- 1 34,5 mln zł na nowy basen w Gdyni (108 opinii)
- 2 Gdzie na deskorolkę, rower, rolki i hulajnogę? (20 opinii)
- 3 Sportowe życie zaczyna się po pięćdziesiątce (61 opinii)
- 4 Rywalizacja przyjaciół w Biegu Westerplatte (32 opinie)
- 5 Dziś nocny przejazd rowerowy (175 opinii)
- 6 Dzieci mają fatalną kondycję fizyczną. Wyniki badania (120 opinii)
"Czuję się jak młody bóg". Zobacz, jak seniorzy trenują boks w gdańskiej stoczni
"W zdrowym ciele zdrowy duch" - potwierdzenie tego przysłowia zobaczyć można regularnie w klubie Brzostek Top Team w Gdańsku. Na zajęciach Boks 60 spotykają się seniorzy i seniorki, by pod doświadczonym okiem Józefa Baranowskiego ćwiczyć ciosy i uniki. Jak mówią sami uczestnicy, korzyści zdrowotnych z takich zajęć jest bardzo wiele. Co więcej, zajęcia są bezpłatne.
Pierwszym celem klubu i stowarzyszenia było pomaganie dzieciom wykluczonym społecznie. Prowadzone są tam zajęcia dla dzieci ze spektrum autyzmu i z zespołem Aspergera. Zajęcia prowadzi dwóch trenerów oraz psycholog. Klub organizował też konferencję naukową, łączącą sektor biznesu, nauki i sportu. To jednak nie wszystko. Dwa razy w tygodniu odbywają się tam bezpłatne zajęcia dla osób po 60. roku życia.
Treningi prowadzi Józef "Józio" Baranowski, zawodnik klubów Gedania Gdańsk i RKS Stoczniowiec, wieloletni trener RKS Stoczniowiec, odkrywca talentu Dariusza Michalczewskiego, wychowawca wielu mistrzów i medalistów mistrzostw Polski.
- Wyszliśmy naprzeciw seniorom, chcieliśmy stworzyć dla nich zajęcia, by nie siedzieli w domu, tylko przyszli się poruszać - mówi Maciej Brzostek, prezes klubu i stowarzyszenia Brzostek Top Team. - Seniorzy mogą przyjść, zobaczyć, jak ten boks wygląda. Oczywiście jest to taki boks w cudzysłowie, liczy się bardziej technika niż walka. Ma to być po prostu okazja, żeby się poruszać. Boks, wykluczając uderzenia w głowę, to bardzo fajny sport, który rozwija całe ciało. Nogi, tułów, ręce. Zwiększa zwinność i mobilność oraz czas reakcji. Seniorzy czekają na te spotkania, rozmawiają, zaczepiają się, a po treningu idą razem na kawę i ciasto.
- W młodych latach trenowałem w GKS Wybrzeże, tam zaczynałem - opowiada uczestnik zajęć, Edward Saniuk. - Uderzenia, zadawanie ciosów - tego się nie zapomina. Kondycji się nie ma, siły się nie ma, ale technika jest. Po prostu będzie nieco wolniej. Dzięki tym zajęciom czuję się jak młody bóg! Jestem rozciągnięty, bez problemu wchodzę po schodach, nie męczę się.
Nie tylko dla mężczyzn
Korzyści zdrowotne z zajęć dostrzegają również panie.
- Zobaczyłam ogłoszenie w internecie, z bratem przyszliśmy zobaczyć, na czym te zajęcia polegają, co się dzieje. Jak zobaczyliśmy trenera, pana Józka Baranowskiego to już wiedzieliśmy, że będziemy tu przychodzić - dodaje uczestniczka Ewa Lelwic. - Na początku jest rozgrzewka, ćwiczenia rozluźniające, żeby nie doznać kontuzji, a później są bokserskie ćwiczenia. Wydawałoby się, że to nie jest coś dla kobiet, ale też przychodzą tutaj panie. To świetna sprawa dla zdrowia, dla rozruszania kręgosłupa, rąk, nóg, wszystkiego właściwie.
Dlaczego babcie nie chcą zajmować się wnukami i czy "babciowe" to zmieni?
W 2021 roku Maciej Brzostek został nagrodzony Pomagaczem Roku im. Romana Koturbasza przez Towarzystwo Brata Alberta za szczególne zasługi na rzecz lokalnej społeczności, w tym osób w kryzysie bezdomności.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-04-02 06:32
Super inicjatywa . (3)
kiedyś na stoczni przy ulicy Jana z Kolna przy torach był klub ale budynki zostały zburzone i od lat nic tam nie ma .
- 31 5
-
2024-04-03 20:29
Hahaaahaa normalnie strach sie bać takich dziadków.On jakby uderzył tym pseudo ciosem młodwgo to połamałby sobie na nim od razu ręce.Niech lepiej siedzą w domu i oglądaja M jak Miłośc albo Klan
- 0 4
-
2024-04-02 08:21
(1)
Jedno wejście wcześniej od strony przystanku o ile dobrze pamiętam niż do hali w której był koncert...
- 3 0
-
2024-04-02 10:29
Stoczniowiec, pamiętam że za młodego chodziłem oglądać walki, m.in Gerleckiego.
Kozak był.- 5 0
-
2024-04-02 21:29
Ja martwię się o swojego ojca (1)
Ma już 81 lat i uszkodzony 1 krąg kręgosłupie. Teraz jest w sanatorium w Inowrocławiu. Mówi, że ten budynek jest dość daleko od centrum miasta, nawet przystanek autobusowy jest wg jego możliwości daleko. Był dzisiaj w aptece. I musiał skorzystać z taxi. Czy takiemu dziadkowi z chorym kręgosłupem mogły by pomóc zajęcia sportowe?
- 1 2
-
2024-04-03 08:05
Może idźcie do fizjoterapeuty, żeby pomogl dobrać ćwiczenia. Boks to chyba nie będzie ale może jakiś rodzaj pilatesu, stretchingu albo może tai chi?
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.