Ignorowanie klienta, liczy sie tylko zarobek
Kupiłam w tym sklepie zachwalany przez właścicielkę miód. Cena jak za litrowy słoik, który tak naprawdę zawiera 0,7 l (nie mylić z wagą). Ale w ziołowej herbacie z tym miodem wystąpił mocny pływający osad, jakby się zwarzyła, była też kwaskowata w smaku. Próbowałam innych herbat - z tym samym skutkiem. Ale największe zdumienie czekało mnie jak zwróciłam się do właścicielki z reklamacją – odesłała mnie do producenta. Tylko że ja od niego nic nie kupowałam. Gdyby zechciało mi się napisać skargę do Inspekcji Handlowej, to kontrola przyszłaby do sklepu, a nie do producenta.
Dostarczyłam do sklepu próbki miodu do sprawdzenia przez właścicielkę. Przekazała mi, że producent „Kosecki” z Brus twierdzi, iż jego towar jest znakomity. (A cóż innego miałby powiedzieć?). Natomiast w Związku Pszczelarzy oświadczyli, że w życiu nie słyszeli o takim zachowaniu miodu. Pomimo, ze właścicielka sama przekonała się, że coś z tym miodem jest nie tak, to na drugi dzień przyjęła kolejną dostawę od tego samego producenta, a mnie zignorowała.
Taki dobry jest ten miód, że nikt nie chce go z powrotem. Żadnej rekompensaty, wymiany, totalne odcięcie się od klienta.