- 1 Parking prywatny na mapie był miejski (166 opinii)
- 2 Jechał tunelem pod Martwą Wisłą 299 km/h (620 opinii)
- 3 Kup sobie klasyka (21 opinii)
- 4 Trwa zmasowana akcja policji na drogach w całym kraju (53 opinie)
- 5 Duże zmiany na węźle Gdańsk Południe (150 opinii)
- 6 Jak rozpoznać auto po powodzi? (69 opinii)
Małe zainteresowanie prawem jazdy dla 16-latków
Dla wielu nastolatków moment zdania egzaminu na prawo jazdy i rozpoczęcie przygody w fotelu kierowcy jest spełnieniem marzeń. Czekają na tę chwilę od lat. Można te marzenia nieco przyspieszyć, dokładnie o dwa lata. Osoby, który ukończyły 16. rok życia mogą ubiegać się o "ulgowe" prawo jazdy kat. B1. Zainteresowanie jest jednak małe, bo i ceny kursów są wysokie. Zdawalność egzaminów wynosi 65 proc.
Niestety, o wiele tragiczniej zakończył się środowy, nocny pościg ulicami Trójmiasta. Policja próbowała zatrzymać Audi A4, którym uciekali 16- i 17-latek. Pędzące około 150 km/h auto rozbiło się na drzewie, a młodzi mężczyźni ponieśli śmierć.
"Prawko" od 16. roku życia
Zgodnie z polskim prawem kierowcą auta osobowego można zostać po ukończeniu 18 lat. Wielu nastolatków jednak zdecydowanie szybciej wyrywa się do prowadzenia auta. Okazuje się, że wcale nie muszą być pełnoletnimi, aby wsiąść za "kółko". Specjalnie dla takich osób stworzono kat. B1 od 16. roku życia. Wystarczy zaliczyć kurs i zdać egzamin państwowy - czyli dokładnie tak, jak przy standardowych kategoriach.
Nieletni mogą rozpocząć kurs najszybciej w wieku 15 lat i 9 miesięcy, czyli na trzy miesiące przed 16. urodzinami. Na pierwszy egzamin mogą się zapisać na miesiąc przed ukończeniem 16. roku życia. Aby przystąpić do kursu - niezbędna jest zgoda rodzica lub dorosłego opiekuna. Co istotne jednak, 16-latek po otrzymaniu prawa jazdy kat. B1 nie ma obowiązku jeżdżenia z osobą dorosłą.
Policyjny pościg: ścigać za wszelką cenę czy odpuścić, żeby nie narażać innych?
Zdawalność na poziomie 65 proc.
Zainteresowanie kat. B1 utrzymuje się cały czas na podobnym poziomie. W ubiegłym roku w Gdańsku, Gdyni i Chojnicach przeprowadziliśmy łącznie prawie 100 egzaminów praktycznych, natomiast od 1 stycznia do 29 maja 2024 r. - 40 egzaminów. Zdawalność wynosi około 65 proc. - wyjaśnia Roman Nowak, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku.
B1 - na jakie pojazdy?
Posiadacz prawa jazdy kat. B1 jest uprawniony do kierowania pojazdami o maksymalnej masie 400 kilogramów. Dotyczy to przewozu pasażerów. W przypadku transportu towarów, samochód może ważyć maksymalnie 550 kg. Moc silnika takiego pojazdu nie może przekraczać 20,4 KM. Co istotne, w przypadku kat. B1 obowiązuje limit przewożonych osób, a ich liczba zależna jest od wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu.
Czterokołowiec a czterokołowiec lekki
Czterokołowiec w porównaniu do czterokołowca lekkiego ma przede wszystkim większą masę i nie ma ograniczenia prędkości do 45 km/h. Do prowadzenia czterokołowca wymagane jest prawo jazdy kat. B1 od 16. roku życia, natomiast do czterokołowca lekkiego wystarczy kat. AM (od 14. roku życia).
Zarejestrowane i ubezpieczone czterokołowce i czterokołowce lekkie mogą jeździć po drogach publicznych, w strefach ruchu i zamieszkania, ale nie mogą poruszać się po drogach ekspresowych i autostradach.
Kurs na prawo jazdy kat. B1. Tanio nie jest
Kurs na "ulgowe" prawo jazdy składa się z 30 godzin teoretycznych i 30 godzin praktycznych. Niewiele szkół nauki jazdy ma w ofercie kurs na prawo jazdy kat. B1, a same ceny kursu nie są małe. Na takie szkolenie trzeba przeznaczyć około 3,5 - 4 tys. zł. W cenie zazwyczaj jest podstawienie czterokołowca na egzamin państwowy (PORD nie dysponuje takimi pojazdami).
Uważam, że warto zdobyć prawo jazdy kat. B1 pod warunkiem, że będziemy mieli możliwość korzystania z niego, tj. posiadali pojazd, który spełnia wymagania. Drugim niezwykle istotnym warunkiem korzystania z tych uprawnień jest umiejętność odpowiedzialnego i rozsądnego poruszania się w ruchu drogowym. Tutaj kluczową rolę odgrywa instruktor nauki jazdy - dodaje Nowak.
Pozostałe opłaty
Oprócz kursu trzeba opłacić także: obowiązkowe badanie lekarskie (około 200 zł), egzamin teoretyczny (50 zł za każde podejście), egzamin praktyczny (200 zł za każde podejście), opłata za wydanie dokumentu prawa jazdy kat. B1 - 100 zł oraz wyrobienie zdjęcia (kilkadziesiąt złotych).
Ceny popularnych, używanych czterokołowców oscylują w granicach 20-30 tys. zł.
I na koniec istotna informacja: posiadacze B1 chcąc uzyskać kat. B odbywają krótszy kurs - 20 godzin jazd, i zdają wyłącznie egzamin praktyczny.
Opinie wybrane
-
2024-05-30 13:55
Kogo stać na auto za 20-30 tys dla 16 latka? (12)
To i kursy mało kto robi proste
- 75 6
-
2024-05-31 12:59
Zwłaszcza ze czepiają die żeby oblać!!!
- 0 1
-
2024-05-31 11:04
Ale moment ;-)
Przecież sam andrzej z Wawy mówił, że będzie coraz więcej prywatnych samolotów. No to w końcu jak?
- 5 1
-
2024-05-31 08:36
Tworzą mnóstwo kategori to się nie kalkuluje.
Nie ma chętnych bo się to zwyczajnie nie opłaca. Jak by zrobili to z możliwością przeskoczenia na kat.B z wiekiem 18 lat bez dodatkowych kursów lub po zdaniu samego egzaminu na kat.B to ludzie by korzystali. A tak to jest zwyczajne wyciąganie kasy od ludzi przez państwo. Podobnie podzielili kategorie motocyklowe na pojemności. Rozumiem że 24 lata to pełna kat.A ale z automatu a nie dodatkowy kurs i egzamin. I tak nas doją na każdym kroku a ludzie się tylko kłucą opis i po.
- 10 1
-
2024-05-31 08:22
Takie auto jest potrzebne tylko na 2 lata (2)
Potem młodzieniec i tak zrobi normalne prawko B. Nie opłaca się kupować dziwnego ograniczonego auta tylko na 2 lata. Do tego problem z parkowaniem pod domem. To już lepiej poczekać do 18-tki, albo zrobić prawko AM (14 lat) albo A1 (16 lat) i kupić skuter który posłuży długie lata.
- 7 0
-
2024-05-31 13:26
to akurat najmniejszy problem
problemem jest bezpieczenstwo w przypadku dzwona w takim autku.....
- 1 0
-
2024-05-31 11:14
Problem z parkowaniem to mają te maniaki co jeżdźą po trójmieście pickupami. Szkoda, że te samochody są tak drogie, bo 2/3 ruchu w mieście by można takimi wozidełkami ogarnąć, a jednak w razie gorszej pogody (deszcz, śliska jezdnia) są o wiele bezpieczniejsze i praktyczniejsze od skuterów.
- 1 1
-
2024-05-31 07:18
Stać na auto dla gów**niarza, to stać i na kurs i nie biadol!!!
- 2 10
-
2024-05-30 22:05
nie przesadzaj co to dziś 20 tys (1)
- 8 7
-
2024-05-31 11:57
mniej niż kiedyś, więcej niż większość zarabia w 2msc i na pewno są pilniejsze wydatki niż auto na 2 lata.
- 0 1
-
2024-05-30 19:45
(2)
Poza tym, że takie auto jest mało praktyczne ze względu na swoje niewielkie gabaryty, to jeszcze do tego niebezpieczne. W razie zderzenia z innym samochodem osobowym, a co gorsza autobusem czy ciężarowym albo np. drzewem, to raczej kiepsko się to może skończyć, bo strefa zgniotu takiego autka jest praktycznie żadna. Nie każdy chyba chciałby, żeby jego nastoletnie dziecko jeździło czymś takim.
- 11 4
-
2024-05-31 11:19
Nadal o wiele bezpieczniej być w takim pojeżdzie przy kolizji, niż jechać motocyklem czy rowerem, gdzie momentalnie wylatujesz i szlifujesz ciałem okolicę.
- 0 0
-
2024-05-31 07:20
I właśnie dlatego niech jeździ ostrożnie jak się uczy.
- 2 0
-
2024-05-30 10:54
Prawko powinno być od 21-roku życia. (7)
Granica dojrzałości się lekko przesunęła. Obecne 18-latki to przeważnie dzieci na poziomie 15-16 latka.
- 94 27
-
2024-06-03 15:15
Bzdura
Prawo jazdy dostają ludzie którzy nie wiedzą jak się poruszać prawidłowo nawet rowerem. Kluczem powinna być edukacja. Moim zdaniem prawo jazdy powinno się dostawać w wieku 16 lat, z zastrzeżeniem że zawsze na prawym fotelu ma siedzieć osoba ze stażem co najmniej 10 lat za kierownicą. Najczęściej więc będzie to rodzic, który będzie wpajał młodemu kierowcy prawidłowe zachowania i zwracał uwagę na niebezpieczeństwa.
- 0 0
-
2024-05-31 07:37
Powinniśmy wprowadzić też górną granicę. (1)
Obecnie już 50 latki mają problem z przestrzeganiem przepisów...
- 5 8
-
2024-05-31 09:03
Problem z przestrzeganiem przepisów mają wszyscy,
niezależnie od wieku, ci - którym się wydaje, że przepisy są po to, żeby je łamać. A najchętniej łamią je właśnie ludzie młodzi, co wprost nawet wynika ze statystyki wiekowej wypadków.
- 5 1
-
2024-05-31 07:23
Nie przesadzaj, powyżej napisałem, że jeżdżę 47 lat bez wypadku ze swojej winy, a prawko robiłem, gdy skończyłem 16. (1)
Można??? Można!!!
- 3 3
-
2024-05-31 09:21
Owszem, ale 30 lat temu ruch samochodowy był mniejszy i był nieco inny przekrój kierowców. Co ważniejsze nie było telefonów z internetem, które jak wiemy są nieodzowną częścią życia współczesnych nastolatków i niestety przyczyną wielu kolizji i wypadków. Począwszy od czytania w trakcie jazdy skończywszy na wygłupach, które można nagrać i wrzucić do sieci.
- 7 0
-
2024-05-30 18:40
Jo, od 60 (1)
to jak z piepszeniem. można od 16 ale oglądać można od 18
- 12 1
-
2024-05-31 12:12
od 15
- 1 0
-
2024-05-30 10:22
Mój syn i córka, zanim samodzielnie wyjechali na drogę , przez rok jeżdzili ze mną. (13)
I nie było podskakiwania, ze "mam prawo jazdy i mogę samodzielnie". Dzisiaj mają swoje samochody, wożą swoje rodziny. Żadne z nich nie spowodowało wypadku i skutecznie unika i**otów jakich masa za kierownicą. Kurs na prawo jazdy uczy jak zdawać egzamin. Nie uczy praktycznego zachowania w ruchu i zdrowego rozsądku.
- 86 16
-
2024-05-31 10:35
Mój ojciec zrobił to samo
Po zdaniu prawa jazdy przez rok upewnił się że się nie zabiję i że nie straci córki w wieku 18lat. Potem ja dawałam bratu rady który ,zdawał prawo jazdy wiele lat po mnie.
Mówiłem o rzeczach praktycznych. Coś o czym nigdy nie mówią na kursach- 1 1
-
2024-05-31 08:50
Ilu mądrych już się wypowiedziało , że takich głupot i ogromu wiedzy nie da się przysposobić ,nakazy , zakazy ,ukazy
Może to Celowo , aby zgłupieć w poliN ?
- 0 1
-
2024-05-31 07:41
(1)
Nie zgodzę się że kurs nie uczy zachowania na drodze. Trafił mi się super instruktor, który wyuczył mnie wszystkiego co potrzebne na egzamin, ale też dawał mi dobre rady, które przydają mi się teraz w samodzielnej jezdzie autem. Wszystko zależy od instruktora
- 5 2
-
2024-05-31 08:51
Tak naprawdę w tym teleturnieju Nikt nie wygra , takie głupie i zawiłe , podobnie jak Prawo w polsce .
Cembał
- 1 1
-
2024-05-30 19:42
(1)
Stary na fotelu pasażera nie jest wyznacznikiem. Jak ktoś ma wystarczająco oleju w głowie i pójdzie do szkoły jazdy, która nie jest nastawiona na masówkę, to nabędzie wystarczające umiejętności
- 9 12
-
2024-05-31 07:38
W jakiej szkole jazdy masz na przykład płytę poślizgową?
Kursy uczą parkowania i niczego więcej.
- 4 4
-
2024-05-30 10:43
a moja córka studiuje prawo (1)
- 13 6
-
2024-05-31 08:53
Ilu prawników tyle wykładni + opinii prawnych i interpretacji
pomroczność jasna !
- 2 0
-
2024-05-30 10:37
(4)
Są kursy i kursy. Mi instruktor przekazał sporo wartościowych informacji, nieistotnych z punktu widzenia egzaminu.
- 12 1
-
2024-05-31 07:23
(3)
Mnie też. Byłam tzw. trudnym przypadkiem, wyjezdzilam ponad 80 godzin z różnymi instruktorami, nim poczułam, że mam szanse na pozytywny wynik. Za to na egzaminie, za pierwszym odpaleniem auta - zdałam. Potem też, dzięki wszystkim podpowiedziom od różnych instruktorów, miałam poczucie bezpieczeństwa , jeżdżąc po 3-miescie, sporadycznie w Polskę.
- 3 0
-
2024-05-31 08:56
(2)
Jeżdzą po kraju ludzie z B + inne kateg. oraz ludzie bez egzaminu , jeżdzą dopóki im się udaje , o czym to świadczy ?
- 1 0
-
2024-06-01 18:28
Ja jeździłem 8lat zanim poszedłem na kurs p.j. i to tylko dlatego że nie da się egzaminu zdać bez przechodzenia kursu. Instruktor ani na teorii ani na jazdach nic mnie nie nauczył prócz tras egzaminowych...
- 0 0
-
2024-05-31 10:29
Że mają innych gdzieś.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.