- 1 Znamy oceny policjantów z "WF-u" (112 opinii)
- 2 Ojciec i syn na lotnisku przepracowali 60 lat (128 opinii)
- 3 Najbardziej opłacalne studia. Ile zarobisz z dyplomem? (134 opinie)
- 4 Kiedy możemy wyjść wcześniej z pracy? (31 opinii)
- 5 Zaświadczenie o niekaralności. Nawet 500 wniosków dziennie (88 opinii)
Młodzi zarabiają na Jarmarku. Intensywne, ale opłacalne wakacje
"Intensywnie, ale za to czas szybko leci" czy "przez trzy tygodnie zarobię tu tyle, ile przez dwa miesiące w zwykłej gastronomii" - tak o swojej pracy na Jarmarku Dominikańskim mówi młodzież, dla której gdańskie święto handlu to przede wszystkim okazja do zarobku, ale też zdobycia pierwszych doświadczeń w relacjach z szefem, współpracownikami i z... klientami.
Nic więc dziwnego, że właśnie Jarmark Dominikański przyciąga nie tylko turystów, ale także młodych ludzi, którzy szukają sezonowej pracy w okresie letnim. Jak oceniają pierwsze dni i czy rzeczywiście warto pracować na Jarmarku?
- Jest ciężko, bo jest dużo ludzi, a dużo ludzi to dużo opinii - mówi uśmiechnięta dziewczyna ze stoiska gastronomicznego i apeluje do klientów o więcej wyrozumiałości.
- To przyjemna praca z ludźmi. To jest to, co ja osobiście lubię - mówi inny napotkany przez nas jarmarkowy pracownik i dodaje, że on akurat lubi ten szum i gwar.
Uczniowie i studenci, mający wakacyjną przerwę od nauki, stanowią znaczną część jarmarkowych pracowników. Młode buzie widać co chwila. Szczególnie często w punktach gastronomicznych.
Jak podkreślają, w ciągu tych trzech tygodni potrafią zarobić więcej niż w ciągu całych wakacji, pracując w barach i restauracjach całorocznych, ale też innych sezonowych branżach. Wyższe stawki godzinowe oraz możliwość pracy w nadgodzinach sprawiają, że młodzi ludzie postrzegają tę pracę jako atrakcyjną alternatywę.
- Jestem studentką i nie mam jeszcze 26 lat. Kwoty brutto z umowy są w rzeczywistości tym, co dostaję na rękę. Przyjmując stawkę najniższą krajową przez 21 dni jarmarku, jestem w stanie zarobić prawie 6 tys. zł. Na moim stoisku jest też dodatkowa premia od utargu - mówi nam jedna z dziewczyn, która trochę ubolewa, że jeszcze tylko w tym roku skorzysta z tzw. ulgi podatkowej dla młodych wprowadzonej kilka lat temu. W jej efekcie kwota wynagrodzenia brutto jest równa tej, którą otrzymuje się "na rękę".
- Tutaj dużo się dzieje, więc odkłada się telefon o 9 rano i dopiero o 21 bierze się go z powrotem - dodaje pytany przez nas 18-latek, dla którego właśnie ta intensywność jest atutem.
Maraton pracy trwający często od wczesnych godzin porannych do późnego wieczora dla wielu jest okazją do zarobienia na bieżące potrzeby czy przyszłe wydatki na studiach. Dla jednych jest to pierwsza w życiu praca, a dla innych już kolejny sezon. Jednak - jak podkreślają młodzi - na Jarmarku opłaca się zatrudnić.
Pracę znajdują głównie za pośrednictwem portali z ogłoszeniami, mediów społecznościowych i przez znajomych. Niektórzy korzystają z poleceń swoich rówieśników, którzy pracowali na Jarmarku w poprzednich latach. Realia pracy mogą być różne w zależności od pracodawcy, jednak zatrudnienie na Jarmarku uchodzi za dobrze płatne w porównaniu do innych sezonowych zajęć.
- Można zarobić dużo, bo wymiar czasowy jest większy - podkreślają nasi młodzi rozmówcy. A taki intensywny tryb pracy im nie przeszkadza, bo po trzech trudnych tygodniach mają jeszcze czas dla siebie i... pieniądze w kieszeni.
Jednak warto pamiętać, że wszystko ma swój koszt. Jest to wielogodzinna praca fizyczna często w stresujących warunkach. Nie każdy będzie w stanie wytrzymać to tempo. Tu przydaje się... młodość.
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2024-08-06 10:12
brawo młodzi!! (5)
Wszystkim młodym, którzy zamiast siedząc przy komputerze i grać w gry poszukali pracy i w niej spędzają czas wakacji gratuluję. Zdobywacie doświadczenia, budujecie prawdziwe relacje. Zbieracie wspomnienia, budujecie charakter, uczycie się i pokory i reagowania w stresowych sytuacjach. Życzę Wam dobrych mentorów obok, takich ludzi, których lekcje zapamiętacie na długo.
- 134 20
-
2024-08-07 06:57
niesamowite, mlodzi i pracuja. To moze im jakis pomnik wystawmy, moze fanfarami witajmy...
- 1 2
-
2024-08-06 17:20
Okradają miasto nie płacąc podatku pit i jeszcze się tym chwalą. Pewnie krzyczyli 8* jakiś czas temu, a teraz korzystają na tym co wprowadził pis. Co za obłuda...
- 8 9
-
2024-08-06 11:52
O czym ty człowieku mówisz? (1)
Praca dorywcza na moment, aby sobie dorobić do tego co się ma. O jakim ty zdobywaniu doświadczenia mówisz, jaką wartość na rynku pracy po studiach technicznych ma doświadczenie w gastro, jacy mentorzy, jakie budowanie charakteru. Robota, w której jesteś na 2 miesiące jak się nie podoba to zawijasz się szybciej i idziesz gdzie indziej bo ludzi w
Praca dorywcza na moment, aby sobie dorobić do tego co się ma. O jakim ty zdobywaniu doświadczenia mówisz, jaką wartość na rynku pracy po studiach technicznych ma doświadczenie w gastro, jacy mentorzy, jakie budowanie charakteru. Robota, w której jesteś na 2 miesiące jak się nie podoba to zawijasz się szybciej i idziesz gdzie indziej bo ludzi w gastro brakuje. Stres ok jest, ale tez masz go w de bo wiesz, że to praca na moment, a nie praca od której zależy utrzymanie twojej rodziny. Nie dorabiaj coachingowych teorii bo są zbędne i wypisywane na siłę.
- 16 16
-
2024-08-07 06:58
to bylo tylko takie slodkie dziewczece, takie mile i bez jakiejkolwiek zawartosci, byc moze nawet na zamowienie pisane
- 0 0
-
2024-08-06 10:59
Ja jestem jutuberem i gram w gry.
Zarabiam więcej niż ty.- 12 12
-
2024-08-06 08:48
brawo! praca, zdobywanie doświadczenia jest ważne! (7)
- 68 12
-
2024-08-07 19:24
Doświadczenie w pracy na jarmarku xd dobre
- 0 2
-
2024-08-06 11:35
jakiego doświadczenia? ludzie! jakiego doświadczenia? (3)
- 7 13
-
2024-08-06 14:30
No kontaktu z ludźmi!!! (1)
Nikt nie przyjmie do pracy buraka, który nie potrafi rozmawiać z drugim człowiekiem.
- 10 2
-
2024-08-06 14:44
i ma się nauczyć rozmawiać z drugim człowiekiem w gastro?
a tak z domu i ze szkoły to się nie nauczy? ale ściemy sypiecie! Nie ma nic złego w wakacyjnej pracy (a właściwie może być sporo dobrego), ale dorabianie teorii do najprostszych robót w Januszexie to robienie ludziom wody z mózgu
- 4 10
-
2024-08-06 11:54
Dokładnie jakie doświadczenie dla osoby studiującej np. na PG.
- 2 10
-
2024-08-06 11:31
nie przekonasz (1)
cześć ludzi jak słyszy ze pracuje przy laptopie i przez telefon siedząc w maku w galerii puka się w łeb albo uważa że oszukuje babcie metoda na ($_#26478xxs ktosia)
dla większości społeczeństwa praca to robota od do i tyle- 3 2
-
2024-08-06 11:34
idę czasami na bieda żarcie do McD i patrzę, a tam cała grupa businessmanów bez siedziby dobija interesy życia
jeszcze mniej smakuje
- 9 1
-
2024-08-06 08:25
Bardzo indywidualny punkt widzenia (7)
Nie napisaliście ze praca jest : bez umowy , praktycznie 13,5 h na 24 , niejednokrotnie multi stanowiskowa czyli jęk podajesz to potem zmywasz ,a potem jeszcze sprzątasz .jak ktoś lubi pracować w januszeksie jego sprawa ale mnie takie coś się nie podoba
- 79 50
-
2024-08-07 08:35
Pracować się nie chce, co? Myślisz że wszystko CI na Tacy podadzą, i jeszcze ta roszczeniowa postawa. Jak chcesz 8h to do urzędu ale wtedy nie marudź, że Ci brakuje do 1-szego. Tu jest kapitalizm synek, tu trzeba dać z siebie trochę więcej.
- 3 0
-
2024-08-06 14:31
Lepiej łapy do rodziców wyciągać???
Serio?
- 16 2
-
2024-08-06 08:49
jaki nieudacznik narzeka, że musi zmywać , sprzedawac i sprzątać? co w tym trudnego??? ogranij się (4)
- 21 22
-
2024-08-06 11:26
(3)
nic w tym trudnego. ja wole na luzie w korpo 8-16, czy się stoi czy się leży 10 tyś. się należy
ps. nie mam nawet matury- 7 27
-
2024-08-06 12:49
a to ciekawe,,, (1)
w ktorym korpo takich 'specjalistow ' zatrudniaja..i jeszcze im 10 tys placa, i jeszcze 'na luzie' no ciekawe..
- 28 1
-
2024-08-07 00:10
byś się Pan zdziwił
- 2 2
-
2024-08-06 12:45
Tak, tak...
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.