Neptun - bar mleczny
Neptun - bar mleczny w Gdańsku przy Długiej 33/34 to miejsce, gdzie tradycja spotyka się z pysznym jedzeniem. Serwujemy domowe obiady, pyszne pierogi, gołąbki i inne dania kuchni polskiej. W menu znajdziecie również kluski, pyzy, zupy i wiele innych smakołyków. Nasze jedzenie jest tanie, smaczne i zawsze świeże. Zapraszamy na obiad lub na wynos!
Tekst wygenerowany automatycznie
Oceny (16)
Jedna gwiazdka bo jest czysto. Niestety jakość jedzenia nieadekwatna do ceny. Wielkie rozczarowanie. W porównaniu np.do Papudajni na Chełmie czy do Stołówki na Orunii Górnej to Neptun nie ma szans. Więcej tam nie przyjdziemy. Surówki nieświeże kotlety chyba często odgrzewane i 8 zł za trochę sosu na ziemniaki to trochę przesada. Tekst pani z kasy do drugiej pani z obsługi "schowaj te surówki z lady bo nam się klienci strują" . Niesamowite przeżycia czuliśmy się jak powrót do PRL. Dobrze że jest czysto. 92 zł za dwa drugie skromne dania. Tyle i aż tyle
Bary mleczne
Jedzenie okropne. Kotlet malutki nie rozbity. Sos pieczeniowy to czerwonawa konsystencja. Surówki nie doprawione. Porcje malutkie. Stół na zewnątrz chwiejący się. Ceny bardzo wysokie. Nie polecam
Bary mleczne
Naprawde dobrze i smacznie zrobione potrawy. Czynne do wieczora ale trzeba przyjsc wczesniej bo brakuje potraw. Zdecydowanie warto na szybki posilek w przystepnej cenie.
Bary mleczne
Mam 65 lat..to była moja pierwsza restauracja rodzinna " wspaniałe nalesniki z twaogiemi, zupa pomidorowa z ryżem, placki ziemniaczane ech,...wspanałe wspomnieia,,, do tego klimat stargo miasta
Bary mleczne
Najsmaczniej w całym trójmieście. Bar mleczny a wygląd restauracji. Bardzo miła obsługa i smaczne jedzenie. Ceny wszędzie są wysokie więc trzeba się liczyć z tym w 3city. Polecam
Bary mleczne
Omijać z daleka.... klimat ciężki moim zdaniem to przez kierownictwo:( szkoda bo kiedys bylo tam fajnie
Bary mleczne
Byłe w niedzielę, ceny na pierwszy rzut oka przystępne. W menu wszystko ale brak możliwości dań które chciałem. W efekcie wziąłem mielonego z ziemniakami, polane sosem koperkowym (+dodatkowo 2,5)niewielki zestaw surówek (5!zł) i zurek. Żurek okazał się być nie żurkiem a zupą chrzanową - może odświeżanie dania?, ziemniaki stare zmieszane ze świeżymi, surówka z czerwonej kapusty też z chrzanem. Po prostu jedzenie do chrzanu. Zjadłem i więcej się tam nie wybiorę. Nie polecam.
Bary mleczne
Bar zaskakuje wyglądem, gdyż nie ma nic wspólnego z barem mlecznym. Przepiękny wystrój, wspaniała obsługa plus pyszne dania! Jak na ul.Długą bardzo tanie jedzenie.
Bary mleczne
Jak ten bar ma przyciągać klientów kiedy obvsługa ma ich totalnie gdzies? godzina 11.04 rano, jestem jedyną osobą w barze, pytam czy można jeszcze zamówić omlet (niby do 11 można), pani z obsługi nie wie, wiec idzie na kuchnie i pyta. NIE. nie można. Dlaczego? nie wiadomo - czy od 4 minut nie ma jajek, kucharza, czy po prostu dobrej woli? wiec nie kupuje nic, ide gdzie indziej i bez żalu nie wracam już na żadne omlety czy zupy (bo reszta raczej jest niejadalna i droga jak na jakość tych produktów). z takim podejściem na Długiej to żadna wizytówka..
Bary mleczne
Przechodząc ulica Długa, mijając bar mleczny "Neptun" postanowiliśmy odwiedzić to miejsce, już na samym początku rozczarowanie... wrzeszczące na siebie panie zza lady ("ekspedientki samozwańcze), podchodzimy by zapoznac się z oferta na większość zapytań pada słowo "NIE MA"!!!, w ofercie krokiety z mięsem postanowiliśmy z mężem się skusić po czym otrzymujemy odpowiedż ("TRZEBA CZEKAĆ") no dobrze mamy nadzieję że warto, dla dzieci zamówiliśmy naleśniki. Po ok. 15 minutowym oczekiwaniu mając nadzieję że dostaniemy świeże naleśniki oczywiście ciepłe co dostajemy....masakrę na talerzu dzieci na sam widok dania na talerzu odmawiają jedzenia (myśle to bar mleczny a nie restauracja nigdy wygląd nie będzie taki jak w restauracji, dajmy im szansę), próbujemy krokiety NALEŚNIK OCIEKAJĄCY OLEJEM, GRUBY, ROZPADA SIĘ A DO TEGO FARSZ "MIĘSNY" to chyba mięsna masa pasztetowa z resztek z poprzedniego dnia na dodatek zimy, naleśnik z twarogiem tak samo ocieka olejem do tego twaróg z grudami cukru nic więcej, rozumiem cena krokieta 3 zł ale wolałabym zapłacić 6 zł i zjeść coś "zjadliwego", obsługa jak wyrwana z komunistycznych zwyczaji totalna zlewka na klienta i brak szacunku. NIGDY WIĘCEJ!!!
Bary mleczne
w centrum Gdanska ciezko o dobry bar a ten. nie dosc ze w srodku az milo wejsc, widac ze po remoncie to jeszcze jedzenie jak u mamy polecam wszystkim
Bary mleczne
Jadłem już w kilkunastu barach mlecznych w Polsce (w tym w trzech w Gdańsku), ale nie spodziewałem się, że najgorszy bar mleczny będzie przy Długiej w Gdańsku... Menu wydaje się bogate, tyle że większość potraw dostępna jest jedynie wirtualnie. Cokolwiek nie zażyczyliśmy sobie - nie było. Zrezygnowani zapytaliśmy w końcu, co jest (jak w pamiętnym kabarecie). Ostatecznie zdecydowaliśmy się z narzeczoną na gołąbki w sosie myśliwskim, kluski śląskie w sosie myśliwskim i dwie surówki. A przynajmniej tak nam się wydawało, bowiem okazało się, że talerzyk dwóch surówek (jedyna dostępna postać surówek) jest liczony według cennika jako dwie surówki. Zapłaciliśmy więc jak za 4. Niestety żadna z nich nie nadawała się do jedzenia, więc na spróbowaniu się skończyło. Sos myśliwski to była woda z ogórkiem kiszonym i nie wiem, czym jeszcze. Kucharze "Neptuna" prawdziwego sosu myśliwskiego na oczy nie widzieli. Kluski śląskie miały konsystencję, jakby nie były robione na miejscu. Gołąbki zjadliwe, choć przez do tej pory wszędzie jadłem lepsze. Tak jak zawsze i wszędzie polecałem różne bary mleczne, tak pierwszy raz w życiu zdecydowanie odradzam!
Bary mleczne
Jedzenie smaczne, owszem, ale trzeba uważać na ceny bo rachunek może nieco zdziwić. Za 2 obiady zapłaciłam 45 zł gdzie w akademickim barze we wrzeszczu ten sam obiad wychodzi max 22 zł. Potraw nie widać z poziomu klienta i trzeba pytać co jest, panie nie są zbyt chętne do informowania co obecnie jest dostępne i pytają: a co pani chce? Na ladzie stoi talerzyk z surówką i dopiero przy kasie dowiaduję się że płacę za 2 surówki - 6 zł. Nie ma opcji wybrania tylko jednej bo juz są nałożone i "co ja teraz z tą drugą zrobię". Łyżka sosu do ziemniaków kosztuje 3,50 zł - prawie tylko co cały talerz zupy. Porcja ziemniaków to 3 ziemniaczki, kotlecik mielony za 6,50 jest miniaturowy. Woda mineralna za 4 zł - tyle co w dobrej restauracji. Jak dla mnie to ceny nie są na poziomie baru mlecznego i za porcje tej wielkości powinnam zapłacić połowę mniej.
Bary mleczne
Nie spodziewałam się że w samym sercu Gdańska można tak dobrze zjeść za przystępną cenę.O jakości dań mogą świadczyć te ciągłe kolejki które tam są i brak miejsc przy stolikach.
Bary mleczne
Nikomu normalnemu nie polecam tego baru to jest jakaś pomyłka skąd oni maja te ceny .... Dla przykładu kupując deser z truskawkami płacimy 4zl za truskawki 1 zł za bita śmietane oraz galaretke 3,5 zł ....... Żenada
Bary mleczne
Najgorszy bar mleczny, w jakim jadłam! Obsługa fatalna i niemiła, toaleta śmierdząca (mimo, że płatna...), a schabowego nie dało ukroić się nożem. Żenada....!
Bary