- 1 Te rzeźby już wzbudzają wiele emocji (117 opinii)
- 2 Ten serial ogląda ponad milion widzów (41 opinii)
- 3 Na co jesienią do teatru? (9 opinii)
- 4 Young adult. Na czym polega fenomen? (58 opinii)
- 5 Tylko milioner mógł napisać taką książkę (15 opinii)
- 6 Trzy wydarzenia, które warto zobaczyć (10 opinii)
Muzeum Kameralne: zaskakujące miejsce w Gdyni
Zabawki, gry planszowe i pierwsze gry komputerowe, konfekcja, opakowania, drobna elektronika, przedmioty codziennego użytku, archiwalne fotografie i wiele innych eksponatów z czasów PRL-u zgromadziło (i wciąż gromadzi) społeczne Muzeum Kameralne, mieszczące się w Miejskich Halach Targowych w Gdyni. Ekspozycja tego muzeum to swoista podróż w czasie do lat 60., 70. i 80. ubiegłego wieku. Muzeum otwarte jest w każdą sobotę od godziny 10 do 14. Wstęp wolny.
Miejskie Hale Targowe w Gdyni w okresie PRL-u były znane w całej Polsce jako enklawa, gdzie można było kupić praktycznie każdy towar. Wielu osobom do dziś hale kojarzą się ze smakiem cytrusów, kawy, niemieckich i angielskich czekolad, a także z pierwszymi kupionymi oryginalnymi jeansami, butami sportowymi "Adidas" czy elektronicznym zegarkiem na rękę. To właśnie historia zakupów jest tematem wystawy Muzeum Kameralnego, które mieści się w podziemiach Hali Łukowej (w boksach 322, 323, 324). Zgromadzono tam wiele oryginalnych eksponatów i hitów handlowych z lat 60., 70. i 80. ubiegłego wieku.
Skąd pomysł na takie muzeum?
Pomysłodawcą i organizatorem Muzeum Kameralnego Hal Targowych jest Agencja Rozwoju Gdyni.
- Powodem otworzenia muzeum była chęć utrwalenia pamięci o dawnych przedmiotach czasów PRL-u i nie tylko, które można była kupić na halach. Przede wszystkim chcieliśmy utrwalić na wystawie przedmioty, które można było kupić na halach w latach 60. i 70., a które wtedy po prostu były niedostępne w innych sklepach. Rzeczywiście hale były takim Peweksem dla ludzi niemających dewiz, gdzie można było zaopatrzyć się w pierwsze jeansy, pierwszy aparat fotograficzny czy zegarek cyfrowy. To podróż sentymentalna w czasie - mówi Sandra Szmigiel, kierownik projektu z Agencji Rozwoju Gdyni.
Muzeum społeczne
Muzeum ma charakter inicjatywy społecznej. Oznacza to, że każda chętna osoba może powiększać jego zbiory, nie przyjmując w zamian żadnych korzyści majątkowych.
- Miejsce zostało stworzone głównie dzięki mieszkańcom Gdyni, którzy nieustannie wzbogacają ekspozycję przyniesionymi do Muzeum przedmiotami. Dzielą się niezwykłymi historiami z czasów swojego dzieciństwa i młodości. Muzeum to inspirujące opowieści o Hali, kupcach, handlu w okresie PRL-u - dodaje Sandra Szmigiel.
Dlaczego warto odwiedzić Muzeum Kameralne?
️
Muzeum Kameralne warto odwiedzić nie tylko dla wystawy stałej. Ponadto Muzeum oferuje bezpłatne oprowadzanie kuratorskie po wystawie przez panią Bożenę Samburską, prowadzącą przez 30 lat sklep kolonialny "Szafran" w Hali Łukowej.
️
W programie zwiedzania jest też kreatywna edukacja historyczna przez zabawę oraz inspirację, spotkania tematyczne z ciekawymi osobami, quizy dla dzieci i młodzieży, cykliczne wydarzenia, w tym prowadzone przez badacza historii Gdyni - Arkadiusza Brzęczka.
Gdynia jeszcze bardziej dofinansowała kulturę
- Tworzymy zabawy, gry i quizy dla dzieci, które przychodzą odwiedzić nasze muzeum. Są to najczęściej pytania o konkretne artefakty i ich sposób użycia. Mamy też gry planszowe i gry komputerowo-telewizyjne sprzed lat, w które można zagrać w muzeum tj. Commodore, warcaby, mini karty, Domino, Halma - mówi kierowniczka projektu.
Jakie najciekawsze eksponaty zobaczymy w muzeum?
- Trudno stwierdzić, które eksponaty są najciekawsze. Za każdym stoi jakaś ciekawa historia i o to najlepiej dopytać na miejscu podczas zwiedzania naszą panią kustosz Bożenę Samburską - zachęca Sandra Szmigiel.
Wśród najciekawszych warto wymienić:
- komplet polskich dżinsów Odra, w którym w latach 80. często brano ślub, gdyż był to ubiór prestiżowy i modny;
- zapachy z czasów Peweksu w postaci mydełka i perfum, które na pewno kojarzą wasze babcie;
- sukienki z krepy, materiału niezwykle popularnego w minionym wieku;
- zestaw ołówków Akademii Morskiej, używanych do kartografii i wyrysowywaniu precyzyjnych map i linii;
- ATARI i gry popularne na tę właśnie konsolę;
- stare radia, gramofony, telewizory, maszyny do pisania.
Muzeum otwarte jest w każdą sobotę od godziny 10 do 14. Możliwość zwiedzania wystawy jest także po wcześniejszym umówieniu telefonicznym: 661 804 041 lub mailowo: kameralne@arg.gdynia.pl. Wstęp wolny.
Miejsca
-
Muzeum Kameralne Gdynia, Wójta Jana Radtkego 36
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-04-11 15:11
Super pomysł (4)
Mam pytanie : czy można sprezentować w prezencie dla Muzem - jakieś swoje eksponaty? Mam na myśli, z tamtej epoki.
Pozdrawiam- 15 6
-
2023-04-12 19:41
w Gdańsku jest na terenie stoczniowym malutkie Muzeum Morskiej Fundacji Historycznej,
- 1 0
-
2023-04-11 17:52
Zaskakujący komentarz
do tego zaskakującego artykułu o tym zaskakującym miejscu
- 3 0
-
2023-04-11 17:50
Można.
Przecież masz to podane w artykule.
- 8 1
-
2023-04-11 15:24
Tak
Możesz sprezentowac siebie- 6 12
-
2023-04-12 16:33
Bravo!!!
Przyznam się, że jestem ogromnym entuzjastom tego typu lokalnych inicjatyw! W czerwcu b.r. postaram się odwiedzić TO muzeum z moim aparatem, a stosowny komentarz oczywiście zamieścić w Google, jako super recenzent.
Poza tym polecam wszystkim kochającym TE tematy odwiedzenie kolejnego, a mało znanego muzeum w Gdyni.
Mianowicie: MuzeumPrzyznam się, że jestem ogromnym entuzjastom tego typu lokalnych inicjatyw! W czerwcu b.r. postaram się odwiedzić TO muzeum z moim aparatem, a stosowny komentarz oczywiście zamieścić w Google, jako super recenzent.
Poza tym polecam wszystkim kochającym TE tematy odwiedzenie kolejnego, a mało znanego muzeum w Gdyni.
Mianowicie: Muzeum Kart, które mieści się w Gdyni Stoczni Przy ul. Gołębiej 9, a w czerwcu b.r. (prawdopodobnie?) udać się do pobliskiej Rumi na Górę Markowca (vis, a vi dworca PKP Rumia) , gdzie zostanie oddany do dyspozycji społeczności historyczno-rekreacyjny kompleks muzealny.- 4 2
-
2023-04-11 21:09
(1)
Większość z tych rzeczy, dużo ludzi ma jeszcze w domach.
- 8 0
-
2023-04-12 12:54
No pewnie.
Czasami z synem gramy na atari. ta grafika, dźwięki oraz kasety heh
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.