Czy kibicujesz gdyńskiemu polarnikowi, który zamierza samotnie przejść Spitsbergen?
tak, trzymam kciuki, bo to ekstremalnie trudna wyprawa
tak, ale będę z niego dumny(a) dopiero, kiedy mu się uda
nie, bo to niepotrzebne narażanie się na niebezpieczeństwo
nie, wolę wyprawy innych podróżników