Światło dzienne we wnętrzach domów, mieszkań, miejsca pracy ma wpływ na samopoczucie. Im jest go więcej, tym mamy lepszy humor i więcej energii do działania. Wraz z nadejściem jesieni, kiedy we wnętrzach jest ciemniej, właśnie z powodu jego braku częściej jesteśmy zmęczeni, apatyczni i bardziej podatni na pogorszenie nastroju. Świadomość tego zjawiska to jednak pierwszy krok do poprawy sytuacji.
Jaki powinien być stosunek powierzchni okien do powierzchni wnętrza?
tak, jestem z tego zadowolony(a)
60%
nie, jest za mało światła naturalnego
29%
nie, sztuczne oświetlenie nie jest zbyt dobre
11%
Dostęp do naturalnego światła we wnętrzach wiąże się nie tylko z większym komfortem użytkowania mieszkań, ale i mniejszymi rachunkami za energię elektryczną, co w świetle ostatnich podwyżek ma ogromne znaczenie...
Według prawa budowlanego w przypadku wnętrz mieszkalnych stosunek powierzchni okien, liczonych w świetle ościeżnic, do powierzchni powinien wynosić 1:8, co oznacza, że
okna powinny stanowić minimum 12,5 proc. powierzchni podłogi. W połączonych ze sobą pomieszczeniach natężenie oświetlenia powinno być takie samo, żeby zapobiegać efektowi olśnienia podczas przechodzenia z jednego pomieszczenia do drugiego.
Światło naturalne a światło dzienne
- Pamiętajmy, że światło słoneczne, czyli naturalne i światło dzienne, to nie są pojęcia tożsame. Światło słoneczne może mieć różną temperaturę barwową w zależności od pory dnia, pory roku, warunków pogodowych. Drugą cechą światła naturalnego w słoneczny dzień jest oczywiście bardzo duże natężenie. Luksometr może wskazywać w słoneczny dzień nawet 25 tys. luksów - wyjaśnia Piotr Żydowski z Jaśniej. Salony z lampami w Trójmieście
Sposoby na optyczne rozświetlenie wnętrza
Właśnie dlatego same okna często nie wystarczają, by aranżacja wnętrza była pełna światła. W takiej sytuacji w pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na zastosowanie jasnych kolorów ścian lub pasteli z delikatnie mieniącym się pigmentem, a także wygospodarowanie przestrzeni na lustra i elementy szklane, które odbijają światło wpadające do wnętrza, a w konsekwencji sprawiają, że mieszkanie wydaje się bardziej rozświetlone. Pożądany efekt może przynieść nawet rozstawienie kryształowych wazonów i świeczników.
Przy doborze tekstyliów powinniśmy z kolei zachować umiar. Ciemne i ciężkie dywany warto zastąpić jasnymi. W skrajnych przypadkach pomocne może okazać się także zdjęcie lub maksymalne rozsunięcie zasłon lub rezygnacja z żaluzji drewnianych czy zaciemniających rolet rzymskich.
Mieszkanie dobrze oświetlone. O czym pamiętać?
Odpowiedni dobór oświetlenia sztucznego we wnętrzach
Przy zapewnieniu dostępu do światła we wnętrzu kluczową rolę odgrywa dobór sztucznych źródeł światła.
- Źle dobrane sztuczne światło może powodować dyskomfort podczas pracy, a nawet przyczynić się do chorób oczu. Zbyt ciemne oświetlenie może prowadzić do zmęczenia oczu i bólów głowy, a także utrudnić wykonywanie codziennych czynności - przestrzega Edyta Pękala z Koma Oświetlenie.Jeśli chcemy nieco odtworzyć warunki słonecznego dnia we własnym mieszkaniu, powinniśmy wybierać lampy o wysokim natężeniu, zimnej barwie i wysokim współczynniku oddawania światła. Wysoki współczynnik oddania barw, który często znajdziemy pod skrótami CRI lub Ra, oznacza, że jest bardziej zbliżone do naturalnego światła słonecznego. Informacje na ten temat znajdują się obowiązkowo na opakowaniach żarówek i lamp ze zintegrowanym źródłem światła.
- Odtworzenie światła słonecznego w domu jest niemożliwe i niekoniecznie pożądane, poza wysokim CRI. Wysoka temperatura barwowa działa stymulująco i wzmaga koncentrację, zmniejsza również wydzielanie melatoniny. Lampy "antydepresyjne" kupowane w medycznych sklepach to właśnie wyłącznie zimna barwa i bardzo wysokie natężenie. Światło główne o takich właściwościach może mieć szkodliwy wpływ na nasze zdrowie - wystarczy, że eksponujemy się nadmiernie na światło niebieskie naszych smartfonów czy laptopów - dodaje Piotr Żydowski. Barwa zimna, neutralna czy ciepła - w jakim wnętrzu zastosować?
Temperatura barwowa określa, jak ciepłe jest dane światło. Barwa zimna pasuje do korytarzy, oświetlenia zewnętrznego, czyli wszędzie tam, gdzie nie wykonujemy wysiłku wzrokowego oraz nie odpoczywamy. Barwa ciepła idealnie nadaje się natomiast do miejsc relaksu, np. sypialni.
- Barwa neutralna zawiera się w przedziale 3300K - 5000K i przypomina światło słoneczne w zwykły dzień. Barwa światła między 2700K - 3200 K to barwa ciepła, jest przyjemna dla oczu i przypomina światło słoneczne późnym popołudniem i wieczorem. Z kolei barwa o 6000 K przypomina niebieski kolor i pobudza organizm do pracy - wyjaśnia Edyta Pękala.
Natężenie światła we wnętrzach
Natężenie światła odpowiada z kolei za to, jak ostro widzimy otoczenie. Zbyt małe natężenie powoduje, że oko musi włożyć więcej pracy, aby zobaczyć jakiś przedmiot, co przyczynia się do zmęczenia oczu, a zbyt duże natężenie razi oczy i powoduje ból głowy.
- Dlatego tak ważne jest, aby oświetlenie sztuczne było odpowiedniej mocy. Miara natężenia światła to luks. Najbardziej zbliżone natężenie światła dla ludzkiego oka to około 100 Luks. Prace, które wymagają skupienia, potrzebują dużo luksów. Praca przy komputerze w pokoju biurowym wymaga 500 - 750 luksów. Z kolei dla pomieszczeń, w których odpoczywamy, wystarczy zaledwie 30 luksów - tłumaczy Edyta Pękala.Strumień światła we wnętrzach
Istotnym parametrem jest także strumień światła, który dostarcza nam informacji, ile światła będzie emitowało dane źródło. Niektóre osoby są bardziej wrażliwe na światło niż inne i mogą odczuwać nieprzyjemne dolegliwości, np. ból oczu lub głowy, jeśli zbyt długo przebywają w pomieszczeniu o oświetleniu sztucznym.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy