Oceny dziennikarzy
-
Anna Starostka
Od pierwszego ujęcia głównym bohaterem filmu staje się wrogość. Nawet jeśli ubrana jest w żart, albo niesie za sobą dobrą intencje, to jednak czuć niepokój, niepewność i strach. W filmie Damiana Kocura prawda przenika się z fikcją, aktorzy grają siebie, ale sytuacje nie są 1:1 przeniesione do scenariusza i trudno znaleźć granice prawdziwych uczuć bohaterów. Reżyser nie przekazuje nam tajemnej wiedzy o świecie, wręcz przeciwnie podaje dobrze znany i okryty znieczulicą społeczną problem. Pytanie, co było celem reżysera, czy ostra diagnoza społeczeństwa, czy jedynie zaznaczenie bardzo aktualnego problemu. Plus za ciekawe, artystyczne ujęcia i obsadę. -
Magda Mielke
Zdawać by się mogło, że nie ma tu żadnej spójnej opowieści ani sztywnej konstrukcji. Ot, mozaika przypadkowych scenek z życia melanżujących kumpli, które niezauważalnie rejestruje oko kamery. Płyniemy w powolnym rytmie filmu, z niepokojem wyczekując jakiejś kumulacji. Gdy ta wreszcie następuje, wszystkie epizody zamykają się w spójną całość. Wracając pamięcią do wcześniejszych scen, gestów, dialogów, zauważamy, że przemoc wślizgnęła się niepostrzeżenie i rozlała na wszystkie fragmenty. Jednak choć pełno tu trafnych obserwacji, nic z tego nie wynika. Czegoś tu ewidentnie zabrakło. Duży plus za czułość z jaką udało się spojrzeć na ten pełen agresji, pogardy i nietolerancji świat, lekkość i swobodę z jaką prowadzeni są aktorzy oraz ich naturalność. -
Tomasz Zacharczuk
Czuć napięcie od samego początku, a eskalacja przemocy oraz uprzedzeń jest tylko kwestią czasu. Osadzona w blokowiskach historia dwóch braci właściwie niczym nie zaskakuje, ale dzięki precyzyjnej reżyserii i kilku świetnym scenom przykuwa uwagę do samego końca. Tylko i aż tyle.
Opis filmu
Zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami, zagrany przez naturszczyków. Tymek, młody pianista, student Warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego, wraca na wakacje do swojej prowincjonalnej miejscowości, gdzie czekają na niego matka, młodszy brat i kumple z osiedla. Centralnym punktem spotkań lokalnej młodzieży jest nowo otwarty bar z kebabem. Tymek staje się świadkiem nakręcającej się spirali napięć między pracownikami kebaba arabskiego pochodzenia a jego kumplami. Spirali, której finał okaże się tragiczny w skutkach.
Opinie (2)
-
2022-09-14 13:06
Film prosty, ale zarazem wciągający
Film prosty, ale zarazem wciągający. Duży plus za obsadzenie ról osobami, które nie są aktorami, dużo dodaje to do klimatu filmu. Ciekawy sposób pokazania napędzania się spirali nienawiści i akceptowania jej jako części naszego życia, a także konsekwencji ignorowania takich sytuacji. Ciekawy także pod kątem pokazania realiów życia w małym mieście i zestawienia ich z talentem i aspiracjami. Ma w sobie coś takiego, że mimo, że w zasadzie nic szczególnego się nie dzieje, to oczekuje się w napięciu na to, że zaraz coś się wydarzy.
Warty obejrzenia i choć nie zostawia po sobie szczególnie głębokich przemyśleń, to będziecie o nim dobrze myśleć :)- 6 1
-
2024-07-26 23:43
Wielkie G
Nie polecam
Kanał
Dno- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.