• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Triathloniści będą rywalizować w biurowcu

ras.
22 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zapisy na trzecią edycję Triathlon In Da House trwały zaledwie 25 minut. Ta wyjątkowa impreza cieszy się dużym powodzeniem. Zapisy na trzecią edycję Triathlon In Da House trwały zaledwie 25 minut. Ta wyjątkowa impreza cieszy się dużym powodzeniem.

W sobotę o godz. 7 ruszy trzecia edycja Torus Triathlon In Da House, czyli zawodów traithlonowych rozgrywanych w... biurowcu Alchemia. W rywalizacji na dystansie sprint wystartuje 72 uczestników, a dodatkowo odbędzie się charytatywna rywalizacja sztafet. Wstęp dla kibiców jest bezpłatny, a najaktywniejsi fani mogą wygrać nagrody.



Torus Triathlon In Da House po raz pierwszy odbył się w 2015 roku i był pierwszą imprezą triathlonową w Polsce, która odbyła się pod dachem. Pomysł był prosty - zawodnicy pływali w basenie, potem pedałowali na rowerze wpiętym w trenażer, a następnie biegli na bieżni elektrycznej.

Impreza się przyjęła, o czym świadczy fakt, że zapisy do tegorocznej, trzeciej już edycji trwały... 25 minut. Tyle zajęło zapełnienie listy startowej 72 zawodników.

Tak, jak w ubiegłych latach, zawodnicy ścigać się będą na dystansie sprinterskim. To oznacza, że najpierw będą musieli przepłynąć 750 metrów, następnie przejechać 20 km na rowerze, by wreszcie przebiec 5 km. Część pływacka odbędzie się na 25-metrowym basenie Aquastacji, a w hali Sportstacji zlokalizowany będzie wyścig na rowerach wpiętych w trenażery oraz część biegowa.

- Wiedzieliśmy, że nasza impreza cieszy się dużą popularnością, ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, że jest tak bardzo wyczekiwana przez środowisko triathlonistów - komentuje Monika Brzozowska z firmy Torus, dewelopera kompleksu Alchemia, w którym odbywają się zawody.
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z UBIEGŁOROCZNYCH ZAWODÓW

W tym roku organizatorzy poszerzyli formułę. Zawodnicy ścigać będą się nie tylko indywidualnie, ale także w sztafetach. Torus to firma deweloperska, która wynajmuje powierzchnie biurowe wielu znanym spółkom. Dlatego do udziału w najbliższych zawodach postanowili zachęcić pracowników swoich najemców. Tak powstał projekt BusinessInDaHouse.

Cały dochód ze sprzedaży pakietów sztafet zasili konto Fundacji SYNAPSIS, a konkretnie program BadaBada, który służy wykrywaniu autyzmu we wczesnym dzieciństwie. Podczas TTIDH i w okresie poprzedzającym event przewidziano różne akcje, które wesprą Fundację w propagowaniu świadomości o autyzmie i sposobach jego wykrywania, a jednocześnie wesprą finansowo program BadaBada.

Organizatorzy nie zdradzili jeszcze, jaką trasę rowerową przygotowali w tym roku dla zawodników. Ale jedno jest pewne - trzeba będzie wylać litry potu.

- Co roku poziom sportowy jest bardzo wysoki. Analizując listę zawodników, już mogę powiedzieć, że poprzeczka znowu się podniosła, ale nie zabraknie oczywiście amatorów i debiutantów, z czego bardzo się cieszymy. Chcemy zarażać sportem, a zwłaszcza triathlonem tych, którzy nie są aktywni fizycznie. Stąd między innymi pomysł na rywalizację w sztafetach podczas trzeciej edycji zawodów. Trzeba zebrać team: pływaka, rowerzystę i biegacza i zgłosić do rywalizacji. Zdradzę jeszcze, że na liście startowej jest kilku znanych triathlonistów. Oni będą ścigać się w tzw. grupie PRO, czyli zawodowców - mówi Iwona Guzowska, była pięściarska mistrzyni świata, a obecnie dyrektor sportowy TTIDH.
Oprócz zawodników niemałą rolę odegrają kibice, dla których wstęp będzie bezpłatny. Organizatorzy przygotowali dla nich atrakcje - strefę gastronomiczną, budkę zdjęciową, konkursy i zabawy. Ciekawe propozycje będą także dla rodzin z dziećmi. Najgłośniejsze i najbardziej kreatywne grupy kibiców mogą liczyć na atrakcyjne nagrody.

Zobacz pierwszą edycję imprezy w 2015 roku.

ras.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (9)

  • I gdzie tu przyjemność, ja się pytam? (1)

    Rozumiem na powietrzu, gdzieś np: na Kaszubach
    Ale w śmierdzącej sali? A kibicem jest ten biedny wolontariusz, który wdycha sapanie uczestników i lejący się pot....eeee żadna to przyjemność.

    • 1 1

    • Tak zwykle mówia ci, którzy zaangażowaniem w sport nazywają machanie szalikiem przed telewizorem podczas meczu. Możesz przyjść i zabrać ze sobą orzeszki ;)

      • 0 2

  • Takie dystanse to zrobiłbym bez treningu (2)

    nazywanie tego triathlonem to gruba przesada

    • 12 5

    • a dystans 200m też byś zrobił do treningu?

      odpowiedź brzmi tak. A wiesz dlaczego? Dlatego, że nie o dystans tylko o tempo tu chodzi - to odróżnia słabych od silnych w krótszych konkurencjach, niektórzy mają szybkość, inni wytrzymałość, inni trochę tego i trochę tego. A ukończyć konkretny dystans to każdy potrafi - także maraton, który nie raz pokonują 90-latkowie.

      • 6 1

    • czekamy na twoją relacje

      • 4 0

  • nie mogę doczekać się ironmena w Gdyni. (1)

    Zawody po pustych ulicach...:)!

    • 2 3

    • najlepiej w UM

      • 3 0

  • To gdzie ja mam pójść na basen w sobotę?

    Ratunku!

    • 0 6

  • Tak, jak w ubiegłych latach, zawodnicy ścigać się będą na dystansie sprinterskim. To oznacza, że najpierw będą musieli przepłynąć 750 metrów, następnie przejechać 20 km na rowerze, by wreszcie przebiec 5 km. Część pływacka odbędzie się na 25-metrowym basenie Aquastacji, a w hali Sportstacji zlokalizowany będzie wyścig na rowerach wpiętych w trenażery oraz część biegowa.

    a bieg po schodach, i skoki z okna?

    • 7 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bliżej siebie - cykl kobiecych spotkań w kameralnym gronie

80-120 zł
warsztaty, spotkanie, joga

Tematyczny spacer miejski z przewodnikiem: Góra Gradowa i gdańscy astronomowie

30-50 zł
spacer, zajęcia rekreacyjne

Qigong Falun Dafa w Gdyni

zajęcia rekreacyjne, trening

Forum

Najczęściej czytane