- 1 ECS pęka w szwach. Tłumy młodych na Gdańskich Targach Książki (21 opinii)
- 2 Nowe widowisko w Teatrze Muzycznym (53 opinie)
- 3 Duża impreza dla moli książkowych (59 opinii)
- 4 Wielki Maraton Czytelniczy: to koniec? (78 opinii)
- 5 10 lat Teatru Baabus Musicalis i jego goście (8 opinii)
- 6 5 wystaw do zobaczenia we wrześniu (12 opinii)
Tłumy na inauguracji Festiwalu Kultury Utraconej
Pisarz, malarz, dramaturg, filozof, fotografik. Artysta nietuzinkowy, dla wielu niemal doskonały, a przy tym postać tragiczna. Jego twórczość była czymś nowym, fascynującym, niezwykłym i taka pozostaje do dziś. Poświęcona Witkacemu wystawa zainaugurowała drugą edycję Festiwalu Kultury Utraconej i przyciągnęła tłumy do Muzeum II Wojny Światowej.
- Rozpoczynamy od wydarzeń związanych z jedną z pierwszych ofiar kataklizmu II wojny światowej - twórcy, który targnął się na swoje życie w dzień po tym, jak Armia Czerwona przekroczyła granicę Polski 17 września 1939 r. On i inni poeci, pisarze, muzycy, artyści-plastycy, którzy albo zginęli - zostali zamordowani, albo zdecydowali się opuścić nasz kraj albo do niego nie wracać z powodu reżimu, który zaimplementowano w latach 1944-45. To wielka strata. (...) Nasze przedsięwzięcia służą przypomnieniu tych najbardziej znanych nazwisk, ale nie zapominajmy również o dziesiątkach tysięcy dziennikarzy, nauczycieli, urzędników i artystów, którzy stracili życie, zmarli z wycieńczenia lub nie dane im było powrócić, po maju 1945 roku, do kraju, dlatego że współtworzyli polską elitę społeczną - mówił dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, dr hab. Grzegorz Berendt.
Witkacy bohaterem otwarcia Festiwalu Kultury Utraconej
Na bohatera otwarcia festiwalu wybrano Witkacego - skrywającego się pod maską szalonego wesołka, artystę niezwykle samotnego, wstrząsanego potężnymi pasjami. Zarówno jego interdyscyplinarna twórczość, jak i tragicznie przerwany życiorys stanowią pretekst do ukazania i zastanowienia się nad stratami, jakie poniosła polska kultura w czasie II wojny światowej.
Majówka w Trójmieście. Co będzie się dziać?
Otwarcie wystawy poprzedziła prelekcja dr. Przemysława Pawlaka, prezesa Instytutu Witkacego, który opowiedział o biografii i twórczości Witkacego w kontekście strat wojennych.
- Był to artysta wszechstronny - malarz, rysownik, fotograf - człowiek teatru - dramatopisarz, scenograf, reżyser, założyciel teatrów niezależnych - pisarz, teoretyk sztuki, autor teorii Czystej Formy, publicysta, performer, wreszcie filozof - twórca systemu ontologicznego. Dlatego zaraz po zakończeniu wojny jego biogram umieszczano w rozmaitych publikacjach podsumowujących polskie straty kulturalne. Witkacy to niestety dobry przykład do omawiania każdego ich rodzaju - mówił Przemysław Pawlak.
Do dziś badaczom twórczości Witkacego nie udało się odnaleźć wielu z jego prac. Dla przykładu: z kilku tysięcy portretów, które wykonał pod szyldem sławetnej "Firmy portretowej" do naszych czasów przetrwała tylko część, z 40 dramatów znanych jest 20, z tysięcy kartek pełnych zapisków, zwariowanych wierszy i pocztówek pozostała zaledwie garść.
Witkacy - dzieło utracone
Po prelekcji dokonano otwarcia wystawy, na którą składa się 12 prac artysty, pochodzących z kolekcji Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, w zbiorach którego znajduje się największa kolekcja dzieł Witkacego na świecie oraz z Muzeum Narodowego w Krakowie. Oglądać można rysunki i portrety wykonane przez artystę techniką pasteli na papierze (m.in. portret Neny Stachurskiej), jednak największą atrakcją ekspozycji są jedne z najwcześniejszych prac Witkacego tj. Kuszenie św. Antoniego I oraz Kompozycja z tancerką. Ponadto na wystawie znalazły się osobiste pamiątki artysty, m.in.: kilka pocztówek i listów do przyjaciół oraz osobistych dokumentów.
Z uwagi na duże zainteresowanie wystawą, w sobotni wieczór chętni musieli uzbroić się w cierpliwość i odczekać nawet kilkadziesiąt minut, gdyż zwiedzanie odbywa się w niewielkich grupach. Wystawę można oglądać do 27 maja.
Zwiedzaniu wystawy towarzyszył spektakl słowno-muzyczny Witkacy Tribute Ensemble - Wistość Rzeczy w wykonaniu artystów z międzynarodowej grupy tworzonej przez instrumentalistów, kompozytorów, wokalistów, aktora oraz malarza. Podczas koncertu wystąpili: Paweł Sakowski - recytacja, Wojciech Jachna - trąbka, Bogusław Raatz - gitara, syntezator gitarowy, Daniel Mackiewicz - instrumenty perkusyjne.
Festiwal Kultury Utraconej - harmonogram wydarzeń
W kolejnych dniach festiwalu widzowie będą mogli usłyszeć i zobaczyć koncert muzyki klasycznej "To, co nam pozostało". Kompozycje Eugeniusza Morawskiego-Dąbrowy wykona orkiestra symfoniczna, a na scenie wystąpi zespół baletowy.
W ramach festiwalu zaplanowano również koncert muzyki rozrywkowej "Z zadrą w sercu", koncert muzyki ludowej "A to Polska właśnie", pokazy filmowe wraz z prelekcją filmoznawcy dr. hab. Krzysztofa Kornackiego, spektakl teatralny o Tamarze Łempickiej oraz spektakl teatralny "Echa" na Długim Targu w Gdańsku w wykonaniu Teatru Migro.
Drugą odsłonę Festiwalu Kultury Utraconej zamknie finisaż wystawy prac Witkacego połączony z prezentacją sztuki inspirowanej dramatem jego autorstwa "Matka" w wykonaniu Teatru Kropka Jolanty Juszkiewicz.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-05-01 20:27
Słupsk
Polecam wycieczkę do muzeum w Słupsku. Dużo dzieł i mało ludzi.
- 25 2
-
2023-04-30 17:36
Najczęściej chyba obecnie fałszowany polski malarz.
Portrecista raczej, bo malarz to za duże słowo .
- 5 15
-
2023-04-30 12:12
(2)
To był prawdziwy wizjoner.A najlepsze dzieła powstały po eksperymentach z pejotlem, alkoholem i używkami.Człowiek wielu talentów,po wkroczeniu Sowietów skończył się dla niego świat.
- 20 16
-
2023-04-30 13:25
zawsze w punkt brawo
- 4 8
-
2023-04-30 12:34
Zawsze na posterunku.
Jesteś jeden, ale w paru osobach?- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.