• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hipodrom Sopot zaprasza na kolejne dni wyścigowe

Rafał Sumowski
18 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W sobotę i niedzielę zaplanowano na Hipodromie po siedem gonitw. W sobotę i niedzielę zaplanowano na Hipodromie po siedem gonitw.

W sobotę i niedzielę od godz. 15:30 rozgrywane będą wyścigi konne na Hipodromie Sopot. W programie aż po siedem gonitw dziennie. Wstęp wolny. Natomiast najtańszy zakład, by obstawiać wyniki, kosztuje 2 zł. Drugiego dnia warto przyjść w kapeluszu, gdyż przeprowadzony zostanie konkurs na najpiękniejsze oraz najciekawsze nakrycie głowy tak pań jak i panów.




Imprezę na Hipodromie Sopot rozłożono na dwa weekendy. W miniony odbyło się trzynaście gonitw, w których można było oglądać konie pełnej krwi angielskiej (folbluty), czystej krwi arabskiej oraz kłusaki francuskie. Te same, które na co dzień można oglądać na warszawskim Służewcu i wrocławskich Partynicach.

Rywalizacja odbywała się na dystansach 1400, 1600 i 2200 metrów. Pula nagród w każdej z gonitw wynosiła od 7000 do 12250 zł. Natomiast najwyższa wygrana wśród obstawiających wyniki opiewała na 4000 zł.

WYGRAĆ MOŻNA, PRZEGRAĆ TRZEBA - EKSPERT O HAZARDZIE NA GONITWACH

- Przed gonitwami można obejrzeć konie. Obstawiający kierują się: osiągnięciami dżokejów i koni, ich wiekiem czy po prostu przeczuciem.Zawody w Sopocie są jednak pod tym kątem wyjątkowe i jest tu trudniej o dobre typy. To dlatego, że konie biegają zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a więc odwrotnie niż w Warszawie. Nie są do tego przyzwyczajone i jest to dla nich pewne zaskoczenia. Generalnie jednak zawody w Sopocie to typowo letnia impreza, gdzie liczy się dobra zabawa i dla niej warto obstawiać. Zakłady można realizować już od 2 zł - wyjaśnia Alicja Kocik specjalista ds. marketingu Hipodromu Sopot.
Na drugi weekend imprezy, czyli na najbliższą sobotę i niedzielę, zaplanowano kolejnych czternaście gonitw, po siedem na dzień. Ponownie na torze pojawią się konie krwi angielskiej, arabskiej oraz kłusaki francuskie.

Pierwsze gonitwy odbędą się o godz. 15:30, a kolejne w półgodzinnych odstępach. W sobotę o godz. 16 wystartuje gonitwa o Puchar Portalu Trojmiasto.pl, w której na dystansie 2000 m podziwiać będzie można konie grupy IV, 4-letnie i starsze.

TUTAJ ZNAJDZIESZ SŁOWNICZEK WYŚCIGÓW KONNYCH

Tak wyglądają wyścigi konne na hipodromie.



Wyścigi w Sopocie to także familijny piknik - na zwiedzających czekać będą food trucki i stoiska handlowe. Jak co roku, nieodłącznym elementem imprezy w Sopocie jest konkurs kapeluszy o nagrodę Totalizatora Sportowego. Wszyscy chętni będą mogli wziąć udział w rywalizacji na najpiękniejsze lub najciekawsze nakrycie głowy. Mogą to być kapelusze, ale także fascynatory i toczki.

- Do udziału w konkursie kapeluszy zapraszamy nie tylko panie, ale także panów - zachęca Kocik.
Zgłoszenia przyjmowane będą na stoisku Farys Design.

Tutaj plan i obsada gonitw na sobotę (.PDF)

Tutaj plan i obsada gonitw na niedzielę (.PDF)

Wydarzenia

Wyścigi Konne Sopot 2018 (11 opinii)

(11 opinii)
zawody / wyścigi

Wydarzenia

Opinie (27) 5 zablokowanych

  • (3)

    Po pierwsze - najtańszy zakład kosztuje 2 zł i jest to kwinta. Porządek i trójka kosztują 3 zł, natomiast typując zwycięzce płacimy 5 zł.
    Po drugie i tu mam uwagę do Pani Kocik. Skoro Pani tytułuję się "Specjalistą" to powinna Pani wiedzieć, że na wrocławskim torze Partynice, konie biegają w tą samą stronę co w Sopocie!!!!

    • 13 5

    • I czego się czepiasz? (1)

      Nie było mowy o Wrocławiu, tylko o Warszawie.

      • 5 2

      • Była mowa, że są pod tym względem wyjątkowe. A nie są.

        • 5 5

    • nie tylko w Sopocie i Partynica

      ale w Paryżu / jest takie miasto we Francji/ też

      • 1 0

  • (5)

    Czepiacie się. A wyścigi w Sopocie są super, fajna atmosfera. Byliśmy z rodziną w poprzednim tygodniu i wybieramy się w tym.

    • 12 1

    • super? chyba prawdziwych wyscigow nie widziala (3)

      to tu to jest cos co udaje powazne zawody

      • 3 6

      • (2)

        Wyścigi to nie zawody. :) A te sopockie mają być inne, tu nikt nie chce robić tego samego co w Warszawie, tu ma być wakacyjnie i dla rozrywki. A tych niby prawdziwych graczy, którzy ze śmiertelną powagą traktują każdą sprawę związaną z wyścigami mamy dosyć - nie pozwalają nam się bawić i zachowują się nieładnie wobec nas, publczności, która wcale nie chce tu innej formuły. Widzieliśmy takich panów na ostatnich wyścigach i ja bardzo im współczuję podejścia. Zamiast się bawić, pouczają tylko wszystkich naokoło.

        • 9 1

        • pani prezes ma rację

          ale za Kubusiem Puchatkiem powiem że i Krzyś ma rację i Tygrysek i Kłapounio.. tylko coś nie tak z tym Prosiaczkiem. Ach wiem on nigdy nie ma własnego zdania więc i nie może mieć racji.

          • 0 3

        • Poważne zawody to CSIO, które były w czerwcu. Jeśli chodzi o ścisłość, to najpoważniejsze w Polsce. Hipodrom daje radę.

          • 3 0

    • Oczywiście, że jest fajnie, jest fajna zabawa i to w sercu Trójmiasta.

      Ale zawsze znajdzie się matoł i narzekacz, że to źle, a tamto niedobrze.

      • 8 1

  • "Na hipodrom" ?? (2)

    • 2 4

    • A któż to tak goni na ten Hipodrom? ;-)

      • 0 4

    • czyżby doktor filologii po kursie Googlowskim

      chce pouczać innych?

      • 0 2

  • (4)

    Impreza bardzo fajna natomiast niepokoi mnie przaśno- jarmarczny charakter , który rokrocznie się powiększa . Kiedyś zawody hipiczne kojarzyły się z klasą , estymą teraz ze smrodem frytek i upojnymi piwskiem panami. Żal

    • 6 6

    • (1)

      Wyścigi to nie zawody hipiczne. To raz. Dwa, że to niestety przyciąga ludzi - wystarczy popatrzeć, jakie kolejki cały czas stoją do stoisk z frytkami, burgerami i piwem... a styl i klasę mają zawody CSIO, które odbywają się w czerwcu. I choć są o niebo elegantsze, to nawet w dni, kiedy wstęp jest darmowy, nie ma tylu ludzi, co na wyścigach. Taka jest niestety prawda. Nie dziwne, że organizatorzy dają ludziom to, czego ludzie chcą.

      • 4 0

      • Mnie właśnie trochę dziwi . Mysle ze zawody same w sobie stanowią atrakcje i nawet osoby które piją tam piwo az do upojenia w większości znalazły się tam by obstawiać wyniki . Z hipiką masz racje . Pozdr

        • 1 2

    • trzeba wypośrodkować (1)

      Może trochę za dużo w tym roku jest tych budek, ale całkiem ich zlikwidować też nie można. My skorzystaliśmy z lodów bo było naprawdę gorąco, kawa też wydaje się być na miejscu. I może góra ze dwa stoiska z jedzeniem powinny być: frytki i burgery i gdzieś dalej, a nie przy głównym ciągu komunikacyjnym.

      • 2 0

      • Kawa i lody moim zdaniem mogły by być natomiast cała reszta niekoniecznie. Mysle ze można wytrzymać te kilka godzin bez jedzenia i picia piwa, a poziom ogólnej ogłady tez wzrośnie . Naprawdę mieszkamy w aglomeracji gdzie jest łatwy dostęp do gastronomii stad wg mnie na tej klasy imprezach mogli by sobie organizatorzy darować „strawę”

        • 0 2

  • mieszkaniec Żabianki (1)

    Byłem z rodziną na wyścigach i muszę przyznać, że było super. Obstawianie bardzo wciąga. W ten weekned też się wybieramy. budy z jedzeniem nam nie przeszkadzały, staly do nich kolejki więc widać są potrzebne.

    • 3 0

    • Bo społeczeństwo nie jest już w stanie pobawić się bez burgra i piwa

      • 1 0

  • ;)

    A ja myśle, że mi się podobają te wyścigi konne.

    • 3 1

  • (4)

    Jak tak fajnie to wszystko wygląda to dlaczego nie zorganizować gonitw przynajmniej na całe wakacje ?

    • 0 3

    • Bo w Trójmieście ani w okolicach nie ma koni wyścigowych

      Te, które teraz startują, przyjeżdżają tu gościnnie z Warszawy i Wrocławia.

      • 5 0

    • Bo nie ma koni (2)

      Pierwszy akapit tego artykułu: :
      "można było oglądać konie pełnej krwi angielskiej (folbluty), czystej krwi arabskiej oraz kłusaki francuskie. Te same, które na co dzień można oglądać na warszawskim Służewcu i wrocławskich Partynicach."

      • 4 0

      • To jak nie ma koni to po co nam X hektarów trawy w środku miasta nad morzem? (1)

        • 0 2

        • Bo nie ma koni wyścigowych. Hipodrom od lat specjalizuje się w zawodach sportowych (wyścigi to nie to samo). Te gonitwy latem są tu po to by podtrzymać tradycję, ale główna działalność tych hektarów trawy, o których piszesz, to trenowanie koni sportowych, organizowanie zawodów i nauka jazdy. Na hipodromie działa dziesięć szkół i uczy się tu na co dzień kilkaset osób.

          • 2 0

  • Szkoda, że portal nie reklamował tak jak wyscigów, świetnych zawodów w ujeżdżeniu

    które odbyły się w czerwcu na hipodromie. Było super, ale ludzi jak na lekarstwo.
    Na portalu trójmiasto.pl zero reklamy.
    I jeszcze jedna uwaga, zróbcie coś z chodnikiem na hipodromie od strony wejścia od kolejki SKM bo wstyd i sromota i można nogi połamać.

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane