- 1 Jak przełamać jesienną demotywację? (37 opinii)
- 2 Czy da się schudnąć bez biegania i siłowni? (12 opinii)
- 3 Weekend, 12-13 października, dla aktywnych (6 opinii)
- 4 Strzelać jak Robin Hood albo Hawkeye (26 opinii)
Krwawe finały Ligi Środowiskowej
Niezwykle zacięta toczy się rywalizacja na parkietach pierwszej Ligi Środowiskowej 2011/2012 w koszykówce. Od zwycięstwa nad Demolką Gdańsk finałowy bój rozpoczął lider sezonu zasadniczego Molex Starogard Gdański. Bliżej brązowych medali są natomiast koszykarze Morpho Sopot. Serię zmagań o piątą lokatę zwycięsko zakończyli gracze Slamy Jamy Sopot. A przed spadkiem broni się Old Dirty Bastards Trójmiasto, który do drugiej ligi odprawił właśnie Przeciągi Sopot.
Koszykarze Demolki Gdańsk awansowali do finału po zaciętej półfinałowej potyczce z mistrzem kurortu Poppers Sopot, wygrywając rywalizację do dwóch zwycięstw (2-1). Na wiceliderów sezonu zasadniczego czekał już obrońca tytułu Molex Starogard Gdański. Podopieczni Rafała Drwięgi w półfinałowym starciu rozprawili się z ubiegłorocznym wicemistrzem Pomorza - Morpho Sopot (2-0).
Pojedynek o złoto ospale rozpoczęli gracze Demolki. Chociaż początkowo wynik tego nie odzwierciedlał, ale na parkiecie toczyła się zacięta walka o każdą piłkę. A po jednej z akcji pod koszem ucierpiał kapitan Moleksu. Rafał Drwięga doznał groźnie wyglądającego rozcięcia skóry na czole i kolegów musiał wspierać już z ławki rezerwowych. Po przerwie gdańszczanie z Przemysławem Samojło i Maciejem Landmesserem na czele rzucili się do odrabiania 21-punktowej straty. Jednak za sprawą przede wszystkim twardej postawy pod tablicami Łukasza Zaborowskiego (23 pkt i 9 zbiórek) starogardzianie nie oddali prowadzenia.
- Świetne pierwsze dwie kwarty w naszym wykonaniu ustawiły praktycznie mecz. Z poświęceniem zagrał Rafał. Prawdziwy finał, walka na krew - mówi z uśmiechem Krzysztof Biesiada. - Drugie spotkanie również chcemy wygrać, by oszczędzić sobie horroru w postaci trzeciego meczu - dodaje snajper Moleksu, autor 21 "oczek" (w tym trzech "trójek").
Nie takiego obrotu spraw spodziewali się gdańszczanie, którzy jako jedyni w tegorocznym sezonie zatrzymali Molex (52:40). - Dziwnie rozpoczynamy serię play-offów. Pierwsze mecze są do zapomnienia. Dopiero kiedy mamy nóż na gardle, drużyna się budzi i trafia ważne punkty. Z Moleksem zagraliśmy jeden z najsłabszych meczy w tym sezonie, doznając drugiej porażki w tym roku. Mieliśmy bardzo kiepską skuteczność - zaznacza Rafał Struzik, kapitan Demolki. Drugi pojedynek obu ekip już we czwartek, 8 marca o godz. 21 w hali sportowej Gimnazjum nr 2 w Sopocie.
Także od zwycięstwa serię o brązowe medale rozpoczęli koszykarze Morpho Sopot. O sile wicemistrzów stanowiła przede wszystkim dobra gra w obronie oraz pod tablicami, gdzie zdominowali Poppers Sopot w zbiórkach 26:20. Pierwsze skrzypce odgrywali środkowi Michał Kaliński (21 pkt i 9 zb) i Mikołaj Kortalla (9 pkt i 8 zb). Także w zespole Adama Dąbka wysocy gracze nadawali ton rywalizacji - Paweł Stolc (18 pkt) i Tomasz Włodarczyk (4 pkt i 7 zb). Ostatecznie Morpho pokonało ubiegłorocznego mistrza Sopockiej Ligi Koszykówki 42:36. Okazja na rewanż także w najbliższy czwartek o godz. 19.
Emocji nie brakowało również w zakończonej właśnie konfrontacji o miejsca 5-8. Podopieczni Bartłomieja Perzanowskiego, którzy fazę zasadniczą zakończyli na przedostatniej pozycji, ostatecznie uplasowali się na piątej lokacie. W decydującym starciu ważną rolę odegrał duet centrów Robert Rachwał - Tomasz Chwiałkowski. Kolegów z Wu Team Gdańsk do boju próbował jeszcze poderwać Marek Smoliński oraz Andrzej Pawłowicz, który dobrze spisał się (14 pkt i 6 zbiórek) w pierwszej konfrontacji tych drużyn. Jednak Pawłowicz zagrał przez 15 minut, doznając w ferworze podkoszowej walki urazu głowy. - Krew się leje na parkiecie, to nie szachy - żartował później kapitan Wu Team Przemysław Gdaniec. Ostatecznie wyżej notowani gdańszczanie musieli się zadowolić szóstym miejscem.
Na siódmej lokacie pierwszą ligę zakończył beniaminek Old Dirty Bastards Trójmiasto, wygrywając serię zmagań z Przeciągami Sopot (2-0). Zatem ekipa Bartłomieja Szulca spada do drugiej ligi. A Karola Koniczka i spółkę czeka jeszcze batalia o utrzymanie. W barażach o pozostanie w elicie Old Dirty zmierzy się z dobrze sobie znanym zespołem Korest Sopot. To właśnie po zwycięstwie nad podopiecznymi Karola Boszke przed rokiem sięgnęli po mistrzostwo drugiej ligi i uzyskali promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. W poniedziałek, 12 marca przekonamy się, czy Old Dirty Bastards Trójmiasto utrzyma się w pierwszej lidze? Czy też, Korest wywalczy upragniony awans?
Od trzech lat Lidze Środowiskowej, gdzie się toczy rywalizacja o tytuł najlepszego na Pomorzu, patronuje marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, prezydent Sopotu Jacek Karnowski i prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Na zakończenie sezonu 2011/2012 rozegrany zostanie tradycyjnie Puchar Pomorza. Organizatorzy zapraszają wszystkich miłośników koszykówki do udziału w zawodach. Szczegółowe informacje pod e-mail: biuro@ligasrodowiskowa.pl oraz telefonicznie 507-418-283.
Spotkanie o 1. miejsce I Ligi Środowiskowej 2011/2012
Stan rywalizacji 1-0
Molex Starogard Gdańsk - Demolka Gdańsk 56:37 (16:8, 18:5, 13:13, 9:11)
Molex: Łukasz Zaborowski 23(1) pkt i 9 zb, Krzysztof Biesiada 21(3), Janusz Konkel 5(1), Ireneusz Mecka 6, Dawid Żygowski 1, Krzysztof Drwięga 0, Rafał Drwięga 0.
Demolka: Przemysław Samojło 9(3), Maciej Landmesser 9(1), Kamil Kruszyński 4 pkt i 4 zb, Michał Jabłoński 4, Rafał Struzik 4, Paweł Baranowski 3, Maciej Szatkowski 2, Karol Zgliczyński 2.
Spotkanie o 3. miejsce I Ligi Środowiskowej 2011/2012
Stan rywalizacji 0-1
Poppers Sopot - Morpho Sopot 36:42 (7:8, 6:10, 14:13, 9:11)
Poppers: Paweł Stolc 18, Tomasz Włodarczyk 4 pkt i 7 zb, Piotr Grubecki 4, Bartosz Rożan 4, Jan Wyrwiński 4, Adam Dąbek 2.
Morpho: Michał Kaliński 21 pkt i 9 zb, Mikołaj Kortalla 9 pkt i 8 zb, Maciej Kozieł 5, Marcin Józefczyk 4, Jakub Jabłoński 3, Robert Rejmer 0.
Spotkania o 5. miejsce I Ligi Środowiskowej 2011/2012
Stan rywalizacji 0-2
Wu Team Gdańsk - Slama Jama Sopot 60:63 (14:16, 7:18, 15:16, 24:13)
Wu Team: Marek Smoliński 22(1), Andrzej Pawłowicz 14 pkt i 6 zbiórek, Przemysław Gdaniec 12 pkt i 6 zb, Bernard Kilarski 7 pkt i 6 zb, Michał Gadowski 5.
Slama Jama: Robert Rachwał 13 pkt i 8 zb, Tomasz Chwiałkowski 12(1), Krzysztof Kałahur 9(1), Paweł Muzykiewicz 8(2), Arkadiusz Moras 7(1), Dominik Kolan 6, Paweł Czucha 4, Mariusz Ochocki 4, Bartłomiej Perzanowski (trener).
Wu Team Gdańsk - Slama Jama Sopot 43:51 (11:9, 13:15, 15:11, 4:16)
Wu Team: Marek Smoliński 17(1), Michał Gadowski 12, Paweł Mądry 8, Tomasz Ronkowski 3, Przemysław Gdaniec 2, Adam Pszczoła 1 pkt i 7 zb, Andrzej Pawłowicz 0, Bernard Kilarski (trener).
Slama Jama: Robert Rachwał 15 pkt i 9 zb, Tomasz Chwiałkowski 13 i 10 zb, Paweł Czucha 6, Dominik Kolan 5(1), Paweł Muzykiewicz 5(1), Krzysztof Kałahur 4(1), Arkadiusz Moras 3(1), Mariusz Ochocki 0.
Spotkania o 7. miejsce I Ligi Środowiskowej 2011/2012
Stan rywalizacji 0-2
Old Dirty Bastards Trójmiasto - Przeciągi Sopot 56:43 (18:13, 8:9, 10:4, 20:17)
Old Dirty: Karol Koniczek 14, Rafał Klim 13(1), Łukasz Sołtys 8, Mariusz Kwidzinski 7(1), Kamil Jatczak 6 pkt i 8 zb, Paweł Kucharski 6(1), Adam Bogorodź 2.
Przeciągi: Kamil Leśniewski 10(1) pkt i 10 zb, Wojciech Grążawski 10(1), Bartłomiej Szulc 9(3), Borys Gustafsson 9, Paweł Dąbrowski 3(1), Kamil Smoczyński 2, Artur Gussmann (trener).
Old Dirty Bastards Trójmiasto - Przeciągi Sopot 37:34 (12:7, 5:6, 7:6, 8:13, dogrywka 5:2)
Old Dirty: Karol Koniczek 11, Paweł Kucharski 11, Kamil Jatczak 7, Łukasz Sołtys 4(1), Adam Bogorodź 2, Sławomir Borkowski 2, Mariusz Kwidzinski 0.
Przeciągi: Michał Drózd 18(3), Wojciech Grążawski 6, Kamil Leśniewski 5, Artur Gussmann 4, Kamil Smoczyński 1, Borys Gustafsson 0 pkt i 6 zb, Paweł Dąbrowski 0, Bartłomiej Szulc 0, Piotr Zeszutek (trener).
Opinie (30) 2 zablokowane
-
2012-03-06 18:22
Demolka mistrzem!!!!
Molex nie wytrzyma tempa! :)))
- 4 3
-
2012-03-06 18:58
Morpho rozniesie Poppers. Molex mistrzem. (2)
Poppers ma za krótką ławkę, zbyt mało wartościowych graczy. Wyrwiński gra jakby jeszcze się nie obudził z zimowego snu, a Włodar po kontuzji pomału wraca do formy. Stolec- indywidualsta, sam meczu nie wygra, co udowodniły mecze z Demolką.
Molex będzie mistrzem, a za rok będzie grał w TLK bo poziom LŚ jest dla nich zbyt niski.- 1 6
-
2012-03-07 10:19
(1)
z tego co wiem to Molex juz gra w TLK, co do różnicy poziomów, zdecydowanie się zgadzam. 3lk jest dużo mocniejsza, i ma profesjonalną obsługę, bo zajmują się tym ludzie którzy się znają na baskecie. Pozdr
- 0 5
-
2012-03-07 10:41
śmiech na sali
ale co tam, dzieci dorwały się do piaskownicy
- 1 0
-
2012-03-07 08:46
krwawy sport
Prawdziwy klasyk: ( z folderu: Polska ) "Krew się poleje".Brakuje jeszcze: " Trzym ryj!".A Przybijający "5" ze Strażą Miejską, to prawdziwy zgrywus- najpierw brzuszek , teraz główka...Co?Brzuszek cię boli?Oooo- Panie Sędzio- brzuszek go boli... :)
- 3 0
-
2012-03-07 09:23
krew się leje to nie szachy
fakt, to nie szachy!!!!! :))))
- 3 0
-
2012-03-07 09:54
DEVOTION (1)
Liga amatorska, ale oddanie, wola walki i poświęcenie najwyższej klasy!!!
- 5 0
-
2012-03-07 16:42
i każdy, kto był na finale 3 LŚ wie o co chodzi
DJ :)
- 3 0
-
2012-03-07 10:40
taki tam pomysl :) (6)
zainteresowanie w 3miescie koszykówką jest ogromne, a rynek nie jest jeszcze nasycony ligą amatorską. po zakończonym sezonie powinni sie dogadać włodarze LŚ oraz 3KL i powinni zrobić coś na miarę playoff trojmiasta. LŚ -konferencja wschodnia ,a 3lk -zachodnia. i do 2 wygranych 1. z LŚ z 8. z 3lk itd. mogłoby być ciekawie:)
- 2 1
-
2012-03-07 10:44
jeśli jesteś zorientowany to byś czegoś takiego nie wypisywał (4)
bo niby Molex (LŚ) ma zagrać w finale z Molex/Supron (3lk)?!!! wystarczy chwilę pomyśleć i nie pienić się, poziomami itp. Tam i tam grają ci sami gracze, nawet ta sama drużyna wygrała 3lk, i w w ubiegłym roku lś
- 4 2
-
2012-03-07 11:12
(3)
dlatego napisalem ze powinni sie DOGADAĆ. przykładowo: drużyny powinny być zapisane tylko do 1 z tych lig. a w jakis sposob zorganizowac wiecej meczow. tym samym byloby ciekawiej, bardziej emocjonujaco i nie byloby tej patologii, ze ci sami gracze graja w 2 a czasami w 3 ligach. jezeli malo im meczow to wniosek jest prosty. zwiekszyc ich liczbe, ale stworzyc jedna zgrana strukture.
- 0 0
-
2012-03-07 11:32
:)
dobrze, tylko ja lubię grać właśnie w 4 ligach (lś, 3lk, slk, pozkosz)... :-)))
- 4 0
-
2012-03-07 11:34
(1)
Żaden system nie jest doskonały- zawsze będzie ktoś niezadowolony albo z inną wizją.
Pochwały należą się zarówno Panu Grzegorzowi i Kazikowi, jak i Maćkowi Austenowi- poświęcają mnóstwo czasu na ogarnięcie wszystkiego.Szacunek!
a jak ktoś chce grać w 3 czy 5 ligach, ma czas, siłę i radość, to jego decyzja :)
Duże zainteresowanie, sporo chętnych- może wspólnymy siłami przywrócimy tej dyscyplinie należne jej miejsce :)- 6 0
-
2012-03-07 22:28
Więcej takich pasjonatów!
- 3 0
-
2012-03-10 11:36
właśnie taki jest Puchar Pomorza
są jeszcze rozgrywki Pucharu Pomorza. Tam mistrz 3LK, LŚ, SLK, OSIR, czy ze Słupska może udowodni kto najlepszy!!! proste??? ;)))
- 2 0
-
2012-03-07 11:08
Przeciągi spadają (1)
To zanosi się na sensację. Dobra drużyna i nie utrzymuje się w I LŚ. Już bardziej Slama, czy Wu Team mogły spaść. Ale Przeciągi??? Jakim cudem? Muszę wpaść,
- 3 0
-
2012-03-07 11:23
Zgrywus z Ciebie :) Plotki o śmierci Wu Teamu są mocno przesadzone.Jak Wu mógłby spaść, skoro ma gwiazdorski skład ? To takie Miami Heat w LŚ :)Chociaż Miami słabsze, bo nawet Lebron czy Wade nie potrafią zacąć dwutaktu przed linią za 3 pkt, a Przybijający "5" ze Strażą Miejską, znany tez jako Bolący Brzuszek ma to opanowane do perfekcji :)
Spadek Slamy?To byłaby większa sensacja niż wizyta Danki ze Szczecina na Kółku Różańcowym!- 3 0
-
2012-03-07 14:58
Krzysztof Jarzyna ze Szczecina (2)
A moim skromnym zdaniem piersza liga LŚ to by mogła być druga liga 3lk za wyjątkiem Molex,Morpho i Demolki reszta niestety słabo z Przeciągami na czele a ilość zawodników to nie zawsze jest jakość:)Dziękuje ,dobranoc, koniec imprezy
- 1 4
-
2012-03-07 22:25
Miszcz, czymaj klasę (1)
pierwsza liga 3lk by mogła być trzecią ligą lś ;) i tak w kółko... Miszczu, rajcują cię takie przekomarzanki?
- 6 0
-
2012-03-08 00:08
Trening czyni Miszcza
Takie są realia drogi przyjacielu
- 0 2
-
2012-03-07 16:40
szlagier Old Dirty z Korestem
to Chyba Już Szlagier, bo OLD DIRTY BASTARDS spotka sie w walce o pierwszą ligę z Korestem. W ubiegłym roku chłopaki z OLD Dirty nie dali szans. W tym roku nie będzie inaczej! :D
- 2 0
-
2012-03-08 11:50
szlagierem to jest dzisiejszy mecz (5)
ROZWAJLERY vs ZIELONI
- 3 0
-
2012-03-08 12:57
Prawdziwy SZLAGIER (4)
Szalgierem, to będzie pojedynek na najbliższej gali MMA :Danka ze Szczecina vs. Pani Basia :)
Już z racji rodzinnego miasta Rozwajlery powinny automatycznie trafić do najwyższej klasy rozgrywkowej :)
Pokąsajcie dziś przeciwników ;)- 3 0
-
2012-03-08 13:31
8marca (3)
Szlagier to będzie jak na mecz Morpho przyjadą panny z Panamy:)
- 3 0
-
2012-03-08 14:12
08,03 (2)
No mimo bojkotu fast foodów, gdyby na mecz z hamburgerem przyszła wiesz kto, to chyba bym się skusił...
Ej- a młoda Sarah obchodzi juz Dzień Kobiet ? :)- 1 0
-
2012-03-08 14:29
jeszcze o Kobietach (1)
Ty-a za młodą Sarę, to pewnie można 25...
tylko czego ?- 1 0
-
2012-03-08 15:11
abc
No przecież nie wolności:)
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.