Active Life - treningi personalne

Jeżeli myslisz, ze jesteś wysportowany, ćwiczysz regularnie i dajesz z siebie wszystko - jesteśw błędzie! Już po pierwszym treningu (mam 176cm i 78 kg) stwierdziłem, że zbyt długo "migałem się" przed prawdziwym zadbaniem o siebie, tj formę i kondycję. Trening z Markiem to świetna sprawa, zapomnisz o wszystkim ... poza tym, że ON :) ciągle od Ciebie czegoś wymaga. Dzięki takim trenerom jak Marek dłużej pocieszysz się formą i zyciem!

Odkąd skończyłem ogólniak i skończył się obowiązkowy wf, na sport już nie było czasu. Praca, wyścig szczurów, rodzina i zero czasu dla siebie. Zaczęły się problemy z plecami i nadciśnieniem. Najpierw próbowałem samemu coś z tym zrobić, pochodziłem trochę na siłownie, ale nie bardzo widziałem co tam robić, a po paru treningach ból w plecach się nasilił. Poszukałem specjalisty i tak trafiłem do Marka. Okazało się, że popełniałem masę błędów, przez co bardziej sobie szkodziłem niż pomagałem. Teraz trenujemy już 3 miesiące, ból pleców zniknął, a ja wracam do formy sprzed lat Po każdym treningu ledwie żyje, ale dostaje też mega pozytywnego kopa na resztę dnia. Nigdy specjalnie nie wierzyłem w takie opinie, ale teraz samemu zdecydowanie polecam!

Powiem krótko...Najlepszy trener! Trenuje już z Markiem ponad 3 miesiące. Schudłam w tym czasie 10 kg i prawie 20 cm w pasie! I ciągle chudnę. Brakuję mi już ciuchów:) Jeszcze raz dziękuję Trenerze

Na treningi chodzę od kilku miesięcy, trochę się wahałam, ale teraz nie żałuje. TO BYŁA NAJLEPSZA DECYZJA jaką mogłam podjąć. W ciągu paru miesięcy treningów z Markiem, poprawiłam kondycje, zgubiłam trochę wagi i naprawdę polubiłam treningi. A ze sportem nie zawsze było mi po drodze :) Powoli szykujemy się do biegu na 10 km i aż sama jestem ciekawa co będzie dalej. Treningi z Markiem polecam każdemu, zawsze profesjonalny i uśmiechnięty, a każdy trening inny. Tak trzymaj!

Z Markiem trenuję od kilku miesięcy i muszę przyznać , że już nawet prawie polubiłam bieganie;) ,ale co najważniejsze moja waga poszła w dół , a wcześniej pomimo treningów z trenerami tak różowo nie było . Konsekwencja i upór Marka, jak również to ,że potrafi zachęcić do pracy , przynosi oczekiwane efekty

Z Markiem ćwiczę od ponad roku. I mogę każdemu polecić treningi w Active Life . Marek jest osobą , która motywuje człowieka na każdych zajęciach, stawia wysoko poprzeczkę (czasami chciałabym sobie odpuścić , ale nie ma szans ;-) - jest odporny na wszelkie ‘ściemnianie’). Jednocześnie uwzględnia wszelkie problemy zdrowotne i dostosowuje indywidualnie plan ćwiczeń. Sprawia, że nawet nielubiane ćwiczenia (dla mnie takim było bieganie) zaczęły być ciekawe (po kilku tygodniach na rozgrzewce biegałam 10 okrążeń na stadionie ;-). Moim celem było ogólne poprawienie kondycji. I ten cel zrealizowałam w pełni. Teraz nadal chodzę na zajęcia z trenerem, aby utrzymać dobrą formę fizyczną. Każdemu kto poszukuje dobrego trenera osobistego mogę polecić zajęcia w Active Life z Markiem.

Ćwiczę z Markiem od jakiegoś czasu. Dobrany plan treningowy sprawia, że zamierzony cel (poprawa wyglądu, zdobycie muskulatury) staje się rzeczywistością! W czasie ćwiczeń otrzymuje pełen doping, co jest maksymalnie motywujące. Pilnuje poprawności wykonywania ćwiczeń, tak by były one najefektywniejsze. Może trudno w to uwierzyć, ale te wspólne treningi, to nie tylko ciężka praca nad sobą i swoim ciałem, ale także dobra zabawa. Dzięki temu z przyjemnością przyjeżdżam na kolejny trening, by po jego zakończeniu znowu doświadczyć pozytywnego zmęczenia i poczuć smak zwycięstwa, nad swoimi niedoskonałościami. Polecam w 100%

Trenowałem w kilku siłowniach w Trójmieście lecz od kiedy trenuję z Markiem zacząłem wreszcie zauważać efekty naszej pracy. Marek podczas treningu jest skupiony na tym co robimy, maksymalnie poświeca mi swój czas i bardzo się stara. Wreszcie mam plecy i klatę jak facet,a ciągle pracujemy na bicepsem. Moja ogólna kondycja , siła i wytrzymałość bardzo się zwiększyły. Bardzo lubię ten czas treningowy. Zyskałem formę i myślę że mam też przyjaciela - mojego trenera :) Wiem , że często takie opinie to twór różnych manipulacji, ale moja na temat Marka i Active Life jest prawdziwa i szczera. A ! i jeszcze jedno 4x wziąłem udział w biegach ulicznych na 10 km i je ukończyłem z niezłym czasem oraz zrobiłem do końca 6 Weidera. Marek - good work, trzymaj tak dalej :)

Gość daje "popalić", ale przy odrobinie samozaparcia gwarantuje efekty. ja startowałem z masy 107obecnie jestem na 85.