O nas
Oceny (1)
W poniedziałek oddałem maszynę do szycia do przeglądu i naprawy. W piątek zatelefonowałem aby dowiedzieć się, czy są już informacje na temat jej stanu. Telefon odebrała kobieta i po wysłuchaniu mojego pytania wyraziła swoje oburzenie, że telefonuję w tej sprawie tak wcześnie, już po 4 dniach. Przecież otrzymałem informację, że naprawa będzie trwała od tygodnia do dwóch (to prawda). Zostałem stanowczo poinformowany, że to pracownik "zakładu świadczącego usługę" do mnie zatelefonuje we właściwym czasie, a do tej chwili mam siedzieć cicho i cierpliwie czekać. A wystarczyłoby aby Pani powiedziała, że jeszcze nie sprawdzili mojej maszyny, widziałem że było ich sporo do naprawy i umiem być cierpliwy.
Sprzęt AGD i RTV