FitnessFitback dr Łukasz Płóciennik

Witam. Wszystko co można napisać o Kubie zrobili moi poprzednicy. Trafiłam do niego w listopadzie 2012 roku i po bardzo rzeczowej rozmowie wyznaczyliśmy sobie dwa cele: -20 kg i 10 kilometrów do przebiegnięcia w czerwcu 2013. W tej chwili mam na liczniku 17 kilogramów mniej, a ostatnio przebiegłam 55 minut ciągiem. Popłakałam się jak małolata zważywszy na to,że zaczynałam od 5 minut. Kuba jest fantastycznym trenerem i człowiekiem. Fachowiec jakich mało. Zero nudy,zero monotonii,za to tony radości z pokonywania kolejnych barier. Przeczytałam komentarz jednego z klientów,że Kuba jest dla niego inspiracją. Jest nas w takim razie już co najmniej dwójka w tej sytuacji. Czapki z głów zarówno dla Kuby jak i Łukasza.

Znam obu Panów 1,5 roku. Przekonuję się z treningu na trening, że mogę coraz więcej. Łukasz znosi cierpliwie moje narzekania :) Ćwiczenia, to nie tylko fizyczny wysiłek, to również zdobywanie wiedzy. Tutaj nie można się nudzić i nie da się mieć złego humoru. Dla poparcia dodam, że parę milych osób na siłowni zwrócilo już uwagę na moją sporą, wciąz nie ostateczną, ale jednak- zmianę. Przyjemna atmosfera, zauważalne efekty, nowe znajomości - dla tego wszystkiego warto zwrócić się do obu Trenerów.

Już pierwsza rozmowa telefoniczna (trwała prawie 30 minut :) uzmysłowiła mi, że mam do czynienia z profesjonalistą. Kuba, bo o Nim mowa cierpliwie, a co najważniejsze rzeczowo odpowiadał na gradobicie moich pytań. Podczas pierwszego spotkania, okazało się że to przesympatyczny, bardzo konkretny trener. Nie obiecywał mi złotych gór, nieziemskich efektów już po miesiącu treningów oraz różnych tego typu zagrywek. Szczerze jednak poinformował, że jeżeli poświęcę trochę potu i przypilnuje się w kuchni to efekty się pojawią. Po trzech miesiącach śmiało mogą powiedzieć, że się pojawiły. Wachlarz ćwiczeń ogromny, pomoc i wsparcie na każdym treningu. Do tego wszystkiego wyrozumiałość i ogromna cierpliwość dla moich słabości. Kuba jest przemiłym facetem, a do tego po prostu zna się na swojej robocie. Czego chcieć więcej. Dzięki E.

Podziękowania dla Kuby za kilkumiesięczną współpracę,a przede wszystkim za kulturę osobistą, otwartość, entuzjazm, optymizm, poczucie humoru i kreatywność obecne w każdym treningu.Rekomenduję usługi optimal Trener każdemu, kto chciałby zacząć ćwiczyć i zastanawia się nad wyborem trenera.Życzę powodzenia i sukcesów!

Witam, z trenerem osobistym Kubą spędziłem na ciężkiej pracy w siłowni około 6 miesięcy. Przychodziłem jako zupełnie nieprzygotowany mięczak, który przez ostatnie 15 lat skutecznie omijał fizyczne zajęcia z mocno dającym w kość kręgosłupem i rozwalonymi kolanami. Dzięki ćwiczeniom pod okiem Kuby szybko zapomniałem co to ból kręgosłupa, schudłem 13 kg, poprawiłem ogólną sprawność fizyczną i odzyskałem werwę. Same ćwiczenia też były super, mocno urozmaicone i zawsze ciekawe. Kuba zaszczepił mi ochotę do samodzielnego wykonywania ćwiczeń i na pewno jak tylko zrobię porządek z kolanami zaraz wracam do ćwiczeń siłowych a na razie postaram się podtrzymać ogólną sprawność i kondycję. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki.

Wszystko sie tutaj zgadza. Super trenerzy, Kuba i Lukasz. Super atmosfera i podejscie do klienta. Super cwiczenia i co najwazniejsze super rezultaty. Ps. Kuba to perelka w tej branzy.

Moje trenowanie to pasmo upadkow i wzlotow. Upadkow spowodowanych prsede wszystkim zawodowym stresem,ale takze moja slaboscia do uzywek,fast foodow i imprezowego stylu zycia. Tym paru czynnikom zawdzieczalem moja "dalece olimpijska" sylwetke. Na treningi zglosilem sie poczatkowo dla spokoju sumienia. Na silowni Kuba dawal mi ostry wycisk, a jak tylko przyszedl weekend to ja niweczylem to kolejna imprezka i cala otoczka z tym zwiazana. W koncu Kuba postawil mi ultimatum. Albo biore sievza siebie,albo sie zegnamy. Argumentowal to tym,ze na miejsce u mieggo czekaja osoby ktorym naprawde zalezy na tym zeby sie zmienic. Zawzialem sie wiec i nie zaluje ani przez chwile. Po odstwieniu wszystkich uzywek moja sylwetka zmienia sie z tygodnia na tydzien a kilogramy leca systematycznie w dol. Ludzkie,a zarazem zdecydowane podejscie Kuby pozwolilo mi na uwierzenie w to,ze chyba jednak ma sens i mozna. Czuje sie sto razy lepiej,odzywiam sie sto razy lepiej i spie sto razy lepiej. Same treningi to najwyzsza przyjemnosc. Kazdy jest coraz trudniejszy ale dzieki systematycznej pracy daje rade. Polecam kazdemu taka zmiane.

Jestem facetem po 30-tce,a moja kondycja jeszcze kilka miesięcy temu przypominała raczej faceta po 60-tce. Musiałem natychmiast coś z tym zrobić. Wiedziałem,że sam sobie z tym nie poradzę i tak podjąłem patrząc z perspektywy czasu świetną decyzję. Trafiłem do trenera personalnego Kuby. Kierowałem się opiniami na tymże portalu. Mój trener to człowiek wykazujący się niespotykaną wręcz cierpliwością co do mojej osoby za co chciałem mu po raz kolejny podziękować. Mimo,że jestem leniem i marudą potrafił mnie na tyle zmotywować,że obecnie jak na swój wiek kondycję mam bardzo dobrą. Treningi są bardzo zróżnicowane i nie ma tu żadnej monotonni. Mimo,że czasami nie chcę mi się iść na siłownie to każdym treningu odczuwam co raz większą satysfakcję,a chyba o to właśnie chodzi.

Miało być tylko paro tygodniowe przygotowanie do nart. Było ponad pół roku intensywnych treningów. Gdyby nie osobowość Kuby, jego profesjonalizm i dopasowanie ćwiczeń do moich umiejętności i potrzeb, szybko uciekłabym z siłowni, bo systematyczność to moja słaba strona. Poza tym nie lubię siłowni :) Z żalem przerywam treningi, jednak z nadzieją że początek zimy będzie ponownym spotkaniem z Kubą - trening z nim to czysta przyjemność :)

Pracuje na stanowisku kierowniczym,niekiedy po 10-12 godzin dziennie. Samochód,biurko,samochód,biurko,samochód,dom i znowu biurko.Tak wygląda mój standardowy dzień.W zasadzie cały czas w pozycji siedzącej.Nic zatem dziwnego,że mniej więcej rok temu pojawiły się u mnie poteżne bóle kręgosłupa w odcinku lędźwiowym.Bóle nie do wytrzymania,czasami już po godzinie jazdy samochodem lub pracy biurowej.Wybrałem się do lekarza,a diagnoza brzmiała jednoznacznie-ćwiczyć,ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.Dodatkowa mój sposób odżywiania,a więc hot-dog na stacji,zestawik w Mc Donald's i Kfc uczyniły mnie posiadaczem oponki wokól pasa. Żona namówiła mnie na trenera personalnego i tak los skojarzył mnie z Kubą. Za cel obraliśmy sobie wzmocnienie obraliśmy przede wszystkim wzmocnienie mięśni posturalnych,pozbycie sie bólów pleców i zredukowanie wagi. Na chwilę obecną jestem lżejszy o 12 kilogramów,ale co najważniejsze bóle kregosłupa w zasadzie zniknęły. Nie przyszło to oczywiście bez ciężkiej pracy. Na każdym treningu wylewam hektolitry potu,a śmieciowe żarcie usunąłem z menu. Kuba to mój dobry duch. Motywuje,a czasami karci,ale w słusznej sprawie. Banalne to,ale zmienił moje życie na lepsze.

Na miejsce u trenera Kuby,musiałam poczekać prawie 1,5 miesiąca. Nie miał wolnych terminów,czemu po kilkunastu tygodniach nie dziwię się w zupełności. Początkowo nie przyznałam się,że Kubę poleciła mi znajoma,która była zachwycona współpracą oraz efektami pracy z Nim. Już na pierwszym spotkaniu wywarł na mnie ogromne wrażenie.Bardzo wyrozumiały,uprzejmy a przede wszystkim profesjonalny w tym co robi. Mimo,że początkowo moja forma pozostawiała wiele do życzenia,ani przez chwilę nie dał mi odczuć,że to problem. Swoim uporem oraz konsekwencją,a bywam ciężka we współpracy :),trener Kuba doprowadził mnie do porządku. Konkretnie do utraty założonej ilości kilogramów,ale co ważniejsze do niesamowitej poprawy kondycji. W chwili obecnej stosowane przez niego nawet półtora godzinne treningi cardio są żadnym problemem. Kiedy do niego trafiłam nawet otym nie marzyłam.Z ręką na sercu polecam wszystkim współpracę z Kubą. Fachowiec pełną gębą. Dodam jeszcze tylko,że mimo strasznie napiętego grafika jaki ma,potrafił dopasować się czasami do mnie. Dziękuje i pozdrawiam z krótkiego urlopu.Do zobaczenia trenerze.

Zasiadłam do napisania tej opinii i mnie zablokowało, ponieważ mam tyle ciepłych słów do wypowiedzenia na temat mojego trenera Kuby, że nie wiem od czego zacząć:). Ćwiczymy razem od października i ubyło mnie 9 kilogramów, a przybyło 3 razy tyle pozytywnej energii, uśmiechu i radości z każdego dnia. Trzy ostatnie lata zmagałam się z problemami natury endokrynologicznej. Moja tarczyca kompletnie ześwirowała, co poskutkowało przybraniem na wadze. Przy wzroście 163 osiągnęłam swoje apogeum - 80 kilogramów. Z utęsknieniem wspominałam siebie ważącą 55, jednak przez ostatni rok miałam zakaz wysiłku fizycznego. Kiedy wyniki nieco się w końcu poprawiły znalazłam wybawcę w osobie Kuby, który okazał się nie tylko znakomitym trenerem, ale także przyjacielem. To człowiek, który emanuje TURBOpozytywną energią i zaraża nią innych. Trudno mi wyobrazić sobie teraz dzień bez niego i treningów. Na szczęście jest jeszcze co szlifować:) Polecam Optimal Trener z całego serca! Zarówno Kuba jak i Łukasz spełnią wasze oczekiwania w 100%. Nie mogłam trafić lepiej. A konkurencja jest tego świadoma i miałam okazję usłyszeć także od nich słowa uznania pod adresem Kuby. Chłopaki jesteście Turbomegaekstra!

Kilka dni temu skończyła się moja półroczna przygoda z Optimal Trener. Niestety się skończyła ( po 6 miesięcznym stażu pracowniczym czas wracać do domu). Postanowiłem sobie,że ten okres w moim życiu będzie okresem zmian. Jedną z tych zmian miała być walka ze sporą nadwagą oraz związanymi z tuszą wielkimi kompleksami. Przyjaciółka poradziła mi trenera Kubę. Powiedziała,pamiętam doskonale to zdanie: " Wymagający,ale niezwykle skuteczny gość ". Zadzwoniłem,spotkaliśmy się i zaczęliśmy. Trenowaliśmy po 3,4 a nawet 5 dni w tygodniu. Przyznam,że bywałem w głębi duszy wkurzony kiedy ledwo dyszałem,a Kuba Kazał mi zrobić te dwa ostatnie powtórzenia. Teraz,po czasie wiem,żę właśnie te ostatnie powtórzenia,takie ciężkie i wykonane ostatkiem sił były najbardziej skuteczne i wyrabiały mój charakter. Kuba nauczył mnie systematyczności i wiary w to,że jeżeli się przyłożę to osiągnę założony sobie cel. Do Krakowa wróciłem z podniesionym czołem,lżejszy o prawie 25 kilogramów i z dużo lepszym mniemaniem o sobie. Gdybyście zobaczyli miny znajomych,którzy zobaczyli mnie po tym pół roku. Bezcenny widok :). Dzięki Kuba za wszystko. Bez Ciebie nie dałbym rady.

Nigdy nie należałem do osób wysportowanych, mało tego nawet najmniejszy wysiłek fizycznu powodował u mnie zadyszke co powoli zaczęło mnie irytować. Postanowiłem coś wreszcie z tym zrobić i znalazłem w internecie ofertę Optimal Trener. I tak rozpoczeła sie moja przygoda z trenerem Kubą. Po 3-eh miesiącach treningów nie poznaje mojego organizmu. Teraz wysiłek fizyczny nie robi na mnie żadnego wrażenia, a i moja sylwetka nabrała zdecydowanie lepszych kształtów. Cierpliwość i wyrozumiałość trenera Kuby oraz jego pełen profesjonalizm ogromnie mnie zaskoczyły, z takim człowiekiem z uśmiechem na twarzy będzie trenował nawet największy przeciwnik jakiegokolwiek wysiłku fizycznego. Nie przychodzi mi inne słowo do głowy jak tylko Cudotwórca. Dziękuje trenerze Kubo i do zobaczenia na następnym treningu.

Trenuję z Kubą od połowy lipca. O efektach nie będę się rozpisywała bo pozostałe komentarze mówią same za siebie. Nie inaczej jest w moim przypadku. Nie zawiodłam się a nawet jestem bardzo miło zaskoczona. Co jednak najważniejsze zaczęłam uwielbiać tą formę wysiłku fizycznego. Bardzo super ćwiczenia i fantastyvczna osoba trenera sprawiają,żę z niecierpliwością czekam na każdy kolejny trening.To jest to szukałam!!!!!

Zawsze,przynajmniej tak mi się wydawało byłem wysportowanym facetem. Jednak po narodzinach synka i zmianie pracy (biurowa) moja figura,a przede wszystkim mój brzuch zaczęły się niepokojąco zmieniać. Wiadomo o co chodzi. Na trenera osobistego zdecydowałem się bo byłem przekonany,że sam sobie z tym nie poradzę. Próbowałem,ale gdy tylko poczułem pierwsze oznaki zmęczenia rezygnowałem i wracałem do domu. Po prostu chyba brakowało motywacji. Trafiłem do trenera Kuby. Wspaniały facet. Ogromna wiedza, nieskończony repertuar ćwiczeń ( przez 3 miesiące żadne się nie powtórzyło!!!!!),a do tego wyrozumiałość pozwoliły mi na nowo uwierzyć w siebie i drobnymi krokami odzyskiwać dawny wygląd. Jestem pod ogromnym wrażeniem i śmiało polecić Kubusia każdemu kto chce na poważnie się zabrać za siebie. Tylko żeby miejsce było u Ciebie trenerze dla mnie zawsze :) Pozdrawiam.

Trener Kuba ma świetny program, za każdym razem są inne ćwiczenia, mocno się przykłada i już po kilku treningach czuję różnicę! Do tego jest fajna atmosfera, i trening dostosowany do moich potrzeb i możliwości. Dobrze wydana kasa.

Mimo,że kosztowało mnie to niesamowicie dużo silnej woli to przełamałem się i postanowiłem zadzwonić. Obawiałem się,że moja sylwetka i forma będą stanowiły problem,a opiekun nie będzie miał cierpliwości do dosyć mocno "zapuszczonego" Pana w średnim wieku. Jednak już na pierwszym spotkaniu moje wątpliwości zostały rozwiane. Trener Kuba powiedział mi,że nie przychodzą do niego olimpijczycy,a osoby takie jak ja,które potrzebują pomocy oraz szansy na poprawę swojego zdrowia i sylwetki. Przez kilka pierwszych zajęć Kuba przeprowadzał mały research moich możliwości,a następnie ułożył optymalny plan treningowy dla mojej osoby.Wykazał się przy tym na prawdę ogromną cierpliwością i zaangażowaniem,za co jestem mu ogromnie wdzięczny. Ćwiczymy od czerwca i idzie mi coraz lepiej. Kilogramy lecą w dól ( jak mówi trener Kuba metabolizm rozkręcił się na poważnie :), a moja koordynacja ruchowa jest chyba o niebo lepsza. Cieszę się,że wykonałem jednak ten telefon i trafiłem pod skrzydła Kuby. Nikt jeszcze nie okazał mi tyle cierpliwości.Specjalista a przy tym złoty człowiek. Polecam.

Dobrze,że jesteście Trenerzy. Dzięki wielkie za pomoc Łukaszowi i Kubie. Dzięki profesjonalnemu podejściu i wielkiej wiedzy tych Panów jestem lżejszy o kilkanaście kilogramów i czuję się młodszy o kilkanaście lat. Polecam!!!!!!

Przeczytałam wszystkie opinie i zgadzam się z nimi w 100%. Trener Kuba to faktycznie skarb. Dodam tylko od siebie,że na pierwszym spotkaniu Kuba powiedział mi,że musimy sobie zaufać. Ja muszę zaufać jemu,a On mi ( dotyczyło to mojego zaangażowania, poświęcenia kilku godzin w tygodniu oraz stosowania się do diety).Zaufałam więc i efekty są coraz lepsze. Niesamowicie motywujące. Chciałam bardzo podziękować i zachęcić do wizyt u trenera Kuby bo mam wrażenie,że nie znalazłabym nikogo lepszego. Pozdrawiam. Jadzia.