- 1 Duża, darmowa impreza dla moli książkowych (24 opinie)
- 2 Nowe widowisko w Teatrze Muzycznym (38 opinii)
- 3 Wielki Maraton Czytelniczy: to koniec? (73 opinie)
- 4 Wykupili cały nakład jej nowej książki (118 opinii)
- 5 5 wystaw do zobaczenia we wrześniu (12 opinii)
- 6 Czy AI zastąpi artystów? (73 opinie)
Przemyt, afera szpiegowska, wakacyjny romans i zaginione skarby
Dokładnie rok temu ukazała się pierwsza część książki, zatytułowanej "Sekrety nadbałtyckich wczasowisk" (wyd. Księży Młyn Dom Wydawniczy). Autor, Paweł Górski, w tym roku powraca do nadmorskich miejscowości z kolejną porcją ciekawostek, anegdot i sekretów, o których możemy poczytać w drugiej części książki, czyli "Sekrety nadbałtyckich wczasowisk cz. 2". Prowadzą one śladami słynnej Jolki w Karwi, za kulisami świnoujskiego festiwalu "Fama", po plaży nudystów w Chałupach, do gdańskiej "Syreny" i po Nowym Porcie pod rękę z mewkami, a w Sopocie do świątyni hazardu i wielu innych miejsc.
Od Świnoujścia po Frombork
Podobnie jak w pierwszej części książki w "Sekretach nadbałtyckich wczasowisk cz. 2" autor Paweł Górski portretuje wiele nadmorskich miejscowości - zarówno tych dużych, znanych kurortów, jak i mniejszych, mniej znanych. Zwiedzamy więc polskie Wybrzeże oraz kilka miejscowości w głębi lądu - od Świnoujścia i Nowego Warpna, leżącego przy granicy niemieckiej, po Frombork nad Zalewem Wiślanym, mijając po drodze: Międzyzdroje, Kamień Pomorski, Kołobrzeg, Ustkę, Rowy, Duninowo, Żarnowiec, Lębork, Krokową, Karwię, Władysławowo, Jastarnię, Juratę, Hel, Rewę, Trójmiasto i Błotnik.
UFO, Maxim i nudyści. Poznaj sekrety nadbałtyckich wczasowisk
Podobnie jak poprzedniczka również ta część została podzielona na krótkie 34 rozdziały, a także zawiera bibliografię oraz wykaz źródeł zdjęć. W każdym z nich znajdziemy ciekawe historie i anegdotki dotyczące jakiegoś zjawiska lub tematu.
Historie lekkie, często sensacyjne
Ogrom podjętego przez autora materiału źródłowego i historycznego jest imponujący.
- Rzeczywiście, obszar opisany przeze mnie w książce jest ogromny i przez to też bardzo zróżnicowany historycznie i kulturowo. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich opowieści był ten sam okres, czyli wyłącznie XIX oraz XX wiek, w szczególności okres PRL-u. Ponadto starałem się wybrać tematy lekkie, a więc pozbawione martyrologii, często sensacyjne i łatwo zapadające w pamięć. Dlatego mamy tu historie, takie jak: przemyt, afera szpiegowska, wakacyjny romans czy zaginione po wojnie skarby. W ten sposób powstała prawdziwie wakacyjna lektura, idealna na uzupełnienie nadbałtyckiego urlopu - twierdzi autor książki, Paweł Górski.
O Trójmieście można mówić i pisać bez końca
Tak jak poprzednio tutaj także nie zabrakło wątków trójmiejskich. Pojawia się rozdział dotyczący "świątyni hazardu", czyli sopockiego kasyna, ten dotyczący pomorskich skoczni narciarskich (dwóch w Gdańsku i jednej w Sopocie), temat słynnej willi Bergera, w której kręcono film "Medium". Przywołana jest ponadto legenda "Sołdka" i opis handlu, jakim trudnili się marynarze, a także wspomnienie tego, jak wyglądała podróż słynnym transatlantykiem "Batorym". Autor podejmuje również historię organmistrza z Sopotu czy pobyt Żeromskiego w Orłowie, temat ucieczki kajakiem żaglowym z Polski, historię kina "Leningrad" i kolejnych gdańskich kin, a także wspomina słynne mewki z Nowego Portu i klimat tamtejszych knajpek, tj. "Syrena" czy "Wiking".
"Mewia trylogia", kultowa powieść o "mewkach" z Nowego Portu powraca
- O Trójmieście można by mówić i pisać bez końca, tutaj tematów, anegdot i tajemnic nigdy nie zabraknie. Nad wszystkimi z wymienionych tu tematów pracowało mi się bardzo dobrze. Jednak im coś mniej znane, tym dla mnie atrakcyjniejsze, tak więc szczególnie starałem się zgłębić temat "mewek", czyli pań lekkich obyczajów z Nowego Portu. Gdańszczanie, szczególnie ci starsi, bez wątpienia słyszeli o lokalach, takich jak "Syrena", "Wiking" czy trochę starszy od nich "Pod Nurkiem". Jednak nie każdy może wie, że miejsca te i sam charakter dzielnicy zostały opisane w literaturze. Mam na myśli tu przede wszystkim powieść "Mewy" Stanisława Goszczurnego, która na początku lat 60. stała się prawdziwym bestsellerem, a zdobycie jej egzemplarza, nawet w opłakanym stanie, graniczyło z cudem. Pracująca w charakterze damy do towarzystwa kobieta z Nowego Portu pojawia się również w powieści Jerzego Przeździeckiego "Szał Zmysłów" - zapewnia Paweł Górski.
Różnorodność Wybrzeża
W jednym z rozdziałów autor opisuje również dawną rywalizację kurortów ("Turniej miast"). Dziś można chyba powiedzieć, że zarówno Kołobrzeg, jak i Trójmiasto czy mniejsze miejscowości mogą uchodzić za perły nad Bałtykiem.
- Całe wybrzeże Bałtyku można określić mianem perły czy skarbu. A największą zaletą jest tu różnorodność, dzięki której każdy znajdzie tu coś dla siebie: tętniące życiem przez cały rok Trójmiasto, niemal pozbawione ludzi plaże Wybrzeża Słowińskiego, położone na 44 wyspach Świnoujście czy wąska miejscami na niecałe 200 metrów Mierzeja Helska - jedno Wybrzeże, jedno morze, a taka różnorodność! Prywatnie jestem wielkim fanem Kołobrzegu, który na stosunkowo małej powierzchni ma stare (choć odbudowane) miasto, dzielnicę portową i uzdrowiskową, co z kolei idealnie wpisuje się w tę "ogólnobałtycką" różnorodność - podsumowuje autor książki.
Konkurs zakończony
Szczegóły konkursu
Książkami nagrodzimy najciekawsze naszym zdaniem odpowiedzi na zagadnienie konkursowe.
Czas trwania konkursu
19.08.2024 g. 13:00 - 20.08.2024 g. 13:00
Nadesłano 55 odpowiedzi
Zwyciezcy
Natalia N., Marcin D.
Miejsca
Opinie (9) 1 zablokowana
-
2024-08-20 20:29
Opinia wyróżniona
Brzmi ciekawie (1)
Wybrzeże zawsze było wylęgarnią różnego rodzaju afer, przemytów i szemranych biznesmenów zwanych filantropami którzy pod płaszczykiem działalności charytatywnej skrywają swą kryminalną przeszłość
- 9 0
-
2024-08-25 04:40
Wielu jest takich w ostatnich dziesięcioleciach przypadków, nie wiadomo czy to gangsterzy czy biznesmeni. Może jedno i drugie.
- 3 0
Wszystkie opinie
-
2024-08-19 14:06
Dobre. A wiecie co się dzieje w sanatoriach ? Sodomia i gomoria. Echhhhhhh (2)
- 10 6
-
2024-08-20 08:23
Raczej
Kopulatoriach
- 0 0
-
2024-08-21 20:46
No co się dzieje
Byłeś uczestniczyłeś czy koledzy opowiadały bajki
- 1 0
-
2024-08-19 18:37
Kto odpowiada za tę okładkę?!!!! (1)
Temat jest arcy ciekawy i, z pewnością, autor przedstawił wiele interesujących faktów, o których chętnie bym poczytała. Niestety, nie kupię tej książki. Już od jednego spojrzenia na okładkę bolą mnie zęby. Nie wezmę czegoś takiego do ręki. Jak można tak oszpecić słowo pisane?! Jak można wydać taki koszmar estetyczny?! To prawda, nie należy oceniać książki po okładce a jednak. To na okładkę pada pierwsze spojrzenie i to ona robi pierwsze wrażenie. Zachęca do kupna lub odrzuca. Ta tutaj naćkane jest wszystko bez ładu i składu. Okładka sprawia wrażenie zrobionej naprędce, niechlujnej i bez pomysłu ani skrupulatności. W rezultacie, nasuwa się pytanie czy treść jest równie ułomna, chodź pewnie to podejrzenie krzywdzące autora. Żałuję, że nie będę miała możliwości tego zweryfikować.
- 6 6
-
2024-08-20 08:33
Ludzi
Też oceniasz na zasadzie " ładnie czy też brzydko "ubrani ?
- 0 1
-
2024-08-19 22:50
(1)
Książka zapowiada się fajnie jednak ta okładka to jak komiks dla nastolatków trochę trąci gazetką szkolną zrobioną prze czwartoklasistów,zupełnie niepasuje do zapowiadanej treści
- 6 3
-
2024-08-19 23:59
Cała seria ma takie okładki i książki wydawane są od lat w takim stylu.
- 4 0
-
2024-08-20 20:29
Opinia wyróżniona
Brzmi ciekawie (1)
Wybrzeże zawsze było wylęgarnią różnego rodzaju afer, przemytów i szemranych biznesmenów zwanych filantropami którzy pod płaszczykiem działalności charytatywnej skrywają swą kryminalną przeszłość
- 9 0
-
2024-08-25 04:40
Wielu jest takich w ostatnich dziesięcioleciach przypadków, nie wiadomo czy to gangsterzy czy biznesmeni. Może jedno i drugie.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.