• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Awaria toalety powodem zatonięcia u-boota z Gdańska

Maciej Naskręt
24 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zbudowany w gdańskiej stoczni okręt podwodny U-1206. Zbudowany w gdańskiej stoczni okręt podwodny U-1206.

30 grudnia 1943 r. w ówczesnej stoczni Ferdinanda Schichaua w Gdańsku zwodowano niemiecki okręt podwodny - U-1206, który już w pierwszym zadaniu bojowym na Morzu Północnym zatonął. Przyczyną tragicznego końca okrętu podwodnego była awaria... toalety.



Czy interesuje cię historia montowanych w Gdańsku u-bootów?

Gdańska stocznia, wraz z wybuchem II wojny światowej i wcieleniem Gdańska do Niemiec, stała się znaczącym ośrodkiem, w którym powstawały okręty podwodne, zasilające niemiecką marynarkę wojenną - Kriegsmarine. Od początku wojny do chwili "wyzwolenia" Gdańska przez żołnierzy ZSRR w 1945 r. zwodowano 64 jednostki.

Niemieckie okręty podwodne nazywane u-bootami zasłynęły ze stosowania techniki bitwy pn. "wilcze stado", w której konwój morski, bądź pojedyncza jednostka aliancka była atakowana przez dwa lub więcej niemieckich okrętów podwodnych. Z tej też przyczyny U-booty nazywano "wilczymi stadami Hitlera". Osiągnięcie wspomnianej techniki walki było możliwe tylko przy dużej liczbie okrętów podwodnych. I taka też była flota Kriegsmarine - Niemcy dysponowali ponad 1,1 tys. jednostek w czasie II wojny światowej.

Łącznie niemieckie okręty zatopiły ponad 2,2 tys. jednostek w latach 1939-1945. Nie obyło się jednak bez strat. W sumie zatopionych zostało 780 okrętów podwodnych pod banderą III Rzeszy.

Wśród niemieckich jednostek, które przeszły do historii, jest U-1206, który został zwodowany 30 grudnia 1943 r. w gdańskiej stoczni Ferdinanda Schichaua. To jednostka z serii VIIc, bardzo popularna w owym czasie. Co ciekawe, okręt skończył tragicznie swoją służbę na morzu nie dlatego, że jej dowódca zdecydował się na bohaterski rajd przeciwko siłom alianckim.

W tle gdańska stocznia u-bootów. W tle gdańska stocznia u-bootów.
Przygotowania do rejsów bojowych

Do wspomnianego okrętu została przydzielona 50-osobowa załoga, która od 16 marca 1944 r. trenowała i nabywała doświadczenie w sterowaniu okrętem na wodach wokół Gdańska. Pierwotnie załogą dowodził porucznik Günther Fritze. Jednak już w lipcu jego miejsce zastąpił docelowy kapitan - Karl-Adolf Schlitt. Załoga trenowała do końca stycznia 1945 r.

1 lutego 1945 r. dowództwo Kriegsmarine włączyło okręt do 8. Flotylli u-bootów w Bergen i nakazało udać się jednostce do Kilonii.

Co ważne, okręt podwodny - U-1206 - był praktycznie konstrukcyjnie wierną kopią swoich poprzedników z serii VII. Sęk w tym, że marynarze właśnie tych starszych jednostek serii VII narzekali na to, że nie mogli korzystać z toalety w czasie pełnego zanurzenia. Odór panujący na takim okręcie można jedynie sobie wyobrazić. To wpływało m.in. na morale załogi.

Niemieccy inżynierowie postanowili temu zaradzić. Do nowszych jednostek, w tym także U-1206, wprowadzili mechanizm usuwania nieczystości z toalety. Nowe urządzenie umożliwiało usuwanie nieczystość mimo pełnego zanurzenia, ale miało jeden podstawowy minus. Jaki? Jego obsługa była prowadzona przez dodatkowego, przeszkolonego marynarza, którego nazywano też z niemieckiego "Scheiße-Mann".

Pierwszy i ostatni rejs bojowy

Zanim u-1206 wypłynął na szerokie wody 28 marca 1945 pod dowództwem Karla-Adolfa Schlitta, okręt wypłynął z Kilonii, by udać się do Horten, gdzie pojawił się 30 marca 1945. Po dwóch dniach okręt wypłynął z Horten i przepłynął w jeden dzień do Kirstiansand. 6 kwietnia rozpoczął się pierwszy i jak się potem okazało - ostatni rejs bojowy.

Zgodnie z rozkazem, zbudowany okręt w Gdańsku miał atakować nieprzyjacielskie statki i okręty w rejonie miejscowości Peterhead - przy wschodnim wybrzeżu Szkocji. Problem w tym, że od początku rejs nie przebiegał po myśli kapitana okrętu Karla-Adolfa Schlitta. 9 kwietnia zepsuła się w okręcie sprężarka doładowująca powietrze do silnika. Trzy dni potem awarii uległ sam prawy silnik wysokoprężny, co zmusiło kapitana okrętu do płynięcia pod powierzchnią wody wyłącznie na napędzie elektrycznym do czasu naprawy silnika.

Jednak największe problemy nadeszły kolejnego dnia z niespodziewanej części okrętu, czyli toalety. 14 kwietnia 1945 r. przez uszkodzony zewnętrzny zawór toalety do wnętrza U-1206 wdarła się woda morska, która zalała dziobowy przedział torpedowy. Sól zawarta w wodzie weszła w reakcję z akumulatorami i zaczął wytrącać się niebezpieczny dla życia chlor.

Kapitan nie miał wyjścia, musiał wynurzyć okręt, by przewietrzyć wnętrza i naprawić usterkę toalety. Gdy tylko okręt pojawił się nad wodą, napotkały go samoloty patrolu przeciwpodwodnego. Okręt został zaatakowany i zatonął. Załoga zdołała się ewakuować - część dotarła tratwą do wybrzeży Szkocji, innych członków załogi podjęli rybacy na kutrach. Ostatecznie śmierć poniosły cztery osoby spośród 50-osobowej załogi.

  • Załoga na wieży tzw. kiosku U-1206.
  • Karl-Adolf Schlitt, dowódca U-1206.
  • Karl-Adolf Schlitt (po lewej) w 1987 r. dziękuję za uratowanie życia jego i załogi kapitanowi kutra rybackiego.
  • Emblemat na wieżyczce tzw. kiosku U-1206.
Wiele hipotez awarii toalety

Autorzy angielskojęzycznych materiałów na temat zatonięcia U-boota U-1206 opisują różne, hipotetyczne przyczyny awarii toalety. Najpopularniejsza jest ta, w której kapitan zażyczył sobie odrobiny intymności, udając się do toalety. Nikt z załogi nie mógł się temu sprzeciwić, nawet wspomniany wcześniej "Scheiße-Mann", który był jedyną osobą przeszkoloną do obsługiwania urządzeń do opróżniania toalety. Kapitan przekonany o tym, że doskonale obsługuje urządzenie, pomylił się i doprowadził do awarii urządzenia i tym samym zalania torpedowni.

Nie wiadomo ile w tej historii jest złośliwości, a ile prawdy.

Wrak okrętu obecnie

Co ciekawe, wrak U-boota u-1206 udało się odnaleźć zaledwie cztery lata temu - w maju 2012 r. Odnaleźli go nurkowie z grupy ekspedycyjnej pn. Buchan ShipWrecks. Jednostka znajduje się na głębokości 86 metrów od lustra wody. Eksploratorzy nie zdradzają jednak dokładnego położenia jednostki do czasu przeszukania wszystkich pomieszczeń.

Z relacji członków grupy Buchan ShipWrecks wynika, że jednostka nie uległa rozerwaniu w trakcie opadania. Ponadto wszystkie luki torpedowni na dziobie są otwarte i wciąż są w nich załadowane torpedy. W ładowni jednak pozostają nienaruszone torpedy.



Podstawowe dane o okręcie podwodnym U-1206

Konstrukcja: stalowa;
Wyporność: 769 ton;
Typ: VIIC/41 u-boat;
Długość: 67,1 m;
Szerokość: 6,2 m;
Zanurzenie: 4,74 m;
Napęd spalinowy: 2 silniki po 6 cylindrów diesla - 1600 KM każdy;
Napęd elektryczny: 2 silniki 750 KM łącznie;
Uzbrojenie: 4 wyrzutnie torped na dziobie i 1 na rufie, 14 torped w magazynie, trzy działa przeciwlotnicze 1x37 mm i 2x20 mm.

Wykorzystane materiały:
Blair Clay "Hitlera Wojna U-bootów" tom 2
Trojca Waldemar "U-bootwaffe 1939 -1945" tom I
http://uboat.net
http://ubootwaffe.net

Opinie (248) ponad 10 zablokowanych

  • no cóż. to się nazywa śmierć. (11)

    przy okazji - zasłużona. ku chwale Adolfa.
    ciekawe czy wydobędą tego ubota u i pokarzą szerszej gawiedzi. chętnie bym zobaczył, wiadomo, toaletę.

    • 54 26

    • (3)

      Teraz już wiem skąd pochodzi powiedzenie "No to kibel".

      • 28 7

      • (2)

        Podobnie wielu ignorantów uważa że sformułowanie "no i pierdut" wywodzi się od czasownika "pierdzieć", co nie jest prawdą, bo łacińskie/włoskie/rumuńskie perdere (znaczące "stracić, utracić, zgubić") w formie imiesłowu po rumuńsku brzmi właśnie "pierdut", a jak by nie patrzeć dawniej łatwiej było niż dziś o kontakt z jęz. rumuńskim (na kresach).
        Natomiast jak wiadomo ci co nie wiedzieli, to sobie wymyślili, podobnie jak ze sformułowaniem "zbijać bąki", które pochodzi od gatunku ptaków o nazwie bąk, które z myśliwskiego punktu widzenia są nic niewarte, a więc "zbijać bąki" czyli "marnować czas".

        • 27 2

        • No to podlzałeś sie ładnie.

          • 2 9

        • bla bla wyczytane bzdety o tym jak rumuni i rzymianie coś tam . człowieku, to słowa wspólne od tysiecy lat ale z czasem brzmią jak coś innego.
          proste

          • 0 0

    • Nie chciałbym mieć roboty, w której byłbym tytułowany Scheisse-Mannem. :P

      • 21 2

    • Cię los 'pokarze' nieuku!

      • 4 2

    • czy w Polsce w ostatnich latach polscy rodzice nadali synowi imię Adolf? (4)

      ?

      • 1 6

      • (3)

        znam kogoś kto je ma, po Dymszy
        zresztą jest z Nim ponoć spokrewniony
        i to straszny ponurak :-)

        • 1 1

        • Na Wyspach - (2)

          "Imię Adolf było przed 1939 r. dość powszechne w wielu zakątkach świata. Po zakończeniu II wojny światowej, z wiadomych względów, nie jest ono już aż tak popularne. Wciąż jednak nie brakuje rodziców, którzy bez wahania nazywają swoje dzieci tym samym imieniem, które nosił jeden z największych zbrodniarzy w dziejach ludzkości. Dziennik The Daily Telegraph poinformował, że po 1945 r., w samej tylko Wielkiej Brytanii, 20 chłopców otrzymało imię Adolf".

          • 1 0

          • Ale łoś z tego ojca! (1)

            "Największe zamieszanie w związku z kontrowersyjnym imieniem miało jednak miejsce pod koniec 2008 r. w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracownicy jednej z cukierni odmówili przygotowania tortu urodzinowego dla trzylatka, który nazywał się Adolf Hitler Campbell. Rodzice malca zażyczyli sobie bowiem, aby na torcie pojawiło się imię solenizanta. Ojciec dziecka zgłaszał się podobno do tej cukierni w każde urodziny syna, raz życząc sobie nawet wykonania na torcie kremowej swastyki".

            • 1 0

            • zakazany Adolf...

              "W Nowej Zelandii urzędnicy państwowi muszą zaakceptować każde imię wybrane przez rodziców. Na liście zakazanych imion znajdują się: Mesjasz, Lucyfer, Chardonnay, Violence (Przemoc), Chrystus, King czy Justice. Niedawno pewna para miała problemy, gdy próbowała nazwać swoje bliźnięta Fish and Chips, czyli Ryba i Frytki. Jej dzieci z pewnością kiedyś podziękują urzędnikom.

              W wielu krajach zakazane jest także imię Adolf, które jednoznacznie kojarzy się z Adolfem Hitlerem".

              • 1 0

  • a dziś nie mogą 1 zwodować. (4)

    • 65 4

    • (1)

      moze dlatego, ze zadnego u-boota nikt nie zamawial?

      • 19 5

      • ostatnio UG zamówiło katamaran

        i jak sprawy idą? jak po grudzie?

        • 1 1

    • ja woduję swojego ubota prawie codziennie rano... (1)

      i mam awarię toalety przez niego... trochę na odwrót ale historia podobna...

      • 5 0

      • na tym frywolnym przykładzie widać, że nazwa U-boot

        byłaby zbyt poważna w tym zdaniu, zaś ubot idealnie pasuje...

        • 2 0

  • (11)

    Panie Macieju: Co do emblematu: Okręty Podwodne mają "kiosk" a nie wieże a okrętem dowodzi dowódca a nie kapitan.

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 66 5

    • Obawiam się, że przeciętny zjadacz chleba (3)

      nie wie, że na łodzi podwodnej jest kiosk, dla większości to wieżyczka. Nie widzę problemu, ludzie zastanawialiby się co to jest ten kiosk. Portal Trojmiasto.pl nie jest periodykiem dla Marynarki WOjennej.

      • 10 31

      • Nie istnieje coś takiego, jak łódź podwodna. (2)

        • 18 4

        • (1)

          Byłbym ostrożny :) Przed wojną w różnych okresach mieliśmy łodzie podwodne, kontrtorpedowce, a w wojskach lądowych nie mieliśmy kawalerii, ale jazdę.

          • 8 4

          • Ale wojna juz sie skonczyla :)

            • 6 2

    • Uwaga do redaktora (3)

      Panie Maćku.
      Podając dane techniczne dla okrętów podajemy nie wagę, lecz wyporność, w dodatku dla okrętów podwodnych zarówno tę na powierzchni, jak i podwodną - dla tego okrętu wynosiła 871t. Moc silników spalinowych wynosiła 2 x 1400 KM, czyli łącznie 2800 KM, a nie 1600 KM jak Pan podał w artykule.
      Historyjka ciekawa, ale warto przed napisaniem zajrzeć choćby do Wiki, mimo, iż to źródło takie sobie.

      • 25 10

      • Skoro minusujesz, to napisz dlaczego (2)

        Gość ma rację, a że krytykuje Wiki - tu też ma dużo racji, niestety

        • 10 7

        • Ale jaja (1)

          Czyli źródłem wiedzy dla redaktora jest Wikipedia?

          • 8 1

          • skoro redakcji nie stać na lepsze publikacje ....

            • 7 2

    • Jak to kiosk?

      Taki z gazetami? No to papieru do podcierania nie zabraknie.

      • 2 4

    • pod wodą

      mógł iść pod chrapami na sprawnym dieslu, bo na elektrycznym to tylko kilkadziesiąt Mm

      • 3 0

    • Dowódca może mieć stopień porucznika ,k a p i t a n a a nawet komandora. Tak jak prezes może być nawet magistrem.

      • 0 0

  • Nazizm z toalety sie wywiódł (3)

    i w toalecie skończył.

    • 89 14

    • Nie do konca, przekształcił się w euro socjalizm (2)

      • 32 16

      • Ee, przekształcil się w psychosomatyzm,koitus in proxy und after work kanibalizm.

        • 7 3

      • Mylisz sie: przeksztalicil sie w "demokracje", lub bardzie jprecyzyjnie, "demokracja" byla pierwowzorem narodowego nacjonalizmu.

        • 2 1

  • kadłub u-boota obsypany ziemią jako schron stoi do dzisiaj (24)

    Nie wiem czy dalej są w nim ławki, lampy awaryjne itp ale jest to taka ciekawostka

    • 17 6

    • (4)

      Z tego co wiem, to juz go nie ma.

      • 6 4

      • (2)

        dokładnie został pocięty
        a ten magazyn farby w ubocie na pograniczu gdańskiej i północnej stoczni był jeszcze w całości 10 lat temu

        • 12 2

        • "dokładnie został pocięty" (1)

          czy to znaczy, że starannie?

          • 4 2

          • Od linijki

            • 2 0

      • kadlub zostal zniszczony przy budowie Nowej Walowej...

        • 2 0

    • Czyżby Niemcy siedzili w domu a wojowali naziści (12)

      • 8 3

      • u nas także komuniści (z ZSRR i z kosmosu) trzymali za mordę, a Polacy siedzieli w domu

        ...

        • 7 2

      • g. wiesz i dajesz się manipulować pisiej propagandzie (2)

        W II wojnie światowej po stronie nazistowskich Niemiec walczyły takie kraje jak :
        - Japonia
        - Włochy
        - Rumunia
        - Słowacja
        - Węgry
        - Francja (Vichy)
        i wiele mniejszych / mniej lub bardziej przypadkowych.

        Po stronie nazistowskich Niemiec walczyli min. :
        - Polacy (więcej niż łącznie po stronie aliantów...)
        - Estończycy
        - Łotysze
        - Holendrzy
        - Francuzi
        itp. itd.

        WSZYSTKICH TYCH OKREŚLA SIĘ JAKO NAZIŚCI.
        I owszem. Nazizm narodził się i był inspirowany w znacznej części przez Niemców, ale nie tylko i nawet nie głównie (jeśli chodzi o liczebność).

        Już zrozumiałeś "spisek" w Twojej głowie czy jeszcze nie ?

        • 7 12

        • z tym więcej niż po stronie Aliantów to pojechałeś

          znasz choć liczebność 1 i 2 Armii Polskiej ?
          (hint: aliantami byli też Sowieci)

          • 10 0

        • Czy tobie Budyń to dyktował ??

          GraSS był przyjacielem Polaków ,bo do nich strzelał ,a mógł torturować wpierw.
          Dlatego oddać całość nieruchomości niemcom- wg ciebie nazistom i muzeum wypędzonych dalej wybudować !!

          • 1 1

      • i "bohaterski rajd przeciwko siłom alianckim" (7)

        od kiedy to skrytobójcze ataki na statki handlowe nazywamy bohaterstwem???
        Panie Naskręt?
        takie działania potępiał cały cywilizowany świat, łącznie z dzisiejszą Unią, a Pan je egzaltuje???
        to takie są teraz obowiązujące teorie KODu??

        • 11 6

        • (3)

          Jak niemieccy podwodniacy topili statki wroga to wielki lament i zbrodnia. Jak amerykanscy podwodniacy topili japonskie statki to byli wielcy "heroes".

          • 5 3

          • A nasze okręty podwodne w czasie drugiej wojny też miały sukcesy. ORP Orzeł na początku wojny jeszcze próbował metod zatrzymywania statku i żądania kapitana z papierami ale już ORP Dzik na Morzu Śródziemnym po prostu wystrzeliwał torpedy na widok wrogiej jednostki.

            • 3 0

          • a co w tym widzisz niewłaściwego?

            jeśli bandyci napadną na Twoją rodzinę, to Ty będziesz bohatersko walczył i zabijał ich, ale jeśli oni przemyślą jakąś waleczną akcję, aby jednak wymordować część Twojej rodziny, to nie napiszesz chyba o ich bohaterstwie?

            • 2 3

          • może jeszcze napiszecie o bohaterstwie talibów i dżihadystów

            niszczących bohatersko stare rzeźby i świątynie oraz mordujący ludność, jeńców i turystów. Za wspomnienie bohaterstwa u Niemców, Redaktor powinien mieć pogadankę u Naczelnego.

            • 5 1

        • rzeczywiście, to duży nietakt - pisanie o bohaterstwie Niemców, skoro byli najeźdźcami

          i jako armia/naród mają morze krwi na rękach. Przecież ci ludzie zatapiali statki i okręty zabijając ludzi, bo uważali się za lepszych od innych, więc nie piszmy o bohaterstwie Niemców!

          • 6 3

        • tacy bohaterowie jak KODerasći i ich ojcowie UBecy (1)

          • 2 3

          • Tak sobie wmawiaj pisowska mendo.

            • 2 3

    • (2)

      Chciałem wkleić zdjęcia z wnętrza tego schronu/sekcji u-boota oraz link do forum ze zdjęciami jeszcze innej sekcji u-boota typ XXI z gdańskiej stoczni, ale nie można dodać, bo wyskakuje blokada antyspamowa.

      • 6 0

      • schron z u-boota

        Szkoda napisz chociaż gdzie on jest.

        • 3 0

      • blokada antyBudyniowa

        • 1 1

    • W Bremerhaven jest dostępny do zwiedzania najnowszy U-boot z II wojny św. (2)

      Typ XXI, ex-U-2540. Nie byłem tam, niestety, tylko oglądałem w necie, w tym na fotkach koleżanki, która tam się specjalnie trochę (bo i tak w porcie była) przespacerowała na moją prośbę, będąc w tym mieście. Nie mogła zwiedzić, było zamknięte. Otóż tego U-boota do zwiedzania udostępniono tak, że "drzwi" mu dorobiono (wycięto) na jednej burcie, z przodu i tyłu okrętu. Dodany jest drewniany pomost wzdłuż jednostki, i z niego się do U-boota wchodzi i wychodzi, nie przez kiosk, a drzwiami. Przez takie urządzenie zwiedzania - dostępny jest tylko w cieplejszych miesiącach. Jest mnóstwo fotek w necie, można go zobaczyć.
      Własna załoga go zatopiła, tuż przed końcem wojny, po 12 latach Niemcy go wydobyli, z 30 lat temu wycofali ze służby, przeznaczyli na muzeum.

      • 6 1

      • Polecam wybrać się do Laboe i zwiedzić wnętrze U-995 (VIIC/41) :)

        youtube.com/watch?v=ZcQgfZ3376Y

        • 6 2

      • tak, byłem na nim

        jest przecięty tunel przez dwa poszycia - zewn. i wewn.

        • 4 1

  • Czy to wiadomość z ostatniej chwili ? (1)

    jw

    • 26 5

    • Tak., aie nie odbyło sie bez strat. Zniknęło 780 tygodni.

      • 5 0

  • panie Macku zanuast jakiejs historyjki z niemiaszkami

    mógłby pan napisać jak to było z odbudowa MW po 1945 r . może o tym ze absolwentów szkol morskich w Gdyni rekrutowano do obsługi radzieckich okrętów (podwodnych ?) w latach 1950- 69

    • 26 30

  • Mógłby służyć Pani Kanclerz do przewozu emigrantów. (3)

    • 69 12

    • Kupa była cięższa od U-boota (1)

      • 10 2

      • A jeszcze cięższy i tyle samo wart dowcip b

        Ale cóż się spodziewać po osobnikach, których mózgoczaszki wypełnia kupa....

        • 3 0

    • Przeszkadzaja ci imigranci (nie emi - naucz sie chocby minimum), ze zabiora stanowisko przy zmywaku?

      • 2 5

  • nie ScheisseMan lecz po prostu g*wniarz (2)

    Proste tłumaczenie

    • 45 8

    • Kałmen

      • 13 0

    • W stylu nazw marynarskich byłby raczej sr*łowy.

      • 7 0

  • chyba cos tu nie gra (3)

    bardzo fajny artykuł i oby więcej takich zamiast galerianych sensacji, ale chyba cos tu jest nie nie tak. Skoro Niemcy zwodowali 1.1 tyś jednostek tego typu to mjakim cudem gdańska stocznia mogła stać się głównym ośrodkiem, jak mówi wstęp do artykułu?

    • 15 16

    • Bo budowano U-booty w wielu, bardzo wielu stoczniach (1)

      A Zat. Gdańska była głównym poligonem ćwiczebnym dla floty Doenitza.
      Z kilku powodów :
      1) bardzo duży potencjał gdańskiego przemysłu stoczniowego (Niemcy uwzględniali także budowaną przez Polskę stocznię w Gdyni)
      2) lokalizacja poza (do czasu) zasięgiem alianckiego lotnictwa,
      3) płytkie i bezpieczne wody Zatoki Puckiej i części Zatoki Gdaśskiej

      • 17 1

      • "Bo budowano U-booty w wielu, bardzo wielu stoczniach"

        co to znaczy "w wielu, bardzo wielu stoczniach"? Ile około?

        • 2 0

    • masz rację

      przy okazji, piszesz - "Skoro Niemcy zwodowali 1.1 tyś jednostek". Skąd wziąłeś taką oryginalną pisownię "1.1 tyś jednostek"? Zamiast kropki przecinek i "tyś"? Tyś mą muzą! Powinno być - "1,1 tys. jednostek".

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak się nazywała pierwsza gazeta wydawana w Sopocie?

 

Najczęściej czytane