Twój przyjaciel rzuca ustablizowane życie i w pogoni za miłością jedzie na drugi koniec Polski
rozumiem go, nie ma nic ważniejszego niż uczucie
jeżeli jedzie w ciemno - popełnia błąd, jeżeli ma pracę i mieszkanie - czemu nie?
bał(a)bym się zaczynać wszystko na nowo, w nowym otoczeniu, z nowymi ludźmi
hm, czy on słyszał o istnieniu internetu i telefonu?
wybrał(a)bym stabilizację życiową, a nie ulotne uczucie