- 1 Idealne książki na jesień (8 opinii)
- 2 Quo vadis - znakomity musical z podtekstami (52 opinie)
- 3 Teatr i dobra muzyka na Garnizonie (11 opinii)
- 4 Tłumy młodych na Gdańskich Targach Książki (40 opinii)
- 5 10 lat Teatru Baabus Musicalis i jego goście (9 opinii)
- 6 Nowe widowisko w Teatrze Muzycznym (65 opinii)
To będzie grane! Jesień w trójmiejskich teatrach
Otwarcie Dużej Sceny Teatru Wybrzeże, kilka premier, przedstawienia dramatyczne, operowe, baletowe i dla dzieci, wydarzenia edukacyjne, koncerty i wiele, wiele więcej. Trójmiejskie teatry wracają po wakacyjnej przerwie, a my sprawdzamy, jakie plany repertuarowe przygotowały na najbliższe miesiące. Wielbiciele teatru i opery mają w czym wybierać.
Teatr Wybrzeże
Pierwszą premierą Teatru Wybrzeże w nowym sezonie będzie "Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Jana Klaty. Gdańska premiera tego arcydramatu odbędzie się 14 października, w 120-letnią rocznicę krakowskiej prapremiery. Spektakl uroczyście otworzy nową Dużą Scenę Teatru Wybrzeże.
W październiku Teatr zagra również "Romeo i Julia is not dead", "Złoty klucz", "Sceny z egzekucji", "Kordiana", "Śmierć komiwojażera", "Upiory", "Niepokój" oraz "Kim jest pan Schmitt?".
Teatr Miejski
Teatr Miejski w Gdyni sezon artystyczny 2023/2024 rozpocznie w dniach 28-30 września finałem 16. Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej - najważniejszego wyróżnienia dla polskich dramatopisarzy. Do finału nominowano pięć utworów: "Małą piętnastkę" Tomasza Mana, "Nigdy się nie dowiecie" Jarosława Jakubowskiego, "Rohtko" Anki Herbut, "Wyparte" Darii Kubisiak i "Zmęczone" Darii Sobik, które zostaną zaprezentowane podczas inscenizowanych czytań, w których wezmą udział aktorzy teatru. Laureata poznamy 30 września, do jego rąk trafi statuetka oraz 50 tys. zł ufundowanych przez prezydenta Gdyni.
Pierwszą premierą sezonu będzie "Kopenhaga" Michaela Frayna w reżyserii Krzysztofa Babickiego, zaplanowana na 14 października. To sensacyjna historia dotycząca spotkania dwóch naukowców, Niemca Wernera Heisenberga i Duńczyka Nielsa Bohra, do którego doszło w 1941 r. Sztuka Frayna odsłania kulisy rozmów o wstrzymaniu niemieckiego programu jądrowego, który mógłby zmienić wynik II wojny światowej. W trzyosobowej obsadzie spektaklu znaleźli się: Beata Buczek-Żarnecka, Dariusz Szymaniak i świętujący rolą w tym spektaklu 85. urodziny Jerzy Kiszkis. Co ciekawe, reżyser Krzysztof Babicki wraca do tego tytułu po 21 latach. 19 stycznia 2002 r. w Teatrze Wybrzeże odbyła się premiera "Kopenhagi", w której również zagrali Szymaniak i Kiszkis, a wśród twórców byli także scenograf Marek Braun i autor muzyki Marek Kuczyński.
Kolejna premiera w lutym 2024. Zdenka Pszczołowska wyreżyseruje "Lizystratę, czyli strajk kobiet" Artystofanesa. Ta komedia napisana przez wielkiego złośliwca starożytnej Grecji, wymierzona w wojnę, przemoc, nienasycenie władzy, stereotypowe podejście do kobiet, wydaje się potwierdzać nieprzemijającą prawdę - kobiety mają władzę. Zaś w kwietniu 2024 premiera kolejnej sztuki z kobietami w roli głównej. Krzysztof Babicki wyreżyseruje "Niewolnice z Pipidówki" Michała Bałuckiego. Scenariusz powstał na podstawie kilku utworów Michała Bałuckiego: powieści "Pan burmistrz z Pipidówki", opowiadań "Karykatury" i "Natręci" oraz komedii "Niewolnice z Pipidówki". Korupcja, nepotyzm, erotyzm - to wybuchowa mieszanka, na której opiera się satyryczna opowieść o tym, jak płeć piękna próbuje przejąć władzę w mieście i wpłynąć na wyniki konkursu na kluczowe stanowiska.
Teatr Muzyczny
Teatr Muzyczny pierwszą premierę nowego sezonu ma już sobą. Od 9 września na Dużej Scenie można oglądać "Dziewczyny z kalendarza".
- Spektakl wielokrotnie wywołuje uśmiech, bo zrywa ze stereotypem dojrzałości i starości rozumianych jako usłużne podporządkowanie społecznym oczekiwaniom, synonimu wymuszonych pogawędek przy kawce, herbatce i ciastku przy rodzinnym stole oraz dożywania swojego życia w cieniu, byle tylko nie przeszkadzać innym. Z kolei w momentach bardziej nostalgicznych przedstawienie wzrusza do łez - pisał po premierze nasz recenzent, Łukasz Rudziński.
Teatr Muzyczny nie zwalnia tempa - na ten sezon zaplanował aż trzy premiery, w tym dwie na dużej scenie. Kolejna już 7 października. Będzie to farsa Raya Cooneya - mistrza gatunku - "Wszystko w rodzinie" w reżyserii Pawła Aignera. Absurdalne zwroty akcji, zawrotne tempo i zabawne dialogi gwarantowane.
Przez cały styczeń na dużej scenie będzie można oglądać lubiany przez widzów Koncert Sylwestrowy. Spektakl w reżyserii Bernarda Szyca będzie się składać z dwóch części: pierwsza to powrót do Wielkiej Brytanii, druga będzie prezentacją polskiej muzyki lat 2000.
Z kolei w kwietniu 2024 Teatr ma w planach przygotowanie spektaklu dla dzieci z debiutującą na deskach Muzycznego reżyserką Agnieszką Płoszajską. Autorem scenariusza będzie Emil Płoszajski, a muzyki - Jan Stokłosa. W 2024 r. zaczną się także prace nad kolejną dużą premierą Muzycznego, czyli "Quo Vadis" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka.
Igor Michalski i Teatr Muzyczny jego oczami. Co przyniosą kolejne sezony?
Miejski Teatr Miniatura
Teatr Miniatura pierwszą premierę w nowym sezonie zaprezentuje 7 października. Będzie to spektakl dla przedszkolaków "A ciało mówi" w reżyserii Anety Jankowskiej, który poprzez zabawę i ruch ma budować pozytywny obraz własnego ciała i ciał wokół. Pomysł na spektakl powstał podczas pierwszej edycji rezydencji artystycznych "Sztuka się robi" przez kolektyw w składzie: Aneta Jankowska, Aniela Kokosza, Paulina Giwer-Kowalewska z udziałem aktorów Agnieszki Grzegorzewskiej i Kamila Marka Kowalskiego.
Drugą premierą będzie spektakl świąteczny "Opowieść wigilijna" w reżyserii Michała Derlatki, dyrektora Teatru Miniatura. Kolejna nowość na początku roku - reżyserka Ewa Piotrowska we współpracy z gdańską pisarką Roksaną Jędrzejewską-Wróbel weźmie na warsztat mit o selkie - kobietach, które są półfokami. Premiera planowana jest na marzec.
Z kolei z okazji Dnia Dziecka odbędzie się premiera spektaklu "Charlie zmienia się w kurczaka" w reżyserii Roberta Drobniucha. To historia chłopca, który pod wpływem stresu zmienia się w różne zwierzęta.
Opera Bałtycka
W Operze Bałtyckiej trwają przygotowania do "Łaskawości Tytusa" w reżyserii Mai Kleczewskiej. Premiera planowana jest na 7 października. Co ciekawe, choć na deskach Opery dzieł Mozarta nigdy nie brakowało, ta opera - napisana przez kompozytora dwa miesiące przed śmiercią - inscenizowana będzie tu po raz pierwszy. Libretto na przykładzie cesarza rzymskiego Tytusa ukazuje rozterki władcy - wewnętrzne rozdarcie pomiędzy powinnością wynikającą z pełnionej funkcji a osobistymi przekonaniami i uczuciami.
Nie taki nowy dyrektor Opery Bałtyckiej. Pokojski wybrany na drugą kadencję
Kolejna premiera na deskach Opery Bałtyckiej odbędzie się 2 grudnia. Będzie to "Karnawał zwierząt" Camille Saint-Saëns - bajka baletowa dla całej rodziny. Za pośrednictwem muzyki i tańca widzowie udadzą się w podróż do królestwa zwierząt - świata, w którym rzeczywistość miesza się z wyobraźnią. W dalszych planach są też premiery "Carmen" G. Bizeta oraz "Coppélia" L. Delibesa.
Gdański Teatr Szekspirowski
Jesień w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim zapowiada się bardzo ciekawie. W Gdańsku zobaczyć będzie można spektakle z różnych stron Polski, m.in. "Kazik, ja tylko żartowałem" w reż. Piotra Siekluckiego i "Kruchość Wodoru. Demarczyk" w reż. Katarzyny Chlebny z Teatru Nowego Proxima czy "Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję" Mateusza Pakuły - koprodukcja Teatru Ślaśkiego w Katowicach i Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie. W listopadzie także okazja, żeby nadrobić teatralne zaległości i zobaczyć głośny i wielokrotnie już nagrodzony musical "1989" w reż. Katarzyny Szyngiery, koprodukcja Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego z Teatrem im. J. Słowackiego w Krakowie.
1989: imponujący musical o Solidarności
Wydarzenia
Miejsca
Spektakle
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2023-09-18 11:17
Po wakacyjnej przerwie czas się ukulturalnić i na coś wybrać
- 11 2
-
2023-09-18 12:40
(3)
Myślą która przyświecała budowie Teatru Szekspirowskiego była idea przedstawiania TYLKO spektakli na podstawie utworow Szekspira a tu mamy mix masz gatunków i pochodzenia.
- 6 7
-
2023-09-18 16:35
Teatr Szekspirowski = teatr impresaryjny (1)
Teatr Szekspirowski miał być, i jest, teatrem impresaryjnym, goszczącym wydarzenia z zewnątrz.
TS był wzorowany na średniowiecznej szkole fechtunku, która mieściła się dokładnie w tym samym miejscu, w którym obecnie stoi TS (a żeby być jeszcze dokładniejszym - to w miejscu, gdzie dzisiaj znajduje się biblioteka prof. J. Limona).
WTeatr Szekspirowski miał być, i jest, teatrem impresaryjnym, goszczącym wydarzenia z zewnątrz.
TS był wzorowany na średniowiecznej szkole fechtunku, która mieściła się dokładnie w tym samym miejscu, w którym obecnie stoi TS (a żeby być jeszcze dokładniejszym - to w miejscu, gdzie dzisiaj znajduje się biblioteka prof. J. Limona).
W ówczesnej szkole fechtunku, poza zajęciami szermierki, odbywały się również pokazy akrobatyczne i spektakle teatralne. Stąd taki zakres działalności obecnego TS. Sama w Teatrze Szekspirowskim bywam dosyć rzadko (z lokalnych teatrów wolę Wybrzeże czy Muzyczny; warto też po prostu pojechać do teatrów w innych miastach Polski), ale polecam się wybrać na zwiedzanie TS z przewodnikiem. Podczas zwiedzania wyjaśniany jest cały zamysł powstania TS, a w razie dodatkowych wątpliwości można zadawać pytania.- 5 0
-
2023-09-19 08:50
Jeśli po teatrze trzeba chodzić z przewodnikiem żeby zrozumieć "cały zamysł powstania", to chyba coś nie wyszło.
- 0 6
-
2023-09-18 15:56
Maskara! Spektakle pokazujoooo!
Nie tylko Szekspira! kyrjeelejson!
Gdyby pokazywali tylko Szekspira, byłoby stękanie, że tylko Szekspir i że ile można.
Ludziom nie da się dogodzić.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.