 0

          • ręczę ci, że zakup takich materiałów mają obcykany w normalnych zamówieniach (3)

            i nie muszą się posiłkować awaryjnymi zakupami na kartę służbową bo zaopatrzenie opłacane jest przelewami za faktury z terminami płatności.

            Poza tym czy ktoś może mi powiedzieć, na huk urzędnikom jest potrzebny np. termometr do ich pracy?

            • 3 3

            • i z normalnych zamówień nie ma przecież opcji, ze np.... SKOŃCZY SIĘ! (2)

              Nie wpadłbyś na to, co?

              • 0 2

              • (1)

                Może po to, aby sprawdzić temperaturę w pomieszczeniach? Takie skomplikowane? Niech sr*jtasme też z domu przynoszą.

                • 3 0

              • no dobrze że jeszcze nie strajkują bo mają za ciemno w pracy

                w głowach im się przewraca z tego dobrobytu

                • 2 0

      • to wydatki z kart służbowych za rok 2016 - tylko (1)

        inne ciekawe wydatki są załatwiane niekoniecznie przez osobiste karty bankowe tylko z kont urzędu
        i dopiero takie zestawienie jednych i drugich wydatków pokaże pełne bizancjum
        śmieszne, że pan prezydent osobiście z karty płacił np za środki czystości dla pani Gieni co sprząta w UM
        już to widzę jak Paweł wyskoczył na moment do Biedry po papier toalet, mydło w płynie, szczotkę klozetową, mopa i zapłacił za to kartą służbową bo pani Gieni zatrzasnął się kantorek ze wszystkimi przyborami i środkami do sprzątania

        • 8 10

        • Co ty bredzisz pacanie?

          • 1 1

    • (7)

      Problem polega na tym, że artykuł przeczyta mniejszość. Treść zrozumie jeszcze mniej.

      • 42 5

      • Czyli cel zostanie osiągnięty! (6)

        Nagłówek informacji sugeruje jakieś dziwne wydatki, typu foteliki samochodowe. Potem nie jest już tak sensacyjnie, ale statystyczny czytelnik tam nie dotrze, bo takiej porcji tekstu niestety nie przyswaja.

        • 48 5

        • (5)

          Jeżeli prezydent za moje pieniądze (tak, moje z moich podatków, bo rozliczam się w Gdańsku), kupuje trojaczkom foteliki samochodowe, ta jestem zdecydowanie ZA takim postępowaniem.

          • 7 4

          • a ja wręcz przeciwnie (3)

            Redystrybucja podatków kosztuje a najlepiej na tym wychodzą ci co zbierają i dystrybuują.
            I nie ruszają mnie hasła że to na szczytny cel, bo te okruchy to jedynie nędzne usprawiedliwienie na przewalanie i marnotrawienie przez urzędników sum wielokrotnie większych

            • 0 6

            • (1)

              panie Krowin, niech pan się uspokoi...

              • 2 0

              • to jest niesamowite, doja was z podatków, wydają kasę podatników wg własnego (a nie podatników) uznania

                a jeszcze rzesza ludzi przytakuje i się cieszy
                Naprawdę wyborcy, nie zasługujecie na szacunek bo nie umiecie używać rozumu.

                • 1 2

            • Brednie.

              • 0 0

          • samochód powinien im kupić

            • 0 1

    • Może t.pl spadają kliki i ktoś z ciekawości kliknie

      Żeby zobaczyć "rozpustę"
      A tu nic, a tak się redahtorzy starali

      • 17 2

    • zabwane (2)

      Wymieniony w tekście posiadacz karty dyrektor Dimitris Skuras od wielu miesięcy już w Urzędzie nie pracuje. Wiwat dziennikarska rzetelność

      • 6 2

      • A jego przypadkiem któraś ze spółek Budynia nie przygarnela?

        • 3 6

      • Ale opłatę za kartę Skurasa urząd zapłacił.....

        • 0 1

    • widzę, że kilkadziesiąt lat socjalizmu przemieliło wam mózgi a i nowe pokolenia rodzą się upośledzone (2)

      To są urzędnicy, których utrzymanie z roku na rok kosztuje coraz więcej. Jako jedna z nielicznych grup zawodowych z roku na rok notuje wzrost zatrudnienia niezależnie od sytuacji ekonomicznej kraju i obywateli. Nie zmusza się ich do żadnych oszczędności, racjonalnych wydatków, ograniczania budżetów. A wy lemingi beznamiętnie wzruszacie ramionami, że muszą wydawać coraz to więcej pieniędzy na swoje głównie wydatki. Nie dziwcie się potem, że banki łupią was kolejnymi opłatami, że strony miasta kosztują po kilka milionów rocznie, że obchodzimy 5 lat podwyższenia VAT na 3 lata, że co roku rosną składki dla przedsiębiorców itd.

      • 15 6

      • to kwestia reformy

        której żaden rząd się nie podejmie, bo żaden się w sumie na tym nie zna :D

        • 2 1

      • Co ty bredzisz? Jakieś logiczne wnioski?

        • 0 1

    • Leming jak zawsze nic niewidż bo papier przyjmie wszystko!! Jak ujawniono wydatki POlityków tez niewidzieli!! (2)

      1,5 tys zł za kolacje POlityków tez nic nie widzieli rażącego!!
      Wycieczki "służbowe" zagraniczne to też nic raczącego!! Tylko dlaczego jak jadą zagranicą to nie przyjmują żadnych sprawdzonych rozwiązań zachodnich??
      Moze dlatego ze jadą balować na koszt podatnika !!! Po aferach POlityków teraz już pilnują co wpisać!!
      napoje musujące za 400zł butelka zabawki do własnych telefonów1200zł
      zasłona prysznicowa, kaski rowerowe do rowerów służbowych z których nikt nie korzysta!!

      • 9 9

      • uspokój się człowieku!

        Nie ma partii, w której nie ma podobnych rzeczy. Lemingi to głosują właśnie na pis-po-n-psl, myśląc, że "no teraz to będzie dobrze". Jakby mieli jakiś syndrom sztokholmski :D

        • 8 6

      • No bo Hofman w Hiszpanii zkegami to zaświecić balował.

        • 1 0

  • Płyn borygo o drożdżówki...by żyło do lepiej. (17)

    • 43 21

    • trochę nas ten Wajda szarpnął po kieszeni (16)

      z samej karty Budynia 1500 poszło a jak się domyślam to tylko kropla. Za foteliki też zaszalał 1500 za 3 sztuki - widać że nie kupuje za swoje pieniądze tylko podatników.

      Pastwa też sobie nie żałuje i może sumy nie porażają ale fakt, że jest kupowane tyle pierdół bez których my obywatele moglibyśmy się obyć (ale urzędnicy uznają za potrzebne). Patrzcie na co idą nasze podatki.
      I pamiętajcie, że z tych kart to tylko awaryjne zakupy urzędników w ostatniej chwili.

      • 12 18

      • aha, posiadacze kart służbowych z UM już w pracy i minusują od rana (1)

        • 9 8

        • ci seniorzy na zdjęciu mają takie miny,jakby się mieli zaraz pos**ć ze złości.
          jak to seniorzy zresztą....hehehe

          miłych starowinek i dziadków raczej nie uświadczysz obecnie,w większości teraz to roszczeniowe zołzy,a szkoda.

          • 0 1

      • "Za foteliki też zaszalał 1500 za 3 sztuki - widać że nie kupuje za swoje pieniądze tylko podatników" (4)

        co to znaczy ze zaszalał?
        Przyzwoity fotelik kosztuje ok 1000zł (0-13 kg) za szt wiec nie bardzo rozumiem sens twojej wypowiedzi. Za 500 zł możesz najwyżej kupić fotelik przeciętny, bez bazy.

        • 17 2

        • nie 1500 tylko ponad 1900 (3)

          nie przesadzajcie z tymi fotelikami, jesteście tak naiwni, ze dajecie se wbijać papkę marketingową sprzedawców, że taniej niż 1000 PLN nie kupicie normalnego przyzwoitego fotelika. Śmieszy mnie to gdy dorośli ludzie cieszą się jak uda im się sprzedać coś znacznie drożej niż to jest tego warte ale już w opowieściach dla znajomych to zawsze kupują najtaniej, najlepiej, okazyjnie i z promocji. Nie wiecie na czym handel polega? Na przekonaniu głowy, żeby otworzyła kieszeń. Co, myślicie że nie kupicie dobrego fotelika do 500 PLN ?

          • 3 11

          • za 500 w detalu nie kupisz.

            • 11 3

          • widać że żadnego fotelika nie kupiłeś (1)

            baaa śmiem twierdzić że nawet nie widziałeś tego za 500 zł i tego za 1000 zł

            • 1 0

            • 1,5 roku temu kupiłem fotelik wraz z bazą.

              kosztował nieco wiecej niz 1 tys. tego samego modelu nie znalazłem nigdzie taniej niż w jedym z trójmiejskich sklepów. Nie był to żaden wymyślny fotelik. Wyróżniał sie jakością materiałów, łatwością montażu, spełniał normy na rok 2015 - z wad mógłbym wymienić, że jest nieco ciężki.

              • 1 1

      • I to mnie właśnie wnerwia. (8)

        Zobaczcie jak autor artykułu napisał "Zdarzały się też mniej typowe zakupy. Np. prezydent Paweł Adamowicz kupił w prezencie foteliki samochodowe urodzonym trojaczkom."
        Nikt nie napisze prawdy, że za te foteliki zapłacili mieszkańcy Gdańska czy miasto Gdańsk, bo to przecież koszt z budżetu miasta, tylko że prezydent Adamowicz "kupił" te 3 foteliki. Prawie można odnieść wrażenie, że sam z własnych pieniędzy zapłacił, a założę się, że część czytających o zakupie 3 fotelików pomyśli, że Adamowicz naprawdę swoją prywatną kasę wydał. I tak tymi nieścisłościami, niedopowiedzeniami, rzekłbym małymi manipulacjami buduje się PR i wizerunek prezydenta Gdańska wśród mieszkańców.

        • 11 8

        • (7)

          Jak można "Prawie można odnieść wrażenie, że sam z własnych pieniędzy zapłacił" skoro w samym tytule jest napisane ze chodzi o karty służbowe?

          • 8 2

          • zacznijmy od tego, że w sumie z jakiej racji tak se wziął i komuś coś kupił (6)

            rozumiem, ze trojaczki oprócz radości niosą ze sobą wydatki ale nie zmienia to faktu, że z jakiej paki urzędnik ot tak sobie bierze kartę służbową i komuś coś z niej kupuje. Jutro może kupi komuś tonę węgla bo przechodząc ulicą zauważy, że palą w piecu meblami a za dwa dni innemu dorzuci kartą służbową do czynszu albo do nowego telewizora a dzieciom kupi watę cukrową, Zacznijmy od tego, że nie powinien mieć prawa tak sobie dysponować publiczną kasą. Po to są te wszystkie wydziały i urzędy od pomocy ze swoimi budżetami, żeby tam ewentualnie takie wspomaganie udzielać. Chce Budyń prezenty rozdawać i się lansować to proszę bardzo ale z prywatnej karty a nie wyręczać swoich urzędników swoją służbową.
            Albo jest jakiś porządek w tych finansach publicznych, jakiś podział zadań, obowiązków, uprawnień itd albo jak widać każdy se robi to co chce i traktuje publiczne jak swoje.

            • 8 3

            • (5)

              Budyń ich okrada a oni jeszcze tego bronią i się cieszą,że mało wydał bo nie 1000zł na fotelik tylko 500złNie wiem kto to komentuje ale na pewno nikt normalny,zakładam że to trollownie KODowskie.

              • 2 6

              • (4)

                Zapytam serio - co ukradł?

                • 2 1

              • Jeżeli przyłożył łapę do sprzedaży GPEC w zamian za stołek w radzie nadzorczej (2)

                A dodatkowo jeśli mieszkańcy płacimy przez to zawyżone stawki żeby dotować niemieckich obywateli - to jest to forma okradania a właściwie paserstwa. Ale oczywiście zgodna z naszym prawem (chore prawo) i nie do udowodnienia jako przestępstwo.

                • 2 4

              • (1)

                "jeżeli"
                "jeśli"
                Nic konkretnego, tylko biadolenie klakiera przeciwnika...

                • 1 1

              • Układu między dającym i biorącym nie da sie udowodnić jeśli nie ma jakiegoś zapisu z takiego układania się.

                Nawet jeżeli czasem coś ewidentnie jest widoczne to do sądu potrzebne są dowody a nie ewidentne wrażenie że do czegoś doszło. Wynika to z tego że brały w tym udział określone strony układu i nie są zainteresowane jego ujawnieniem. Czasem dochodzi do tego, że jedna ze stron się łamie i zmienia front ale nawet wtedy musi mieć jakieś dowody.

                Oczywiście teoretyzuję a nie piszę o konkretnym przypadku :-)

                • 0 1

              • Honor sobie kradnie.

                • 0 1

  • a wydatki UM Gdynia sa scisle tajne? (2)

    i to lubie, to kolejny argument to wymiatania urzedasow...

    • 53 6

    • Na to wychodzi. A już najgorzej to uzyskać odpowiedź na temat informacji publicznej z ZKM Gdynia. (1)

      Taka rzeczywistość smutna.

      • 1 0

      • Spróbuj dostać jakąkolwiek odpowiedź od ZTM w Gdańsku.

        Tam to jest dopiero kolesiostwo. :)

        • 0 1

  • Gdynia nic nie ukrywa ;-) (6)

    Panie Korolczuk dlaczego Pan nie poczekał z publikacją aż otrzyma dane z Gdyni?
    Bardzo dziwne...

    • 55 8

    • Bo nie o rzetelność, a o pożywkę dla hejterów przede wszystkim chodziło.

      • 20 6

    • Później "przypadkiem" zapomną opublikować

      Albo jak już link do artykułu będzie na dole, jak już nikt nie będzie patrzeć

      • 9 1

    • dlatego, że Gdynia miała ujawnić te wydatki 25 stycznia

      a skoro nie zrobiła tego do 10 lutego, to znaczy, że ma prawo w d...

      • 12 0

    • Dlatego, że obowiązuje od pewnego czasu nagonka na władze Gdańska i Sopotu, szczególnie na Prezydentów tych miast. Tego się nie da ukryć! Zainteresujcie się pismaki kwotą zakupu przez Min. Kultury rodowych zbiorów Czartoryskich będących i tak własnością Polski na mocy testamentu prawnie władającego członka rodu. To jest ciekawy temat "reprywatyzacji".

      • 6 1

    • Bo karty kredytowe

      w Gdyni, to jeszcze rzecz nieznana.

      • 0 0

    • Bo w Gdyni mają karty do biedronki tylko

      • 0 0

  • Nastepny przywilej od czapy, po podrózach do domu na kolacje w konwoju trzech limuzyn (1)

    z 11 stoma Borowikami , jeszcze te karty .

    • 27 30

    • Mnie to bardziej zastanawia dlaczego płacimy za całodobową ochronę domu szeregowego posła ? No ale mamy pseudodemokracje czyli do gadanaia mają tylko Ci co przy korycie siedzą

      • 15 4

  • Wyłącznie za służbowe wydatki. Proste.

    • 27 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane