BNP Paribas

Obsługa w Państwa oddz.banku przez Pana Bartłomieja wysoce profesjonalna i rzetelna. Indywidualne podejście do klienta i jego problemu. Dodatkowo stworzenie bardzo miłej atmosfery podczas załatwiania mojej sprawy. Polecam oddz. w Gdańsku ul. Rajska 4

w maju zaniosłem polise za dom mam potwierdzenie a dostałęm pismo że muszę w trybie pilnym dostarczyć polse któa już wcześniej dostarczyłem żenada tak samo w zeszłym roku było i co tylko przepraszali a ja musiałem zrobić 40km żeby to dostarczyć i im nawrzucać

Złożyłem wniosek o zmianę podst. danych firmowych na rach.firmowym. Sympatyczna Pani Sandra przyjęła wniosek i poinformowała, że zmiana w systemie nastąpi w ciągu paru godzin..... mija 10 dni - dane są niezmienione - jakikolwiek kontakt zdalny z oddziałem (tel. lub e-mail) niemożliwy, a więc dokonanie tel. reklamacji bezpośrednio w oddziale niemożliwe - jedyny dostępny telefon to nr do call center - dzwonię do call center po raz 1 - reklamację przyjęto - sprawdzam po czasie w systemie - danych nie zmieniono - dzwonię po raz drugi - reklamację przyjęto po raz 2 - sprawdzam po czasie w systemie - danych nie zmieniono - dzwonię po raz 3 (za każdym razem rozmawiam oczywiście z nową osobą, która nic nie wie o sprawie i potwornie się dziwi) - składam reklamację po raz kolejny - sprawdzam po czasie - danych nie zmieniono. REASUMUJĄC: dochodzę do wniosku, że zmiana na wniosek właściciela podstawowych danych na rachunku bankowym w tym banku nie jest możliwa. Więc może poszukać inny bank? No ale po co..... przecież dzisiaj każdy bank ma call center. Posiadanie firmowego rachunku bankowego jet dzisiaj wymogiem stawianym przez Państwo. Pozostanie mi chyba pójść do urzędu i poprosić o zasiłek.

Nie będę opisywał, jak takie podejście do mnie – klienta Waszego banku mnie zirytowało. Muszę przyznać, że tych panów nie powinno tam w ogóle być, może gdzieś w odosobnionym zakładzie karnym znaleźli by pracę ponieważ zachowaniem swoim przypominali funkcjonariuszy UB patrzących na wszystkich lekceważąco. Oni zadecydowali swoim zachowaniem czy kierownik porozmawia i wysłucha klienta banku a według mnie nie oni są przedstawicielami banku. W tym samym czasie do banku próbował dostać się inny klient, który był tak samo, jak ja zaskoczony sytuacją. „Gratuluję” Państwu wyboru tak „dobranej” i „profesjonalnej” obsady, bo jak widać już od progu wystawiacie sobie w ten sposób złą opinię. Jednocześnie informuję, że rezygnuję z Państwa usług, bo na takie traktowanie sobie nie pozwolę. Brak kompetencji, brak stosownej informacji na stronie internetowej, a jedynie mała informacja na drzwiach spowodowała, że narażony zostałem na płacenie odsetek.

Witam, opiszę moją przygodę z tym bankiem dnia 17.06.2009 r. chciałem opłacić ratę, której ostatni termin przypada akurat w tym dniu. Specjalnie sprawdziłem na stronie internetowej banku, w jakich godzinach pracuje oddział Raiffeisen Bank na ul. Rajskiej w Gdańsku. Według informacji zawartej na tej stronie bank funkcjonuje do godz.19 co mi bardzo odpowiadało ze względu na liczne sprawy, które miałem do załatwienia. Do banku dotarłem o godz. 18.00 i zastałem zamknięte drzwi, a na nich kartka że od 15.06.2009 oddział otwarty jest do godz. 18.00. Spytałem się siedzącego tam chyba pana „ochroniarza”, czy jest jeszcze kierownik placówki, odpowiedział, że jest więc powiedziałem aby go poprosił. Pan „ochroniarz” po długim namyśle (wydawało mi się poszedł po kierownika) najzwyczajniej usiadł sobie za ścianą i bawił się znakomicie w towarzystwie innego pana już przebranego w ubranie cywilne, tak więc chyba już nie „ochroniarza”.Poprosiłem tego drugiego pana o rozmowę z kierownikiem, on natomiast wskazał informację na drzwiach. Po takim obrocie sprawy powiedziałem, że chcę złożyć skargę, ów pan powiedział na to, że mogę przyjść jutro z mamą i złożyć