O nas
Nazywam się Ola :). Babette powstało z mojej pasji i miłości do jedzenia i gotowania. Smak wyniesiony z rodzinnego domu i doświadczenia zdobyte po drodze pozwoliły mi zrealizować marzenie, które dojrzewało w moim sercu przez długie lata. Potrzeba stworzenia miejsca, w którym jedzenie otwiera serca gości była tak silna, że porzuciłam “stabilne” życie zawodowe i oddałam się mojej wielkiej pasji.
Babette to miejsce, w którym rodzi się radość, wdzięczność i wspólnota. Chcę dzielić się z Wami wszystkim co najlepsze. Wiem, że zamiast ulepszaczy, przyspieszaczy i chemii, jedzenie potrzebuje serca i czasu. Moje pyszne kolorowe zupy z kociołków zaspokoją potrzeby małych i dużych łakomczuchów. Mam propozycje dla fanów egzotycznych smaków, ale zawsze znajdę też coś dla wielbicieli tradycyjnych dań
Oceny (7)
Zupy= doskonałe!!! babette to jedyne miejsce, gdzie znalazłam prawdziwy kwas chlebowy, taki, jaki pamiętam z okolic Hajnówki ( dla ułatwienia dodam, że nie ma nic wspólnego z tym brązowym czymś sprzedawanym w sklepach ). Uwaga konsumenci: do Babette!!!
Bistro
Rewelacja! Bardzo fajne miejsce, najlepszy chłodnik jaki jadłam! fajne naczynia, różne dodatki wystawione do samoobsługi jak zielona pietruszka, prażone migdały. Polecam!
Bistro
Absolutnie polecam. Chleb jest wyjątkowo smaczny, a ser z czarnuszką skradł moje serce.
Bistro
Kupuje coś raz w tygodniu, zwykle chleb, który jest pyszny i zupy. Bardzo spodobał mi się system ze sprzedażą w słoikach. Produkty są smaczne po przyjściu do domu. Polecam
Bistro
Najlepszy chleb na świecie!!!! Na samą myśl leci mi ślinka. Do chleba smaczna pasta i sycąca zupa. Fajne wnętrze, pyszne jedzenie, widać, że całość prowadzona z sercem i pasją. Idealne miejsce na lunch. Z tego co widzę teraz całość dostępna na wynos i przez sklep internetowy. Będę testować!
Bistro
Bardzo fajne miejsce, ciepła zdrowa zupka ogórkowa była pyszna. Do tego domowej roboty chleb i pasta z fasoli i kiszonki poprostu ekstra. Kupiłam też mały zestaw na wynos. Szczerze polecam!
Bistro
Zupa którą zjadłam była okropna nabrana z dna gara lura. Chleb spalony. Zjadłam trochę bo byłam bardzo głodna.
Bistro