- 1 Gdzie na deskorolkę, rower, rolki i hulajnogę? (13 opinii)
- 2 Sportowe życie zaczyna się po pięćdziesiątce (60 opinii)
- 3 Jakie zajęcia dodatkowe dla dziecka? (34 opinie)
- 4 Rywalizacja przyjaciół w Biegu Westerplatte (32 opinie)
- 5 Gdzie sztuki walki mogą trenować dzieci? (44 opinie)
- 6 Dzieci mają fatalną kondycję fizyczną. Wyniki badania (120 opinii)
Wędrówka przez Puszczę Wierzchucińską
Puszcza Wierzchucińska to ciekawe miejsce dla wszelakiej maści turystyki
Puszcza Wierzchucińska, to niewielki obszar leśny położony pomiędzy Pojezierzem Słowińskim a Kaszubskim, na skraju Wysoczyzny Żarnowieckiej. Porastają go głównie drzewostany sosnowe dzięki czemu pomimo, iż wokół nadal jest szaro, buro i ponuro, tam wiecznie zielono. W leśnej gęstwinie w oczy rzucają się także liczne stare buki i dęby, których konary obciągnięte są mchami i porostami. Przemierzając tę okolicę napotkamy na wiele śródleśnych bagien oraz niedostępnych jezior, w których woda jest czarna jak smoła. Będąc w okolicy warto odwiedzić również, ciekawą miejscowość Salino.
Ciężko w ciągu jednego dnia przemierzyć pieszo wszystkie zakamarki Puszczy Wierzchicińskiej. Na naszej spacerowej trasie zagłębiliśmy się w gęstych, wiecznie zielonych lasach sosnowych, zobaczyliśmy stare okazy buków i dębów, a także ciekawe jeziora o wodach czarnych jak smoła. Podobno barwa ta bierze się od borowiny, która jest odmianą torfu leczniczego, a ten z kolei dobrze wpływa na naszą skórę. Teraz już wiem skąd latem tu tyle plażowiczów "wysmarowanych błotem" ;)
W górnej części lasów warto odwiedzić także ciekawą miejscowość Salino. To wieś o dość bogatym rodowodzie. Już na samym początku osady można odwiedzić stary cmentarz ewangelicki i odrestaurowaną kaplicę grobowa rodu Rexinów. Niegdyś wśród licznych własności należał do nich także, dobrze zachowany tutejszy dwór. Usytuowany nad malowniczym jeziorem, stanowi unikatowy przykład szlacheckiego dworu polskiego i typowego pomorskiego budownictwa ryglowego z końca XVII wieku. W pobliżu dworu znajduje się neoromański kościół św. Józefa z 1839 r.
Zataczając pętlę wokół Jeziora Salińskiego warto przejść się ścieżką nad samym jego brzegiem podziwiając dorodne dęby i buki. Najciekawsze okazy znajdują się na wysokości osady Mierzynko. Stąd widać także jeziorną wyspę, z którą powiązana jest dość bogata historia tutejszego grodu z okresu średniowiecza.
Statystyki naszej wędrówki:
Miejsce rozpoczęcia i zakończenia trasy: Dąbrówka
Dystans: 18 km
Czas wędrówki z postojami: 4h15min
Ślad GPS oraz mapa wędrówki
Do realizacji trasy wykorzystaliśmy unikatową mapę
Nadleśnictwo Strzebielino o skali 1:40 000 wyd. Eko-Kapio.pl
Wędrówkę prowadził: Krzysztof Kochanowicz [GR3miasto]
Puszcza Wierzchucińska kryje w sobie wiele ciekawych miejsc, zarówno pod kątem historii jak i aktywnego wypoczynku. W okolicach znajduje się kilka ujeżdżalni koni oraz szlaków leśnych dla miłośników jazdy w siodle. Tutejsze lasy to także gratka dla amatorów wędrówek oraz jazdy na rowerze, dlatego też zamierzamy tu jeszcze wrócić, tym razem jednak na dwóch kółkach.
-GALERIA ZDJĘĆ 1; fot. Krzysztof Kochanowicz
-GALERIA ZDJĘĆ 2; fot. Piotr Gąsior
Kolejna wycieczka już niedługo, do zobaczenia na szlaku !
Info:
Co chwilę mamy nowe pomysły, które realizujemy w wolnym czasie: czy to po pracy, czy w wolny weekend, dlatego też nie sposób się z nami nudzić. Jeśli więc masz ochotę bawić się razem z nami, nie zastanawiaj się dłużej. Dołącz do nas!
O naszych inicjatywach, wypadach i wyprawach rowerowych, pieszych, bądź spływach kajakowych dowiesz się regularnie odwiedzając naszą stronę internetową. Możesz też napisać maila z prośbą o przyłączenie się do listy sympatyków GR3miasto. Wtedy zawsze będziesz na bieżąco ze wszelkimi newsami.
Kontakt e-mail: gr3miasto@gmail.com
Zajrzyj i dowiedz się, gdzie w najbliższym czasie wybiera się Grupa Rowerowa 3miasto
Wydarzenia
Opinie (5) 1 zablokowana
-
2016-03-10 15:09
Ja tam jestem ostrożny we wchodzeniu tam gdzie mieszka Licho, po co zakłucać im spokój (1)
jeszcze się za nami do domu przywleką i zacznie się szeptanie do głowy.
A takie stwory to różne rzeczy podpowiadają, a to by ukropem kogoś polać, a to by nożem zadać ranę, a to by plunąć w oczy. Tak, tak wiem co mówię.
I to wcale nie obcym ale najbliższym domownikom podpowiada by krzywdę zrobić.
Mówią, że na takie Licho to najlepiej czas działa, jak zauważy że mimo szeptania do głowy rezultatu nie widać i krzywdy nikomu nie robimy to samo odejdzie na te swoje bagna.
Jednak czasu na to trochę potrzeba, u mnie zamieszkało bardzo uporczywe i chyba ze dwa lata wynieść się nie zamierzało ale w końcu wróciło do lasu.
Tu i najlepszy psycholog nie pomoże, tabletki różne także.
Pamiętam jak dziś, właśnie po takiej wycieczce na mokradła w myślach mych zamieszkało.
Pozbyłem się diabelstwa ale co namęczyłem się to moje.
Apeluję z rozwagą na takie tereny się zapuszczajcie bo nie tylko kleszcza co to trochę krwi wypije przyniesiecie ale i Licho przywlec można...- 13 3
-
2016-03-10 21:29
Hmmm... ciekawe to z tymi kleszczami
Ci którzy się ich boją, zazwyczaj na siebie je ściągają. Ja albo mam szczęście, albo po prostu o nich nie myślę i nie boję się wychodzić w teren. Od lat wędruję po różnych lasach, różnych terenach całego globu i jak dotąd nie nabawiłem się żadnych ukąszeń, nawet przez jadowite węże. We wszystkim jednak warto mieć zdrowy rozsądek i być przygotowanym na taki czy inny wypadek. W apteczce kieszonkowej zawsze noszę przy sobie różne specyfiki odkażające ;)
ps. Gdybym wiecznie myślał, że Licho nie śpi, to chyba z domu bym nie wyszedł ;)- 2 5
-
2016-03-11 10:11
Piękny obszar na rekreację i turystykę
Osobiście jeżdżę w tamte rejony na weekendy w siodle.
- 1 5
-
2016-03-11 15:47
to wszystko, czy jeszcze coś?
- 4 1
-
2016-03-11 16:14
Dwór w Salinie piękny :)
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.