Medica Volla

Przez dwa lata leczenie w POZ. Stan zdrowia coraz gorszy. 3x Testy ELISA - negatywne i wątpliwe. Po przyjściu do gabinetu medica volla - postawiona diagnoza. ( sprawdzone później testem Western blota - wynik pozytywny) . Leczenie- już po kilku zabiegach - rewelacyjne efekty. Dziękuję z całego serca za możliwość powrotu do świata żywych. Bóle stawów i innych organów odeszły -powróciła radość , entuzjazm, szczęście, optymizm i chęć do długiego życia. Jak ktoś nie przeżył choroby na własnej skórze i nie spróbował tej metody, to lepiej niech się nie wypowiada, bo - cyt. "Żadna ilość dowodów nigdy nie przekona idioty" - Mark Twain! //

Ja polecam leczenie komórkami macierzystymi. Duże efekty, regeneracja organizmu. Na terenie południowej Polski SA osoby, które się tym zajmuja. Polecam!

W lipcu zakończyłem po 11 miesiącach terapię na Lendziona we Wrzeszczu. Obawiałem się, że gdy przestanę "chodzić na prądy" to wszystko wróci. Bóle stawów, mięśni, ścięgien, kości.... Minęła połowa października i nie ma nawrotu. Jest nieźle. Czuję niektóre stawy, pobolewają trochę ale jest to nic w porównaniu z stanami ostrymi. W moim przypadku jest to pewnie "max", który można osiągnąć z powodu wieku i zadawnienia. Nie będę przytaczał historii choroby, gdyż wszystkie opowieści osób, które tam trafiają są b. podobne. Złe rozpoznania, nietrafione terapie by w końcu usłyszeć "proszę iść do psychiatry" lub "proszę się oszczędzać" co znaczy "nie wiem co zrobić". W takiej sytuacji można się poddać lub podjąć walkę na innej płaszczyźnie. I to jest dobre miejsce by podjąć taką próbę.

Od dłuższego czasu zmagałam się z potwornym bólem całych rąk , zwłaszcza w nocy ,które nie pozwalały mi spać i wpływały na złe samopoczucie. Wędrówki do różnych lekarzy nie pomogły- podejrzenia różnych chorób, blokady , maści , fizykoterapia itp /wreszcie od lekarza rodzinnego usłyszałam,że w tym wieku to musi boleć !!/ , aż trafiłam do gabinetu Medica Volla we Wrzeszczu na ul.Lendziona 4B/2. Okazało się po badaniu,że złe samopoczucie , bóle rąk i czasami inne bóle to skutek boleriozy stawowej , koinfekcji borelli , innych bakterii i pasożytów nagromadzonych w człowieku , a nie tylko wieku !!! Natychmiast zapisałam się na terapię biorezonansem , którą prowadzą wspaniali ludzie - profesjonaliści w swoim fachu - P.Darek P.Beata i P.Sylwia - fachowo udzielający porad, zawsze uśmiechnięci, życzliwi mimo natłoku zajęć i nieraz marudzenia pacjentów. Najpierw czułam się gorzej, bo organizm wyrzucał wszystkie świństwa, po 2 miesiącach zaczęłam normalnie spać z lekkim bólem , leczenie postępowało i po 4 miesiącach zakończyłam terapię !!! Czuję się świetnie , nic nie boli , aż nie mogę uwierzyć , że tak długo męczyłam się ?! Dziękuję jeszcze raz , pozdrawiam! Mirosława

Czasem w leczeniu konwencjonalnym dochodzi się do ściany. Albo poświęcisz życie chodzeniu od lekarza do lekarza, czekaniu aż ktoś wreszcie, zanim będzie za późno, powie Ci co się tak na prawdę dzieje i jakie jest to cudowne lekarstwo na dojście do siebie, albo na spokojnie, holistycznie przegadasz objawy, przyczyny i możliwe rozwiązania. Biorezonans jest dobrym startem. Metoda wymaga absolutnej cierpliwości i przekonania, ale z własnego doświadczenia - leczenie wieloletnich zaniedbań wobec własnego organizmu to nie jest pstryknięcie palcami. Gdyńska Medica Volla to fajny adres żeby się tego nauczyć.

Do Medica Volla trafiłam w maju 2016 na zabieg pijawkami. Będąc tam dowiedziałam się o metodzie biorezonansowej i zdecydowałam się skorzystać z badania. Okazało się ze moje problemy ze stawami, złe samopoczucie to skutek boreliozy i innych bakterii z którymi układ odpornościowy przestał sobie radzić. Poddałam się terapii. Dziś po 11 miesiącach mogę powiedzieć, że jestem zupełnie inną osobą niż rok temu. Bóle ustąpiły a samopoczucie jest zdecydowanie lepsze i mam dużo więcej energii. Z całą odpowiedzialnością polecam gabinet, a Pani Beata i Pan Darek to profesjonaliści. Dziękuję raz jeszcze!

Mam inne jeszcze problemy zdrowotne, ale głównie chodziłam by pożegnać się z boreliozą, co udało się dość szybko. Do tego odeszło kilka innych problemow. Polecam, bo są uczciwi i nie naciągają (chociażby tym, że wiedziałam, że jestem wolna od pasożytów i badania u nich to potwierdziły, nikt mi niczego nie wciskał o czym bym nie wiedziała sama z badań)

POlecam osobom chorym na boreliozę. Leczyłam się tutaj półtora roku (ciężki stan) i mój stan bez porównania się poprawił. W miedzy czasie spotkałam mnóstwo osób, które tak jak ja przychodzily w fatalnym stanie i kończyły zabiegi jako inni ludzie. Znam dziesiątki osób, którym Medica Volla pomogła. Pani Beatka i Pan Darek posiadają ogromną wiedzę i doświadczenie. Nieważne , czy w to wierzysz, ważne że działa. Biorezonans jest skuteczny i ja to sprawdziłam na sobie. W razie pytań możesz do mnie wysłać info.

Przez kilka lat borykałam się z brakiem odporności co kończyło się zbyt często antybiotykami. Jeden się kończył a zaczynał kolejny, zwolnienie za zwolnieniem. Nie mogłam ruszać prawym barkiem, więc ręka nie dość, że bezużyteczna to jeszcze potwornie bolała, traciłam głos, ciągły kaszel, wątroba bolała, skóra na dłoniach byłą zaogniona jakby poparzona, wstyd było pokazać w sklepie jak za coś płaciłam. W tarczycy zdiagnozowali guzki/ wole i otrzymywałam leki uszkadzające serce. Nie mogłam pokonać zaledwie 3 schodów. Aby ratować to co najbardziej było widoczne czyli dłonie wydałam 10.000 zł, były to zabiegi lampami, pobrany wycinek, masa kremów i sterydów, prywatne wizyty u "najlepszych". Koleżanka pożyczyła mi Bioptron. Niestety nic nie działało. Dodatkowo cokolwiek zjadłam to mi się odbijało. W końcu, dzięki koleżance, która zarezerwowała sobie wizytę w Medica Volla w Gdyni, poszłam i ja. Po badaniu wszystko stało się jasne: borelioza wraz z koinfekcjami, pasożyt wątroby, tasiemiec, nietolerancja glutenu i kazeiny aż po celiakię. Podjęłam się leczenia biorezonansem w tym gabinecie przez 4 miesiące. Dziś nic mnie nie boli, wróciłam do pełnego zdrowia. Dziękuję Medica Volla Gdynia

Do Medica Volla trafiłam na początku kwietnia 2016 roku po długim leczeniu antybiotykami z powodu boreliozy, które nie przyniosło oczekiwanych efektów. Mój organizm był wyczerpany. Badanie biorezonansem wykazało szereg ognisk zapalnych, wirusów, grzybów i oczywiście boreliozę, a nawet kilka jej odmian. Od razu poddałam się leczeniu tzw. prądami. Wysłuchałam też sugestii dotyczących diety, która jest nieodzowna w trakcie leczenia i ją zastosowałam. Od samego początku byłam nastawiona pozytywnie do tej metody wychodząc z założenia,ze skoro zdecydowałam się na nią, to muszę uwierzyć w jej skuteczność i fachowość personelu. Pan Darek i Pani Beatka znają się na rzeczy i wiedzą jak pomóc. Efekty nie są spektakularne zaraz na początku, bo człowiek to żywy organizm, a nie maszyna. Trzeba czasu, by pozbyć się tego całego świństwa, które gromadziliśmy w sobie przez lata. Wystarczy regularnie przychodzić na terapię, zastosować diętę i suplementy, być dobrej myśli i dać sobie czas. W moim przypadku leczenie trwało prawie siedem miesięcy,ale już po trzech czułam się dużo lepiej. Do Pani Beatki jeżdżę na pijawki, po których też lepiej się czuję. Gorąco polecam!

Dzięki trafnej diagnozie oraz skrupulatnie dobranej terapii dzis moja ośmioletnia córka nie ma problemów z koncentracją, odpornością i jest okazem zdrowia. Rok temu bardzo dużo chorowała i właściwie chcąc uniknąć podania kolejnego antybiotyku w zapewne niedalekiej przyszłości skonsultowałam swoje obserwacje w Instytucie Volla. Po wykryciu min. glisdy i dwóch rodzajów grzybów, po odbyciu miesięcznej kuracji moje dziecko przestało kaszleć, nabrało wigoru i jest okazem zdrowia. Jest bardzo odporna na wszelkiego rodzaju infekcje i wirusy co wcześniej było wręcz nie do pomyślenia. Proszę mi wierzyć...Ja sama poddałam się także leczeniu w w.w. instytucie i nie żałuję! Widok mojej zdrowej córki to dla mnie najlepszy i niepodważalny dowód na to, że zarówno diagnozowanie jak i metoda leczenia jest jak najbardziej celująca. Polecam gorąco!!!!

Byłam u nich i podczas badania Stwierdzili, że mam bolerioze i masę innych chorób, uczulenie na gluten, helicobactera itp. Zrobiłam badania z krwi i okazało się, że nie mam nic z tych rzeczy. Poszłam do innego gabinetu biorezonansu i okazało się że mam tylko Candide ( jak się w trakcie badania dowiedziałam, nie byłam pierwszą osobą, która do nich trafił od tych naciągaczy z Władysława) . Całe szczęście , że postanowiłam sprawdzić ich diagnozę w dwóch innych miejscach. Gdybym tego nie zrobiła, straciłabym pol roku czasu chodzenia do nich na leczenie i fortunę. Tak wystarczył miesiąc terapia gdzie indziej i 3000 zł zaoszczędzone na wakacje!

Oferta niekonwencjonalnej i bardzo rozszerzonej skali badań diagnostycznych, właśnie u Pani Beatki i Pana Darka. Po takim badaniu pojawiają się różne uczucia, ale jedno wiedzie prym - szok. Człowiek nie ma pojęcia ile złych ustrojstw w nim siedzi, a najlepsze jest to, że 90% z nich przez całe życie hodował sam. Moim głównym oprawcą była choroba przez wielu lekarzy (pytanie, czy aby na pewno dobrze wybrali zawód) określana jako nieuleczalna - borelioza. A Pani Beatka potrafi to wyleczyć. W sumie nie jest typowym lekarzem, więc to pewnie dlatego ;-) Żadnych antybiotyków, leków, zero trucia organizmu. Jedyne czego trzeba to prawidłowa dieta (diabelnie ważne, ponieważ gdy się jej nie trzyma okres rehabilitacji się wydłuża), suplementacja z reguły witaminami, choć inne suplementy również mogą się przydać (i to w dodatku takie, których działanie lekarze zazwyczaj negują), no i oczywiście cierpliwość. Na początku człowiek będzie bardzo osłabiony, ponieważ bakterie w jego organizmie zaczną walczyć o prawo bytu, więc około pierwsze 3 miesiące mogą być dość trudne. Lecz potem jest już wyłącznie lepiej. Swojej wdzięczności słowami nie jestem w stanie opisać słowami. Zdecydowanie polecam.

Byłam pacjentką gabinetu Medica Volla i z pełna odpowiedzialnością polecam tę usługe i profesjonalizm ludzi tam pracujących . Pan Darek cały czas sugerował(poza innymi przypadłościami) że mam problem z tarczycą i usilnie twierdził iż powinnam zrobić badania TSH , FT3, FT4. Zrobiłam i były prawidłowe . Byłam nieufna i miałam żal że delikatnie mówiąc "mnie oszukał" , nadal jednak twierdził że jest problem i dalej sugerował abym zrobiła USG tarczycy . Zrobiłam, ale tylko po to ,abym nie miała żadnych wątpliwości . I co? - okazało się że mam 2 guzy . To mówi samo za siebie . Poza tym naprawdę p. Beata i p. Darek to ludzie kompetentni i wykazujący dużą wiedzę w kwestii naturalnego leczenia . Dzięki nim zainteresowałam się świadomym dbaniem o swoje zdrowie i swojej rodziny . Polecam z całą odpowiedzialnością i pozdrawiam cały zespół