• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studenci do właścicieli mieszkań: Opamiętajcie się!

Marzena Klimowicz-Sikorska
30 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Trzeba się sporo naszukać, żeby znaleźć mieszkanie dla studentów w dobrym stanie i atrakcyjnej lokalizacji, do tego w rozsądnej cenie. Trzeba się sporo naszukać, żeby znaleźć mieszkanie dla studentów w dobrym stanie i atrakcyjnej lokalizacji, do tego w rozsądnej cenie.

Mają dość nor z grzybem na ścianie, dzielonych meblościanką i propozycjami, by remont zrobić na własny koszt. Bo dziś znaleźć mieszkanie w dobrej lokalizacji i przyzwoitym stanie, do tego za rozsądne pieniądze, to nieraz trudniejsze, niż wygrać los na loterii. Studenci mówią: dość. I umieszczają apel do właścicieli mieszkań.



Czy kiedykolwiek wynajmowałe(a)ś mieszkanie?

Ten, kto choć raz wynajmował mieszkanie, wie jakie to wyzwanie przejrzeć ogłoszenia i samemu sprawdzić czy chociaż wybrane odpowiadają zdjęciom dołączonym do oferty (na których zwykle wszystko wygląda lepiej niż w rzeczywistości). O ile w przypadku tych, których stać na lepsze lokum, ofert nie brakuje, o tyle studentom, liczącym każdą złotówkę, zostają przeważnie propozycje najtańsze.

Może to właśnie kolejny zaniedbany lokal za wygórowaną cenę albo ostatni złośliwy właściciel mieszkania, który nie oddał kaucji, przelał czarę goryczy i przyczynił się do tego, że student (studentka, a może studenci) podpisujący się "My najmujący" zamieścił w serwisie ogłoszeniowym ogloszenia.trojmiasto.pl, taki oto komunikat:

"Szanowni państwo wynajmujący!

Oferty, jakie tu zamieszczacie, bywają żenujące, a wasza wyobraźnia jest abstrakcyjna. Otóż pragniemy was poinformować, że młodzie ludzi, którzy muszą coś wynająć, zarabiają małe pieniądze, inaczej wzięliby kredyt, kupili swoje (...) Nie są w stanie zapłacić wam wygórowanych cen za wynajem nieumeblowanych albo wpół wyposażonych, albo tragicznie wyposażonych mieszkań, które są zaniedbane i niejednokrotnie budzą wątpliwości co do bezpieczeństwa, do tego średnio czynsz 400-600 zł plus media: woda, gaz, prąd i Internet, czyli ok. 300 zł.

A za umeblowane, wyposażone i czyste to już oczekujecie cen z Hiltona.

Jeśli oferuje się coś za takie pieniądze, to wyobraźcie sobie, że wypadałoby w to zainwestować, a nie ośmieszać się zdjęciami albo pokazami swoich klitek i prowadzić bezczelny wyzysk. Pragniemy was również poinformować, że propozycja przeprowadzenia wam remontu z wykorzystaniem najmujących jako darmowej ekipy remontowej za pieniądze, których żądacie co miesiąc jest szczytem waszej arogancji. Beznadzieja z wami."

Czy na rynku mieszkań na wynajem jest rzeczywiście aż tak źle, a sytuacja poszukujących mieszkań tak ciężka, że muszą godzić się na takie warunki? Zapytaliśmy osób, które w swoim studenckim życiu kilkukrotnie zmieniały miejsce zamieszkania w Trójmieście.

- W ciągu ostatnich kilku lat parokrotnie szukałem mieszkania do wynajęcia. Niestety, chwilami przypominało to koszmar - mówi Paweł, który niedawno skończył studia na UG. - To przykre, jak wielu ludzi usiłuje wynająć mieszkanie będące w opłakanym stanie, proszące się o gruntowny remont, wyposażone w zdekompletowane, rozpadające się meble, życząc sobie przy tym wygórowanych opłat, niczym za nowoczesny apartament. Niestety, przez brak odpowiednich regulacji prawnych, na rynku najmu lokali panuje wolna amerykanka, której napędem jest zwyczajna chciwość i skąpstwo właścicieli mieszkań.

O "wolnej amerykance" wspomina też nasza czytelniczka.

- Podczas poszukiwania mieszkania na wynajem zdarzały się sytuacje, w których zastanawiałam się za co właściwie mam tyle zapłacić. Ludzie wystawiają na wynajem mieszkania, w jakich wielu z nas nie chciałoby mieszkać nawet za darmo - mówi Karolina, również absolwentka UG. - Czasem można trafić na mieszkanie warte swojej ceny, tzw. perełkę, czyli nie tylko ładne i czyste, to jeszcze dobrze skomunikowane. Jeśli mamy szczęście, to taką kawalerkę można dostać za 1200 zł (ze wszystkimi opłatami), dwupokojowe już za 1300 (z opatami). Sama właśnie w takim mieszkam.

Mimo zmniejszającej się liczby studentów w Trójmieście (efekt niżu demograficznego) rynek nieruchomości na wynajem dla nich kwitnie. A że popyt wciąż przewyższa podaż, wybierają nie studenci, a właściciele lokali.

- Jeszcze do niedawna słyszało się o "castingach" organizowanych przez właścicieli, którzy mogli wybierać komu oddadzą w wynajem swoje mieszkanie. To zjawisko jest coraz rzadsze - mówi Aneta Pogorzelska z firmy Pepper House, zajmującej się pośrednictwem w najmie nieruchomości. - Niestety wciąż zdarza się, że właściciel oddaje mieszkanie brudne, czasem nawet ze śmieciami poprzedniego najemcy czy brudnymi szybami. Dlatego podpisuję się pod apelem studentów - mają przecież prawo mieszkać w godziwych warunkach, za rozsądną cenę.

Z racji tego, że w Trójmieście mamy dwa główne kampusy uczelniane - Politechniki we Wrzeszczu i Uniwersytetu Gdańskiego w Oliwie, to właśnie te dwie dzielnice cieszą się największym zainteresowaniem ze strony studentów. Ile trzeba zapłacić za mieszkanie w tych okolicach?

- Za niewielkie mieszkanie dwupokojowe w tych rejonach możemy zapłacić od ok. 1,3 tys. zł do ok. 1,5 tys. zł plus opłaty, za trzypokojowe nawet 2,5 tys. zł. Wiadomo, im lepszy stan i lokalizacja, tym będzie drożej - dodaje Aneta Pogorzelska.

Miejsca

Opinie (956) ponad 20 zablokowanych

  • wynajac mieszkanie takim ludzia - nie dziekuje (69)

    co chwila pijackie burdy małolatów którzy mysla ze jak studiują to są goście :D :D i jeszcze jakie wymagania :D

    • 1295 217

    • a akademikach są luksusy? (1)

      • 103 14

      • Kim jest Maja co ma dość?

        • 21 10

    • ludziom !!! (24)

      ludziom !!! ludziom, ludziom, ludziom !!!! jak ja nienawidzę matołów.

      • 227 20

      • literówka i tyle (15)

        ubierz lepiej bardziej obcisłe dżiny hipsterku :D

        • 47 174

        • wiesz co to jest literówka? (11)

          "Ludzim" - to jest literówka
          "Ludzią" - to jest chamski BYK, jakiego nie powinien popełnić nikt, kto ukończył 3 pierwsze klasy podstawówki.

          • 300 12

          • (9)

            karzdemu morze się zdażyć taka literuwka

            • 52 65

            • (8)

              Nie popisałeś się.
              Dwa błędy więcej da radę!
              A może i 3.

              • 46 5

              • (7)

                wiesz co to aronia? :>

                • 71 12

              • ta, chyba iluzja (1)

                • 59 2

              • Raczej...

                ...rzaluzja ;P

                • 24 1

              • To to samo co smarkazm? (1)

                • 63 3

              • ja jestem tu inblanco

                • 24 1

              • masz do mnie jakieś alibi? (2)

                • 13 0

              • nie, tylko takie wytryski na twarzy

                • 8 0

              • nie ulega frekwencji

                • 3 0

          • współczesne gimbusy to wtórni analfabeci. Nie czytają nic poza facebookiem, stąd byki typu 'ą' 'om'. Rośnie pokolenie matołów. Aż strach pójść do lekarza za 20 lat....

            • 55 3

        • lepiej naładuj telefą (2)

          • 73 0

          • (1)

            tom kartom

            • 25 0

            • Mówi się " to karto"!

              • 4 0

      • oni w życiu książki nie widzieli :)

        • 39 5

      • (1)

        no przecież pisze, że ludzią

        • 22 2

        • no przecież pisze, że ludzią

          a komu

          • 16 2

      • (3)

        a ja zawsze zdanrzam na czas

        • 22 0

        • ..

          i włanczasz światło?

          • 17 0

        • zdążąm (1)

          • 4 1

          • i pan zdanrza

            • 17 0

      • Ja też nienawidzę matołów.

        Autorzy zacytowanego w artykule ogłoszenia nie studiują, mam nadzieję polonistyki. Tyle błędów w niedługim tekście! Słownictwo również godne raczej gimnazjalisty, a i określenia dziwne, na przykład "wasza wyobraźnia jest abstrakcyjna" wiele mówią o autorach.

        • 23 1

    • To prawda. (18)

      Może też studenci pomyśleliby jaka z nich niewychowana hołota? Ja wynajmuję sam mieszkanie od kogoś, ale pokój podnajmuje. Przez 4 lata przewinęło mi się mnóstwo ludzi. Nikomu się nie chce nawet odkurzacza dotknąć. Naczyń nie zmywają. Muszę prosić się o porządek. A to co mają w pokojach to przechodzi ludzkie pojęcie. Fakt, że właściciele powinni oddawać czyste mieszkanie, ale z drugiej strony przecież oni nikogo nie zmuszają. Nie chcecie to nie wynajmujcie proste. Za drogo? To nie ich problem. Każdy ma prawo żądać ceny jaką uważa za słuszną. To studentów problem. Nie stać to do akademika. To tak jak miałbym auto warte 50tys ale sprzedał komuś za 10 bo biedny student i go nie stać to się zlituję.. Nie przesadzajcie.

      • 293 10

      • hmm, aż chciałoby się powiedzieć (2)

        jak was nie stać na mieszkanie, to nie stać was też na studia, idźcie do pracy po maturze.

        • 107 9

        • Najlepiej tak generalizować...

          Bo przecież każdy Polak to złodziej..

          • 6 10

        • tylko gdzie ta praca?

          młodzi ludzie są ambitni, chcą skończyć studia i żyć na przyzwoitym poziomie. a matura to teraz za mało nawet na konserwatora powierzchni płaskich.

          • 7 11

      • moja mama wynajmuje studentom pokoje (9)

        I co pół roku musi kupować nowe talerze, sztućce, pościel, ręczniki...Ja słyszałam, że studenci głodni chodzą ale żeby sztućce zjadać...
        Nie wietrzą pokoi, kąpią się 6 razy dziennie i zużywają tyle prądu w miesiąc, co normalny człowiek przez 3. Dodatkowo są niewychowani, nie potrafią powiedzieć, że coś się zepsuło itd.
        Wobec powyższych, ja bym studentom nie wynajęła niczego poza norą z grzybem - przynajmniej nie byłoby mi szkoda...

        • 75 5

        • 6 razy dziennie się kąpią? (2)

          dziwni ci studenci. U mnie ci którzy mieszkali czasem kilka dni się nie myli. Rekord należał do jednego typa co nie mył się jakieś 10 dni a tylko dezodorantem old spice się pryskał.W ogóle masakra jakaś- jak można wstać po nocy, ubrać się i wyjść na zajęcia lub do pracy bez odwiedzenia łazienki?? A takie rzeczy zdarzają się bardzo często. Albo zostawianie brudnego kibla. Przyjedzie hołota ze wsi do miasta i się panoszą i chcą jeszcze za darmo...

          • 31 3

          • Jak masz zasyfioną łazienkę to czemu się dziwisz?

            • 2 5

          • jak? np jak mieszkasz w 4 osoby i laska uwaza ze poranna toaleta powinna trwac godzine....tak zdarzalo mi sie wyjsc bez odwiedzenia lazienki

            • 1 2

        • no proszę! (2)

          no proszę! kąpią się 6 razy dziennie?! a podobno to brudasy z przetłuszczonymi włosami!

          • 5 1

          • nie nie (1)

            ci z przetłuszczonymi to polibuda tylko.

            • 11 1

            • Fakt

              Bo tym z uniwerku wieczorna profesja na to nie pozwala.

              • 1 0

        • Twoja mama prowadzi hilton?! (2)

          to, że właścicieli mieszkań często ponosi fantazja i za "norę z grzybem" życzą sobie horrendalnych sum to jedno, ale żeby wynajmującym serwować ręczniki czy pościel to chyba lekka przesada? to niech mama rozgraniczy budżet i pobiera oddzielną kwotę na tak zwane media i niech jej nie obchodzi czy ktoś kąpie się raz dziennie czy 30 - płaci to niech doope moczy, jego brocha.

          "Dodatkowo są niewychowani, nie potrafią powiedzieć, że coś się zepsuło itd." - faktycznie, to jest wyznacznikiem dobrego wychowania :D trafiła na śmierdzących brudasów, którym nawet nie chce się podnieść łapy i wykręcić numeru, ot wielkie rzeczy...

          • 3 5

          • Kitko (1)

            Nie zauważyłaś, że w zdaniu "Dodatkowo są niewychowani, nie potrafią powiedzieć, że coś się zepsuło itd." jest przecinek???
            Poza tym to studenci wymagają tych ręczników i pościeli a zwłaszcza ich mamusie, które przyjeżdżają z wiosek i wszystko ustalają - ręczników przecież chłopczyk z wioski pociągiem nie będzie targał-słoików nie pomieści w plecaku. A dlaczego nie skomentowałaś faktu, że giną naczynia, sztućce?

            • 2 0

            • Kitka cd

              Nie zauważyłaś również, że moja mam wynajmuje POKOJE a nie mieszkanie a to jednak duża różnica...

              • 0 0

      • Całkowicie się zgadzam (3)

        Sama oddałam na wynajem stosunkowo nowe i w pełni wyposażone mieszkanie, m. in. z zabudowaną kuchnią, zmywarką, pralkę itp. Dopiero po czwartej wynajmującej osobie(nigdy nie wynajmowałam studentom i tego nie zrobię)doczekałam się zdania mieszkania całkowicie wysprzątanego, takiego, jakim je przekazałam. Czyste okna, umyta lodówka, wytarte szafki,brak śmieci itp. Jestem w stanie zrozumieć, że mieszkanie z czasem się "zużywa", dlatego drobne remonty i naprawy przeprowadzam sama regularnie. Ale od wynajmujących również oczekuję, że będą moją własność szanować - w końcu sami tam mieszkają. A wynajmowanie poniżej 1000 zł + opłaty jest zwyczajnie nieopłacalne. I jeszcze trzeba podatek zapłacić.

        • 52 3

        • Minut dał ten, który nie posprzątał szafek (1)

          Niektórzy ludzie to prawdziwe fleje.

          • 11 1

          • Minus, rzecz jasna.

            • 3 1

        • Ja Ci dałem minus za zdziwienie, że podatek trzeba zapałcić....

          .

          • 1 4

      • Dziwne

        Pięć lat studiowałam i nie spotkałam się z TAKIMI studentami o jakich Wy piszecie...Natomiast spotkałam się z sąsiadami, którym nie pasowało to,że JESTEŚMY,mimo że nic im nigdy nie zrobiliśmy...To się nazywa uprzedzenie, a w naszym kraju to żadna nowość.

        • 7 1

    • najpierw wynajmiesz studentom, potem za nich przepraszasz sąsiadów i jeszcze mieszkanie do remontu (4)

      ale ceny jak z hiltona, niech sobie kredytcik wezmą i zobaczą co to znaczy i ile to kosztuje

      • 208 3

      • (3)

        a po zwrot kaucji to z kolegami przyjdą a jak sie wyprowadzą to fakturka za prąd na cztery i pół stówy do zapłaty ale to już na koszt właściciela

        • 54 2

        • Dlatego trzeba myslec..

          Ja mam zrobione rozliczanie rzeczywiste pradu i gazu i tyle ile nabija tyle placa proste i wygodne. pozdrawiam

          • 12 0

        • (1)

          zamontowałem licznik prądu w systemie prepaid i nieopłacone rachunki mam z głowy, gdyby tylko był jeszcze taki na wodę to bym całkiem spokojnie spał.
          Mieszkanie po generalnym remoncie, z wymienioną instalacją elektryczną i hydrauliczną.
          Normalni lokatorzy to było jakieś 3 lata temu, od tego czasu trafiają się same dziwolągi.

          • 16 0

          • w końcu!

            jako były student, który wynajmował kilka mieszkań po drodze, cieszę się, że są tu i takie opinie, które nie generalizują i mówią, że student to czasami normalny człowiek :D

            • 7 0

    • 'Ludzia' się musi wpierw nauczyć pisać ;) (1)

      Jestem 'Ludzia' z moz**biku, mam komputer to piszę co popadnie...

      • 15 16

      • Nie na temat

        Nie na temat ,ok ktoś popełnił błąd a już kilku błyskotliwych to wytyka - o sednie sprawy nie wspominając .
        Przyznaję ,że ja w tej chwili też.

        • 3 5

    • ... (5)

      jak będą mniej wydawać na różne "używki" to i na mieszkanie wystarczy...

      • 54 2

      • (4)

        szkoda że ludzie którzy tyrają a nie studiują bo ich na to nie stać tak jak na kredyt też muszą płacić takie kosmiczne ceny za najem mieszkania! Skoro mieszkanie i tak stoi puste to dlaczego nie wynajmujecie za mniejsze pieniądze ludziom porządnych ułożonych np z dziećmi?? Ja z moim partnerem też wynajmuję 2 pok mieszkanie on zarabia 1800 a ja 1600 co daję kwotę: 3400zł od tego musimy odjąć na opłaty za żłobek i przedszkole dla naszych dzieci ok 600zł miesięcznie zostaję już 2800zł odjąć opłaty takie jak wynajem mieszkania to: 1500zł a mieszkanie wcale nie jest piękne i zadbane ( odpadające kafelki w łazience na ścianie, obleśny gumoleum na podłodze w kuchni i przedpokoju, boazeria na ścianach w korytarzu, brak sprawnych wszystkich gniazdek do tego nie z naszej winy po prostu stara instalacja elektryczna, ohydne i obskurne szafki i blaty w kuchni, kuchenka z lat 80tych, parkiet w pokojach między którymi są szczeliny wielkości nawet 3cm w niektórych miejscach, no i jeszcze ta tapeta na ścianach pomalowana farbą) no ale gdzieś trzeba mieszkać... Remont owszem i rozmawiałam już ponad rok temu ale właścicielka lokalu ma na to czasu bo przecież nie ona w tym mieszka ona tylko co miesiąc inkasuje pieniądze które jak na stan lokalu jej się według mnie nie należą ;/ zostaję na życie nam 1300zł gdzie tu jeszcze jakiś rachunek za telefon? Czy kupić dzieciom nowe kurtki czy buty na zimę? To jest nie wiarygodne ale niestety takie rzeczy tylko w tym kraju się dzieją. Właściciele mieszkań do wynajęcia sobie życzą dość sporą kasę co miesiąc ale nie dając nic w zamian bo rozumiem ludzi którym lokatorzy demolują lub niszczą mieszkanie ale tacy ludzie jak ja dbający, próbujący coś zrobić tanim kosztem żeby choć trochę lepiej wyglądało i opłacających co miesiąc regularnie rachunki ?! Dlaczego wszyscy są mierzeni tą samą miarą?? Nie studiująca ale uczciwa i umiejąca pisać ...

        • 19 4

        • aleXis czy mowisz o mieskaniu na żabiance na ul Gospody?

          • 2 0

        • oferta

          Od stycznia będę miał mieszkanie w na pewno lepszym standarcie i niższej cenie :) O ile Pięć Wzgórz jest akceptowalne.

          • 3 0

        • parkiet w pokojach między którymi są szczeliny

          ale to chyba dobrze, że pomiędzy pokojami są szczeliny jakieś?

          • 0 0

        • zmiana mieszkania

          czemu nie zmienisz mieszkania aleXis?

          • 1 0

    • studencikom najlepiej wszystko za darmo dac

      bo przeciez to wielka elita! nie masz na mieszkanie to nie idz na studia ! proste , nikt za darmo nie da Ci pokoju / mieszkania!

      • 67 2

    • studenci???????? to bydło jest a nie ludzie !!!!!!! mam takich w bloku ale od dziś my sąsiedzi ujarzmimy to BYDŁO !!!!!!!!!

      • 24 1

    • dokładnmie !!!!!!!!!!!

      mieszkajcie sobie w namitoach gimbusy z****ne...... pozniej rodza sie dzieci a wy i tak nie chodzicie na uczelnie !!!!!! PRECZ !!!!!!!!! to wy sie opamietajcie

      • 12 3

    • ja wynajmuje studentką

      3 pokojowe , ładne i zadbane mieszkanie i studentki;-) . wszystko gra już kolejne lata . Tylko dużo wody im idzie ;-))) i gazu ;-)))

      • 2 2

    • no wlasnie, narzekanie ze strony sasiadow, porysowane meble, lazienka, ktora trzeba potem wyremontowac

      • 2 0

    • Do domu wypi... (1)

      a nie miejsca na nieswojej uczelni zajmować. Macie wyższe szkoły rolnictwa to tam dygać na zajęcia i po zajęciach będą luksusy w domu a nie panoszyć się jak u siebie i jeszcze marudzić. Nie pasuje, to biegiem powrót do rzeczywistości na wsi. Mamy wolny rynek, jak kogoś nie stać to nikt się nad nim litować nie będzie.

      • 2 6

      • Popracuj na wsi

        to docenisz jak masz dobrze. Inni też mają prawo mieć lepiej. Poza tym uczelnia jest państwowa?Co to w ogóle ma znaczyć 'na nieswojej uczelni'?!

        • 4 1

    • ludziom jeśli już

      • 2 1

    • Re: wynajac mieszkanie takim ludzia - nie dziekuje

      ale jesli sie placi to sie wymaga!! a wy byscie za nore chcieli miliony !!

      • 0 0

    • Re: wynajac mieszkanie takim ludzia - nie dziekuje

      racja.

      • 0 0

  • Dziś spotkać przyzwoitych studentów to jak wygrać los na loterii. (48)

    Najlepiej apartament z widokiem na morze w cenie nory z Letniewa by chciał jeden z drugim.

    • 1110 121

    • i w konkretnej dzielnicy na dodatek! (6)

      we Wrzeszczu chcieliby za grosze,najlepiej przy skm-ce a na inne dzielnice,gdzie ładne wyremontowane pokoje czekają nawet nie spojrzą :-) to po prostu kwestia wyboru nie ma co się żalić.Ja się mogę pozalić na dzisiejsze korki, ktoś mnie pożałuje?:-)no właśnie.

      • 140 1

      • W Warszawie cena dwóch pokoi to MINIMUM 1500 zł, w Krakowie ciężko było zejść poniżej 1300 zł. (5)

        Studiowałem w obu miastach. Teraz czytam i słucham wypowiedzi znajomych z rodzinnego trójmiasta że... 1200 zł za dwa pokoje na Dolnym Tarasie to dużo!

        Wynajmujący, opamiętajcie się - to jest miasto. Jak chcecie mieszkać tanio to są do tego Kartuzy!

        • 103 8

        • Kiepskie przykłady (4)

          Kraków i Warszawa to kiepskie przykłady, bo to są zasadniczo miasta, szczególnie Warszawa, odczuwalnie większe i droższe od Gdańska.

          • 12 22

          • hmmm (2)

            to powiesz że Gdańsk ma niższe zarobki??
            to dlaczego jest w czołówce najlepiej zarabiających mieszkańców???

            • 6 11

            • a ranking obejmuje roboli (1)

              czy tylko posłów, radców, prawników i policjantów? :)

              • 11 6

              • obejmuje średnio

                czyli jeden radca i 100 roboli to daje średnią 4000 brutto na twarz

                • 6 3

          • Szkoda, że nie widziałeś, co w Krakowie oferuja studentom

            Tam to rzeczywiście jest skandal, szczególnie na Starym Mieście, a ceny z kosmosu.
            A najgorsi są pierwszoroczne "słoiki". Wyrwie się to matce spod spódnicy i student pan. Najlepszy elektorat Pinokia.

            • 14 2

    • (15)

      na temat wynajmu "studencikom" mogłabym książkę napisać.. chciałby Grześ wieś tylko nie stać ich na te swoje wygórowane wymagania.. najgorsi są niestety Ci ze wsi - u siebie s****ą w budce z serduszkiem a tu wymagają marmurowych łazienek.. wszystko chcą mieć w cenie - bez dopłat a potem waletują koledzy, koleżanki, drugie połowy, mamusie z bandą rodzeństwa itp. ładne trójmiasto i zawsze można wpaść "nad morze"..

      • 135 7

      • (14)

        coz,wynajem lokalu to tez biznes a jak waidomo biznesu trzeba pilnowac i dogladac a nie wynajac i olac byle kasa splywala.

        • 26 7

        • (13)

          a czy ja napisałam, że to mi się podoba? że na to zezwalam? że uchodzi to płazem? nie, nie.. żegnamy się następnego dnia.. i potem jest wielkie zdziwienie, że jak ja mogę, że powinnam być wdzięczna, że oni w ogóle raczyli wynająć.. (p.s. mieszkanie mam po gruntownym remoncie, w snobistycznej dzielnicy, więc meble z wystawek czy orunia górna odpada gwoli ścisłości)

          • 27 4

          • w "snobistycnzej dzielinicy"? nawet nie wiedzialem, ze mamy cos takiego w Gda (12)

            • 28 2

            • Np.osiedle "oliwa park" (10)

              • 7 12

              • Osiedle to nie dzielnica (7)

                A tak na marginesie to największy syf na osiedlu robią właśnie studenci jeżdżący samochodami z nr. rejst. GWE NO NBR s****o to w polu za stodołą a teraz do miasta przyjechało.

                • 23 4

              • W NBR nie ma nawet stodoły (2)

                wszyscy mieszkają w jednym pomieszczeniu z elwentarzem

                • 10 2

              • co to jest elwentarz ?

                • 8 1

              • co to jest elwentarz, drogi mieszczuchu?

                NBR pozdrawia GD z o****nej kamienicy z ELWENTARZEM :D

                • 2 0

              • Opamiętaj się (2)

                Ja jeżdżę NBR i do wiadomości szanownego państwa z jeszcze bardziej szanownego Trójmiasta - nie s**** za stodołą. A to, że ktoś mi wciska śmierdzące stolec z metalowymi szafkami jak ukradzionymi z koszar wojskowych, to co, może jeszcze mam podziękować i pocałować w pierścień? Opamiętajcie się ludzie. Trochę szacunku.

                • 4 1

              • NBR (1)

                to nie licytuj się jak na alei handlowej o wysokość czynszu, bo życie w trójmieście i m2 mieszkania jest dużo wyższy niż w NBR.. my nie mamy dotacji z unii za leżenie plackiem i drapanie się po j...h i nie płacimy krusu..

                • 0 0

              • miejsce urodzenia nie czyni Cię Bóg wie czym

                czy wy myślicie, że wszyscy, którzy nie są z Trójmiasta to są ze wsi, najlepiej takiej zabitej dechami?
                To też są miast, tylko trochę mniejsze, w których nie ma wyższych uczelni. Co nie znaczy, że ludzie są tam mniej kulturalni czy obyci w świecie. Trójmiasto to nie Nowy Jorka a urodzenie w nim nie czyni światowcem.

                • 1 0

              • Zakład?

                Idę o zakład, że Twoi rodzice (najdalej dziadkowie)sami przyjechali ze wsi do miasta, a teraz udajesz wielkiego pana mieszczucha. Wiem, że Twoim największym sukcesem życiowym jest posiadanie rejestracji GD ale trochę szacunku dla przodków się należy :)

                • 0 0

              • oliwa park? (1)

                to te nowe bloki na przymorzu?

                • 1 0

              • Prawie fajne osiedle...

                ...ale za taką kasę nie opłaca się, ludzie sobie w talerze zaglądają, tak jest tam gęsto.

                • 0 0

            • nie w Gdańsku - racja - ciężko mówić o czymś snobistycznym..

              • 0 0

    • Może najpierw trzeba uderzyć się samemu w pierś? (7)

      Wynajmowałem we wrzeszczu za 1000 zł + opłaty dwupokojowe mieszkanie.
      Całkowicie umeblowane (wiek mebli nie przekracza kilku lat) i wyposażone w AGD. Standard jest naprawdę niezły jak na mieszkanie studenckie. Dałem niską cenę bo chciałem wybrać sobie najemców żeby nie roznieśli mieszkania. Źle wybrałem chociaż wyglądali na porządnych. Zrobili taki chlew jakiego jeszcze w życiu nie widziałem. Przez cały ten okres nie posprzątali ani razu mieszkania a zostawiłem im nawet środki czystości i na stanie jest odkurzacz. Gdybym był w kraju to bym ich po miesiącu wyrzucił. Teraz mam już 2 nowych studentów ale w umowie już jasno jest napisane że jak nie będą sprzątać to będzie sprzątane na ich koszt. Sam studiowałem i też mieszkałem na stancji ale było zawsze posprzątane. Do takiego syfu wstyd by mi było zaprosić znajomych już nie mówiąc o jakieś dziewczynie.

      • 159 0

      • właściciele sami są sobie winni (6)

        90% z nich boi się coś zastrzec w umowie a potem coś egzekwować, gdyż nie zgłaszają umów w skarbówce i boją się, że pozwany student ich podkabluje. Najłatwiej więc wywindować cenę i żądać wysokiej kaucji. Kiedyś we czwórkę wynajmowaliśmy mieszkanie czteropokojowe. Płaciliśmy 430 za miesiąc. Wszystko mieliśmy zawarte w umowie. Cały wynajem bez zgrzytów. Można? można.

        • 24 32

        • 430 złotych za czteropokojowe mieszkanie? (4)

          wy chyba w Zimbabwe studiowaliście

          • 43 8

          • pewnie od osoby domyślam się...

            • 18 1

          • Na głowę niedomyślny chłopie. (1)

            Na głowę.

            • 11 0

            • Nic nie napisano że za głowę.

              " Kiedyś we czwórkę wynajmowaliśmy mieszkanie czteropokojowe. Płaciliśmy 430 za miesiąc."

              • 4 5

          • Płaciliśmy 400zł ze wszystkim na osobę, w POLSCE!Można?Naturalnie,że można.

            • 0 0

        • to zależy od człowieka

          niektórzy to po prostu świnie urodzone w chlewie.

          • 3 0

    • drodzy studenci, skoro wam tak drogo płacić za wynajem to może lepiej (6)

      będzie jeśli zostaniecie na tych swoich wioskach, rano pomożecie starym przy obrządku, popołudniami możecie w Geesie dokształcać się i też będzie gitara. Kasa zaoszczędzona, rodzice zadowoleni, że mają z was pożytek a i my będziemy mieć spokój od was i sami sobie będziemy remontować nasze rozpadające się mieszkanka.

      • 82 15

      • Na wioskę

        Drogi kolego to Ty wracaj czym prędzej,bo patrząc na poziom Twojego komentarza to Ci jeszcze słoma z butów nie zdążyła wypaść

        • 9 12

      • (3)

        serio sadzisz ze studenci pochodza tylko z wiosek? Pytanie mam zatem czy jestes po studiach? jesli tak to wlasnie swa krytyka pokazales nam skad jestes i ze to co mowisz to mowisz i oceniasz po sobie! brawo brawo!

        • 9 4

        • przecież jak ktoś mieszka w Gdańsku (2)

          i studiuje to nie wynajmuje stancji

          • 6 3

          • (1)

            a jak przyjechal z innego miasta wiekszego niz Gdansk i studiuje w Gdansku to tez jest ze wsi?

            • 7 2

            • To jest z innego miasta

              ale takich jest niewielu i oni zachowują się jak normalni ludzie.

              • 4 4

      • Idź do mamy/taty i zapytaj??

        Czy przypadkiem po takich miastowych jak ty mój dziadek na konia nie wsiadał?? Bo wydaje mi się że chyba tak.

        • 5 2

    • :)

      no pewnie, masz?

      • 1 0

    • A buty zostawiają przed drzwiami wejściowymi do mieszkania. (4)

      Taka moda wśród słoików.

      • 23 1

      • (3)

        ... i worki ze śmieciami, licząc że ktoś za nich wyniesie. A na uwagi sąsiadów, ze śmietnik jest gdzieś indziej, ciężkie oburzenie, że oni przecież płącą...

        • 31 1

        • Jak u siebie w Słoikowie wyrzucali przez okno to tutaj przynajmniej stawiają przed drzwiami. (1)

          • 14 1

          • Akurat w mojej wspólnocie to miastowi zostawiają buty....

            ...i śmieci na klatce i czekają aż się chyba same rozłożą. Ja akurat nie wstydzę się, że jestem ze wsi (gdyby tak było to już dawno zmieniłbym rejestrację w aucie) i nie mam z tego powodu kompleksów takich jakie ma wielu miastowych.

            • 7 6

        • worek ze śmieciami na klatke

          niestety, rodowici gdańszczanie i wydawało by się inteligentni ludzie też zostawiają śmieci przed drzwiami wejściowymi... smród na całą klatkę...

          • 0 0

    • Wynajmuję pokój studentom... (2)

      ...a właściwie studentowi z Akademii Morskiej. Mieszkanie mam na Chylonii i bardzo chwalę go sobie. Albo faktycznie mam szczęście albo jednak poziom studentów nie jest aż taki niski:)

      • 12 1

      • z Akademii Morskiej mówisz... (1)

        Diler, imprezowicz czy prawiczek?

        • 1 5

        • i co

          co za różnica... porządeczek jest!))

          • 0 0

    • na pewno

      oczywiście najlepiej jest wierzyć stereotypom, że studenci to pijaki i ćpuny.. a zapomniał wół jak cielęciem był (o ile w ogóle studiował).. godne warunki, w dobrej lokalizacji należą się wszystkim.. studenci to gorsza nacja społeczna? czy po prostu młodzi ludzie wchodzący w dorosłość chcący się uwolnić od garnuszka mamusi i usamodzielnić? nie rozumiem takiego podejścia. nie chcesz wynająć mieszkania byle komu to nie wynajmuj.. jak jest opisane powyżej możesz zrobić "casting".. ale na Boga zaproponuj cenę jaką sam chciałbyś płacić gdybyś sam był studentem.. ludzie opamiętajcie się!!

      • 1 2

  • Studenci... (40)

    ... nie studiujcie bo i tak pracy z tego nie będzie. Trzeba mieć fach w ręku a nie umiejętność ścigania.

    • 658 85

    • najlepiej być spawaczem mówi donalidnio (24)

      • 36 12

      • Tak sobie wmawiaj: "studia to bzdura" (23)

        Dzięki studiom na polibudzie zarabiam 6000 netto za 20 godzin pracy w tygodniu. Praca umysłowa, czysta w ciepełku z przerwami na kawę. Pocieszaj się tym swoim fachem w rękach. Ty masz w rękach, ja w głowie.

        • 41 60

        • 6000 netto za 2 miesiące w tym nadgodziny, w to jeszcze uwierzę (6)

          Co do spawacza to akurat rynek potrzebuje go 50 razy bardziej niż "yntelygenta" po marketingu

          • 63 21

          • (3)

            Panie Spawacz, Pan nawet nie potrafisz ze zrozumieniem przeczytać co się do Cię pisze. Cóż, skoro wolą Twą jest pracować jako fizyczny w zawodzie spawacza, to chwała Ci za to. Wiedz, że my, jako piszesz "ynteligenci", zawsze będziemy lepiej od Ciebie zarabiać, czuć się lepszymi i być lepszymi. Dla takich jak Pan, Panie Spawacz, to Biedronki i inne Lidle powstały.

            • 14 57

            • i tu się mylisz znam takich co są po studiach i w magazynie pracują za 1500zł............bo pracy nie ma

              • 31 1

            • To idź ty nasz ynteligencie zarabiać swoje 6 tysięcy. 6 tysięcy to jak dla mnie dniówka jest. Siedzę w domu i nic nie robię, oprócz lansowania się i kupowania drogich rzeczy ! Tak się żyję. Polaki biedaki cebulaki !

              • 5 6

            • Podczas studiów często jeździłam pociągami i najbardziej obsrane toalety były w klasie 1, tam gdzie siedziało najwięcej

              ..krawaciarzy... Uważasz że zarabijąc 6 tys jesteś "panem" - a gó.wn.o. Ja mam znacznie więcej niż Ty i robie zakupy w Lidlu i almie i biedronce. pamiętaj, że i tak wszystko się sprowadza do kupy (inaczej -kału). Więcej szacun ku gamoniu mam do tych co pracują fizycznie niż do takich Twojego pokroju. Bo Oni pracują w dużym stopniu po to abyś Ty mógł siedzieć przy swoim ciepłym biurku

              • 0 1

          • (1)

            ...co tak mało? Nie chciało się uczyć?

            • 25 0

            • Nie, po prostu nie chce mi się pracować po kilkanaście godzin chociaż mam taką możliwość

              pieniądze nie są w życiu najważniejsze. I do wszystkich piszących poniżej, że pewnie praca po znajomości - nie znałem ani jednej osoby w Gdańsku jak przyjechałem tu po studiach. Ale jestem po prostu zaradny. Chodziłem po firmach i sam szukałem pracy (a nie jak większość - czeka aż praca ich znajdzie). Pracowałem w KFC i Macu, by opłacić pokój i dokształałem się, pracowałem. Jak ktoś mi mówi, że się nie da - sam sobie wystawia ocenę.

              • 5 1

        • (3)

          Taaa a ja 15 tys na tydzień zarabiam siedząc i nic nie robiąc, głupio ci teraz "były studenciaku"??

          • 13 23

          • Haha (2)

            Pewnie bezrobotny .... Wyjazd spamerze!

            • 16 4

            • Pewnie sprząta kupy w Norwegii (1)

              ale rodzinie chwali się że jest "organizatorem porządku" w arabskiej dzielnicy Oslo ;)

              • 17 1

              • animator przestrzeni zaśmieconej

                • 13 0

        • Tjaa...

          Jasne, tatuś lub mamusia lub inni "krewni królika" załatwili? Ciekawe co powiesz jak zechcesz skorzysać z usług "tych co mają fach w rękach"...

          • 12 4

        • Praca po znajomości? Dlatego tyle kasy.

          • 8 3

        • 6000 (9)

          A gdy masz zainstalować karnisz na firany, to dzwonisz po fachowców, bo nigdy wiertarki tata nie pokazał

          • 45 9

          • (5)

            Po to są robole, żeby dziury w ścianie wiercili - proste.

            • 22 28

            • Ot i cała prawda z trójmiejskiego wykształciucha wyszła.... (2)

              ...tzw. robol, jak Go nazywasz też jest potrzebny i jego praca z całą pewnością jest bardziej pożyteczna niż twoja.

              • 29 5

              • (1)

                I tzw. roboli też natura wyszła, czytajac komentarze dochodze do wniosku, że student to bezrobotny ekonomista (przypominam, ze to nie jedyny kierunek) a robol może nie unosi się w chmurach inteligencji ale fach w reku ma, a hejtu na to, że nic nie potrafi tego nikt nie napisał, za to po "yntelygencikach" nie rozumiem dlaczego jedzie sie jak tylko sie da. A ja sie pytam ilu macie inżynierów w firmie - bo jakby nie patrzec tez po studiach, a nie licząc najświeższych potrafi cos zrobic. PS. Toeże ktoś ze wsi pochodzi nie znaczy ze jest gorszym. Wiesniakiem sie stajesz a nie rodzisz i uwierzcie, wiecej wiesniakow w mieście niz na wsi.

                • 15 2

              • ekonomia to nie jedyny kierunek kształcący

                przyszłych bezrobotnych. Nadmiar filozofów, politologów, absolwentów różnego typu zarządzania i marketingu, szczególnie z prywatnych "wyższych" uczelni daje się zauważyć w różnych "makdonaldach" i "Biedronkach".
                W moim zakładzie pracy o profilu technicznym tylko raz pracował jeden politolog, na najniższym stanowisku, inżynierów nigdy nie było. Wszyscy mają średnie wykształcenie i czego więcej potrzeba?

                • 2 1

            • Tylko potem nie jęcz, że robol skasował cię 200 zł za pół (1)

              godziny pracy i czekasz jeszcze na niego tydzień, bo wszyscy mają studia pokończone i nikt nie potrafi prostych prac wykonać.

              • 12 1

              • Tak sobie mów.

                Wiem jak obsługiwać wiertarkę. Pracowałem też na tokarce, frezarce, zgrzewarce i masie innych urządzeń. Jestem wszak inżynierem. Wszystko w domu robię sam, bo "fachowcy" niestety tylko dużo gadają. Zazdrość was zżera, nic na to nie poradzę. :-)

                • 5 2

          • to chyba dobrze.. wszyscy dzieki temu maja praca i tak powinno byc!!

            • 4 0

          • Oczywiście bo mnie stać, aby fachowiec mi malował,

            cekolował, kładł parkiet i płytki. Po co mam się męczyć i potem zwyrodnień się nabawić, podczas gdy mnie stać zapłacić pare stówek?

            • 2 2

          • Czy to źle,

            że daje innym zarobić, jeśli go stać? Sądzę, że wspomniani fachowcy są z takiej możliwości zadowoleni.

            • 5 0

    • umiejętności ścigania mogą przydać się na torze wyścigowym (1)

      UŻYWAJ POLSKICH ZNAKÓW!!!!!

      • 16 6

      • z tego co widzę to używa...

        tylko "ą" zjadło...

        • 10 0

    • (3)

      szlachta nie musi pracować

      • 11 17

      • bo mamusia z tatusiem utrzymają (2)

        • 17 5

        • Nie trzeba nieć wyższego wykształcenia żeby dobrze zarabiać... (1)

          ...ja mam tylko szkołę zawodową ale nie narzekam.
          Trzeba mieć poukładane w głowie to i w portfelu się będzie zgadzać. Nie będę się tu licytował ile to nie zarabiam, ale nie przemęczając się wychodzę bardzo dobrze. Uczciwie i zgodnie paragrafem w tym kraju da się żyć tylko nie można bać się ryzyka.
          Każdy am jakąś profesje. Jeden ma w głowie, drugi w rękach. Ważne jest to żeby się szanować.
          Pozdrawiam

          • 52 3

          • Re: Nie trzeba nieć wyższego wykształcenia żeby dobrze zarabiać...

            Masz całkowitą rację. Tylko to nic nie wnosi do tematu ani posta Twojego przedmowcy.

            • 4 14

    • Studiowałem ale po trzecim roku przerwałem (2)

      Studia to fajny czas bardzo miło go wspominam, ale szybko się przekonałem że moje hobby jakim było programowanie mikroprocesorów jest dobrze opłacanym zajęciem. Już na koniec pierwszego roku pisałem dla kolegów wszystkich lat programy zaliczeniowe i do magisterek itp. W tym czasie zarobiłem na tym więcej niż moi rodzice zarabiali razem wzięci. Mam to szczęście że robię to co lubię i zarabiam na tym nieźle. Na studia warto iść jeśli ma się zamiar uczyć. Jeśli ktoś chce iść żeby prześliznąć się to straci tylko czas bo potem pójdzie do pracy i dostanie zimny prysznic.

      • 24 1

      • gdzie w gdansku sa firmy (1)

        ktore sie zajmuja programowaniem mikroprocesorów?

        • 4 3

        • pełno ich jest

          poszukaj w dziale firmy na tym portalu. Masz te małe jak i te duże np. Intel.

          • 0 0

    • ja padam ze śmiechu jak rodzice szukają swoim dzieciom (1)

      przyszłym studentom mieszkań na wynajem, chodzą po biurach nieruchomości itp. Jak taki student ma być zaradny w życiu skoro potrzebuje w wieku 19 lat rodziców do szukania im mieszkania. Żałosne

      • 26 0

      • zgadza się

        takie mamy pokolenie facetów, oferm życiowych wychowanych na top model i big brotherze co nie potrafią nic w domu zrobić już o zaradności życiowej nie wspomnę. Na szczęście jakiś procent facetów to mężczyźni i można mieć fajnego faceta ale współczuję tym kobietom, które wezmą sobie taką łajzę, bo to one będą musiały portki nosić.

        • 0 0

    • Potwierdzam! (2)

      Mam dwa kierunki obronione i mgr.w kieszeni- politologii i historii i pracuje w UK w hotelu...szkoda ze stracilem kase i czas...teraz zaluje! NIGDY nie uzylem moich dyplomow!

      • 1 0

      • Zawsze może zabraknąć papieru toaletowego.

        • 6 0

      • a czego się spodziewałeś?

        zobacz ile ludzi tam studiuje na tych kierunkach, myślisz że potrzeba nam tylu politologów i historyków? W ECSie mógłbyś dostać dobrą fuchę bo ponoć płacą tam 8 tys netto ale nie znasz nikogo więc nie masz szans.

        • 1 0

    • Oj, nie studiował kolega...

      Najpierw idziesz na studia. Potem trafiasz do pracy. A po 2 latach możesz sobie powiedzieć - jestem poczatkujący inżynier.
      Ale ludzie kładący kafelki albo malujący tego nie zrozumią, oni faktycznie fachu uczą się nie w szkole tylko w pracy

      • 1 0

  • (6)

    Właściciele mieszkań do studentów -zachowujcie się !

    • 690 50

    • jak tam wolę przebiedować do sezonu letniego ale nie wynajmować studentom (3)

      Wyremontowałem i wyposażyłem w nowe meble mieszkanie, przewinęło się w tym czasie setki turystów a mieszkanie wygląda dalej jak nowe.
      W pierwszym roku próbowałem wynająć za 1500zł w cenie mieszkania szybkie WiFi z kablówki - i nic. 2 telefony ale nikt nie chciał nawet obejrzeć. Na zdjęciach wyraźnie widać nowe meble podłogi, nowa kuchnia, łazienka, itd. Ogłoszenie zamieściłem na 2 portalach wynajmujących kwatery - z czołówki wyszukiwarki.
      Więc nie pitolcie mi studenci że oczekujecie standardów za które zapłacicie "parę złotych więcej"

      • 18 1

      • Ale kto by chciał wynajmować w Kartuzach? (1)

        ...poczekaj do lata i znowu Ci się setki turystów przewiną.

        • 7 5

        • wynajme z checia mieszkanie za 1500

          tylko okolice centrum,
          ps. nie jestem studentem, mam stala dobrze platna prace

          • 4 0

      • Dokładnie. 2 pokoje w nowym budownictwie za 1200zł + opłaty 300zł

        I dla każdego studenta za drogo. A tu piszą, że 1200zł za kawalerkę, z opłatami to szczęście.

        • 3 1

    • Pamiętam czasy, zresztą jeszcze nie dawno, ceny za wynajem mieszkań nie były tak porażające jak teraz. Obecnie jestem osobą pracującą i mimo to nie stać mnie na wynajem mieszkania samej. Podsumowując - ceny mieszkań są zdecydowanie za wysokie jak na ich standard.

      Oczywiście rozumiem osoby, które nie chcą wynajmować mieszkań studentom ale do jasnej cholery jeśli nie chcesz studenta to mu NIE wynajmuj! PROSTE.

      Osoba pracująca

      • 6 0

    • zachowują się, ale byle jak, bo nie u siebie

      • 2 1

  • Intelektualna elita musi mieć godne warunki !!! (1)

    Najlepiej za darmo z dopłatą właściciela. W ogóle każdy ze średnim lub zawodowym powinien kupić studiującemu, oni muszą mieć lepiej i taniej niż inni

    • 504 65

    • jesli nie masz na mieszkanie to nie idz na studia!

      ale to tacy ktorzy poszli pobalować na studia dzienne najlepiej jeszcze za darmo mieszkać !

      • 28 0

  • (5)

    jest wolny rynek nie rozumiem płaczu studentów, zresztą po studiach nie ma pracy więc po co studiujecie?

    • 434 52

    • nie wiem jak co niektórzy się na studia dostają

      jeśli dodawać nie umieją, pusty śmiech mnie ogarnia jak przeglądam ogłoszenia tupu: poszukuje pokoju max 300 zł za całość. same media prąd, gaz, woda c.o. to koszt około 200 - 250 zł.

      • 43 1

    • wolny rynek

      Zgadza się, jest wolny rynek. Studenci niestety latami ciężko pracowali na opinię, jaką mają i nie ma się co dziwić, że rynek tak wygląda. Oczywiście, że nie wszyscy są tacy i dlatego trzeba mieszkanie wynajmować po poznaniu ludzi i ich rodziców. Dobrym zabezpieczeniem jest kaucja i protokół zdawczy ze zdjęciami, które chronią obie strony oraz umowa podpisana na dłużej jak 9 miesięcy. Zainwestowanie jakiegoś grosza w mieszkanie np. pomalowanie pokoju itp. z pewnością wpłynie w takim przypadku na przywiązanie do mieszkania na dłużej jak 2 semestry i obydwu stronom wyjdzie to na dobre. Bardzo ważne jest podpisanie umowy i ustalenie reguł z rodzicami, mimo pełnoletniości dzieci. Niech to rodzice będą stronami, będzie to dodatkową gwarancją.
      Kończąc, studenci kochani zainwestujcie 2-3 dni pracy w mieszkanie, koszt rozłożony na np. 3 rodziny nie będzie dotkliwy, podpiszcie umowę długoterminową, a każdy będzie chciał wam wynająć mieszkanie!

      • 14 1

    • Dokładnie chciałem to napisać.

      Debilizm jakiś z tym apelem.

      • 9 0

    • heh rynek = konsensus

      skoro tyle sa w stanie zaplacic to znaczy ze nie trzeba obnizac cen. wiec albo mieszkan jest malo albo studentow duzo co w zasadzie oznacza to samo. proponuje wynajmowac mieszkania na granicach miasta niz w centrum. kazdy by chcial tanio i pieknie ale tak sie nie da.

      • 4 0

    • w USA tez jest, a studenci ratowali prywatne banki i firmy w kryzysie

      tak tak! wzorcowy wolny rynek gdzie zyski byly prywatne a straty zlodziei wspolne podatnikow. nacjonalizacja sie należała?

      • 0 0

  • Taaa... (3)

    Już to widzę jak właściciele mieszkań zaczną obniżać ceny najmu po takim apelu :-)...
    Nie ma co się oszukiwać...jak sami będziecie mieli mieszkania na wynajem to będziecie chcieli jak najwięcej zarobić!

    • 400 19

    • (1)

      Poczekaj jak im rura zmięknie w połowie października kiedy zostaną z pustymi mieszkaniami na wynajem.

      • 10 37

      • NIE ZMIĘKNIE...

        marzycielu

        • 17 2

    • ja proponuje jeszcze tansze piwo w pubach, no bo student przeciez biedny, a pic sie chce. Tansze ciuchy, bo w cos trzeba sie ubrac. Restauratorzy, wlasciciele firm odziezowych opanujcie sie!!!

      • 18 0

  • student (15)

    Życie coraz droższe, wielu ambitnych studentów jest na własnym utrzymaniu nie ze wzgledu na "porę ucieczki z domu dla własnych przyjemnosci" a dlatego, ze sytuacja tego wymaga. Najnizsza krajowa jaka oferuja pracodawcy na UMOWE ZLECENIE to smiech na sali.

    • 145 26

    • Więc sam zostań pracodawcą. (10)

      Zatrudnij setkę ludzi, daj każdemu z nich "piątkę na łapę". Chociaż... W sumie po co się ograniczać. Daj dychę! I wszyscy będą żyć dostatnie.

      • 45 19

      • Na zachodzie "piątka na łapę" to minimum (6)

        Ciekawe co tam byś powiedział

        • 19 27

        • (3)

          a co to ma do rzeczy? tu jest Polska i jest takie a nie inne wynagrodzenie a nie zachod...na zachodzie popatrz sobie jaka wartosc ma godzina pracy(koszty/zyski)danej firmy a pozniej porownywaj z naszym krajem.

          • 21 4

          • Re: (2)

            W Anglii w tzw "funciaku" pięć par skarpet po jednego funta. Na Hali w Gdyni podobnr jakościowo za 15 zeta. Koszt pracy w UK to ponad 6 f za godzinę. W PL 6 złotych.
            Widać różnicę?

            • 18 5

            • no to spadaj do tego wyspiarskiego eldorado (1)

              • 13 12

              • Re: no to spadaj do tego wyspiarskiego eldorado

                To był tylko przykład trollu! Dżizas....kwiat narodu japę otworzył :/

                • 11 9

        • to jedź na zachód, im mniej takich malkontentów w Polsce, tym lepiej dla kraju.

          • 11 8

        • Powiem jak wyżej.

          Zostań tutaj pracodawcą i daj ludziom to zachodnie minimum :)

          • 10 0

      • (2)

        Znalazł się te co ma najwięcej do powiedzenia i jest obeznany. Moja wypowiedź miała na celu uświadomienie tego, że za najniższą krajową NIKT nie jest w stanie wynajmować za takie pieniądze mieszkań i w dodatku się utrzymać ciołku. Chyba, że jesteś urodzony pod szczęsliwą gwiazdą zarabiasz 1400 z tego opłacasz 600zł mieszkanie płacisz np. za studia ok. 500zł miesięcznie zaoczne nie opłacasz telefonu i nie ładujesz biletu oraz w ciągu miesiąca nie potrzebujesz nowych gaci na d*pe i za 200zł które Ci zostaje przeżyjesz e swoimi potrzebami to myślę, że zatrudnie Ciebieza 5zł na łapę.

        • 3 0

        • Nie każdy musi studiować, nie każdy musi skończyć studia i nie każdy musi mieszkać osobno.
          Kiedyś były mieszkania pełne rodzin wielopokoleniowych i nikt nie narzekał.

          • 6 3

        • studencie

          to wyobraź sobie, że my żyjemy za te grosze i płacimy kredyty za te mieszkania. Nie chodzimy na openera, nie nosimy raybanów i nie pijemy starbaksa, oszczędzamy. Wy miejcie pretensje do rządu a nie do wynajmujących!!!

          • 5 0

    • podziękuj Tuskowi, przecież to idol takich jak ty....

      • 20 11

    • a co Ty byś studenciku chciał ? (2)

      bez doświadczenia bez umiejętności tylko to że jestes studentem ma obligować cię do zarabiania 3 tyś na umowa o pracę? chyba żartujesz

      • 15 4

      • (1)

        a czy ktoś powiedział że jestem studentem który ciągnie sie jak guma w majtkach z semestru na semestr. Zaspokajając Twoją ciekawość studiuje zaocznie za które płacę mam swoje hobby które też jest związane z kosztami , jestem na własnym utrzymaniu i nie żądam ani nie dostaję ani złotówki od rodziców w dodatku posiadam DOŚWIADCZENIE pracując od 16 roku życiua i nie ŻĄDAM 3000zł od mojego pracodawcy. Pozdrawiam

        • 2 0

        • niestety, rozdawanie ulotek

          nie liczy się do stażu pracy ani do DOŚWIADCZENIA

          • 0 1

  • 666 (6)

    Brak floty to do roboty !Studenci to banda kr.., przyjadą z jakiegoś zad*pia i myślą że świat do nich należy. Lepiej prostytutkom wynająć mieszkanie przynajmniej pieniądze mają i mniej imprezują !!!!!

    • 322 106

    • wartość Twojego komentarza mozna porównać... (2)

      do...
      Kiełbasy z biedronki 4,99zł/kg

      • 20 56

      • (1)

        ruskie żrą i sobie chwalą.

        • 8 0

        • moj pies je stare mieso i tez sobie chwali

          • 1 0

    • Dokładnie i jeszcze zamoczyć można za Free (1)

      • 48 5

      • widac pokrój człowieka

        nie wiem jak ty, ale ja nie zadaję sie z klientem na poziomie towarzyskim - to podstawa dobrego biznesu

        • 0 0

    • wynajem

      treść prostacka i chamska,zabrakło intelektu osobie piszącej.a tak na marginesie,najwyższa pora aby opodatkować prostytutki

      • 0 1

  • (44)

    apel do studentow: szanujcie cudza wlasnosc, szanujcie cisze nocna, szanujcie prawo sasiadow do swietego spokoju, szanujcie wlascicieli placac im na czas. Najpierw sami poprawcie swoje zachowanie i opinie o was, a pozniej strojcie fochy, ze mieszkania sie nie podobaja. Jak sie nie podoba mozna wynajac cos innego, ale jak sie chce Oliwe albo Zabianke 2 pokoje za 1000 no to sory. Zycie jest drogie, pora od razu sie z tym pogodzic.

    • 805 41

    • (36)

      Pogodzić, czyli wg Ciebie mieszkać pod mostem?
      Zarabiam miesięcznie trzycyfrową sumę, jednocześnie studiując, mimo iż nie mam czasu nawet się wyspać. W domu bywam jak w hotelu, choć marzy mi się po prostu wygrzanie się pod kocem z książką w ręku. Są porządni właściciele mieszkań, tak jak i są porządni studenci, ale sztuczne napędzanie cen zwłaszcza w okresie września/października jest karygodne! Niejednemu pokojowi za 700-800zł brakuje nawet łóżka (jest tylko materac), rozkute ściany w łazience straszą, a mieszkania nie są w super dzielnicy przy skm.

      I powyższy apel jest do właśnie takich, niepoważnych właścicieli, którzy żerują również na porządnych studentach, bo z reguły to tych "dzianych" studentów (rozpieszczonych i nie znających wartości pieniądza) stać na imprezy (więc podbijanie cen mija się z celem), a ci, którzy szukają pokoju po taniości, próbują sobie dać radę ze swoimi marnymi pensjami, co w dzisiejszych szalonych czasach jest niezwykle trudne...

      • 30 51

      • dlatego istnieją akademiki (5)

        A jak się chce mieć luksus mieszkania to się płaci, nic za darmo. Szkoła się skończyła. Takie jest życie.

        • 77 9

        • (4)

          UG posiada akademiki dla zaledwie 7% studentów. Gdyby posiadało dla 30-40% to nie było by konieczne szukanie jak najtańszego, gdyż ci studenci poszli by do akademików.

          • 25 12

          • (1)

            W takim razie, może zamiast budować wielkie gmachy, UG postanowiłoby zainwestować w bazę noclegową dla swoich studentów?

            • 66 2

            • inwestują

              Na Polanakach jakiś czas temu wypędzanie pluskiew i remonty zaczęli. :)
              Zmienili by też zasady przyznawania pokoi - na dochód na osobę, a nie na odległość od domu.

              • 9 1

          • (1)

            bzdura, nie kazdy chce mieszkac w akademiku

            • 4 3

            • skoro nie chce w akademiku

              to co płacze, że drogo?

              • 11 1

      • skm (16)

        nie wszyscy muszą mieszkać przy skm,ce . są jeszcze inne dzielnice w 3mieście .

        • 29 2

        • ale wieś się pogubi w wielkim mieście (15)

          • 35 6

          • do trójmiasta przeniosła się kolejna "moda" z warszawy? (14)

            śmianie się ze słoików w Warszawie: 2010-2012. Gdańsk: 2013-2015. serio? :/

            • 23 5

            • W Trójmieście z kaszebiaków śmieje sie odkąd pamiętam :) (13)

              • 10 10

              • ...Odkąd pamiętam, że Gduńsk aspiruje do stolecy Kaszeb?? (11)

                Wkurza nie takie gadanie. Znasz na pewno wiele osób, które nie pochodzą z Trójmiasta a nawet nie wiesz o tym, że mogą być Kaszubami i pewnie ich szanujesz.
                Poza tym Trójmiasto to Kaszuby...

                • 10 15

              • Masakra (7)

                Trójmiasto to Kaszuby?!!!! Wow, jeśli studenci to piszą, to poziom edukacji w Polsce faktycznie sięgnął dna.

                • 16 8

              • Ruda.... (3)

                Ruda wpisz sobie w googlach "Gdańsk stolica kaszub"

                • 2 11

              • (1)

                kazdy z podstawowa wiedza o otoczeniu wie, co jest stolica kaszub...jesli dla ciebie jest gdansk to coz wiecej wymagac?

                • 8 1

              • a co jest?

                • 1 4

              • Odkąd pamiętam ,stolicą Kaszub są Kartuzy.Nie wiem czemu na wjeździe do Gdańska widnieją tablice z napisem "stolica kaszeb"

                • 13 2

              • (1)

                Trójmiasto to Kaszuby

                Niestety w 1945-1960 przesiedlono tu lud ze wschodu który teraz uważa się za "panów trójmiasta"

                • 6 6

              • Gdańsk nigdy nie należał do kaszub ,co innego Gdynia z wejherowami i innymi puckami..

                • 18 1

              • @Ruda

                Tak , 3miasto to też Kaszuby , więc raczej Ruda musisz trochę poszerzyć swoją wiedzę .
                pozdrawiam

                • 0 0

              • (2)

                oj pamiec zawodna...

                • 3 0

              • 3-City Kaszuby czy nie Kaszuby? Jak to w końcu jest? (1)

                • 0 0

              • Gdańsk to Gdańsk stolica pomorza a nie kaszuby.

                • 11 1

              • smiech przez lzy

                a ja sie smieje z patologicznej mlodziezy, ktora dorasta pozbawiona hierarchii wartosci w takim ogromnym miescie. pewnie aspirujesz do bycia jednym z rodzicow takiego rozwydrzonego niewychowanego malolata ?!

                • 0 2

      • Trzycyfrowa suma... (1)

        hmmm 100 zł?? Są trzy cyfry??

        • 12 2

        • 9,99;)

          • 2 0

      • (1)

        w o l n y r y n e k - mówi to coś czy podstaw ekonomii nie nauczyli?
        w naszej klatce są wynajmowane dwa mieszkania. jedno to rodzina z dzieckiem, mieszkają od trzech lat, drugie to mieszkanie nad nami, wynajmowane co roku komuś innemu. przez dwa lata mieszkały dwie ekipy robotników, którzy min pracowali przy budowie węzła karczemki. co wieczór "chłopaki" pili piwo, pogadali dość głośno, pośmiali się i po 22 szli spać, cóż do pracy wyjeżdżali po 6. pomimo, że mieszkało ich tam z 8 (trzy pokoje) to dało się wytrzymać, a jak raz się za bardzo rozkręcili to na zwróconą (spokojnie) uwagę, zareagowali słowami przepraszam i się nieco wyciszyli. rok temu właściciel wynajął mieszkanie studentom. pierwszy dzień (środek tygodnia) impreza do 3 rano, co ich to obchodzi, że normalny człowiek pracuje. gnojstwo udało się wykurzyć dopiero po pięciu miesiącach gehenny i wzywania policji przy każdym wyskoku, czyli 2-3 razy w tygodniu (wzywali wszyscy sąsiedzi). w ciągu tego czasu dorobiliśmy się deokracji na ścianach klatki (w końcu po to są markery), odbitego sufitu, pomazanych szyb w drzwiach wejściowych, wybitej szyby w oknie na klatce. do tego śmieci wystawiane na klatkę, stolca roztarte na schodach, błoto wytarte w schodki (w końcu nie każdy wie do czego służy wycieraczka). cyklicznie uszkadzany zamek ponieważ biednych studentów nie było stać na dorobienie klucza do domofonu za 15zł. takich historii jest mnóstwo, w sąsiedniej klatce podobnie.
        tak więc zapracowany student, który popołudniami i wieczorami czyta książki to dla mnie urban legend. wśród znajomych większość ma takie wspaniałe wspomnienia.

        • 68 1

        • @Monik

          masz rację .
          wynajmować studentom to często zniszczenia i brak spokoju dla okolicy .
          Studenci powinni jednak mieszkać w akademikach ; tam niech sobie nawzajem uprzykrzają życie .

          • 2 0

      • (2)

        jesli dla ciebie pogodzenie sie z rzeczywistoscia to spanie pod mostem, to co ja moge poradzic na twoje ambicje i styl zycia? Cale Trojmiasto to niecaly mln mieszkancow, nie chrzan, ze w tych 3 miastach nie jestescie w stanie wybrac sobie przyzwoitego lokum za rozsadne pieniadze. A ze malo zarabiasz? no nie moj problem. Jestes studentka, zaczynasz od pierwszego, najnizszego szczebla drabinki. Ja tez zarabialam kiedys 900 zl, zeby w ciagu 10 lat dojsc do kilku tysiecy na reke. Tylko, ze to wymaga uzycia mozu i rak do pracy, a nie biadolenia, ze na cos cie nie stac. Nie jestem z bananowego pokolenia, wiem, ze na poczatku drogi jestes goly i wesoly, dopiero z czasem sie bogacisz, masz wiecej. Jesli wy, studenciaki, tego nie lapiecie, to do kogo pretensje? Najlepiej zeby rodzice olacili czesne, dali wam gadzety typu tablet, kieszonkowe, oplacili utrzymanie, a wy laskawie sobie moze postudiujecie, wymuszajac na wykladowcach zaliczenia, bo place i wymagam. Wez przestan dziewczyno. W zyciu nie ma nic za darmo. Na poczatku samodzielnego zycia stoisz na starcie na golasa i pogodz sie z tym. Zyje sie baaardzo skromnie, chyba, ze masz rodzinne zaplecze finansowe. Ja takowego nie mialam, ale nie mialam rozbuchanego ego, tylko chowalam dume w kieszen i malymi kroczkami dochodzilam tu, gdzie jestem, i doceniam to co mam, wspominajac jak to kiedys zarabialam 900 zl i musialo wystarczyc. Wiec przestan biadolic tylko znajdz druga robote, rusz kuper na miasto i poszukaj kwatery, mieszkania. Myslisz, ze dzwonisz i specjalnie na ciebie czekaja najlepsze kaski. Ja kilkanascie razy zmienialam stancje, zanim trafilam na swoich. Mieszkam z roznymi rodzinami, ale nie skomle, ze to byli jacys debile, na rozne osoby sie trafia. Dlatego wkraczasz w doroslosc, zeby sie wyksztalcic, pozniej dzieki temu co w glowce zdobyc dobra prace, bo o dziwo obecnie jest to mozliwe, a pozniej dzieki pracy i wiedzy stac sie samodzielnym i cos wynajac w aktualnych stawkach albo wziac kredyt jak miliony mlodych i splacac go 30 lat nie odejmujac sobie od ust. Ale skoro wy na samym poczatku prezentujecie roszczeniowa pozycje, to nie liczcie, ze ktos sie nad wami zlituje, bo z jakiej racji? Bo studentami jestescie? I co z tego?

        • 30 2

        • kwintesencja !!! (1)

          swoją drogą m.in. te 'gorsze' stancje i kombinacje teraz dobrze się wspomina przy piwku ze znajomymi

          • 6 0

          • otoz to, no ja mialam laske, ktora prasowala pranie..siedzac na nim, bo oszczedzala na pradzie;) a druga kwaterowala samych facetow bo lubila sobie popatrzec:) dlugo nie wytrzymasz, ale jest co opowiadac i z czego beke toczyc:)

            • 1 0

      • trzycyfrową?

        czyli max 999 ?

        • 1 0

      • znalezienie mieszkania na studia jest trudne?

        oj... to czuję że nie dasz rady w grze która nazywa się życie...

        • 12 1

      • wszystko POwinno byc dla elektoratu za darmo
        nie tylko "studia"
        ale i lokale
        a wlascicieli do kolchozu najlepiej nie
        prawaciaz znaczy burzuj
        i nalezy go rozkulaczyc

        a tak juz poza ironia to zarob sobie na swoje mieszkanie i wtedy mozesz wynajac je nawet za darmo

        • 3 2

      • (1)

        Kawalerka w Oliwie lub Wrzeszczu to koszt 150 - 200 tys.Dolicz do tego wyposażenie i coroczny remont. Kto zainwestuje w mieszkanie na wynajem ze zwrotem inwestycji po trzydziestu latach? Przecież wynajem mieszkań to nie pozbywanie się zbędnego mieszkania - tylko interes. A interes musi przynosić dochód. To chyba dość proste...

        • 7 0

        • dla wynajmujacych tak, dla studentow to za duzo slow. Przeciez oni jako kwiat narodu powinni miec studia za darmo, a i spoleczenstwo powinno im super chaty fundowac, bo to przeciez przyszla elyta elyt ;)

          • 3 1

      • was w tej szkole nie uczą, ze życie to trud, znój i niewygoda???

        to czego was tam uczą? skamlenia?

        • 0 0

    • a czemu żabianka? (2)

      kto by chciał tam wynajmować:)

      • 4 6

      • Blisko do AWF, UG , WSB, do Sopotu a i na PG da się dojechać bez przesiadki. Jak mieszkanie wynajmuje trójka z jednego miasta to im pasuje, bo nie wszyscy są z jednej uczelni. No i nie ma falowców i nie jest to Dolny Wrzeszcz.

        • 9 5

      • Blisko do AWF, UG , WSB, do Sopotu a i na PG da się dojechać bez przesiadki. Jak mieszkanie wynajmuje trójka z jednego miasta to im pasuje, bo nie wszyscy są z jednej uczelni. No i nie ma falowców i nie jest to Dolny Wrzeszcz.

        • 4 6

    • (1)

      tu nikt nie mowi o 2 pokojach za 1000 zł ale chociaz o jednym za tą kwote... orientujesz sie jakie syfy sa na wynajem?

      • 1 1

      • sa syfy, jak i sa swietne mieszkania, ktore juz w wakacje zostaly wynajete. Tak samo z zyciem, sa idioci i madrzy, ludzie piekni i niepiekni, dobra praca za godziwa kase, jak i smieciowa przy wykladaniu chemii...bynajmniej nie na ug;) taki lajf...

        • 1 0

    • szanujcie innych studenci (1)

      To strach jak w danym budynku zamieszkają studenci .Wiem cos na ten temat , przez 5 lat walczyłam o spokoj , cisze nocna , nic nie pomagalo oni niemal codziennie studiowali picie alkoholu ,glosne zachowanie , krzyki , nie pomagaly ani prośby ani grozby oni byli panami klatki schodowej .Nie obchodzilo ich to ze musiałam na drugi dzień wstać wcześnie i isc do pracy , stanac przed mlodzieza , prowadzic lekcje , ze wieczorem musiałam sprawdzać klasówki , przygotowac się do lekcji .Bardzo czesto oni zasypiali nad ranem , spali do południa bo takie bylo ich studiowanie ,ja miałam dwie godziny spania , nieprzytomna jechałam do pracy .Mam z tego powodu uszczerbek na zdrowiu .W weekendy przebywanie w swoim mieszkaniu było wręcz niemożliwe , przychodziły do nich tłumy ludzi i do rana impreza .Nic nie dawały wizyty w Spoldzielni , kazali wzywac policje jak będą bijatyki. To mieszkanie w którym tyle wycierpiałam mogłabym teraz wynająć i nawet nie za wygorowana cene ,bo wiem jak to jest jak się nie ma pieniędzy , sama latami wynajmowałam pokoje , mieszkania ,ale nie wynajme , wole za nie placic i nie mieszkac ,bo nie mam sumienia zgotowac sąsiadom takiego losu jaki mi zgotowali ci pseudostudenci .Ja jak studiowałam to się po prostu uczylam , od rana do wieczora codziennie i w soboty mielismy zajecia ,ale to było dawno i slowo student cos znaczylo , teraz się niestety zdewaluowalo .Oczywiście przepraszam tych wszystkich młodych ludzi , normalnych , którzy po to ida na studia żeby zdobyc wiedze ,ale oni sa w mniejszości

      • 7 1

      • bo ty jestes kobieta, chuchro marne

        a trzeba było wziąc jakichs rzezimieszków spod nocnego , dac im na dobra flaszkę i by towarzystwo uciszyli.

        U mnie wzywanie policji nie skutkowało, przyjeżdzali i odjeżdzali a dzień po interwencji znowu hałasy i rzucanie gujami i biurwami. I tak całą co drugą noc. Własciciel tez udawał, że jest cicho.
        Komandosi ze Strazy Miejskiej : "... my pracujemy tylko do 16.30 ..."

        Należe do tego pokolenia, któremu mamusia i tatus wmawiali , ze podstawą jest dyplomacja, a nie rękoczyny. Ale pech chce, ze mam w bicepsie nieco wiecej niz reszta chłopów na ulicy a do tego skończyły mi się nerwy.
        Jedno porządne lanie skończyło burdy, obiecałem im, ze bedę ich lał za kazdym razem , gdy tylko usłyszę choc jeden hałas zza sciany i ze to w ICH , dobrze pojętym interesie jest, by nikt w całym bloku nie hałasował, bo oberwą za to ONI.

        Póki co, jest cisza. Trzy miesiące się pilnie uczyli przed koncem roku akademickiego, albo się wyprowadzili bo nic nie słyszę.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane