- 1 Idealne książki na jesień (25 opinii)
- 2 Teatr i dobra muzyka na Garnizonie (12 opinii)
- 3 Quo vadis - znakomity musical z podtekstami (52 opinie)
- 4 Tłumy młodych na Gdańskich Targach Książki (40 opinii)
- 5 10 lat Teatru Baabus Musicalis i jego goście (9 opinii)
- 6 Wielki Maraton Czytelniczy: to koniec? (78 opinii)
Jak wypadnie "Aida" na Targu Węglowym?
Zobacz fragment "Aidy" na Arena di Verona.
Już 18 lipca po raz szósty podziwiać można operę na Targu Węglowym. Coroczne wakacyjne projekcje nagrań ciekawych inscenizacji operowych w centrum Gdańska to już niemal tradycja. Trzeci raz tytuł opery wybrali czytelnicy trojmiasto.pl - dzięki nim w sobotni wieczór o godz. 20 posłuchać będzie można "Aidy" Giuseppe Verdiego.
- "Aida" jest wizytówką Arena di Verona. Wystawiana jest tam od 1913 roku i co kilka lat odświeżana. To bardzo tradycyjna i rzetelna, zrobiona z rozmachem inscenizacja. Spotkamy się z klasycznym operowym paradoksem: w roli czarnoskórej Etiopki i zarazem egipskiej niewolnicy śpiewającej operę po włosku wystąpi Azjatka, pochodząca z Chin Hui He, dla której Aida jest partią popisową. Ona i wykonująca partię jej rywalki Amneris Węgierka Andrea Ulbrich mają lekką nadwagę, czego we Włoszech się od śpiewaczek oczekuje. Dzięki operze Verdiego imię Aida stało się we Włoszech popularne i do dziś spotkać można w tym kraju starsze panie o takim imieniu. Aide znajdziemy też w polskim kalendarzu imion, ale nigdy żadnej Polki o tym imieniu nie spotkałem - mówi Jerzy Snakowski, miłośnik i propagator opery, a zarazem gospodarz wieczoru "Opera na Targu Węglowym".
Pokazowi towarzyszyć będzie komentarz śpiewaczki operowej Katarzyny Hołysz oraz wspomnianego Jerzego Snakowskiego. Opera trwa 2,5 godziny i podzielona jest na cztery akty. Rozpoczęcie projekcji poprzedzone zostanie wprowadzeniem w niuanse opery, zaś między pierwszym a drugim aktem i między drugim a trzecim aktem oraz po zakończeniu projekcji przewidziane są komentarze duetu prowadzących. W sumie projekcja zakończy się około godz. 23.
"Aida" powstała dla uświetnienia uroczystości otwarcia Kanału Sueskiego, a jej prapremiera w grudniu 1871 roku w Kairze była dniem wielkiego triumfu Giuseppe Verdiego. Akcja opery rozgrywa się w starożytnym Egipcie, który jest w stanie wojny z Etiopią. Główni bohaterowie - Radames (dowódca wojsk egipskich walczących z Etiopczykami) i Aida (niewolnica córki Faraona, a jak się później okazuje córka króla Etiopii) darzą się głębokim uczuciem, jednak na drodze ich miłości staje Amneris - zakochana bez wzajemności w Radamesie córka Faraona. Rozdarcie bohaterów pomiędzy tym, co osobiste a racją stanu, prowadzi do tragicznego finału.
W rolach głównych zobaczymy i usłyszymy Hui He (w partii Aidy), Marco Bertiego (Radames), Andreę Ulbrich (Amneris), Ambrogia Maestriego (Amonasro), Roberto Tagliaviniego (Faraon), Francesco Ellero D'Artegnę (Ramfis), Antonella Cerona (Posłaniec) i Antonellę Trevisan (Kapłanka). W spektaklu wystąpiły Orkiestra di Verona pod batutą Daniela Orena oraz Chór i Balet di Verona. Spektakl wyreżyserował Gianfranco de Bosio, a jego choreografię przygotowała Susanna Egri.
Spektakl prezentowany będzie na wielkim ekranie diodowym (10m x 6m), umieszczonym na Targu Węglowym. Teren projekcji zostanie wydzielony, znajdzie się na nim po 100 ławek i leżaków, ale można przynieść też własne siedziska, bo miejsc siedzących starczy dla około 500 widzów. Plany te może skomplikować pogoda, choć organizatorzy liczą, że aura dla wielbicieli opery będzie łaskawa.
- Wiemy, że prognozy pogody na sobotę są nie najlepsze. Jednak sprzęt projekcyjny będzie zabezpieczony i jeśli nie będzie prawdziwej ulewy czy burzy, projekcja odbędzie się. Namawiamy jednak widzów do zabrania parasoli i peleryn przeciwdeszczowych - mówi Joanna Weltrowska z Instytutu Kultury Miejskiej, organizatora pokazu.
Wstęp na teren projekcji jest wolny.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (23)
-
2015-07-16 07:00
(3)
Jeśli dekoracje ustawią ci sami specjaliści co tę wystawę kosmiczną za 200 tysięcy, to może się wypaść bardzo spektakularnie, ale niebezpiecznie dla artystów.
- 15 14
-
2015-07-16 07:45
tam nie bedzie artystów (2)
to będzie wyświetlane na ekranie jak transmisja piłki nożnej albo siatki
- 10 0
-
2015-07-16 09:23
(1)
aktorzy z opery baltyckiej nie znizyli sie aby jeden spektakl w roku wystawic dla ludzi?
- 3 4
-
2015-07-16 11:53
gdyby sie zniżyli, to musieliby ryć pod ziemią...
- 3 0
-
2015-07-16 07:54
(8)
Już do wymiotów można wyśmiewać się z miasta kultury, w którym jedynym porządnym przedstawieniem jest retransmisja wydarzenia w innym miejscu. Brud smród i ubóstwo... Nowa filharmonia na Ołowiance, jakiś teatr ..wski, i wszystko puste stoi. Po cholerę się gnieździć na jakimś targu? Nie lepiej to sobie VCD kupić z dowolną operą i obejrzeć w domu?
- 25 19
-
2015-07-16 08:51
Albo te kina (1)
Po co w ogóle tam chodzić?
- 3 0
-
2015-07-16 11:51
To ty nie wiesz, po co sie chodzi do kina? chyba ze chadzasz samotnie. a, to przepraszam...
- 1 1
-
2015-07-16 09:25
ale galerii u nas pod dostatkiem i ludzie chodza chetnie. dwie kolejne sa budowane. cooltóralne miasto
- 4 1
-
2015-07-16 09:43
Nie rozumiesz. (2)
W świecie logicznym i rozsądnym byłoby tak: "Słuchajcie od lat mamy świetne zespoły teatralne, muzyczne, artystów wszelkiej maści stanowiących światową czołówkę i awangardę. Problem tylko w tym, ze nie mają przestrzeni do występów. Swoimi osiągnięciami zasłużyli, żeby im tę przestrzeń dać. Targ Węglowy jest dla nich."
W świecie współczesno-postępowym jest tak: "Słuchajcie. Jest dogmat, że Gdańsk to metropolia i kulturowa potęga. Bez dyskusji! Ogólnie jest dużo dogmatów, a jeśli ktoś je podważa, ten faszysta. Zamykamy Targ Węglowy! A że nie ma go czym zapełnić? Polacy to ciemnogród i się na nich obrażamy."
A poza tym sztuka jest sztuka im więcej instytucji tym więcej dotacji, nieważne co w środku.- 5 1
-
2015-07-16 11:50
yyyy...mętne to jakieś... jacyś faszysci... wtf??
- 1 4
-
2015-07-17 23:18
Te dogmaty sa psu na budę
Słuchaj ty masz jakieś problemy z myśleniem a na pewno rozumieniem tego co czytasz.
Gdyby AIDA była wystawiana na Targu Węglowym, to byłby hit stulecia ale to nie ma być spektakl a jedynie odtworzenie na dużym ekranie przedstawienia zarejestrowanego w 2012 roku w Weronie.
Zajarzyłeś chłopie w końcu o jaki spektakl chodzi?
Te dogmaty miałyby sens, gdyby dotyczyły rzeczy realnej, tu zaś mamy do czynienia z lizaniem cukierka przez szybę.- 1 0
-
2015-07-16 19:14
Glupoty opowiadasz. To jest tak samo jak czytanie ksiazek. (1)
Jedni (Ja takze) preferuja czytanie ksiazek w wydaniu naturalnym papierowym a inni czytaja e-booki z Nookow. Internet to wspaniala rzecz ale kiedy zabieram sie do czytania ksiazek to nie dla mnie nic przyjemniejszego niz wlasnie wertowanie papierowych wydan. Zarowno tych pachnacych swiezo kupionych z ksiegarn jak I tych starych z bibliotek. Teraz na emeryturze prawie co dzien spedzam czas w jednej z wielu bibliotek publicznych kolo mojego domu. Polowe czasu czytam a druga browsuje na Internecie. Takze wiele czasu spedzam w tutejszych Empikach I im podobnym. Nigdy nie bede siedzial caly dzien patrzac na monitor komputera. To oznaka choroby psychicznej. Obejrzenie opery na Youtube to jedno ale wizyta w teatrze (nie tylko operowym) to jest dla mnie dniem swiatecznym. Tak to widze....
- 2 2
-
2015-07-17 23:10
Słuchaj melomanie od siedmiu boleści.
Różnica odtworzenia AIDY z DVD na dobrym sprzęcie 7.1 a oglądaniem jej na Targu Węglowym będzie taka, że w domu się w muzę świetnie wsłuchasz zaś na TW usłyszysz mlaskanie wtranżalających czips, siorbiących piwsko i bezustannie klikających w smartfony przygłupów, w międzyczasie robiących selfie na facebooka czy inny internetowy badziew.- 2 0
-
2015-07-16 09:04
Zapewne będę przez 3 minuty jednym z tysięcy przypadkowych widzów.
Wracając z którejś z knajp Głównego Miasta zahaczę o ten film (bo to film) stanę się częścią IKMowskich statystyk (słynnych już z rzetelności ;) dowodzących jak to one (znaczy te płcie kulturowe) zapełniają przestrzeń i ludzkie dusze kulturą wysoką. Cyfra, kolumna, pieczątka i myk do kasy miasta po dotacje na dewiacje.
- 14 10
-
2015-07-16 10:40
Wielkie halo, a to tylko opera na wielkim ekranie.
Tyle hałasu, że myślałem, że wystawiają to na żywo na Targu Węglowym.
- 16 1
-
2015-07-16 10:55
Wypadnie na łeb na szyję.
Rozłóżcie materace.
- 5 1
-
2015-07-16 11:51
A dlaczego w teatrze, który przyjezdni nazywają krematorium nie wystawia się spektakli na żywo?
Bo wicie rozumicie towarzysze kulturalni, filmy to my w domu śmigamy na telewizorku czy nawet w samochodzie w korkach, jak ktoś ma fantazję.
Gdańsk to niestety kulturalna pustynia. A najlepszym teatrem jest teatr lalek we Wrzeszczu. Gorzka ale prawda. Gdyby nie występy objazdowych teatrów czy choćby aktorów z monologami to w Gdańsku nic by się nie działo.
Sytuacja podobna do komedii. Łazienkę macie no mamy a jakże a potrzebę gdzie można załatwić? A to to za stodołą na lewo.
Teatr macie, no mamy, ba, nawet dwa. A potrzeby kulturalne zaspokaja. A nie w tej sprawie to proszę na Bydgoszcz lub dalej na Warszawę.- 10 10
-
2015-07-16 19:03
Aida nie tylko na scenie, ale i w plenerze jest jedną z najkosztowniejszych do wystawienia.
Realizatorzy maja to na uwadze zanim zdecydują się ją przygotować. To nie jest w związku z tym spektakl na jedno wystawienie.
- 3 2
-
2015-07-16 20:24
Instytut Kultury Miejskiej to brzmi prawie "naukowo", ale to Wrocław będzie w 2016 r. europejską stolicą kultury. (1)
W roli Cioci Jadzi wystąpi Jerzy Snakowski i zapewne będzie On gwiazdą wieczoru.
- 8 0
-
2015-07-16 23:14
czemu ze Snakowskim?
Jak go zmienicie to przyjdę.
- 4 0
-
2015-07-17 16:36
Pan Jerzy Snakowski jest tak świetny w roli komentującego i narratora, że napewno będzie to super przeżycie. Byłam nieraz na takich imprezach z p. Snakowskim. Jest super świetny. Idźcie, nie pożałujecie.
- 1 2
-
2015-07-18 07:51
Czy aby nic nie spadnie na łeb?
Trzeba zabrać ze sobą kaski ochronne?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.