Pasta Miasta

Absolutnie nie trzeba polecać, bo trudno znaleźć wolny stolik i to najlepsza recenzja ;). Najlepsza pasta w 3miescie, palce lizać.

Najlepsze pasty w mieście. Trudno o wolny stolik, ale warto poczekać.

Sztos! Najlepsza włoska kuchnia w trojmiescie!

Godzina czekania na drugie danie i dostaję nie to co zamawiałam. Żadnej rekompensaty ani nawet „przepraszam”. Bardzo niekompetentna obsługa. Nie polecam

Po drodze mijaliśmy właśnie ta restaurację i postanowiliśmy tam wrócić. Ludzi było ponad połowa lokal ale naprawdę zdziwiła mnie szybkość obsługi. Lemoniada przyszła natychmiast po zamówieniu a makarony możne po 5 minutach. Duży plus! Jedzenie bardzo smaczne i świeże. Danie było pyszne i sycące. Choć porcje nie wyglądały na ogromne moja dziewczyna nie zmieściła swojej. Ceny normalne wg. mnie. Zdecydowanie polecam!

wchodzimy do lokalu. tłoczno, strasznie mało miejsca. nawet nie ma jak z kurtki się rozebrać. ale ok - myśli sobie, może jak nie klimat, to chociaż jedzenie będzie dobre. otóż nie. to jedna wielka pomyłka... Jedzenie średniej klasy a cena dość wysoka. Niby ten makaron własnoręczny, ale naprawdę jadłam niebo lepsze. Nie polecam, bo nie ma tutaj nic co naprawdę zachęcałoby do kolejnego przyjścia. Tłoczno, mało smacznie i drogo. Skąd tyle ludzi tam się bierze, skoro taki klimat? Chyba kwestia małego lokalu...

Witam, ..niezbyt często ale bywam i prawie zawsze jest ten sam problem, zupy świetne, bardzo dobrej jakości produkty itd problemem jest zdecydowanie zbyt duża ilość soli i tłuszczu ( pasty ) wszytko aż ocieka... litości!

Byliśmy w lokalu kilka razy. Przy każdej wizycie mielismy niestety coraz gorsze wrażenia. Na plus lokal: bardzo estetyczny, zachęcający oraz otwarta kuchnia, która daje poczucie bezpieczeństwa i nadzieję, że higiena, jakość i sposob przyrządzania potraw jest na wysokim poziomie. Niestety potrawy nie odzwierciedlaja tych nadziei. Makarony bardzo średnie w smaku. Raz tylko jadłam bogaty w smaku makaron, ale był on z menu tygodnia z granatem. Nigdy więcej go nie zastałam w menu. Wszystkie inne słabe. Nawet obiecujące tagliatelle z krewetkami słabe w smaku, bez wyrazu a krewetki gumowe. Ale najgorsza była ostatnia wizyta. Oby dwoje po zjedzeniu makaronu mieliśmy okropne, przepraszam za szczerość, gazy!!!! Od razu zaznaczam, że nie mam wrażliwego żołądka a potrawy nie zawierały grochu. Poprostu jakiś składnik musiał być fatalnej jakości. Niestety mimo obiecująco wyglądającego lokalu i nadziei na znalezienie sprawdzonej, dobrej restauracji, prawdopodobnie nigdy więcej tam nie wrócimy.

Dziękujemy za pyszne makarony. Późną porą wracając po pracy warto wstąpić i się odprężyć przy prosseco i świetnym delikatnym makaronie.

Miejsce ciekawe z bardzo fajnym klimatem. Obsługa ok. Zamówiony makaron z krewetkami smaczny, jednak ilość składników z karty jest bardziej dodatkiem do makaronu, niż treścią dania. Ale może tak właśnie ma być?

Pani za barem wymagała ode mnie abym po zjedzonym posiłku znów czekał w kolejce razem z zamawiającymi ażeby zapłacić.

Wybrałam się z paczką znajomych na obiad do pasty miasta- lubimy sprawdzać nowe miejsca. Sam pomysł fajny, przyjemny minimalistyczny wystrój i na tym plusy się kończą. Obsługa mocno zakręcona, dania przygotowywane na tych samych patelniach, ceny jak za taką porcyjkę makarony z kilkoma pomidorkami mocno na wyrost, do tego smak pozostawiający wiele do życzenia- po prostu nic specjalnego. Gdyby tego było za małe zamówiony przeze mnie makaron był w 1/3 zbitą "kluchą" sklejonego makaronu. Szkoda... więcej tam nie wrócę ani nie polecę tego miejsca nikomu

Pomysł z kuchnią widoczną dla gości super tyle że trzeba liczyć się z minusami takiego rozwiązania. Jednym z nich jest ta oto opinia... W kuchni chaos i bałagan. Kucharz wyciera z czoła pot i tą samą ręką układa w pośpiechu makaron na talerzu. Patelnie ledwie spłukane wodą pomiędzy gotowaniem kolejnych porcji niezaleznie od rodzaju kolejnego sosu czy makaronu. Nie zachęca taki widok a jak mniemam nie po to robi się widoczną kuchnię. Odwiedziliśmy restauracje w cztery osoby. Każdy zamówił inny makaron. Każdy jeden był słaby. Przypalony czosnek, zwazona śmietana a nero z krewetkami totalnie bez smaku. Krewetki przeciągnięte, gumowe. Widać, że muszą się jeszcze dużo nauczyć a przede wszystkim zwolnić tempo. Pewnych rzeczy po prostu nie da sie ugotować dobrze i szybko. Chłopaki - nie zchrzańcie dobrego pomysłu. Powodzenia.