• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Projekt okrętu jest, potrzebna tylko... decyzja

Wioletta Kakowska-Mehring
4 września 2024, godz. 14:30 
Opinie (101)
Projekt okrętu Ratownik Projekt okrętu Ratownik

PGZ Stocznia Wojenna na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego 2024 w Kielcach zaprezentowała model okrętu przeznaczonego do działań związanych z ratownictwem morskim. Niestety w lutym 2022 r. Agencja Uzbrojenia poinformowała o anulowaniu programu "Ratownik". W uzasadnieniu podano, że jest "za drogo". Czy jest szansa na powrót tego projektu?



W trakcie Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego 2024 w Kielcach PGZ Stocznia Wojenna zaprezentowała model okrętu wielozadaniowego, którego głównym zastosowaniem ma być ratownictwo morskie, wsparcie operacji wojskowych oraz ochrona antydywersyjna podmorskiej infrastruktury krytycznej.


- Projekt podstawowy "Ratownika" jest już gotowy i można go łatwo zmodyfikować w zależności od potrzeb zamawiającego. Mamy też odpowiedni potencjał produkcyjny i zespół gotowy do budowy tego typu jednostek. Zapraszamy na stoisko C-4, gdzie chętnie porozmawiamy o gotowości PGZ Stocznia Wojenna zarówno do budowy Ratownika, jak i innych projektów Programu Modernizacji Technicznej Marynarki Wojennej RP - poinformowały w mediach społecznościowych władze PGZ Stoczni Wojennej.

Pod hasłem "Ratownik" kryje się budowa wyspecjalizowanego okrętu ratowniczego projektu 570-II o długości 95 m, szerokości maksymalnej 18,8 m, zanurzeniu 5 m, prędkości maksymalnej 16 w i wyporności około 6000 ton. Prototypowy okręt miał służyć do zabezpieczenia ratowniczej działalności szkoleniowej i operacyjnej sił własnych oraz sprzymierzonych (nawodnych, podwodnych i lotniczych), w tym udzielania pomocy załodze uszkodzonego okrętu podwodnego (SUBSAR) oraz prowadzenia podwodnych prac awaryjno-ratowniczych.

W 2022 r. wydawało się, że projekt uda się zrealizować. W maju 2020 r. po zatwierdzeniu przez Ministerstwo Obrony Narodowej dokumentów dotyczących zakupu okrętu ratowniczego "Ratownik" otwarto postępowanie. Pod koniec lipca 2020 r. rozpoczęto negocjacje w tej sprawie z Polską Grupą Zbrojeniową, która 15 października 2020 r. złożyła Wstępny Formularz Negocjacyjny.


Niestety w lutym 2022 r. postępowanie unieważniono, ponieważ ostatecznie zaproponowana przez wykonawcę cena za wykonanie przedmiotu zamówienia przekraczała wartość środków finansowych przeznaczonych na jego sfinansowanie. Mówi się, że koszt wyliczono nawet na 1,2 mld zł.


Było to już drugie podejście do programu "Ratownik". Pierwsza umowa w tej sprawie została podpisana 28 grudnia 2017 r. Wtedy również negocjacje prowadzono z Polską Grupą Zbrojeniową, która była liderem konsorcjum utworzonego przez PGZ Stocznia Wojenna, Stocznię Remontową "Nauta" oraz Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej. Cena kontraktowa tego okrętu wynosiła wówczas 755 mln zł, a sam okręt miał zostać dostarczony do końca listopada 2022 r. Jednak w kwietniu 2020 r. postępowanie zostało wstrzymane.

Czy jest szansa na powrót do tego projektu? Eksperci od wojskowości twierdzą, że ratownik jest niezbędny, skoro wciąż chcemy pozyskać okręty podwodne. Oba programy muszą być zsynchronizowane ze sobą czasowo. Decyzja w sprawie programu Orka, czyli okrętów podwodnych, ma zapaść jeszcze w tym roku.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (101)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kądziela

Od 2008 roku związany z rozwojem usług inżynierskich, serwisowych i informatycznych SESCOM SA jako dyrektor handlowy. Aktualnie odpowiedzialny za rozwój sprzedaży usług oraz poszerzanie oferty usługowej jako Dyrektor Sprzedaży i Marketingu.Doktor Nauk Ekonomicznych na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Magister Wydziału Zarządzania Akademii Ekonomicznej w Poznaniu.Od 2000 roku związany z branżą usługową, głównie z usługami technicznymi, inżynierskimi oraz Facility Management. Od 2004 roku...

Najczęściej czytane