• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

XIV-wieczna łodź odkryta na Wyspie Spichrzów

Katarzyna Moritz
5 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów

Niezwykłe znalezisko na Wyspie Spichrzów.

Na Wyspie Spichrzów, ponad pięć metrów pod ziemią, archeolodzy odkryli XIV-wieczną łódź. Jej fragmenty przetrwały, bo była wykorzystywane jako... kładka.



Przemysław Garlicki z fragmentem znalezionej łodzi w wykopie na Wyspie Spichrzów. Przemysław Garlicki z fragmentem znalezionej łodzi w wykopie na Wyspie Spichrzów.
Łódź była zbudowana z klepek dębowych, których fragmenty bardzo dobrze zachowały się pięć metrów pod ziemią. Łódź była zbudowana z klepek dębowych, których fragmenty bardzo dobrze zachowały się pięć metrów pod ziemią.
Łódź zachowała się także dlatego, że służyła za... kładkę. Łódź zachowała się także dlatego, że służyła za... kładkę.
Od maja na terenie Wyspy Spichrzów trwają badania archeologiczne. Jakiś czas temu archeolodzy natknęli się tam na cenne znalezisko.

- Zadecydował przypadek. Okazało się, że deski, które w XIV wieku były łodzią, wykorzystano potem jako utwardzenie grząskiej ziemi, po której chodzono. Z łodzi zachowała się większa część dna, które jest płaskie i dlatego mogło być wykorzystane jako kładka - wyjaśnia archeolog Przemysław Garlicki.

Dla kogoś bez archeologicznego doświadczenia, znalezisko byłoby jedynie kilkoma starymi i mokrymi deskami. Jednak fachowcy szybko zorientowali się, z czym mają do czynienia.

- Na deskach, w równych odstępach, są przebarwienia po skorodowanych podkładkach od nitów, którymi były spajane klepki łodzi. Nity były żelazne i żaden z nich się nie zachował. Jak to wtedy bywało, były powtórnie wykorzystane. Poza dobrze zachowaną stępką, jest też kilka pasów klepek z poszycia dna łodzi. Zachowało się też uszczelnienie między klepkami, wykonane z  powrozu i tkaniny. Widać też łączenie klepek na zakładkę, a rozstawione co około 0,5 m duże drewniane kołki to prawdopodobnie pozostałość po mocowaniu denników, czyli poprzecznych wzmocnień łodzi - opisuje archeolog.

Z pierwszych ustaleń wiadomo, że jest to łódź klepkowa, budowana na stępce, wykonana z drewna dębowego. Mogła osiągać wymiary około 5 - 6 metrów. Takimi jednostkami poruszano się na wodach śródlądowych i przewożono bardzo różne towary. Po zachowanej części dna można się jedynie domyślać, że była to łódź wiosłowa. Pojedyncze elementy łodzi znaleziono też w warstwie obok, te także były wykorzystane do utwardzania terenu.

- Większość odkrytych dotąd łodzi pochodzi z wczesnego, ale ta jest z późnego średniowiecza. Takich odkryć jest jednak zaledwie kilka - zaznacza Garlicki. Dlaczego łódź się zachowała? - W ciągu XIV wieku podniesiono teren i łódź została przysypana kolejnymi warstwami ziemi. Około XVIII wieku w tym miejscu wykonywano wkop pod fundament muru i wówczas wybrano fragment prawej części dna i być może inne części łodzi (na zdjęciu widać jak mur "przecina" łódź.) Nie jest ona jeszcze odsłonięta na całej długości, bo wchodzi w profil ściany. Odsłonimy ją niebawem - podkreśla Garlicki.

Znalezisko trafi do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku lub do Centralnego Muzeum Morskiego. Następnie będą wykonane badania dendrochronologiczne by określić czas ścięcia drzewa, z którego wykonano stępkę, a tym samym uściślić czas powstania łodzi.

Oprócz łodzi znaleziono też zbiór detali architektonicznych pochodzących z jedynego budynku na wyspie, który nie był spichlerzem, czyli banku z końca XIX wieku, który stał przy ulicy Stągiewnej. Odkryta neomanierystyczna kamieniarka to gzymsy, kwadry i konsole wykonane w czerwonym piaskowcu.

- Udało nam się odkryć także wybrukowane podwórze z XIV wieku, które na tzw. Planie Sztokholmskim z około 1600 roku już jest zabudowane spichlerzami - wyjaśnia archeolog.

Pierwszy etap badań archeologicznych w tej części Wyspy Spichrzów ma się zakończyć w sierpniu. Archeolodzy pracują na zlecenie spółki Spichlerz Ognisty Wóz, której jednym z udziałowców są podgdańskie Zakłady Mięsne Nowak. Na terenie o powierzchni 0,7 hektara ma powstać m.in. hotel, biura, punkty handlowe, usługowe i gastronomiczne oraz mieszkania.

Opinie (67) 10 zablokowanych

  • garniec ze złotem (3)

    mogliby znaleźć :P

    • 32 6

    • nie moge... (1)

      normalnie nie moge powstrzymac sie ze szczescia!
      huuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuura!!!!!
      Cud, normalnie cud!!! Nie widzialem lodzi w lepszym stanie!!! Huraaaaaaaaaaaaaa!!!

      • 7 3

      • To jest nowy okret wojenny dla naszej floty zdobyty przez ministra klicha od usa.

        • 6 1

    • kto wie, może znaleźli

      w Internecie na pewno o tym nie przeczytasz

      • 3 0

  • I to wszystko dzięki Pawełkowi (5)

    Dzięki temu ze odwleka Pawełek z zabudowaniem Wyspy Spichrzów, Targiem Siennym, i innymi dziurami w Centrum archeolodzy mają szansę na znalezienie średniowiecznych lub późniejszych eksponatów związanych z Gdańskiem

    • 57 15

    • teraz rozumie, dlaczego 66-lat kopią (1)

      a nie budują!!!

      • 16 2

      • .. do kopaczy .. kopcie dalej, dokopiecie się ziarnka pokrzyw

        jedzonych przez zakonników, a to są bezwartościowe relikwie!!

        • 5 9

    • Lucek, (2)

      możesz kupić ten teren i go zabudować. Daj przykład chłopie !!!

      • 4 6

      • ty dajesz przyklad...

        ...jakby tu usiasc, posiedziec i popatrzec na sasiada...

        • 0 1

      • puki archeolodzy nie skończą

        to nic nie możesz, trzeba się było uczyć !

        • 0 1

  • (4)

    nity do łączenia drewna?
    nie jestem doświadczonym archeologiem, ale nity stosuje się do blach

    • 16 39

    • zwłaszcza w średniowieczu;)

      • 8 2

    • to były nity drewniane

      taka technologia średniowieczna

      • 9 1

    • nity

      Nity były wykonane z żelaza i łączyły klepki ułożone na zakład, a drewniane kołki to prawdopodobnie pozostałość po poprzecznych wzmocnieniach łodzi - dennikach.

      • 12 1

    • Nity są gumowe !!!

      Wiem bo robiłem w stoczni

      • 3 0

  • (1)

    I znowu o kilka lat przesunie się jakakolwiek budowa?

    • 36 11

    • Chwile...

      co oznacza, że prace archeologiczne trwają od maja? Tzn że te wielkie dziury wcześniej były tylko dla ozdoby? Czemu archeolodzy nie mogą gdzieś tyrać gdy nic się tam latami nie dzieje, a zabierają się do roboty, tuż przed tym gdy coś ma się tam zacząć budować?

      • 6 2

  • no to następne 50 lat bez zabudowy na wyspie...

    prędzej doczekamy się kolejnej wojny

    Pozdrowienia dla MKZ i WKZ

    • 55 14

  • Archeolodzy (4)

    Na prawdę mają wprawne oczy i wyobraźnie. Ja nadal widzę tam tylko stare deski ;) Gdyby któryś z nich powiedziałby mi, że to był drewniany okręt podwodny też bym łykną ;)

    • 43 6

    • Archeolodzy (2)

      Oczy mają dobre ale kieszenie puste.

      • 9 1

      • No nie wiem,no nie wiem

        zawsze coś tam się może zapodziać,
        deski są oficjalne,
        a kruszec?

        • 1 4

      • o mają swój cennik

        • 0 0

    • Gdyby ktoś....

      ..powiedział ci, że pisze się "łyknął" - byś za to nie dał wiary :)

      • 12 0

  • fajnie, niestety to prawdopodobnie jedyne radosne wiadomości odnosnie tego fragmentu wyspy.

    wydaje mi się, ze 15 lipca będzie news o tym, że polnord wycofał się z inwestycji w tym miejscu. obym sie mylił.

    • 19 5

  • Fajnie ma taki archeolog, (4)

    znajdzie kase jakąś - złote monety, czy cóś, zawsze dorobi do tych 1,7 tys.

    • 11 12

    • archeolog przy pracy (3)

      zarabiamy więcej :) za 1700 to bym nie chodził do pracy albo został informatykiem

      • 8 6

      • informatycy ( programisci konkretnie ) zarabiaja w Polsce ok 5000-10 000 zl na reke, ci dobrzy (2)

        za granica do 25 000 zl na reke.

        a ty ile ukradniesz miesiecznie z ziemi?

        • 3 15

        • Ale.....

          ..wiesz, że ten mityczny "programista" to taki koleś, co cały dzień klepie kod do cudzej koncepcji, prawda? I nie, poza jakimiś ewenementami, zdecydowanie nie zarabia 25 000 zł na rękę ;)

          Co nie znaczy, że w tej branży dobrych pieniędzy nie ma. Tyle że najczęściej nie za sam fakt "programowania" się je dostaje.

          • 8 0

        • Tak dużo jak wielka jest twoja wyobraźnia. Wyobraź sobie !

          • 0 0

  • codziennie tamtedy przechodze

    i widze tych biednych kopiacych panow, juz wiem ze ich praca w tym sloncu nie idzie na marne :D

    • 30 1

  • Zakłądam, że

    się nie mylisz, dla dewelopera znalezisko to śmierć....

    • 19 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane