- 1 Wykupili cały nakład jej nowej książki (116 opinii)
- 2 Najlepsze zdjęcia ostatniego roku (90 opinii)
- 3 5 wystaw do zobaczenia we wrześniu (12 opinii)
- 4 Czy AI zastąpi artystów? (72 opinie)
- 5 Jedna z najważniejszych nagród w Gdyni (7 opinii)
- 6 Czytelnicy wybierają najlepsze zdjęcie (66 opinii)
Pies umarł czy zdechł? Burza po wypowiedzi prof. Bralczyka
"Pies nie umiera, pies zdycha." "Psa się nie adoptuje, psa się uznaje za swojego." Między innymi takie słowa padły niedawno w programie TVP z ust profesora Jerzego Bralczyka, jednego z najsłynniejszych polskich językoznawców, który od lat pojawia się w telewizji w charakterze eksperta. Słowa te wywołały burzę w sieci i falę krytyki na językoznawcę. Postanowiliśmy spojrzeć na ten temat z różnych perspektyw i sprawdzić, czy chodzi tylko o językowy dylemat, czy może kryje się za tym coś więcej?
Co ludzkie, to ludzkie?
W trakcie niedawnego programu w TVP padło pytanie skoncentrowane wokół słynnego filozoficznego podziału na "istoty ludzkie" i "nieludzkie", czyli zwierzęta. Profesor w odpowiedzi podważył sensowność stosowania języka i słownictwa "ludzkiego" wobec zwierząt, mówiąc: "Pies nie umiera, pies zdycha." oraz "Psa się nie adoptuje, psa się uznaje za swojego." Jak stwierdził, "adoptowanie zwierząt" czy to, że "pies umarł", to z perspektywy językoznawcy dla niego obce pojęcia.
- Nie pasuje mi, tak samo, jak nie pasuje mi adoptowanie zwierząt. Jednak co ludzkie, to ludzkie. Jestem starym człowiekiem i preferuję te tradycyjne formuły i sposób myślenia. Nawet mówienie, że choćby najulubieńszy pies umarł, będzie dla mnie obce. Nie, pies niestety zdechł - podkreślał na antenie Jerzy Bralczyk.
Nic co ludzkie, nie jest mi obce, ale...
Stwierdzenia te wywołały burzę w sieci i falę krytyki wobec profesora. Dla wielu osób jest to nie do przyjęcia, aby takim językiem "traktować" swoje czworonogi. Świat się zmienił, nasze podejście do zwierząt i wiedza na ich temat też, zatem, czy język również nie powinien ulec przemianie? Czy musimy strzec "ludzkich" form językowych, które zarezerwowane są jedynie do opisu spraw ludzkich?
- Jako językoznawczyni rozumiem stanowisko pana profesora Bralczyka, ponieważ jest ono zgodne z przyjętymi dawno temu zasadami. Jednak określenie dawno jest tu kluczowe. Świat się bowiem zmienia i język też ulega przemianom. Zmienił się bardzo nasz stosunek do zwierząt. Kiedyś pies musiał pilnować obejścia, w innym wypadku uznany był za darmozjada, kot mógł się wygrzewać przy piecu, ale miał też polować na myszy i szczury. Obecnie nasze czworonogi najczęściej traktujemy jak wiernych przyjaciół, a nawet członków rodziny - przekonuje prof. dr hab. Izabela Kępka, przewodnicząca Rady Dyscypliny Językoznawstwo z Uniwersytetu Gdańskiego. I dodaje:
- Gdy więc zabraknie któregoś z nich, nie przechodzi nam przez usta stwierdzenie, że pies/kot zdechł. Najczęściej mówimy, że odszedł (dodając metaforycznie: na drugą stronę tęczy), rzadziej jednak, jak mi się wydaje, używamy czasownika: umarł. Podobnie rzecz się ma z adopcją zwierząt. Dziś nikogo nie dziwi takie "ludzkie określenie". Uznanie za "swojego" zawiera w sobie pierwiastek dominacji, który kłóci się z traktowaniem zwierzęcia jako członka rodziny czy wiernego przyjaciela. Z określeniem "adopcja zwierząt" spotykamy się na każdym kroku. Internet pełen jest informacji o adopcji czworonogów ze schronisk, domów tymczasowych itp. Wydaje się więc, że stosowanie "ludzkiego" słownictwa wobec zwierząt już się dokonało i nie ma sensu wyważać otwartych drzwi.
Zmiany w obyczajach mają odbicie w języku
Czy rzeczywiście "starość" może być argumentem na to, jak mówimy - a w domyśle: traktujemy zwierzęta? I tak, i nie. Oczywiście warto pamiętać, że zmiana dokonuje się na naszych oczach, jeszcze pokolenie naszych dziadków traktowało zwierzęta przedmiotowo. Jednak żyjemy w tym samym świecie i każdy, i stary i młody może przecież się dokształcić.
Wiadomo już, że zwierzęta odczuwają emocje, tworzą między sobą więzi i reprezentują różne typy behawioralne, a dowodów na to dostarczają wyniki badań z różnych dyscyplin naukowych. Pokazują one, że zwierzęta mają więcej cech uważanych dotychczas za wyłącznie ludzkie, niż się powszechnie sądziło.
- Trzy lata temu, ze względu na postępującą chorobę nowotworową musiałem uśpić mojego rottweilera. Sprawdziłem jak ja informowałem, że już go nie ma, Rottek nie umarł, nie zdechł, nie trafił za tęczowy most, w moim przypadku "nadszedł czas rozstania" z Remusem. Choć minęło sporo czasu, wracając do tamtego dnia, łzy cisną się same do oczu. Nikt nie zabroni nam używania "ludzkich" form językowych w odniesieniu do spraw "zwierzęcych". Język jest "żywy" i ewoluuje na przestrzeni lat. Kiedy 16 lat temu zaczynałem swoją zawodową przygodę z psami, używano słowa "waruj", dziś jest to "leżeć", a może za kolejne 16 lat będzie to "połóż się"? Dla mnie to nie ma znaczenia, ważniejsze jest, w jaki sposób będziemy uczyć psiaka. W tym momencie nasuwa mi się kolejna myśl, czy wydajemy psu polecenia, czy podajemy hasła? Nie widzę również problemu w "językowym" uczłowieczaniu zwierząt, gdy mówimy do swojego pupila "synuś" lub "córunia" itp. pod warunkiem, że pamiętamy, że pies nie jest człowiekiem. Jest zwierzęciem, które ma swoje potrzeby, wrodzone instynkty i postrzega świat inaczej niż ludzie - mówi Marek Karolak z Psikus Szkoła dla Psów.
Najlepszy przyjaciel człowieka
W dzisiejszych czasach, gdy mamy tak szeroko rozwiniętą ofertę dla naszych pupili: lekarzy, hotele, sklepy zoologiczne, szkoły i przedszkola, kosmetyczki i fryzjerów, wybiegi, a nawet cmentarze i krematoria dla zwierząt, widoczna jest zmiana w ich traktowaniu i podejściu człowieka do nich. Odejście od traktowania czworonogów przedmiotowo bierze się nie tylko z naszej wiedzy o tym, że zwierzęta czują, myślą i mają swoje sposoby na komunikację, ale i z kwestii kulturowych oraz zmiany obyczajów. Nie bez kozery też mówimy, że najlepszym przyjacielem człowieka jest... pies.
- Potraktować kogoś "po ludzku" - czyli jak? z empatią? miłością? bo to immanentna ludzka cecha być "ludzkim" i wyznaczać standardy ludzkiego (przynależnego tylko ludziom) zachowania? Moim zdaniem te pojęcia służą odwiecznemu zaprezentowaniu dominacji człowieka. Człowiek "umiera". "Umieranie" jest typowo ludzkie i należy tylko do ludzi. To "odchodzenie najwyższego gatunku". To nie jakieś tam zdychanie. Zdychają gatunki niższe. Zdychają zwierzęta. Zdycha wszystko, do czego nie mamy emocjonalnego stosunku. Tam na polu zdechła ze starości krowa. Na drodze leżał zdechły kot, ktoś go rozjechał. Pies sąsiadów wczoraj podobno zdechł. ALE: moja ukochana kotka dziś odeszła (najbardziej neutralne słowo na chwilę obecną, jakie znam). Mój psi przyjaciel zmarł po nieudanej operacji. Nie żyje moja najdroższa sunia, którą uratowałem ze schroniska. Wszystko, gdzie pojawia się ładunek emocjonalny, kieruje się innymi prawami - uważa Darek Markowski, który prowadzi krematorium i cmentarz dla zwierząt "Zawsze Razem". I dodaje:
- Zwierzęta nie są zezwierzęcone, a ludzie nie są specjalnie ludzcy. To tylko etykiety. Osobiście uważam, że zdechnąć szybciej niż mój pies, mógłby podły człowiek, który robi komuś krzywdę z rozmysłem (mówi się przecież "obyś zdechł!" do człowieka, którego się nienawidzi i do którego ma się niezwykle negatywny stosunek emocjonalny). Reasumując - ludzie mogą zdychać, a zwierzęta umierać. O prawidłowości formy nie decyduje już jakaś stara formułka, nie decyduje ostoja zasad językowych w postaci autorytetu profesorskiego czy kogokolwiek innego, a właśnie stosunek emocjonalny.
Zwierzęta mają swoje prawa
Warto na koniec dodać, że proces tych zmian trwa już od dłuższego czasu, porównać to można do sprawy feminatywów. Język jest żywym tworem i zmienia się cały czas. Nawet "Słownik Języka Polskiego PWN" wskazuje, że słowo "zdechnąć" ma pejoratywne znaczenie: "zdechnąć/zdychać - potocznie "o zwierzęciu: skończyć życie"; zdychać - pospolicie "cierpieć", obraźliwie - "umrzeć".
- "Zdechnąć" jest nacechowane pejoratywnie, gdy jest odnoszone do ludzi, i to nacechowanie może udzielać się także wypowiedziom, w którym słowo to odnosi się do zwierząt. Gdy mowa o zwierzęciu domowym lub hodowlanym, do którego ktoś czuje się przywiązany, o sympatycznym zwierzaku w zoo, o zwierzętach leśnych, obserwowanych na wycieczce, o zwierzątku z bajki, z wierszyków dla dzieci itp. - "zdechnąć" może zupełnie być nie na miejscu. Rozumiem, że można w tym słowie nie widzieć nic nieodpowiedniego i że o martwej sarnie napotkanej w lesie niejedna osoba nie powie: "Umarła", gdyż wydawałoby się to jest infantylne. W takim wypadku jednak wolałbym powiedzieć: "Padła". W języku widać liczne dowody na postrzeganie zwierząt jako gorszego rodzaju stworzeń. Jednym z nich są zwierzęce wyzwiska (Ty świnio, małpo, krowo, baranie...), innym deprecjonujące porównania i użycia przenośne (brudny jak świnia, głupia gęś, psi los, pieskie życie), jeszcze innym świadectwa niecnych zabaw polegających na męczeniu zwierząt (biegać jak kot z pęcherzem), a nie jest to wyczerpujące zestawienie. Są różne słowa podkreślające odrębność zwierząt - ich wyglądu lub zachowania - np. racice, sierść, kłusować, warować, ćwierkać, stado, ławica. Fakt, że człowiek podkreśla nawet odrębność zwierzęcej śmierci i że traktuje ją jako coś gorszego od śmierci ludzkiej (por. "Obyś zdechł!", "Zdechł jak pies"), jest dla mnie jednak faktem dość żenującym - twierdzi inny znany językoznawca Mirosław Bańko.
Wydaje się jednak, że podobnie jak znikają obraźliwe odzwierzęce określenia i wyzwiska z naszego języka, tak samo zmienia się jego forma w stosunku do naszych czworonogów, którzy często są już towarzyszami naszego życia i mają również swoje prawa. W tym prawo do "ludzkiego" traktowania.
Miejsca
Opinie (465) ponad 50 zablokowanych
-
2024-07-19 17:18
Opinia wyróżniona
(35)
Ludzie nie potrafią utrzymać relacji międzyludzkich, nie umieją zawierać przyjaźni z drugim człowiekiem i zastępują to relacją z psem czy innym zwierzęciem. Tak łatwiej bo z człowiekiem trzeba iść na kompromis, umieć wysłuchać i szanować. Z psem łatwiej bo "lubi" człowieka bezkompromisowo, nie rzuci, nie odejdzie itp. Tak naprawdę unieszczesliwiają
Ludzie nie potrafią utrzymać relacji międzyludzkich, nie umieją zawierać przyjaźni z drugim człowiekiem i zastępują to relacją z psem czy innym zwierzęciem. Tak łatwiej bo z człowiekiem trzeba iść na kompromis, umieć wysłuchać i szanować. Z psem łatwiej bo "lubi" człowieka bezkompromisowo, nie rzuci, nie odejdzie itp. Tak naprawdę unieszczesliwiają psa ubierając w "ludzkie" ciuchy, robiąc kitki z sierści, nie pozwalają kontaktować się z innymi osobnikami tego gatunku etc, etc. Chore relacje i tyle
- 578 51
-
2024-07-23 22:57
Problem jest taki
że ludzie tak uczłowieczają zwierzęta, że wszystko im wolno ;D potem widzimy takie małe szczury szczekające i rzucające się na wszystko
- 0 0
-
2024-07-20 13:10
Dodatkowo nad psem mają władzę
- 17 0
-
2024-07-20 11:39
Mam dwójkę dzieci, maltanczyka i jorka (4)
One umierają
- 11 34
-
2024-07-23 22:56
Jezusieńku
jak umierają to wzywaj pogotowie!
- 0 0
-
2024-07-21 14:43
Masz coś z banią
- 3 0
-
2024-07-20 13:10
To idź do weterynarza bo zdechną bez pomocy
- 21 1
-
2024-07-20 11:57
cala czworka?! cos im zrobila?
- 22 4
-
2024-07-20 10:25
(1)
Ta miłość do psów jest tylko na pokaz, wystarczy posłuchać ile psów piszczy i wyje godzinami bo nikt się nimi nie zajmuje
- 36 2
-
2024-07-20 11:59
ktora ta?
bo ja slysze wyjaca corke sasiadow, a czasem mam wrazenie, ze jest opetana. Nie twierdze, ze jej nie kochaja.
- 7 7
-
2024-07-20 10:16
90% psiarzy nie sprzata odchodów po swoich psach i wszystko jasne patologia potrafi nawet nie sprzatnac jak narobi w windzie (1)
- 30 5
-
2024-07-20 13:27
100% ludzi nie sprzata odchodow po sobie i jeszcze dodatkowo smieca
- 6 14
-
2024-07-20 07:49
Powiem jeszcze cos (7)
Moja kuzynka twierdzi że psy idą do nieba.co wy na to?
- 14 7
-
2024-07-20 13:18
ma zryty łeb od sekty?
- 12 2
-
2024-07-20 13:11
Bo idą jak zdechną
- 8 0
-
2024-07-20 11:59
a gdzie jest niebo?
- 3 4
-
2024-07-20 10:21
(2)
tego nie wiemy natomiast jeśli ktoś jest wierzący to wie że zwierzęta to są również istoty boże
- 6 5
-
2024-07-23 17:21
A do kościoła nie wejdą.
Boże a do jego świątyni nie wejdą. Ehhh.
- 0 0
-
2024-07-21 06:56
Wiemy, byty niższych rzędów (czytaj zwierzęta) od ludzi nie mogą się znaleźć w Królestwie Bożym
- 2 0
-
2024-07-20 10:11
Jeśli
Jeśli jej to pomaga, by być lepszym człowiek to okey. Śmichi i chochi z kuzynki poprawiają Twój komfort życia?
- 8 11
-
2024-07-19 20:34
(4)
zaraz psiarze zaczną naginać wszystkie zasady pod nich i pod ich uczucia jakby byli najważniejsi ... powinni ich opodatkować za zwiększanie śladu węglowego, marnowanie zasobów na zachciankę jaką jest zabawka w postaci zwierzaka... za więzienie zwierząt w mieszkaniach w blokach podatek x2...
- 45 14
-
2024-08-19 06:33
Przecież płaci się podatek za posiadanie psa
Więc o co chodzi?
- 0 0
-
2024-07-20 12:01
zmarnowano pieniadze publiczne na twoja edukacje
- 3 9
-
2024-07-20 08:16
ale wiesz
że płaci się podatek od posiadania psa, prawda?
- 5 6
-
2024-07-19 23:52
Zapomniałeś nicku zmienić. Odpisujesz sam sobie.
- 4 7
-
2024-07-19 20:31
(5)
pewnie że zdechł... nie wiem o co ta afera, przecież zwierzęta nie mają uczuć... to jedynie odruchy behawioralne a nie uczucia... pies ma uczucia jedynie do pełnej michy...
- 37 35
-
2024-07-20 22:56
Też jesteś zwierzęciem, ssakiem. Nie mierz innych zwierząt swoją miarą, to że masz odruchy behawioralne, nie znaczy, że inni nie są bardziej rozwinięci emocjonalnie i nie mają uczuć.
- 3 1
-
2024-07-20 12:01
przeczysz sobie
- 1 4
-
2024-07-20 10:14
Ludzie nie mają uczuć!!! (2)
Zwierzęta umierają,ludzie zdychają
- 5 21
-
2024-07-20 10:52
Pomylenie pojęć (1)
Takie mamy czasy
- 9 3
-
2024-07-20 12:02
co jest pomyleniem, nie da sie pomylic smierci ze smiercia
- 1 2
-
2024-07-19 20:26
Dokładnie. I piesek umarł, ale zamordowaną świnkę pożeramy (4)
A świnki są tak samo inteligentne jak psy. A jak w Taklandii zjadają psy to już
Europejczycy krzyczą, że to barbarzyństwo.- 46 7
-
2024-07-20 12:04
nie ogarniasz roznic kulturowych, a jezyk jest skladowa i tyle
- 0 6
-
2024-07-20 08:17
kto pożera ten pożera
- 5 1
-
2024-07-19 21:24
(1)
Świnia nie jest tak samo inteligentna jak pies. Jest bardziej inteligentna.
- 36 2
-
2024-07-20 12:05
ale ma inna pozycje w lancuchu pokarmowym naszej cywilizacji
- 4 2
-
2024-07-19 17:21
Opinia wyróżniona
(39)
Pies zdechł, a człowiek umarł. Człowiek został adoptowany, a pies np. przygarnięty. Ludzie sami siebie zniżają do roli zwierzęcia, a potem się dziwią, że tak traktuje człowiek innego człowieka. Takie uczłowieczenie pewnych gatunków zwierząt nastąpiło poprzez fałszywie wyreżyserowane w efektach specjalnych, bądź skracanych obrazach filmowych typu:
Pies zdechł, a człowiek umarł. Człowiek został adoptowany, a pies np. przygarnięty. Ludzie sami siebie zniżają do roli zwierzęcia, a potem się dziwią, że tak traktuje człowiek innego człowieka. Takie uczłowieczenie pewnych gatunków zwierząt nastąpiło poprzez fałszywie wyreżyserowane w efektach specjalnych, bądź skracanych obrazach filmowych typu: przyrodniczych, animowanych lub fabularnych, a tak zmanipulowane obrazy mają przedstawiać zwierzęta jako stworzenia rozumiejące ludzi, a to bzdura. Dodatkowo lektorzy tłumaczący filmy sugerują nam co niby jakieś konkretne zwierzęta "myślą" i robią. Zwierzęta mają wpisany przez Boga instynkt, który nadaje im pewne atrybuty udające myślenie, ale to tylko złuda. To jest tylko i wyłącznie ludzka mylna interpretacja zachowania zwierząt. Okazuje się, że ludzki mózg też można oszukać, a prekursorem oczywiście był szatan. Potem to już poleciało jak kostki domina.
- 501 136
-
2024-07-20 23:00
Jak jesteś taki religijny, to weź Biblię, otwórz sobie na Księdze Koheleta 3, 19 i przeczytaj. A potem przemyśl, co napisałeś w kontekście tego, co przeczytałeś.
- 3 2
-
2024-07-20 22:45
Dawno nie widziałem tylu bezczelnych bzdur w jednej, nawet tak prymitywnej wypowiedzi.
Zastanowiłeś się bucu jaki jest powód i cel istnienia na tym świecie tak człowieka jak i innych żywych stworzeń? Czy w twym małym, zatrutym religijnymi bzdetami rozumku nie pojawiła się myśl, że są to cele współbieżne?
- 2 6
-
2024-07-20 13:51
Nie (1)
Zdycha bydle. Człowiek zły, okrutny, wyzyskiwacz. Umiera istota, która czuje , jeżeli pies tęskni, opiekuje się, to umiera. Tak samo człowiek. A jak ktoś jest na przykład typowym stereotypowym politykiem, zarabia na stracie innych, krzywdzie, to zdycha. Możecie mieć interpretację jakie chcecie i nie wiadomo jak wywyższać prymitywną ludzka jednostkę, a dla mnie jest proste,
Ktoś kto za życia żył na krzywdzie innych po prostu zdycha i, co więcej, dobrze że zdycha.- 13 8
-
2024-07-23 08:28
Popieram w 100%
- 0 0
-
2024-07-20 11:40
Nienawidzę dzieci dlatego mam psiecko
Niedługo będę miała drugie psiecko
- 3 13
-
2024-07-20 11:05
Adoptować - to termin z łaciny, oznacza bazowo ,,przyjęcie pod swój dach", zatem zwierzę jest adopotowane jak najbardziej
ale dziecko jest przysposobione- taki jest termin prawny w Kodeksie Rodzinnym, a słowo ,,adopcja" to język popularny.
Profesor zapomina o tym, że wiele polskich słów ma pochodzenie łacińskie.- 10 7
-
2024-07-20 10:17
(1)
Człowiek to również zwierzę.
Ludzie również mają instynkt i postępują mniej lub bardziej zgodnie z nim.
Ludzie uważający, że to jakieś bóstwo stworzyło świat są pozbawieni rozumu oraz moralności.
Można ciągnąć psa za samochodem lub oddać życie ratując go przed utonięciem.
Pozdrawiam wszystkich pseudo moralnych ludzi wiary.- 14 11
-
2024-07-20 13:52
Dlatego to zwierzę umarło, a ten gość zdechnie.
Proste jak okrągłe słońce- 5 3
-
2024-07-20 10:06
Ale brednie, powinieneś się leczyć
- 6 7
-
2024-07-19 22:12
według ideologilewackiej pies czy kot jest wazniejszy od czlowieka takie sa skutki tej ideologi i dlatego te dzbanki sa nie (4)
ze ktos jej zaprzecza
- 18 11
-
2024-07-20 17:27
Według ideologii prawackiej człowiek, który nie wyznaje ideologii prawackiej to nie człowiek.
- 1 2
-
2024-07-20 10:20
I mówi to osoba, której mózg wyprał klecha na plebani.
Powiem tylko tyle, że każde życie jest ważne nieważne co to za gatunek.- 4 8
-
2024-07-20 07:22
(1)
Nawet jeśli - to nie powód by zmieniać znaczenie słów.
- 3 5
-
2024-07-20 11:07
Adopcja nigdy nie odnosiła się tylko do ludzi, proszę sięgnąć do źródła czyli do łaciny
A w weilu językach słowo ,,umierać" odnosi się do zwierzęcia bez zadnej wątpliwości
- 5 4
-
2024-07-19 21:12
Odszedł, dokonał żywota, zdechł, nie ma już z nami. (1)
Umarł to troche takie se.
- 11 15
-
2024-07-20 11:08
,,Takie se"- w Pana/ Pani odczucie, czyli subiektywnym
W naszym- jak najbardziej to slowo stosowne do śmierci zwierzęcia. Umarło- przestało żyć.
- 6 3
-
2024-07-19 20:33
zuzel (1)
Gloopis, religijni szalency tak juz maja.
- 5 5
-
2024-07-19 21:14
Nie da się zmienić tego fanatyka
będzie zażerał się biednymi zwierzętami nie dopuszczając do siebie myśli, że one też myślały, gdy cierpiały zanim znalazły sie na jego takerzu
- 6 17
-
2024-07-19 17:38
(7)
Dziwne że w innych językach np. angielskim, wobec zwierząt i ludzi używa się takiego samego słownictwa, np. die (umrzeć)
- 14 27
-
2024-07-19 21:12
Ale nie passed away. (1)
- 13 3
-
2024-07-20 00:44
Dog & human die.
Human is passing away.
Dog is expiring.
Każdy język ma swoje dziwne określenia.- 11 0
-
2024-07-19 18:35
Fałszywe twierdzenie. (3)
Po niemiecku nawet czasownik dotyczący jedzenia jest różny.
Ludzie essen
Zwierzęta fressen- 23 5
-
2024-07-20 10:22
Cytując klasyka To nie są ludzie to niemcy.
- 3 9
-
2024-07-20 10:00
fałszywe twierdzenie o fałszywym twierdzeniu (1)
w języku polskim czasownik mówiący o spożywaniu pokarmu też jest różny.
ludzie jedzą
zwierzęta żrą
(choć jak patrzę na niektórych ludzi, to też żrą)- 8 2
-
2024-07-20 13:29
oczywiście
Ja nie mówiłem że jest tak tylko w niemieckim, a próbowałem uświadomić przedmówcę, który uważał, że tylko j. polski ma różne czasowniki dla ludzi i zwierząt.
- 2 0
-
2024-07-19 18:16
Może i tak. Nasz język polski jest wyjątkowo giętki i wyrazisty, wielowątkowy, więc dlatego możemy stosować i używać polskich słów do odpowiednich zdarzeń prawie w 100%. W innych językach trzeba sobie dopowiadać to co chce się opisać, innymi formami przekazu.
- 15 4
-
2024-07-19 17:40
nadczłowiek napisał, lepsza rasa. W czym jesteś lepszy? nadczłowieku , lepsza raso? (7)
- 15 37
-
2024-07-19 18:51
(1)
Ty w niczym od zwierzęcia
- 20 9
-
2024-07-20 11:10
Zwierzę jest lepsze od człowieka w przejawianiu uczuć, nawet dzikie zwierzęta są wdzięczne człowiekowi,
który za ich młodości się nimi opiekował
- 4 2
-
2024-07-19 18:07
(4)
Jak już nad stworzenie. Owszem tak. Ja zaś zniżam się tylko w stosunku do Boga, do naszego Stwórcy i Zbawcy i Jego i naszej Matki Maryji. Przy nim jestem niczym, i tym się szczycę. Jego wychwalam ponad wszystkich i wszystko. Ludzi szanuję, wielu kocham, zwłaszcza dobrych i wiernych Bogu, zaś zwierzęta toleruję, i jednocześnie zjadam tolerowane przez układ pokarmowy człowieka niektóre mięso zwierzęce. Masz jeszcze pytania?
- 17 19
-
2024-07-19 19:54
(3)
Bierzesz z wiary to co ci pasuje, fragmenty o braciach mniejszych widać nie leżały. Bóg jest wszędzie i jest wszystkim
- 21 9
-
2024-07-19 23:54
(2)
Nieprawda. Bóg wszystko stworzył, to tak. Ale nie można ubóstwiać przyrody bo ona staje się wówczas bożkiem. Bracia mniejsi - tak szanujemy, opiekujemy się ale to tylko zwierzęta, które niczego po sobie nie pozostawiają kolejnym pokoleniom w odróżnieniu od człowieka.
- 5 10
-
2024-07-20 11:13
Zwierzęta pozostawiają w sercach czlowieka poczucie prawdziwej przyjaźni (1)
i przekazaliśmy to następnemu pokoleniu- naszym dzieciom, one swoim dzieciom i tak w naszej rodzinie od pokoleń trwa przyjaźń ze zwierzętami, co wpływa bardzo budująco na całą rodzinę, zespala także więzi rodzinne, dzieci nauczyło odpowiedzialności, opiekuńczości- właśnie to jest to, co przekazują zwierzęta.
- 3 0
-
2024-07-23 10:22
tak przekazały że doszło do tragedii - psy zagryzły dziecko. Teraz zastanawiają się co zrobić z owymi psami a gdy człowiek skrzywdzi dziecko to domagają się najsurowszej kary. Do czego zmierza ten świat?
- 0 0
-
2024-07-19 17:27
(4)
Prawy dba o duszę swego zwierzęcia domowego (Przysłów 12:10).
- 12 12
-
2024-07-19 17:57
(3)
Zwierzę nie ma duszy. Idż się leczyć na nogi, bo na głowę już za późno.
- 19 22
-
2024-07-20 11:14
Duszą z jez.hebrajskiego określa się każdą istotę żyjącą- czy to człowieka czy zwierzę.
- 4 1
-
2024-07-19 22:31
czlowiek tez nie ma . to wymysł 2 000 lat starej sekty
- 10 8
-
2024-07-19 19:55
Kolega wyżej ma rację, idź poczytać pismo święte zamiast udzielać porad lekarskich
- 9 4
-
2024-07-19 17:12
Opinia wyróżniona
Nie rozumiem tego oburzenia. Bo patrząc w ten sposób -czy jak przywaliłem w natrętną muchę kapciem, to ją zamordowałem? (30)
A ja jestem mordercą? No bądźmy poważni, ludzkie słownictwo odnosi się tylko do człowieka - takie są oczywiste zasady języka polskiego. Jak komuś zdechnie rybka w akwarium to przecież nikt nie powie że mu gupik umarł.
- 517 61
-
2024-07-20 21:23
(1)
Kupiłeś te muchę? Wziąłeś ze schroniska ? Przygarnąłeś z ulicy?
- 3 5
-
2024-07-23 22:59
Ta mucha się wprowadziła
sama
- 0 0
-
2024-07-20 17:13
Owszem ... (1)
w pewnym sensie tak. Co uprawnia nas do stawiania jednego życia ponad drugie? Umiesz powiedzieć?
- 5 1
-
2024-07-21 20:32
Tak, bardzo łatwo otóż ludzie maja dusze, a zwierzęta nie
- 1 6
-
2024-07-20 16:36
Pozbawiłeś muchę życia, czyli ją zamordowałeś i to z premedytacją. Zabójstwo pierwszego stopnia
- 6 1
-
2024-07-20 15:08
ale gupik powie, ze mu piesek/kotek umarl
- 3 4
-
2024-07-20 14:30
Gupik
jak miał wydać na świat potomstwo , to , chciałem wzywać akuszerkę .
- 4 1
-
2024-07-20 13:12
osobę muszą - nie muche
heheh
- 10 0
-
2024-07-20 11:51
(2)
Ja mówię, że zabiłam. Pacnąć nie oznacza, że mucha nie żyje.
- 5 1
-
2024-07-20 12:06
Profesor Bralczyk lubi dosadnie odpowiedzieć na zadane pytanie. Nigdy nie zapomnę odpowiedzi której udzielił członkom (1)
koła szachowego: czy słowo `szachuje` jest poprawne? odpowiedź była zaskakująca: tak poprawne ale ładniej jest powiedzieć `ciszej panowie` :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
- 5 5
-
2024-07-20 13:41
...chciałeś błysnąć...
...komusza szumowino a jak zwykle zabrzmiałeś niczym zepsuty z wylewającą się zawartością sr@cz ;)
- 2 5
-
2024-07-20 11:41
U mnie w domu piesek jest najważniejszy
Ma swój pokój
- 1 6
-
2024-07-20 11:15
Zabiłeś ją- to fakt. O co ci chodzi ?
J awypiuszczam - każdy ma wolną wolę.
- 3 3
-
2024-07-20 01:28
dziecko może powiedzieć (1)
- 7 1
-
2024-07-20 09:26
To mu wtedy wytłumacz jak się mówi.
- 8 1
-
2024-07-19 22:11
to ja jestem recydywista morderca walcze z muchami juz tydzien witaja sie ze mna codziennie
i co dzienie iles tam zabijam .Jak zapytac psiarza to on zawsze znajdzie okazje by sie głupota podzielic
- 16 4
-
2024-07-19 21:03
(2)
Spójrzmy na to z drugiej strony. Autorka pisze, że uśpiła psa, a nie, że zabiła. Człowieka też można uśpić? Może trochę konsekwencji w używaniu języka!. Osobiście podzielam pogląd prof. Bralczyka.
- 40 9
-
2024-07-20 11:16
Tak, człowieka także się usypia medycznie- eutanazja. A odłączenie od urządzenia podtrzymującego życie ? (1)
- 4 4
-
2024-07-23 10:25
odłącza się gdy ustaną funkcje życiowe mózgu(czyli wtedy gdy jest śmierć mózgu) - poczytaj sobie o tym kiedy to następuje. Weterynarz może uśpić zwierzę gdy jest przytomne
- 1 0
-
2024-07-19 20:58
A znałeś tą muchę 13 lat? Witała cię co dzień rano i po każdym powrocie do domu? Ile wspólnych chwil z nią dzieliłeś? (3)
- 10 31
-
2024-07-19 21:40
Te piękne chwile... (2)
...kiedy ta mucha siadała mu na czole gdy on już zasypiał..., albo kiedy ona mu przypominała że dalej z nim jest latając mu przy uchu. Czuł się zdominowany przez nią, więc ją zabił.
- 22 2
-
2024-07-20 07:12
Zabić to nie znaczy umrzeć. (1)
- 1 0
-
2024-07-20 08:50
A umrzeć nie znaczy zostać zamordowanym.
- 8 0
-
2024-07-19 20:28
A może i dobra ta dyskusja? (1)
Tylko niech rozciągną ją na więzione,
torturowane i mordowane cielęta, jagnięta, krówki, świnki - równie inteligentne i czujące jak ukochane pieski i kotki.- 25 2
-
2024-07-20 11:17
Rozciągamy- nie jemy mięsa, nie nosimy rzeczy ze skóry
- 1 2
-
2024-07-19 18:08
Zabiłeś
- 9 16
-
2024-07-19 17:53
(1)
To podobnie z określeniem "suka" - teraz będziemy mówić "pani pies"? Rozumiem że ktoś woli powiedzieć o pupilu że umarł - ok, każdy ma prawo, ale nie wylewajmy pomyj na Bralczyka za to że mówi zgodnie z językiem polskim (już są komentarze Julek z internetu).
- 83 8
-
2024-07-20 10:37
stwierdzenie "pani pies" też może być niewłaściwe - "pieskini"...
- 13 2
-
2024-07-19 17:40
(1)
Ja tak mówię i nie widzę nic z tym złego
- 12 8
-
2024-07-21 01:19
No tak ,jak. ministra, (p) oślica, jak to pięknie brzmi!!!
- 1 1
Wszystkie opinie
-
2024-07-19 17:02
Naprawdę? (3)
U was też ten temat zastępczy będzie mielony?
- 95 3
-
2024-07-19 19:50
Będziemy niestety dalej brnąć w ten szajs
W Paryżu zamiast truć szczury powołano zespół ds koegzystencji z gryzoniami. W paru krajach są już próby małżeństw psa z człowiekiem. U nas już pracują nad kolejnymi prawami dla zwierząt, milicja teraz będzie biegać po podwórkach, mierzyć kojce i sprawdzać co ile godzin psiecko jest wyprowadzane.
Mamy też lukę w prawie, bo zwierzę nie jest już przedmiotem więc właściciel nie odpowiada za to co zrobi - dlatego wielkimi krokami nadchodzą sądy dla zwierząt (zresztą takie rozwiązanie już w przeszłości było). Myślicie, że głupota ma granice? Niestety nie.- 9 6
-
2024-07-20 10:13
Temat
Jaki temat zastępuje ten artykuł?
Moim zdaniem temat nie jest na tyle ciekawy żeby nazwać go zastępczym....
A pies i owszem - zdycha. Tak mówi najbardziej ceniony językoznawca.- 4 1
-
2024-07-21 02:41
Szczerze mówiąc ja już jestem zmęczony kobietami w przestrzeni publicznej. Znacznie lepiej by było gdyby ograniczyły się do prowadzenia kont na OF, a od wszelkich dyskusji intelektualnych się najzwyczajniej odczepiły. Inaczej to jest ciągła walka z emocjami i krzyki histeryczne zamiast wymiany zdań
- 2 1
-
2024-07-19 17:04
Utracił zdolność (1)
Do życia.
- 34 5
-
2024-07-19 17:06
Utracił zdolność do egzystencji. Można?
- 10 0
-
2024-07-19 17:04
(9)
Burza właścicieli "psiecka". Każdy normalny właściciel czworonoga powie, że zdechł. Pies zdechł. Nie ważne czy burek spod budy na łańcuchu czy rasowiec z wystawy obsypany medalami. Miałem psa jak byłem mały. Moi rodzice mają psa. Bardzo lubię psy i ogólnie zwierzaki i też się pod tym podpisuje, że pies...
- 119 30
-
2024-07-19 17:22
problem sam się rozwiąże w następnym pokoleniu, którego nie będzie :)
- 23 3
-
2024-07-19 17:42
(1)
Dla mnie - umarł ;) Ale też nie poprawiam innych. Każdy mówi tak jak czuje.
- 19 8
-
2024-07-20 15:14
czuje ale nie mysli zapewne
- 1 0
-
2024-07-19 19:42
To samo można powiedzieć o wielu osobach.. (2)
- 3 10
-
2024-07-20 11:19
Często, bliscy mówią, że ten ...zdechł. (1)
A potem górnolotne frazesy na pogrzebie, bo ,,o zmarłych się źle nie mówi".
- 1 1
-
2024-07-20 12:09
winszuje bliskich i szczerosci w relacjach
- 1 0
-
2024-07-20 10:28
(1)
Teraz wszyscy myślą że kochają psy bo lobby producentów produktów dla zwierząt robi wszystko żeby jak najszybciej ludzi miało psy i wydawało jak na nie jak najwięcej pieniędzy
- 2 2
-
2024-07-20 11:20
Kochaliśmy psy od pokoleń, gdy nie było całego ,,przemysłu" dla zwierząt
- 1 0
-
2024-07-20 12:08
z tego co napisales wynika, ze wciaz jestes maly
- 0 0
-
2024-07-19 17:05
odszedł.
znam ten ból.
- 31 18
-
2024-07-19 17:07
Pies zdycha jeśli umierają to relacje międzyludzkie (2)
- 92 20
-
2024-07-19 17:34
I napisz w idiokracji prawdę (1)
to jak nie uda się ocenzurować to chociaż shejtują, "kultura" premiowania bullshitu, hipokryzji i w ogóle całkowitego etycznego upadku.
- 13 2
-
2024-07-20 12:11
jestes jej godnym przedstawicielem
- 0 2
-
2024-07-19 17:07
(5)
Pisałem tutaj na tym portalu dokładnie to samo, co mówi Pan profesor, to moje posty były kasowane. Czyli kto ma rację Panie Moderatorze od siedmiu boleści?
- 115 17
-
2024-07-19 17:21
Ja mam rację. Najgorsi ludzie zdychają, a zwierzęta przyjaciele umierają.
- 9 31
-
2024-07-19 17:44
nie oczekuj godności od moderatora
- 28 4
-
2024-07-20 11:22
ale to nie znaczy, że Pan miał rację obiektywnie---Pan ma swoją rację (jak każdy człowiek)
A profesor nie jest jedynym autorytetem, tym bardziej, ze będąc w komisji języka polskiego, zaakceoptowął kilka naprawdę bzdurnych słów. Zresztą sam w wywiadzie mówi, że ,,jemu to nie pasuje"- pokreśla, że to opinia subiektywna.
- 0 3
-
2024-07-20 12:14
Bralczyk, z racji wieku nie nadaza juz za rzeczywistoscia, sam to przyznaje.
Rozumiem, ze imponuje ci profesorstwo, jednak tytul nie jest synonimem racji.
- 1 6
-
2024-07-20 18:57
w du**e z tobą i bralczykiem
- 0 2
-
2024-07-19 17:07
No pewnie, ze zdechł! (2)
- 101 22
-
2024-07-19 17:11
Mój kotek zdechł, "umarł " byliśmy z nim 15 lat! (1)
Płakałam,
Ale to b6l kotek, mała czarna kotka, łobuziak niesamowity! Charakterna, cudowna, musiałam ja uśpić bo cierpiała!
Ale zdechła, nie ma jej, tęsknię!- 13 3
-
2024-07-19 17:17
Przestań bredzić.
- 6 13
-
2024-07-19 17:12
Zwierzę zdycha a ludzie umieraja (12)
Różnica prosta człowiek ma rozum a zwierzę instynkt.
- 113 28
-
2024-07-19 17:16
(2)
Ludzie, których nienawidzę zdychają.
- 13 21
-
2024-07-19 17:35
nie trzeba nienanawidzić, podły zawsze zdycha (1)
- 11 5
-
2024-07-19 17:39
Podłych ludzi nienawidzę.
- 10 2
-
2024-07-19 21:10
A czy rozum ma np. typ który jedzie na autostradzie ponad 250km/h (1)
I zabija całe rodziny. Jakby miał instynkt to by do tego nie doszło . Ale ma rozum . Dla mnie to niech zdycha z rozumem.
- 13 3
-
2024-07-20 11:24
Sedno całej tej dyskusji !
- 2 0
-
2024-07-20 07:20
No dobrze. Ale ludzie przeciez instynktownie kieruja sie rozumem. (1)
- 0 4
-
2024-07-20 11:25
Szkoda, że nie odpowiedzialnie.
- 3 0
-
2024-07-20 07:29
Człowiek instynktownie używa rozumu. (1)
- 0 4
-
2024-07-20 12:16
jesli maja rozum
- 1 0
-
2024-07-20 11:23
Ludziom brakuje rozumu, w dzisiejszym świecie widać to codziennie
A zwierzę ma rozum - zwierzęcy, jakże często jest madrzejsze od czlowieka
- 3 1
-
2024-07-20 13:32
semantyka i tyle
- 1 0
-
2024-07-21 02:18
No właśnie, ja uważam że my, psy, umieramy, a człowiek zdycha. I nie ma instynktu nie mówiąc już o rozumie.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.