- 1 Intel wstrzymuje inwestycje w Polsce (78 opinii)
- 2 Wysokie kary za marnowanie żywności (27 opinii)
- 3 Terminal jeszcze nie powstał, a już został wydzierżawiony (30 opinii)
- 4 Morskie połączenie kolejowe z Trójmiasta (56 opinii)
- 5 Szwedzki okręt z wizytą. Tak będą wyglądały nasze "Delfiny" (96 opinii)
- 6 Znamy oceny policjantów z "WF-u" (112 opinii)
Kontrola L4. Zakwestionowano 1,1 tys. zwolnień na 1,5 mln zł
Tylko w pierwszym półroczu 2024 r. pomorskie oddziały Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podczas kontroli zwolnień lekarskich stwierdziły nieprawidłowości w ponad 1150 przypadkach. To więcej o 365 niż w analogicznym czasie rok temu. Suma zakwestionowanych zasiłków przekroczyła 1,5 mln zł. Czy w tej sytuacji jesteśmy gotowi na zmiany w L4?
- ZUS prowadzi dwa rodzaje kontroli zwolnień lekarskich. Sprawdza prawidłowość ich wykorzystania i prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich. W pierwszym przypadku sprawdza, czy chory wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza, a nie np. dorabia czy bierze udział w zawodach sportowych. W drugim, lekarze orzecznicy weryfikują, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora, a tym samym niezdolna do pracy. Kontrole to zadanie ustawowe. Środki, z których ZUS wypłaca zasiłki pochodzą ze składek na ubezpieczenie chorobowe od wszystkich ubezpieczonych - wyjaśnia Krzysztof Cieszyński, regionalny rzecznik prasowy ZUS.
W minionym półroczu pomorskie oddziały ZUS skontrolowały wykorzystywanie zwolnień lekarskich przez prawie 4,8 tys. osób. W wyniku kontroli prawo do zasiłku cofnięto w 495 przypadkach. Kwota cofniętych zasiłków to ponad 971 tys. zł.
- W czasie zwolnienia ubezpieczony powinien postępować tak, by jak najszybciej odzyskać sprawność i wrócić do pracy. Niezależnie od wskazań lekarskich, może wtedy wykonywać tylko czynności codzienne i te, związane z poprawą stanu zdrowia, np. może pójść na wizytę lekarską, do apteki czy po zakupy spożywcze. Postępowanie, które w powszechnym odczuciu jest nieodpowiednie dla chorego i może nasuwać wątpliwości co do rzeczywistego stanu zdrowia jest niezgodne z celem zwolnienia. Czasem zwolnienia lekarskiego nie można swobodnie dysponować, tak jak np. urlopem wypoczynkowym. Wykorzystywanie go niezgodnie z przeznaczeniem powoduje utratę prawa do zasiłku chorobowego za cały okres - wyjaśnia Krzysztof Cieszyński.
Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne?
Od stycznia do czerwca w woj. pomorskim lekarze orzecznicy ZUS wydali 11,3 tys. orzeczeń w sprawie zwolnień lekarskich. Ich efekt to 655 przypadków, gdzie kontrolowanych uznano za zdolnych do pracy i zwolnienia, które skrócono o 4863 dni. W sumie, w wyniku tego rodzaju kontroli, cofnięto zasiłki chorobowe w łącznej kwocie 545 tys. zł.
- Podczas tego rodzaju kontroli lekarze orzecznicy sprawdzają czy ubezpieczony, który korzysta ze zwolnienia nadal jest chory i powinien je kontynuować, czy też należy je skrócić. Lekarz orzecznik może przeprowadzić badanie, ale także wystawić skierowanie na badanie specjalistyczne. Może też poprosić o udostępnienie dokumentacji medycznej lub zlecić wykonanie badań pomocniczych. Jeżeli stwierdzono nieprawidłowości ZUS wydaje decyzję o odmowie prawa do świadczeń lub obowiązku zwrotu nienależnie pobranych zasiłków - mówi Krzysztof Cieszyński.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Oni szukają pracy w Trójmieście
A kiedy ZUS wkracza do akcji, czyli przystępuje do kontroli? Do obu rodzajów kontroli typuje się zwolnienia, które m.in. budzą wątpliwości z uwagi na okres niezdolności do pracy nieadekwatny do schorzenia, czy przypadki, w których ubezpieczony dostaje kolejne zwolnienia od różnych lekarzy na różne schorzenia. Zawraca się też uwagę na tych, którzy nie stawili się na badanie przez lekarza orzecznika w wyznaczonym terminie lub wcześniej dopuścili się nadużyć.
Dla porównania, w I półroczu 2023 r. oddziały ZUS w Słupsku i Gdańsku stwierdziły nieprawidłowości w 785 przypadkach. Suma zakwestionowanych w ten sposób zasiłków przekroczyła 637 tys. zł.
Jak widać tendencja do kombinowania na L4 jest wzrostowa. Czy w tej sytuacji jesteśmy gotowi na zmiany w systemie, nad jakimi pracuje resort rodziny? Chodzi o w pełni płatne L4 oraz przeniesienie finansowania chorobowego na ZUS. Są to dwa nowe rozwiązania, nad którymi pracuje obecnie rząd.
Obecnie w przypadku choroby pracownika, która zwalnia go z pracy, wynagrodzenie za czas nieobecności do 33. dnia choroby pokrywa przedsiębiorca. Jeśli w danym roku kalendarzowym pracownik z powodów zdrowotnych jest nieobecny dłużej, od 34. dnia przysługujące mu z tytułu ubezpieczenia chorobowego świadczenie, czyli wynagrodzenie pomniejszone do 80 proc., wypłaca ZUS. Wyjątek to osoby po 50. roku życia, którym ZUS wypłaca zasiłek już po 14 dniach zwolnienia. Nowy rząd chce to zmienić: już od pierwszego dnia za chorobowe będzie płacił ZUS, a nie przedsiębiorca.
- Prace nad tym projektem toczą się w ministerstwie. Jest dla nas jasne, że za chorobę nie powinno się karać ani pracodawcy, ani pracownika. Dziś oboje są karani. Pracownik jest karany tym, że otrzymuje mniejsze wynagrodzenie, pracodawca tym, że musi znaleźć zastępstwo za nieobecnego pracownika i pokrywać koszty wynagrodzenia chorobowego, czyli 80 proc. pensji. Jaki jest tego skutek? Ano taki, że pracownicy przychodzą chorzy do pracy, bo nie chcą tracić części wynagrodzenia - mówiła szefowa resortu rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".
Trwają obecnie prace nad dwoma wariantami, czyli L4 w wysokości 90 lub 100 procent.
A komu już dziś przysługuje 100 proc. na L4?
- przebywającym za zwolnieniu lekarskim spowodowanym wypadkiem w pracy albo do pracy lub z pracy;
- przebywającym na zwolnieniu z powodu poddania się badaniom w związku z kandydowaniem na dawcę komórek;
- kobietom w przypadku ciąży.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-08-04 23:43
Miałam kiedyś kontrolę z ZUS na l4 (1)
Aż nie chce mi się opisywać całego procederu, ale w wielkim skrócie: anulowano mi zwolnienie od ortopedy, ponieważ moje schorzenie miało podłoże neurologiczne. Stwierdzono schorzenie, lecz zwolnienie dostałam od ortopedy (tak zostałam skierowana od lekarza pierwszego kontaktu), a powinnam była leczyć się u neurologa. Patologia polskiego systemu
Aż nie chce mi się opisywać całego procederu, ale w wielkim skrócie: anulowano mi zwolnienie od ortopedy, ponieważ moje schorzenie miało podłoże neurologiczne. Stwierdzono schorzenie, lecz zwolnienie dostałam od ortopedy (tak zostałam skierowana od lekarza pierwszego kontaktu), a powinnam była leczyć się u neurologa. Patologia polskiego systemu zdrowotnego, za którą płacimy... Za błędy lekarzy płaci pacjent... Traktuje się nas jak krętaczy, gdy próbujemy dojść do zdrowia i sprawności. Powód do L4 był, lecz został niewłaściwie stwierdzony w poradni, za co ukarana zostałam ja, nie lekarze...
- 38 3
-
2024-08-05 22:41
Chyba można się odwołać?
- 1 3
-
2024-08-03 19:16
Skuteczność zapewne bliska zeru (1)
W praktyce ci "chorzy" którzy podlegają kontroli to albo bumelanci chowający się za dziesiątym z rzędu L4 przed zwolnieniem (kontrole na wniosek pracodawcy), albo ewentualnie rodzinne zatrudnienia - maż zatrudnia żonę w swojej własnej firmie na UoP za wysoką stawkę (fikcyjną), od której zapłacił składki przez chwilę, a potem żona przechodzi na
W praktyce ci "chorzy" którzy podlegają kontroli to albo bumelanci chowający się za dziesiątym z rzędu L4 przed zwolnieniem (kontrole na wniosek pracodawcy), albo ewentualnie rodzinne zatrudnienia - maż zatrudnia żonę w swojej własnej firmie na UoP za wysoką stawkę (fikcyjną), od której zapłacił składki przez chwilę, a potem żona przechodzi na wieczne L4 po to żeby ZUS płacił jej 80% tej fikcyjnej pensji.
Wszelkie inne kombinatorstwo (bez jakiś wielkich przegięć) jest absolutnie nie do skontrolowania przez ZUS.
Więc na spokojnie - za ludzi którzy biorą L4 na dwa tygodnie wakacji, nikt się nie weźmie.
No chyba że ktoś wrzuca na bieżąco fotki na Insta, wtedy pracodawca jak się zdenerwuje może poprosić o kontrolę.- 26 1
-
2024-08-05 17:44
a kto ci wystawi lewe L4 na chorą żonę zatrudnioną na UoP? Lekarz też ryzykuje. Kasy mu nie brakuje więc przedsiębiorca musiałby położyć grube pieniądze żeby dostać to zwolnienie, ale wtedy to już mu się nie opłaci.
- 0 1
-
2024-08-03 10:58
Proste rozwiazania (20)
5 dni platnego urlopu zdrowotnego w roku - w USA czesto 3 dni
i skonczy sie siedzenie na lewych zwolnieniach
I beda mniejsze kolejki do lekarzy
mozna tez dodac rozwiazania z zachodu: platna wizyta u lekarza, utrata 5-10 % pensji (bonus za brak absencji w pracy)- 31 91
-
2024-08-06 20:33
(1)
w ten sposób składka zdrowotna musiałaby byc zlikwidowana. Co Ty myślisz że ludzie chcą placić 9.5 % z wypłaty plus jeszcze maja stracić 10% w życiu to nie przejdzie
- 3 0
-
2024-08-07 09:06
yyy czekaj czekaj ale u nas już płacisz 9,5% składki zdrowotnej i na l4 dostajesz 80% wynagrodzenia więc jakby to się już dzieje
- 1 0
-
2024-08-05 13:03
Nie znam osoby ze Stanów, (1)
której podobał by się ich system opieki zdrowotnej. Tak samo z urlopami.
- 14 1
-
2024-08-05 17:46
ja nie znam osoby skądkolwiek
której podoba się system w którym za wszystko trzeba płacić. W Stanach po prostu dochodzi jeszcze opieka zdrowotna. Ale tę można kupić lub nie. U nas nie można zdecydować. Kupić trzeba bo zmuszą. To oczywiste że każdy by chciał mieć wszystko za darmo, żeby dygali na to inni.
- 0 0
-
2024-08-04 13:07
(1)
Znam przypadki z USA gdy ludzie wylecieli z pracy za korzystanie tego przewidzianego prawem "przywileju". Bo tam pracodawca może, zwolnić praktycznie bez uzasadnienia.
- 9 1
-
2024-08-06 08:45
I tak powinno być. Twoj interes, ryzyko, odpowiedzialność, a pracownik ma prawa i oszukuje. Nie możesz z tym nic zrobić bo się
- 0 5
-
2024-08-03 19:17
a przewlekle chorzy niech żebrzą o jedzenie :) Wspaniałe rozwiązanie panie Korwinie!
- 37 2
-
2024-08-03 16:46
i 36 godzin tygodniowo i 35 euro/h min jak kopiowac to wysztko ,a nie tylko co podoba sie "bolszewikom". (3)
- 31 1
-
2024-08-05 17:53
płaca nie wynika z bolszewizmu tylko z rozwoju gospodarczego (2)
w kraju w którym produkuje się mało, mało się też zarabia. Nie zastanawiałeś się czemu 4 razy mniej ludna Szwecja ma PKB tylko o 30% mniejsze niż Polska? Z tego wynikają zarobki. Skoro jesteśmy biedniejsi to nie mamy ani na życie ani na opiekę tyle co zachód.
- 1 1
-
2024-08-05 22:43
Polacy bardzo dużo pracują i mało odpoczywają. (1)
Wiele osób dorabia, żeby godnie żyć. Pracujemy też niestety mało produktywnie i to trzeba poprawić. Mniej pracy, ale wyższej jakości.
- 4 0
-
2024-08-06 16:34
tu chodzi o automatyzację i wysokie technologie na których więcej się zarabia. Lubięprzykłąd z łopatą i koparką. Koparkowy ma sprzęt więc wykopie większy dół niż facet z łopatą. Gdyby im płacić za to ile ton ziemii przewalili to wiadomo który więcej zarobi. Koparka też kosztuje i trzeba na nią zarobić, ale inwestycja się zwraca. Niemniej nie można
tu chodzi o automatyzację i wysokie technologie na których więcej się zarabia. Lubięprzykłąd z łopatą i koparką. Koparkowy ma sprzęt więc wykopie większy dół niż facet z łopatą. Gdyby im płacić za to ile ton ziemii przewalili to wiadomo który więcej zarobi. Koparka też kosztuje i trzeba na nią zarobić, ale inwestycja się zwraca. Niemniej nie można powiedzieć że nie zrobiliśmy postępu. W 89 startowaliśmy z poziomu minimalnie gorszego niż w tamtych czasach gospodarka ukraińska. Gdzie są oni teraz gospodarczo a gdzie my. Niemniej to są pokolenia. U nas wszystko zniszczyła wojna i komuna, a pokoleniowa akumulacja kapitału następuje dopiero od 35 lat.
- 0 0
-
2024-08-03 16:45
heeehe i sam bedziesz robil w swojej korporacjii
- 8 0
-
2024-08-03 16:22
(3)
potem ludzie z zapaleniem płuc do pracy przychodzą, bo premii nie chcą stracić
- 34 2
-
2024-08-05 17:54
(2)
jak stracisz jedną premię to świat się nie zawali. Chyba zę co miesiąc na zapalenie płuc chorujesz.
- 0 5
-
2024-08-05 22:45
Jeżeli z premii płaci się rachunki to to ma bardzo duże znaczenie. (1)
- 0 0
-
2024-08-06 16:36
nie ma bo możesz to odrobić robiąc np. nadgodziny, albo biorąc mały kredyt który spłacisz z przyszłych premii. Chyba że żyjesz od pierwszego do pierwszego, wtedy to już tylko nadgodziny zostają.
- 0 2
-
2024-08-03 15:52
To fajnie, tylko niech wtedy przestaną mi kazać płacić składkę chorobową.
- 26 0
-
2024-08-03 12:53
(1)
Bardzo dobry pomysł funkcjonuje w USA . Nikt nie ma pretensji ani pracodawca ani współpracownik który musi tyrać za kogoś kto jest nieustannie chory
- 5 25
-
2024-08-03 16:40
Tylko w USA nie ma publicznej służby zdrowia, a rzecz w tym, że co roku zus pobiera od nas tysiące plnów.
- 19 1
-
2024-08-03 11:53
To działoby jak zwykły urlop (albo wręcz urlop na żądanie jest nawet temu bliższe). Nic to nie zmieni
Plus nie sugerowałbym się USA gdzie jest dużo patologii na tym tle i praktycznie nie istnieje coś takiego jak zwolnienie chorobowe. Często leży to w gestii firmy zatrudniającej- 26 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.