• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Złodziej wpadł, gdy wsiadł (do kradzionego jeepa)

Michał Brancewicz
13 września 2024, godz. 11:00 
Opinie (107)
  • Odzyskany przez policję jeep wróci do właścicieli.
  • Wartość skradzionego jeepa to ok. 250 tys. zł.

62-latek z Łodzi ukradł jeepa wranglera o wartości 250 tys. zł zaparkowanego przy ul. Chrobrego we Wrzeszczu. W Raporcie z Trójmiasta pojawiła się informacja o kradzieży. Kilka dni później złodziej został zatrzymany, gdy wsiadał do skradzionego pojazdu.



Gdzie trzymasz auto?

Auto zostało skradzione z niestrzeżonego parkingu przy ul. Chrobrego we Wrzeszczu w nocy z 8 na 9 września.

Był to jeep wrangler o wartości ok. 250 tys. zł.

10 września pojawił się w tej sprawie wpis w Raporcie z Trójmiasta.


Policjanci dzięki zdobytym informacjom, zabezpieczonym na miejscu przestępstwa śladom oraz analizie zebranych dowodów ustalili tożsamość podejrzanego mężczyzny.


Kradzione auto miało już inne rejestracje



62-letni mieszkaniec Łodzi został zatrzymany w Pruszczu Gdańskim, w momencie kiedy wsiadł do kradzionego pojazdu i próbował nim odjechać.

Złodziej został zatrzymany w momencie, gdy chciał odjechać skradzionym jeepem. Złodziej został zatrzymany w momencie, gdy chciał odjechać skradzionym jeepem.
Pojazd miał już założone tablice rejestracyjne przypisane do innego pojazdu tej samej marki, ale funkcjonariusze bardzo szybko potwierdzili, że numer nadwozia pojazdu figuruje w policyjnej bazie danych jako utracony.

Podczas zatrzymania przy 62-latku policjanci znaleźli i zabezpieczyli dorobiony kluczyk do ukradzionego pojazdu, gotówkę oraz telefony komórkowe.

Poszukiwany trzema nakazami do odbycia kary



Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany 3 nakazami doprowadzenia do odbycia kary zastępczej pozbawienia wolności na okres 2,5 miesiąca za niespłacone grzywny.

Podejrzany został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim, gdzie przedstawiono mu zarzut paserstwa. Prokurator Rejonowy w Pruszczu Gdańskim zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Za paserstwo grozi 5 lat pozbawienia wolności.

Po czynnościach mężczyzna został osadzony w areszcie śledczym, odbywa w nim karę pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze sprawdzają, czy mężczyzna ma związek z innymi przestępstwami. Sprawa jest rozwojowa. Odzyskane auto wkrótce zostanie zwrócone właścicielowi.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (107)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest PHEV?

 

Najczęściej czytane