Restauracja Pan Kotowski - Kuchnia Ukraińska

Zacznijmy od klimatu- cudownie! Przepiękny, klimatyczny wystrój z nieprzeszkadzajacą muzyka w tle (muzyka ukraińska podkreslajaca klimat restauracji). Jedzenie pyszne! Duże porcje, podane w piękny, estetyczny sposób. Kelner bardzo uprzejmy, uśmiechnięty, znający się na kuchni ukraińskiej. Chętnie doradza, poleca ukrainskie specjały, nie ma problemu by nie zjedzona potrawę wziąć na wynos :) Bardzo polecam. Cudowne miejsce ;)

Restauracja rodzinna z sercem i duszą. Dania przepyszne, duże porcje. Nikt nie wyjdzie głodny! Nie wiesz, gdzie coś zjeść, będąc w Gdańsku? Polecam Pana Kotowskiego!

Jeśli chodzi o jedzenie: - barszcz ukraiński - pyszny - sałatka Bajka - poezja, absolutnie fenomenalna - placek po huculsku - do poprawki, gdzie wędzone mięso? najwyżej kawałki wędliny..... super dodatki, ale bardzo skromnie... - serniczki - bardzo dobre - lemoniada - słabiutka, słodka woda, gdzie jest cytryna? Ceny odrobinę przesadzone.

Smaczne, świeże Możliwość zamówienia na wynoś. Karaoke

Pyszne jedzenie, miła obsługa, wnętrze lekko do poprawki. Ogólnie na wielki plus. Prośba do pań z obsługi o więcej uśmiechu i mniej stresu :-) I o serwowanie in time potraw dla wszystkich gości. Ogólnie polecam!

Restauracja super, bardzo polecam) jedzenia przepyszny, obsluga super, próbowaliśmy dużo dan i wszystko bylo smaczne) i najlepsze Piwo Obolon z Beczki ) polecam)

Bardzo fajna restauracja rodzinna. Ekipa kelnerek mocno zakręcona (generalnie widać, że się starają i dbają o klienta, ale doświadczenia braknie, dałem 6 - za dodatkowe bułeczki czosnkowe i uśmiech który z twarzy nie schodził i przede wszystkim uczciwość.) Jedzenie jak to jedzenie słowiańskie - tłuste. W ogóle mi to nie przeszkadza :), bardzo fajne smaki, produkty świeże, a ucha rybna i biała kiełbaska robiona na miejscu podbiły moje serce :). Trafiłem tu na zastępstwo ( inna restauracja była zamknięta. Czytałem wcześniej opinie na trójmieście i miałem średnie nastawienie. Obsługa i Jakość dań naprawdę wielce mnie zaskoczyły pozytywnie. Warto na nie poczekać 20 minut :P

Byliśmy z męzem dzisiaj poznać nową ukraińską restaurację.Jedzonko niezłe. ceny przystępne.Mankamentem jest kiepska obsługa tzn,Panie kelnerki bardzo miłe,ale brak jakiejkolwiek koordynacji.Potrawy przynoszone pojedynczo dla kazdego w odstępach 15-20 min.tak że jak ja prawie zjadłam to mąż dostał dopiero swoją. Tak wszyscy wokół dostawali potrawy. Jedzenie chłodnawe. Myślę że jak właściciele wezmą pod uwagę opinie klientów to się poprawi.Bo szkodabybyło żeby konsumenci odchodzili. Powodzenia

Obsługa beznadziejna,ale to nie jest najważniejsze. Dania źle przygotowane. Cały czas leci ruskie wsiowe disco. Na ścianie plastikowe kwiaty. Ogólnie zenada.

1-obsługa miła,coż z tego skoro niekompetena 2-brak barszcz ukraińskiego i solanki czyli typowych wydawałoby się ukraińskich zup o godzinie 16 w sobotę 3-zamowilismy m.in. przekąskę ukraińska , wg menu m.in.sało,boczek itd. Boczek był, ale sało, czyli słoniny brak. Pytamy kelnerkę, mówi ,że jest pokazując na boczek. Używa argumentu :jestem z Ukrainy, wiem. Potem przychodzi pani , chyba autorka dan. Najpierw mówi, że mamy dwa w jednym, czyli boczek że słoniną, potem,że w Polsce nie ma odpowiedniej słoniny , potem, że to tylko reklama. A w ogóle mamy się cieszyć bo dała coś innego. Pełna obraza, że nie doceniamy i że się czepiamy. R 4-chyba przydałby się ktoś z dobrą znajomością języka polskiego..... 5. Nigdy więcej tam nie wrócimy. Totalna porażka !!!

Smacznie, dużo, bardzo miła obsługa ,jesteśmy pod wrażeniem. Na pewno skorzystamy, niech tylko zjadą goście.

Dzisiaj wybraliśmy się do nowej restauracji Pan Kotowski. Restauracja miała prawie pełne obłożenie stolików, co mogłoby świadczyć, że dobrze trafiliśmy. Gdy już usiedliśmy do stolika i podjęliśmy decyzję, co do potraw, długo musieliśmy czekać, aż pani kelnerka do nas podeszła zebrać zamówienie. Ewidentnie było widać, iż 3 dziewczyny nie ogarniają tak dużej sali i pełnych stolików. Gdy już kelnerka do nas podeszła, dodam, że dziewczyna narodowości ukraińskiej, była bardzo miła i przeprosiła, że tak długo czekaliśmy. Na początek zamówiliśmy dwa barszcze ukraińskie i napoje. Czekaliśmy ok 15 minut na zupę, po czym pani przyniosła nie wiedzieć czemu, tylko jedną. Na drugą mężowi przyszło czekać kolejnych kilka minut. Sam barszcz muszę napisać, że był smaczny i nawet nasza córka się nim zajadała. Następnie dostaliśmy ravioli dla dziecka, niestety bez sztućców. Na drugie danie czekałam kolejne 10-15 minut i znowu nie miałam sztućców. Co do mojego placka ziemniaczanego nie miałam żadnych zastrzeżeń. Mąż czekał na swoje drugie danie kolejne ok 10 minut po moim. Zamówił gołąbki, które wyglądały apetycznie. Niestety okazały się być chyba zrobione z nieświeżego mięsa. Obsługa do poprawy.

i też polecam ten Nowy lokal w Gdańsku. Przesympatyczna obsługa i rewelacyjna kuchnia. Palce lizać. Polecam na niedzielny obiad rodzinny, jak i na spotkanie ze znajomymi.

Byłam, smakowałam i jestem zakochana w kuchni ukraińskiej. Przepyszne pierogi, rewelacyjny barszcz i przepyszne ziemniaczki od Babci faszerowane. Polecam, mimo , iż lokal jest w podziemiach to klimat cudowny. Naprawdę warto.

Pierogi z mięsem wyśmienite, duża porcja, smaczny dorsz zapiekany z ziemniaczkami pieczarkami i serem(porcja na dwie osoby:). Kręczenki godne polecenia,czekadełko ( pyszny chlebek ,smarowidło, wyśmienite ogórki kiszone, ćwikła),Wrócimy z pewnością jak będziemy mieli dużo czasu. Wada: długi okres oczekiwania mimo że dania wybrane te same ale podane z dużym opóźnieniem( dlatego restauracja dostała mniej punktów za obsługę),miłe dziewczyny z obsługi.Ceny średnie- wszystko świeże dobrej jakości.

Polecam barszcz I pierogi. Bardzo miła obsługa