Polecamy
-
Rozrywka
-
Transport
-
Ogłoszenia i praca
-
Pozostałe
-
Portal
Czy pamiętasz swój pierwszy dzień w przedszkolu?
tak, długo na niego czekała(e)m i miło go wspominam
tak, to był ciężki dzień, był płacz i tęsknota za rodzicami
tak, ale to był zwykły dzień jak co dzień
nie, więc chyba nie był jakiś wyjątkowy
nie chodziła(e)m do przedszkola
- Ankieta zakończona
- Głosów: 2229
- Opinie (50)
Opinie (50)
NIE PISZ Z NIENAWIŚCIĄ I HEJTEM.
TAKIE OPINIE SKASUJEMY.
Dodaj opinię
Odpowiedz
-
Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 10:32
nie pamiętam bo to było 40 lat temu (2)
6 lat
- 24 1
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 09:54
a ja pamiętam doskonale. (1)
Chociaż też minęło 40 lat.
Adam6 lat
- 0 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 13:46
I ja podobnie. 37 lat minęło
Rybak6 lat
- 0 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 10:45
Ja się urodzilem w czasach, kiedy pensja ojca wystarczała na normalne życie rodziny z trójką dzieci. (18)
I nie, ojciec nie był partyjniakiem, pracował jako murarz-tynkarz. Zarabiał godnie i matka zajmowała się domem i dziećmi. W dzisiejszym dobrobycie żeby godnie żyć, musi pracować oboje rodziców i to często na więcej niż jednym etacie.
6 lat
- 42 22
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 11:36
a jaki ma to zwiazek z chodzeniem do przedszkola? chwalisz sie ,że w domu siedziałeś? (2)
6 lat
- 13 14
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 16:20
(1)
Związek jest oczywisty - jak matka nie idzie do pracy, to /na ogół/ i nie posyła dziecka do przedszkola.
Nie wiem czy o tym w ogóle wiesz, że dość liczna rzesza rodziców decyduje się nie wysyłać swoich dzieci do szkoły tylko sami kształcą w domu. Do szkoły te dzieci idą wyłącznie na egzaminy.6 lat
- 11 12
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 07:53
Ci sami, którzy nie szczepią swoich dzieci ?
6 lat
- 11 3
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 11:39
(10)
Też siedziałam w domu z mamą, a tata pracował.
Obecnie jest podobnie. Ja w domu z dziećmi, mąż w pracy. Na wszystko nam jego jedna pensja starcza, ale to pewnie dlatego, że nie mamy żadnych kredytów ani nie płacimy za wynajem mieszkania.takie życie6 lat
- 16 6
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 11:54
(9)
Dwa krótkie pytania. Lubisz "siedzieć" w domu ? Cenisz sobie niezależność ?
Mirek6 lat
- 7 12
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 13:10
(8)
Lubie "siedzieć" w domu, chociaż mając dzieci wychodzi się też i poza dom, z nimi lub bez. To, że terasz nie pracuję nie znaczy, że jestem więźniem domu, uwiązana 24/7 z dzieciakami. Ale te chwile z małymi dziećmi są ważne, czas szybko ucieka. Nikt mi tego nie zwróci, a pracować można zawsze. Przecież nie mówię, że będę kurą domową na zawsze. Wcześniej pracowałam, lubiła to i za jakiś czas wrócę, kiedy dzieci poza mamą będą miały inne ważne rzeczy w życiu, szkołę itd.
takie życie6 lat
- 16 7
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 14:00
(7)
Napisałem słowo "siedzieć", ponieważ posłużyłaś się nim w swoim pierwszym wpisie. Celowo ująłem je w cudzysłów aby podkreślić jego wieloznaczność. Po ilu latach zamierzasz wrócić do zawodu ? Aktualizujesz zdobytą wiedzę i wykształcenie ? Masz jakąś alternatywę dla bycia na utrzymaniu męża ?
Mirek6 lat
- 7 12
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 14:38
(6)
Mam mnóstwo możliwości. Jestem osobą o wysokim wykształceniu i to nie jednym kierunku, więc dam sobie radę, o to sie nie martwię. Mialam już propozycje pracy, ale jeszcze chcę posiedzieć z dziećmi. Nikt mnie nie goni, ani mąż, ani potrzeba kasy. Jak człowiek żyje bez kredytów to na prawdę jest o wiele łatwiej. Jak koniecznie chcesz wiedzieć to alternatywą poza pracą będzie też inne źródło dochodu.
6 lat
- 8 6
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 16:16
(5)
Wysokie, wielokierunkowe wykształcenie i lądowanie jako przedszkolanka, kucharka i sprzątaczka. Bardziej współczuć czy zazdrościć ?
6 lat
- 6 16
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 17:04
(4)
Rozumiem, że mówisz o sobie.
Moje ambicje są trochę inne.takie życie6 lat
- 7 6
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 08:13
(3)
Mirek, odpuść sobie pseudo elokwentne wypowiedzi i daj spokój kobiecie. Jest szczęśliwa i robi co uważa za słuszne. Widzę z Twoich wpisów, że Cię to boli (tak jestem jasnowidzem), żyj i daj żyć innym. W sumie to wszyscy żyjmy i dajmy żyć innym :) pozdrawiam "takie życie".
Maciej6 lat
- 7 4
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 08:38
(2)
Panie Macieju, jeżeli wypowiadamy się publicznie to tym samym dajemy przyzwolenie na publiczną ocenę swoich opinii. Jak sądzisz, na czym polega wymiana poglądów ? Który z moich dwóch wpisów uważasz za napastliwy lub "pseudo elokwentny" ?
Mirek6 lat
- 2 2
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-21 03:03
"Lądowanie jako przedszkolanka" (1)
Istotnie, bardzo subtelny i neutralny komentarz do wyboru dokonanego przez kobiętę.
Marzena B. G.6 lat
- 0 3
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-21 05:06
Pani Marzeno, dlaczego przypisuje mi Pani ten wpis ?
Mirek6 lat
- 0 1
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 17:47
(2)
Ah te piekne czasy kiedy to kobiety siedzialy w domu i robily za praczki, kucharki i sprzataczki, a Pan i Wladca mial wszystko podsuniete pod nos :) a i mniej rozwodow bylo, bo taka matka Polka byla w 100% finansowo zalezna od meza i nawet jak ja lal to bala sie odejsc, by nie zostac z niczym...
6 lat
- 10 11
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 16:44
(1)
Kiedy kobieta nie pracuje, mąż nie chce jej dać "kieszonkowego" - ona jest ofiarą przemocy ekonomicznej.
Kiedy mężczyzna nie pracuje, żona nie chce mu dać "kieszonkowego" - ona jest ofiarą przemocy ekonomicznej :
Feminizm to choroba psychiczna.Magda6 lat
- 1 2
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 17:57
Twoja interpretacja pojecia "feminizm" swiadczy o chorobie psychicznej, to fakt :)
6 lat
- 3 2
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 00:32
Puntk widzenia zależy od punktu ....
Tak bo w tamtych czasach pracownicy fizyczni (oczywiście nic im nie ujmując, nie ich wina;-) zarabiali więcej i to kilkukrotnie niż kadra wyższa... takie czasy, ja akurat jestem córką kadry wyższej i od 3 roku życia w przedszkolu, wspomnienia raczej słabe... pozdrowienia
Sandra6 lat
- 7 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 11:38
Dziwne, ale pamiętam. Może dlatego, że było to dopiero w tzw. zerówce:))
6 lat
- 6 2
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 11:51
(2)
Nie chodziłem do przedszkola, ale bardzo zazdrościłem tym kolegom z podwórka, którzy tam spędzali połowę dnia. Zazdrościłem tego, że w przedszkolu mieli dużo nowych znajomych. Moją jedyną korzyścią i pocieszeniem było to, że nie musiałem leżakować po obiedzie tak jak oni. Do tej części dnia wszyscy moi podwórkowi kumple mieli prawdziwą odrazę.
Mirek6 lat
- 13 5
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 13:12
A ja nie zazdrościłam, bo na podwórku było pełno dzieci, które jak ja nie chodziły do przedszkola i zawsze było z kim się bawić :)
takie życie6 lat
- 4 6
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 13:27
Panowie i Panie
Nasze wnuki raczej nie lubiły chodzić do przedszkola, wolały ten czas spędzić z dziadkami, a chyba zwłaszcza z babcią.
6 lat
- 3 3
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 13:31
Panowie i Panie (1)
Został już tylko jeden nasz wnuk, który jeszcze chodzi do przedszkola. Bardzo niechętnie - bardzo lubi chorować, wtedy nie musi iść, a dziadek - jak ma akurat wolne - się nim zaopiekuje.
6 lat
- 10 6
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 08:11
Rośnie kolejne pokolenie do zaopiekowania.
6 lat
- 3 1
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 14:15
To był wspaniały czas - mój tata pracował wtedy wyjazdowo i jak akurat miesiąc był w domu to mama mnie namawiała jesienią i zimą żeby w domu zostać bo wieje i leje , a ja zawsze mówiłam że w domu się nie będe nudziła z tatą i jade do przedszkola do dzieci. Jestem jedynaczką więc ciągnęło mnie do rówieśników.
6 lat
- 10 3
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 14:53
Komuna wygoniła matki na traktory (3)
Jak była polska inteligencja, to matka zajmowała się wychowaniem dzieci, i te dzieci były wychowane, a komuna wygoniła matki do pracy, żeby ulica wychowywała a szkoła indoktrynowała...
6 lat
- 7 17
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 18:43
A teraz kto wygania? (2)
6 lat
- 6 2
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-21 03:06
Kryptokomuna europejska z jednej strony, (1)
a zdrugiej konsumeryzm i neokapitalizm.
Marzena B. G.6 lat
- 0 1
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-21 05:15
Pani Marzeno, piękna diagnoza. Prosta i elegancka. Znowu jesteśmy ofiarą tego świata. Za komuny było nam źle, teraz jeszcze gorzej.
Mirek6 lat
- 0 1
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 21:07
kasia
Uwielbiałam swoje przedszkole i soją Panią wychowawczynię, najlepsze momenty i czas mojego życia, w przedszkolu było Cudownie czas zabawy i nauki było Super. Moje Kochane Przedszkole to ul. Jana z Kolna w Sopot Wyścigi, jestem rocznik 1974 i to było moje wymarzone miejsce ")
6 lat
- 7 3
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-19 22:31
(14)
Bardzo często na deser w moim przedszkolu podowano kasze mannę z łyżka soku do rozpuszczania. Do dziś tego nienawidzę a minęło prawie 25 lat. Hehehe.
Przedszkolak6 lat
- 15 2
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 05:42
(12)
No tak, przedszkola były okropne ponieważ najczęściej podawano niesmacznie zdrową żywność. W domu można było napchać się chipsami lub batonikami. Popić colą lub innym wspaniałym napojem.
6 lat
- 3 4
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 08:10
(10)
Taaa.... Na pewno "dawno dawno temu" przy pustych półkach w sklepach dzieciaki zajadały chipsy, batony i colę hehe
takie życie6 lat
- 10 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 08:43
(8)
A co jadałeś zamiast kaszy manny i zup mlecznych skoro półki były puste ? Ciekawe jak długi będzie żywot miejskich mitów o tym, że żywiliśmy się octem i musztardą.
6 lat
- 0 7
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 09:56
Długi będzie.
Autorzy sami w to uwierzyli :)
:-P6 lat
- 3 2
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 10:06
(6)
Wiele rzeczy pamiętam. Fakt, z głodu jakoś ludzie nie umierali. Własne świnie, kury, jajka. Piekło sie chleb, miało własne mleko itd. Ale cola i chipsy nie były codziennością w tamtych czasach.
takie życie6 lat
- 3 3
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 10:09
(5)
Własne świnie, kury, jajka. Piekło się chleb, miało własne mleko itd. ? W Gdańsku ?
6 lat
- 4 3
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 11:51
(1)
Mój ojciec na morenie do 7 roku życia mieszkał (początek lat 60), w poniemieckim domu przy Piecewskiej. Dziadek miał kawałek ziemi i hodował kury i gęsi , sąsiad miał dwie krowy , świnka też na święta się własna zawsze znalazła. Później dostali przydział na mieszkanie to jeszcze jego babcia hodowała zwierzaki a dziadek króliki.
6 lat
- 3 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 12:26
Na morenie ? A może jednak Piecki-Migowo ? Na początku lat sześćdziesiątych nikt nawet nie wyobrażał sobie SM o takiej nazwie.
6 lat
- 1 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 12:11
(2)
Tak, w Gdańsku. Tak Cie to dziwi? To mało widziałeś... Do LOTu mam 4 km, więc prawie centrum. Teraz się w to nie bawię, ale dawniej jak najbardziej. U wszystkich dookoła kury, krowy i świnie to była normalka, hektary pół w uprawach. Obecnie tylko dwóch sąsiadów jeszcze coś nie co hoduje na własne potrzeby, a hektary pół trawa zarasta lub są podzielone na działki i domów przybywa.
takie życie6 lat
- 3 1
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 12:18
(1)
Dziwi mnie to że blisko półmilionowe miasto utrzymywało się z własnej hodowli, upraw i wypieków.
6 lat
- 1 2
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 14:39
Miasto może nie, ale wiele rodzin tak.
takie życie6 lat
- 2 1
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-21 03:08
Cocacola pojawiła się w Polsce mniej więcej w tym czasie, co zmiana ustroju.
Pepsicolę wprowadził gierek tak ok. połowy lat 1970, więc nie wszystkie dzieci zajadały chipsy. Wtedy deserami byla wlasnie manna, lub budynie i kisiele z paczki. Poza tym istniały cukiernie.
Marzena B. G.6 lat
- 1 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 11:55
Nikt mi w domu chipsów nie dawał, bo nie było ich tyle. Jadło się normalnie - ja po prostu nie lubię kaszy manny z sokiem ani twarogu na słodko z dżemem lub miodem - u mnie w domu tak się nie jadło i nie byłam przyzwyczajona. Pozostałe menu było bardzo smaczne i jadłam chętnie.
nie ma tu żadnej filozofii6 lat
- 3 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-20 14:51
a ja jem to codziennie i bardzo to lubie
6 lat
- 1 0
Twoja opinia
Zmień treść
-
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-03-21 09:16
Przedszkole!!
To był dzień traumy, mialam 3 lata, a moja siostra 5 lat, wobec tego bylyśmy w innych grupach..Ja cały dzień płakałam, bo chcialam być razem z nią w grupie...Ale panie przedszkolanki byly nieugięte, nie zgodziły się...do konca dnia, dlatego płakalam i ten dzień pamiętam cale życie:)
M:))6 lat
- 0 0
Twoja opinia
Zmień treść
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.