Od 1 września 2024 dzieci ukraińskie zostały objęte obowiązkiem szkolnym - to oznacza, że muszą podjąć naukę w przedszkolu lub szkole należącej do polskiego systemu edukacji. Według danych Fundacji GrowSPACE do placówek edukacyjnych zapisało się nawet 80 tys. młodych ludzi z Ukrainy.
Ruszył nowy rok szkolny 2024/25
Uczniowie z Ukrainy z obowiązkiem szkolnym
tak, nawet kilkoro i to od kilku lat
45%
tak, nawet kilkoro ale od niedawna
11%
tak, ale to 1-2 osoby
20%
w klasie nie, ale w szkole są dzieci obcokrajowców
16%
raczej nie, ani w klasie, ani w szkole
8%
Od 1 września 2024 dzieci ukraińskie zostały objęte obowiązkiem szkolnym. To oznacza, że muszą podjąć naukę w przedszkolu lub szkole należącej do polskiego systemu edukacji, który będzie powiązany m.in. z wypłatą świadczenia 800+. Dotąd Ukraińcy mieli wybór - ich dzieci mogły się uczyć zdalnie w swoim kraju lub w systemie mieszanym.
Według nowych zasad uczniowie z Ukrainy powinni mieć też możliwość uczestnictwa w dodatkowych bezpłatnych zajęciach z języka polskiego w wymiarze czterech godzin lekcyjnych tygodniowo (przez maksymalnie 36 miesięcy).
- Początek roku szkolnego 2024/2025 jest inny niż wszystkie pozostałe. Dziś w polskiej szkole naukę rozpoczyna około ok. 80 tysięcy dzieci i młodzieży z Ukrainy, która od 2,5 roku jest nielegalnie oblegana przez Władimira Putina. To, co najbardziej przerażające, to fakt, że wiele z tych dzieci widziało wojnę na własne oczy. Słyszało huk rakiet wystrzeliwanych w kierunku szpitali, szkół i budynków mieszkalnych. To dzieci z kraju, wobec którego popełniane są okrutne zbrodnie wojenne. Teraz te dzieci właśnie usiadły w polskich szkołach, kontynuując swoją edukację według naszego systemu. Dlatego nie możemy zostawić ich za burtą - komentuje Sandra Krawczyk, uczennica gdańskiego liceum i aktywistka Fundacji GrowSPACE.
Od września duże zmiany w szkołach. Co czeka uczniów w nowym roku 2024/25?
Zebrane dane pokazują, że:
- W całej Polsce 71 samorządów zaplanowało zatrudnienie asystentów międzykulturowych przed rozpoczęciem roku, a 10 zrobi to po 1 września.
- 682 samorządy deklarują zorganizowanie dodatkowych lekcji j. polskiego, a 331 deklaruje zorganizowanie dodatkowych zajęć dydaktyczno-wyrównawczych.
- 298 samorządów deklaruje zaś zorganizowanie dodatkowego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego.
- Kolejne 73 samorządy zorganizują dodatkowe aktywności integracyjne, międzykulturowe.
- Ten rok szkolny samorządy, dyrektorzy i nauczyciele rozpoczynają z wieloma niewiadomymi. Planowanego wsparcia dla uczniów i uczennic jest dość mało, ponieważ w dalszym ciągu nie wiadomo, ile realnie dzieci i młodzieży z Ukrainy będzie realizować obowiązek szkolny w polskich placówkach. Nie wiemy też, co działo się z tym dziećmi przez ostatnie 2,5 roku - komentuje Paulina Filipowicz, psycholożka oraz radna Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Wsparcie uczniów z Ukrainy na Pomorzu
- Należy zaznaczyć, że w polskich szkołach od lat uczą się dzieci z innych krajów. Nigdy nie mieliśmy jednak do czynienia z tak dużą liczbą zagranicznych uczniów. Warto podkreślić, że "brak dodatkowego wsparcia" to brak dodatkowych działań niewynikających z przepisów polskiego prawa. To oznacza, że każda ze szkół i tak realizuje dodatkowe 4 godziny języka polskiego oraz zajęcia wyrównawcze z innych przedmiotów przez maksymalnie 36 miesięcy - zaznacza Paulina Filipowicz.Według informacji, które uzyskała Fundacja Grow SPACE, na Pomorzu tylko 7 samorządów deklaruje zatrudnienie asystentów międzykulturowych, a kolejny 1 samorząd rozważa zrobienie tego na początku września.
32 samorządy deklarują zorganizowanie dodatkowych lekcji j. polskiego, a 14 deklaruje zorganizowanie dodatkowych zajęć dydaktyczno-wyrównawczych. 12 samorządów deklaruje zaś zorganizowanie dodatkowego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego. Kolejne 9 samorządów zorganizuje dodatkowe aktywności integracyjne, międzykulturowe. Niewielka część samorządów deklaruje udzielenie kluczowego wsparcia organizacyjnego i systemowego. 2 samorządy deklaruje wsparcie rzeczowe, np. zakup podręczników, materiałów, pomocy dydaktycznych, a nawet
dowóz do szkół. 3 samorządy deklarują zatrudnienie nauczyciela bądź psychologa z Ukrainy w szkole, a niewiele mniej, bo 2 samorządy deklarują zatrudnienie pomocy nauczyciela dedykowanego do wsparcia dzieci i młodzieży z Ukrainy.
- Niepokoi nas fakt, że aż 64 samorządy w województwie nie są w stanie zapewnić dodatkowego wsparcia dla młodzieży z Ukrainy - czyli wsparcia wynikającego poza ramy ustawowe. Tych 64 samorządów wymaga wsparcia ze strony administracji publicznej, a przede wszystkim rządu, by móc zapewnić jak najlepsze warunki do nauki dla młodzieży z Ukrainy. Nie wszystkie miejscowości mają budżety dające możliwość na kolejne wydatki, a także nie wszystkie samorządy dysponują nieskrępowanym dostępem do specjalistów, których można zatrudnić do pomocy w szkołach - podkreśla psycholożka Paulina Filipowicz.Dane pochodzą z projektu zatwierdzonych arkuszy organizacyjnych na rok szkolny 2024/25, będą zaktualizowane po 30 września 2024.
W klasach od września więcej dzieci
W związku z wprowadzeniem obowiązku szkolnego dla dzieci z Ukrainy wprowadzono możliwość zwiększenia liczby uczniów w klasach I-III szkoły podstawowej o obywateli Ukrainy. Będą mogły liczyć aż 29 uczniów - np. jeśli w klasie jest 25 dzieci, dyrektor może dołączyć do niej czworo uczniów z Ukrainy, jeśli 26 - troje, a gdy już 27 - tylko dwoje. Limity wzrosną też w przedszkolach.
W szkołach średnich zaś już od kilku lat, w efekcie kumulacji roczników i braku kadry nauczycielskiej, normą jest 34 uczniów w klasie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy