- 1 Mnóstwo atrakcji na rodzinny weekend (2 opinie)
- 2 Program "Aktywny rodzic". Ile będzie kosztował żłobek? (103 opinie)
- 3 Trudna adaptacja w żłobku i przedszkolu (21 opinii)
- 4 Zaświadczenie o niekaralności. Nawet 500 wniosków dziennie (88 opinii)
- 5 Dzieci mają fatalną kondycję fizyczną. Wyniki badania (120 opinii)
- 6 Jakie zajęcia dodatkowe dla dziecka? (34 opinie)
10-latek uprzykrza życie mieszkańcom. Co robić, gdy rodzice nie reagują?
Wybija szyby w piwnicach, tłucze butelki na chodniku, przerysowuje samochody sąsiadów - to jedne z licznych wybryków 10-latka, który od kilku miesięcy utrudnia życie mieszkańcom ul. Żywieckiej we Wrzeszczu. W związku z faktem, że rodzice chłopca nie reagują na skargi, sąsiedzi czują się przyparci do muru i postanowili wystąpić na drogę prawną. Sprawdziliśmy, jakie mają możliwości, i czy ewentualne upośledzenie dziecka stanowi tutaj okoliczność łagodzącą.
Kiedy jednak zachowanie dziecka przekracza wszelkie normy, a opiekunowie nie próbują nawet nad nim zapanować, należy interweniować. Tylko w jaki sposób? Odpowiedzi na to pytanie zmuszeni są poszukać mieszkańcy ulicy Żywieckiej w Gdańsku-Wrzeszczu.
- Od kilku miesięcy 10-letni syn sąsiadów terroryzuje starszych mieszkańców będących na spacerach. Wybija też szyby w piwnicach, tłucze butelki, a ostatnio zaczął rysować nasze samochody - pisał w Raporcie z Trójmiasta jeden z naszych czytelników. - Zgłaszaliśmy sprawę wielokrotnie zarówno do administracji, jak i na policję i straż miejską, ale zawsze słyszeliśmy w odpowiedzi, że chłopak jest chory i nic się nie da zrobić. Dodam, że zawsze, kiedy coś niszczy czy zarysuje, jest z nim dorosły opiekun, najczęściej mama lub dziadek. Kiedy zwracamy uwagę, słyszymy w odpowiedzi "idźcie sobie na policję". Wszyscy w okolicy znają problem, ale nic z tym nie robią, bo wychodzą z założenia, że się nie da. Po ostatnim zdarzeniu, kiedy chłopak porysował karoserię kilku aut, zdecydowaliśmy się jednak interweniować. Tylko jakie mamy możliwości, skoro chłopak jest nieletni i być może upośledzony?
Dziecko przerysowało samochody (60 opinii)
Zgłaszaliśmy sprawę wielokrotnie zarówno do administracji, jak i na policję i straż miejską, ale zawsze słyszeliśmy w odpowiedzi, że chłopak jest chory i nic się nie da zrobić.
Dodam, że zawsze, kiedy coś niszczy czy porysuje, jest z nim dorosły opiekun, najczęściej mama lub dziadek. Kiedy zwracamy uwagę, słyszymy w odpowiedzi "idźcie sobie na policję".
Wszyscy w okolicy znają problem, ale nic z tym nie robią, bo wychodzą z założenia, że się nie da. Po ostatnim zdarzeniu, kiedy chłopak porysował karoserię kilku aut, zdecydowaliśmy się jednak interweniować. Tylko jakie mamy możliwości, skoro chłopak jest nieletni i być może upośledzony? Zobacz więcej
Zgłaszaliśmy sprawę wielokrotnie zarówno do administracji, jak i na policję i straż miejską, ale zawsze słyszeliśmy w odpowiedzi, że chłopak jest chory i nic się nie da zrobić.
Dodam, że zawsze, kiedy coś niszczy czy porysuje, jest z nim dorosły opiekun, najczęściej mama lub dziadek. Kiedy zwracamy uwagę, słyszymy w odpowiedzi "idźcie sobie na policję".
Wszyscy w okolicy znają problem, ale nic z tym nie robią, bo wychodzą z założenia, że się nie da. Po ostatnim zdarzeniu, kiedy chłopak porysował karoserię kilku aut, zdecydowaliśmy się jednak interweniować. Tylko jakie mamy możliwości, skoro chłopak jest nieletni i być może upośledzony? Zobacz więcej
Za szkody wyrządzone przez dziecko mogą odpowiedzieć opiekunowie prawni
Wiele osób w sytuacji opisanej przez naszego czytelnika nie podejmuje żadnych działań, bo wychodzi z założenia, że sąd nie ukarze dziecka. Są jednak inne opcje, z których można w takiej sytuacji skorzystać, żeby wyrządzone szkody nie uszły bezkarnie.
- Należy rozróżnić dwa rodzaje odpowiedzialności: cywilną i karną - wskazuje radca prawny Wojciech Kawczyński z Kancelarii Prawnej Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni w Gdańsku.
Odpowiedzialność cywilna
Wojciech Kawczyński tłumaczy, że w przypadku, gdy małoletni nie ukończył 13. roku życia lub z powodu stanu psychicznego nie można mu przypisać winy, odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez niego mogą jednak ponosić opiekunowie prawni (np. rodzice), o ile wykażemy, że w sposób nieprawidłowy sprawowały nadzór nad taką osobą.
Sytuacja się zmienia w chwili, kiedy sprawca zdarzenia kończy 13. rok życia.
- Małoletni, który ukończył lat 13, ponosi odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę na zasadach takich samych, jak osoba pełnoletnia - podkreśla radca prawny Wojciech Kawczyński.
Niezwykle istotny jest też fakt, że jeśli osoba, która wyrządziła szkodę, nie miała w chwili zdarzenia świadomości tego, że robi coś złego, a nikt nie sprawował nad nią w tamtym momencie opieki, kogo można by pociągnąć do odpowiedzialności, to naprawienia szkody - całkowitego bądź częściowego - można się od niej mimo wszystko domagać.
- Gdy sprawca, z powodu wieku albo stanu psychicznego lub cielesnego, nie jest odpowiedzialny za szkodę, a brak jest osób zobowiązanych do nadzoru albo gdy nie można od nich uzyskać naprawienia szkody, poszkodowany może żądać całkowitego lub częściowego naprawienia szkody od samego sprawcy, jeżeli z okoliczności, a zwłaszcza z porównania stanu majątkowego poszkodowanego i sprawcy, wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego - tłumaczy radca prawny.
Odpowiedzialność karna
Odpowiedzialność karną ponoszą co do zasady osoby, które ukończyły 17 lat. Jest ona jednak uzależniona od winy, której wykazanie w przypadku osób z niepełnosprawnością umysłową może być niemożliwe.
- W przypadku niektórych przestępstw, przy spełnieniu dodatkowych przesłanek (okoliczności sprawy, stopień rozwoju sprawcy, warunki i właściwości osobiste), prawo dopuszcza odpowiedzialność nieletnich, którzy ukończyli 15 lat (w październiku zostanie wprowadzona zmiana Kodeksu karnego, obniżająca w określonych przypadkach ten próg do 14 lat) - tłumaczy Wojciech Kawczyński. - Odpowiedzialność karna zawsze uzależniona jest od winy, a w przypadku osób z niepełnosprawnością umysłową wykazanie winy może być niemożliwe.
Droga cywilna dla mieszkańców, OC dla rodziców dziecka
Jakie rozwiązanie zatem będzie najlepsze dla mieszkańców ul. Żywieckiej, którzy zwrócili się do nas po pomoc?
- Reasumując, w przypadku gdy szkody wyrządza małoletni z niepełnosprawnością umysłową, zdecydowanie lepszą drogą dochodzenia roszczeń jest droga cywilna - wskazuje radca prawny Wojciech Kawczyński z Kancelarii Prawnej Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni w Gdańsku. - Jeśli małoletni nie ukończył 13. roku życia lub z powodu stanu psychicznego nie można mu przypisać winy, roszczeń dochodzić można wobec jego rodziców, wskazując na nieprawidłowy nadzór nad dzieckiem. Niezależnie od powyższego wskazać należy, że rodzice dziecka, które wyrządza szkody, powinni wykupić stosowne ubezpieczenie OC, które załatwiłoby sprawę.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-05-26 06:51
(9)
Coś mi sie wydaje że rodzice tego , chorego jak czytam chłopca, nie spełniaja swojej roli w należytym jednak stopniu a prawnikowi podpowiem że do czasu osiagniecia pełnoletności , to oni ponoszą prawną odpowiedzialność za chłopaka - zatem za jego czyny również. A skoro jest chory to tym bardziej nalezy go chronić przed popełnianiem tego rodzaju wygłupów.
- 212 4
-
2023-05-26 11:36
"a prawnikowi podpowiem"
Dokładnie to prawnik powiedział w artykule. Mansplaining at its finest.
- 1 3
-
2023-05-26 10:45
Kiedyś jak na wsi "niepełnosprawny" jak zaczął podpalać stodoły i molestować małe dziewczynki
To zostawał przez mieszkańców wyjaśniany i momentalnie przestawał to robić. Coś się zmieniło na gorsze dziś.
- 19 0
-
2023-05-26 10:03
(5)
A co jeśli rodzice są również niepełnosprawni? Czy można ludziom genetycznie naznaczonym zakazać produkcji chorych dzieci?. Rozumiem zasiłki rządowe ale dobro dziecka ponad wszystko.
- 10 8
-
2023-05-26 12:12
(2)
Jakie by to miało znaczenie gdyby byli niepełnosprawni? Status opiekuna wiąże się z obowiązkami. Co do płodzenia dzieci to nie można nikomu zakazać. I dobrze. To twoje niezbywalne prawo, jak prawo do życia.
- 8 3
-
2023-05-26 14:55
Tego się obawiałem. Ojciec zeofill matka umywłowa.
- 1 0
-
2023-05-26 13:32
powinny być badania genetyczne przed ślubem - jak w stanach
urodzisz dziwne dziecko mimo poważanych przeciwwskazań - to się teraz z nim bujaj sam - a nie zwalasz na społeczeństwo opiekę nad nim do końca życia...- 4 0
-
2023-05-26 10:29
jeszcze im 800+ wypłacić
niech płodzą więcej, przecież te dzieci będą pracować na nasze emerytury. Chociaż nie. Jednak nie będą.
- 26 2
-
2023-05-26 10:06
Nawet trzeba!
- 17 0
-
2023-05-26 08:30
dokładnie tak
nie ma co deliberować - jeśli niepełnoletni to odpowiadają rodzice; solidna kara finansowa szybko ich zmotywuje do kontroli nad nygusem :)
- 48 1
-
2023-05-26 16:56
Ubezpieczenia nie są
Od wychowywania dzieci i na pewno nie będą po kilka razy płacić za to samo chłopczyk jak widać jest nie do zahamowania ale gdyby w końcu dorośli zareagowali i problem rozwiązali byłoby to też z korzyścią dla dziecka
- 42 1
-
2023-05-26 11:31
Przerysować to można samochód do zeszytu. On samochody porysował. (5)
Nie ma za co.
- 84 6
-
2023-05-26 12:08
Jesteś w błędzie (1)
Forma jest poprawna. Nawet na stronie ubezpieczyciela można przeczytać Porysowany samochód - jak starać się o odszkodowanie przy szkodzie parkingowej?
- 4 1
-
2023-05-26 13:04
Najszybciej wybaczam błędy językowe. Porysowanej karoserii - nie.
- 4 0
-
2023-05-26 11:46
(1)
Porysować to możesz w zeszycie. On zarysował.
- 10 5
-
2023-05-26 12:09
Nie masz racji. Zawsze można sprawdzić w Google.
- 0 5
-
2023-05-26 11:41
Wiadomo, że dziecko roznosi energia, której musi czasem dać upust.
Każdy obywatel powinien odpowiadać tak samo, nie ma że dziecko.
- 16 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.