Miał być rurociąg transgraniczny dla transportu olejów roślinnych z Ukrainy do Portu Gdańsk, jest tylko memorandum. Projekt utknął z powodu "wątpliwości prawnych oraz okoliczności towarzyszących przepływowi innych towarów rolno-spożywczych" - poinformował resort rolnictwa.
Polska i Ukraina będą dążyć do wspólnego opracowania projektu budowy rurociągu transgranicznego do transportu olejów roślinnych z Ukrainy do Portu Gdańsk -
poinformowała w sierpniu 2022 roku Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Zapowiedziano też, że oba kraje utworzą grupę roboczą, która ma przedstawić warianty lokalizacji projektu, a w szczególności proponowane trasy ułożenia rurociągu i sposoby finansowania. Miano też w ogóle zbadać, czy taki rurociąg jest ekonomicznie uzasadniony.
Ogłoszono kolejny przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk
Od tej pory minęło półtora roku i okazuje się, że zaczęło się i skończyło na podpisaniu w 2022 roku wstępnego porozumienia podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Memorandum podpisali ówczesny minister rolnictwa
Henryk Kowalczyk oraz jego ukraiński odpowiednik
Mykoła Solski.
Co dalej z tym projektem? Poinformowano, że w 2023 obie strony - polska i ukraińska - "pozostawały w kontakcie roboczym w związku z omawianiem szczegółowych kwestii prawnych i technicznych możliwości budowy rurociągu do transportu oleju roślinnego z Ukrainy" i tylko tyle.
Terminal zbożowy w Gdyni stał się gorącym kartoflem
- Wątpliwości prawne oraz okoliczności towarzyszące przepływowi innych towarów rolno-spożywczych z Ukrainy spowodowały, że nie podjęto jeszcze decyzji co do dalszych prac nad projektem ewentualnej budowy rurociągu do przesyłu oleju spożywczego z Ukrainy do Gdańska - przekazał PAP resort rolnictwa.Wyjaśniono, że z uwagi na to, iż inwestycja tego rodzaju nie była jeszcze nigdy budowana w Polsce, a najprawdopodobniej również i na świecie, "pojawia się bardzo wiele pytań zarówno po stronie polskiej, jak i ukraińskiej".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
