• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
09:19 23 maja 23
Wyznawca Prawego Pasa

I co im to dało?

Przeczytane
Ale MUSIELI na czerwonym przeskoczyć i przyspieszyć, jak się żółte zapalało...
Zobacz Raport

Opinie (45) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Co im to dopiero da.

    Prawdopodobnie mandaty:-)

    • 22 30

  • Są jedne światla dalej

    Będa mogli przy obiedzie się pochwalić, jacy są szybcy i bezpieczni

    • 26 18

  • (5)

    A to dało że mniejsze tworzą się korki, a po drugie ostre hamowanie może doprowadzić do wypadku.

    • 60 12

    • dokładnie ale tłukom nie wytłumaczysz (1)

      jeszcze tym z kamerkami w autach

      • 26 7

      • Ty też się nie ośmieszaj. I bardzo że tu mają

        kamerki na takich mądrali jak ty, co nie rozumie jak widać tego, że takie przejazdy już na czerwonym denerwują tych, którym na dojeździe do świateł zapaliło się zielone, gdzie wtedy zamiast przyspieszyć to nawet muszą stanąć, bo tacy jak ty nie rozumieją co znaczy czerwone światło.

        Nie wiesz skąd się biorą wypadki i kolizję na skrzyżowaniach ze światłami?

        • 0 4

    • Jakie Ostre hamowanie? Przy takiej prędkość? W takiej odległości od sygnalizatora? Pomarańczowe nie pali się 1 sekundę tylko od 3 do 5 sekund w zależności od cyklu. Na czerwonym też będziesz jeździł? Polacy nauczyli się traktować pomarańczowe światło jak zielone

      • 4 4

    • Nie pisz niebezpiecznych bredni. Nie ośmieszaj się. (1)

      Nie jesteś kierowcą, który lubi jak przy dojeździe do sygnalizatora przy twoich 40/50 km/h następuje zmiana światła na zielone, gdzie po tym zdecydowana większość kierowców lubi przyspieszyć ? Chcesz przyspieszyć lecz nie możesz, bo w poprzek jadą ci, którym przed chwilą zapaliło się czerwone ? Gdzie niekiedy zamiast przyspieszyć trzeba zatrzymać się, bo inaczej zderzysz się z takim delikwentem ?

      Nie wiesz dlaczego zdarzają się kolizje i wypadki na skrzyżowaniach ze światłami ?

      W takich zdarzeniach nierzadko biorą udział samochody sportowe, o dużym przyspieszeniu. Bo ich kierowcom jak na dojeździe do skrzyżowań przed nosem zapali się zielone bardzo lubią mocno depnać pedał gazu.

      Tu trzeba pamiętać o skrzyżowaniach, gdzie zmiany świateł następują szybko dla różnych kierunków - że czerwone dla wszystkich pali się długo do ok. 5 s. Tak nie jest na wielu - i gdy dla jednego kierunku zapala się czerwone, to dla poprzecznego prawie zaraz zapala się zielone.

      Dlatego jako kierowca jestem zdecydowanym przeciwnikiem przeskakiwania już na czerwonym świetle, bo lubię jak zielone zapala mi się przed nosem na dojeździe i gdzie wtedy zamiast zatrzymania już przyspieszam. I nie lubię, jak wtedy drogę grodzą mi auta, których kierowcy zlekceważyli nie żółte, ale już czerwone światło.

      W takim razie

      • 0 0

      • Nie ma tak

        W większości przypadków, że żółte świecą się się 1 momencie dla wszystkich kierunków i następnie dla jednych zapalają się czerwone,a dla drugich zielone. Zwykle jest tak, a przynajmniej powinno byc, że po zapaleniu się czerwonego dla jednego kierunku, dla drugiego dopiero następuje zmiana na żółte i zielone.
        Oczywiście jeżeli jest rozległe skrzyżowanie, szczególnie tam gdzie są wieloetapowe swiatła, to jak baran wjedzie nawet początku czerwonego to zanim zdazy zjechać to blokuje jazdę tym, którym zapala się zielone.

        • 0 0

  • To by nic nie dało (1)

    Nie dało by nic

    • 6 1

    • ".." Pudzian :D

      • 0 0

  • Ja mam inne pytanie. Ttam nie ma krzyżówki i światła są ze względu na pieszych. I dobrze bo droga szeroka i inaczej byłoby niebezpiecznie.
    Dlaczego w takich sytuacjach nie zapala się tylko na żądanie. Tam chyba nikt nie czekał na tym przejściu. Przejechali na czerwonym - zgoda. Ale zagrożenie dla ruchu stanowili absolutnie minimalne.

    • 20 6

  • Opinia wyróżniona

    Jak ktoś mi siedzi na zderzaku to też przejeżdżam (14)

    wolę mandat niż rozwalony tył, bo ja zahamuję, a typ za mną nie. Chociaż w tym przypadku, prędkość była minimalna.

    • 200 25

    • dostaniesz 1tys za czerwone + 1tys za przyjazd policji, do tego wyremontujesz na swoj koszt tyl, doplacisz do OC (3)

      i wtedy chcialbym uslyszec twoje narzekanie...

      • 9 28

      • (2)

        z logiką u ciebie słabo. 1 tys za przyjazd policji, gdzie tak jest, u ciebie w petersburgu?

        • 22 4

        • A skoro przejedzie na czerwonym to tyłu nie będzie miał do remontu...

          • 7 3

        • Ty plus 17-tu kret-ynów (stan na 15:25)

          musi zapoznać się z kodeksem wykroczeń, a potem przyjść i odszcz-ekać to j.w.

          • 2 1

    • Ale wytłumaczenie (2)

      Trafi Ci się ktoś, kto Cię nagra, wyśle materiał. A tam Cię wyśmieją i dostaniesz kwit na 1000 zł i 15 pkt karnych. Odechce Ci się wymyślać takie durne gadki na nastepny raz.

      • 18 19

      • (1)

        Nie przekonujesz mnie.

        • 9 6

        • Policja cie przekona

          podczas przesłuchania i wypisywania mandatu.

          • 1 4

    • Znaczy się, że nie umiesz korzystać z lusterek ? (4)

      Od czasu do czasu trzeba patrzeć co dzieje się za tobą, szczególnie przy dojazdach do sygnalizacji, gdzie w każdej chwili może dojść do zmiany świateł na czerwone.

      Wtedy jak ktoś za mną trzyma się blisko mnie, to lekko zwalniam do takiej prędkości, aby w razie czego ten z tyłu miał szansę wyhamować gdy ja zatrzymam się na czerwonym świetle. Bo jak mówi fizyka - im mniejsza prędkość, tym krótsza droga hamowania.

      I pomaga to - od 1985 roku, czyli posiadania prawa jazdy nikt mnie nie puknął swoim autem w tył mojego samochodu. A ja przez te całe lata rzadko miałem dni bez jazd.

      Po prostu - jadąc jako pierwszy ustalasz warunki gry i sam ewentualnie kręcisz na siebie bicz. Im większa twoja prędkość i ewentualne mocne hamowanie to możesz spodziewać się z większą dozą prawdopodobieństwa, że otrzymasz strzał w tył swojego auta. Oczywiście, nie twoja wina, ale warto narażać swój samochód na uszkodzenia, skoro można temu zapobiec jak napisałem wyżej ?

      • 4 20

      • Co mi lusterka dadzą?

        nie powstrzymam lusterkami najeżdżającego, jak będę zwalniał to on jeszcze bardziej będzie mnie najeżdżał. Patrzeć do przodu trzeba i oceniać sytuację.

        • 15 4

      • I co po się produkujesz

        i tak dzbaaństwo jest tu większością. Przykro mi, ale tych beetonów nie przekonasz. Prędzej oni Cię nakłonią do swoich "prawilnych" tez.

        • 4 0

      • Niby tak ale..

        Często zdarzaja się tacy, co siedzą na zderzaku tym bliżej im wolniej się przed nimi jedzie, a w szczególności jak sie jeszcze przed nimi zwalnia. W takiej sytuacji nawet przy 30 na godz. może taki typ wjechać w zderzak, nie mówiąc już o tym, że jadąc ten sposób blokujemy ruch.
        Co do tego, że jeździsz od 38 lat i nikt nie wjechał Tobie w tyl to po prostu kwestia szczęścia. Mnie się zdarzyło 2 razy przez 20 lat.. w obu przypadkach zostałem najechany stojąc na czerwonym świetle, więc na nic by się zdały Twoje zlote rady.
        Pozdr.

        • 4 0

      • Warunki raczej ustala ten, któremu się śpieszy i wisi ci na zderzaku. A potem płacz.

        • 1 0

    • Jakbyś jeździł maks. 50km/h to nie ma możliwości, żeby ktoś za tobą nie zahamował ;-)))))

      Z jaką prędkością zapier.dalasz po mieście, że masz takie problemy?!?!?!

      • 3 7

    • Zakaz to światło czerwone, a auto nie stoi w miejscu + opóźnienie i czas reakcji.

      Na całym świecie światło pomarańczowe traktowane jest jako ostrzegawcze czyli w tym wypadku uwaga zmiana świateł, a u nas na podstawie jakiegoś starego rozporządzenia KG pomarańczowe oznacza zakaz wjazdu za sygnalizator. Na szczęście są wyjątki jak na filmie i mandatu nie zapłacisz chyba, że.... I co to da, że stanie na lub za przejściem?

      • 2 1

  • tez późno zacząłeś hamować :)

    • 16 0

  • Tylko frajer się zatrzyma!

    • 8 8

  • (4)

    Na kursach uczą że jak masz d**ila z tyłu (nagrywający z kamerką) to choćby stała policja to jedz na pomarańczowym/ czerwonym. Bo potem masz tylko problem. Pytanie do nagrywającego czy ma jakieś zboczenie i kocha wąchać zdrowe spaliny czy o co chodzi ?

    • 28 6

    • Tak uczą? Nie ośmieszaj się. (3)

      Jak ktoś za blisko ci siedzi z tyłu, to się lekko (nie gwałtownie) zwalnia przy dojeździe do świateł, aby ten z tyłu wyhamował jak ty zatrzymasz się przed czerwonym. I to działa - mam po 38 latach posiadania prawka przejechane jako zwykły kierowca niezawodowy 1,2 mln km i nikt nie puknął mnie w tył przez ten okres czasu, gdy jednak stawałem przy zmianie świateł na czerwone. Oczywiście i ja nikogo w tył nie uderzyłem, bo zachowuję zawsze odpowiedni odstęp. Bardzo rzadko nie stawałem - od 1990 roku, gdy dostałem mandat nie przejechałem ani razu przez czerwone światło zaraz po jego zapaleniu się, bo z tyłu ktoś jechał blisko mnie.

      Bo jak widać, nie mam problemów z obserwowaniem w lusterkach tego, co dzieje się na drodze za moimi plecami.

      A fizyki nie oszukasz - im mniejsza prędkość, to krótsza droga hamowania i szansa dla tego z tyłu że się zatrzymana przed twoim samochodem a nie na jego tyle.

      • 5 4

      • (2)

        Moj instruktor tak uczyl i duzo innych przydatnych rzeczy, których ty w 1990 roku nie miałeś na kursie. Łącznie z ruchem jaki jest teraz i zidiocieniem społeczeństwa. Ja miałęm 3 kolzje, zadjej nie ze swojej winy i jeden właśnie taki jak Tutaj. Ja na pomarańczowym zacząłem zwalniać a BMW miało inny pomysł.

        • 3 2

        • slaby ten twoj instruktor i przypadek ze zdales prawko skoro mowisz o pomaranczowym swietle sygnalizatora.

          • 1 2

        • Auta dla leniwych

          Ale wtedy na kursach uczono podstawowej budowy samochodu i choćby zmiany koła, a dzisiaj każdy tylko za telefon i dzwoni po pomoc drogową bo mu zabrakło.... paliwa. A zakaz wjazdu na skrzyżowanie na pomarańczowym wprowadzono dużo później i jest po prostu niedorzeczny. Świat jeździ inaczej.

          • 1 1

  • Kapuś kapuś innaczej 60 tka

    • 16 10

  • Satysfakcję i poczucie wyższości

    • 1 2

  • powinny byc fotorejestratory wykroczeń

    notorycznie ludzie walą na czerwonym albo na żółtym

    • 2 9

  • No i właśnie dlatego (1)

    Powinny być zamontowane sekundniki na sygnalizacji. Można wtedy wcześniej zdecydować czy przyspieszamy czy zwalniamy.

    • 10 4

    • Błąd logiczny.

      Przed skrzyżowaniem nie przyspieszamy i dlatego nie ma już sekundników, jak kiedyś w Toruniu. Za to w Austrii są światła ustawione tak, że najpierw miga zielone, potem pali się pomarańczowe, a na końcu zapala czerwone. I to jest lepsze rozwiązanie.

      • 0 0

  • typowe 3miejskie (1)

    batony co niby są nazywani kierowcami. Są nimi tylko z nazwy.

    • 6 6

    • Nie do końca. W 3-City jest teraz wielu przyjezdnych, którzy przepisy interpretują po swojemu.

      • 0 1

  • mi też tak się zdarza , to tylko późne zielone :)

    • 6 1

  • Kierowca

    Dobrze zrobili bo byli już na samych pasach i mają następne światło, gdzie mogą się zatrzymać, a dla ludka dał bym mandat a nie dla kierowców.

    • 9 3

  • a co Tobie dało

    nagrywanie i wrzucanie?

    • 14 1

  • Gdzie jest problem?

    Na czerwonym nie przejechali, nie jechali szybko, zwolnili dodatkowe miejsca na skrzyżowaniu - o co chodzi?

    • 7 2

  • To wygląda jakby

    dali w żabce promocję 90% na hot-dogi, ale okazało się, że wszystkie już wyprzedane

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

+ Dodaj raport

Najczęściej czytane