- 1 Pokaż mi swoją tapetę w telefonie (24 opinie)
- 2 Tatuaż. Wskaźnik bogactwa społeczeństwa (650 opinii)
- 3 Beetlejuice 2: nie tak to miało wyglądać (25 opinii)
- 4 Trwają zdjęcia do filmu na Hipodromie (4 opinie)
- 5 Jedni wychodzili z sali, inni ruszali pod scenę (41 opinii)
- 6 Kiedyś nie docenialiśmy, dziś tęsknimy (101 opinii)
Wspominamy: Stacja Deluxe we Wrzeszczu. Byli tu nawet Lewandowski i Błaszczykowski
Otwarta w 2005 roku klubokawiarnia Stacja Deluxe przy al. Grunwaldzkiej 22 była jednym z pierwszych tego typu lokali w Trójmieście: działała od rana, serwując śniadania, aż do wieczora lub późnych godzin nocnych weekend. Grała tu muzyka, ale nienachalnie, wpadało się tu często na piwo lub drinka, porozmawiać, coś zjeść. Mieściła się w miejscu dawnego CPN-u we Wrzeszczu i przez lata "wychowała" pokolenie oddanych klientów. Jednak wszystko, co dobre, nawet tak unikatowe jak Stacja Deluxe, ma swój koniec. W cyklu "Czy to pamiętasz?" przypominamy historię miejscówki, która powstała prawie dwie dekady temu i działała z przerwami aż do 2019 roku.
- 2005: początki Stacji Deluxe we Wrzeszczu
- Złote czasy Stacji Deluxe
- Stacja Deluxe się zamyka i otwiera i znowu zamyka
- Co po Stacji Deluxe? Kolejna karuzela lokali
2005: początki Stacji Deluxe we Wrzeszczu
Szybko się wyróżniła i zdobyła wiernych klientów, którzy regularnie tam przesiadywali. Karmiła od samego rana, zapraszając na śniadania (co wtedy w Trójmieście było rzadkością), potem na lunche, a na koniec na wieczorne "posiadówy" lub nocne weekendowe potańcówki z didżejem (zdarzały się nawet tańce na barze). Kuchnia była czynna do późna, bar dobrze zaopatrzony, a barmani bezpośredni i od razu przechodzący na "ty".
Wrażenie robiło też wnętrze mocno nawiązujące do historii miejsca. Skoro Stacja Deluxe działała w budynku dawnego CPN-u (powstał w 1932 roku, przed wojną mieściła się tam stacja Baltoil), to aranżacja musiała dać temu wyraz. W środku pełno było motoryzacyjnych smaczków, m.in. zachowany w podłodze kanał warsztatowy z motocyklem, fotele samochodowe, a do tego surowe betonowe ściany bez zbędnych ozdób, podświetlone barowe półki, na których stały rzędy alkoholi i długi bar. We wnęce na podwyższeniu miał swoje stanowisko didżej. Na ścianie znajdował się też ekran, na którym z rzutnika puszczano transmisje imprez sportowych. Ci, co mają dobrą pamięć do detali, być może pamiętają z wc dziwną deską klozetową, w którą był wtopiony... drut kolczasty.
- Bar w kształcie rury wydechowej, cygara czy sterowca (wg niektórych gigantycznego wibratora), zachowany kanał warsztatowy (łącznie z odnalezionym kluczem francuskim), kanapy z samochodowych i autobusowych foteli - to wtedy, kilkanaście lat temu, była bardzo odważna inwestycja - mówił po latach założyciel Stacji Deluxe Tomasz Wróblewski.
Na zewnątrz w sezonie stały stoły z parasolami, a tuż obok charakterystyczne dystrybutory. W kolejnych latach "wmontowano" w ścianę piętrowy autobus z pracami Tuse, gdzie znalazły się dodatkowe stoły i loże.
Złote czasy Stacji Deluxe
Przez długi czas wrzeszczańska klubokawiarnia nie miała sobie równych. Od rana do wieczora był tam ruch, a w weekendy trudno było nie tylko o stolik, ale w ogóle o miejsce w środku.
- Stacja chwyciła od razu, przyciągała tłumy, co bardzo nas cieszyło. I stworzyła całe stacyjne pokolenie, co cieszyło jeszcze bardziej. Siedemnastolatkowie, którzy po lekcjach lub zamiast nich wpadali na colę (naprawdę pierwsze piwo wypili po okazaniu dowodu), na naszych oczach dorastali, pobierali się, rodzili dzieci, robili karierę. Studenci bratali się z prawdziwymi wrzeszczakami, cudzoziemcy przyjeżdżali specjalnie do Stacji, już po zwiedzeniu starego Gdańska i rozrywkowego Sopotu. Byliśmy pośrodku i to w Stacji chyba dało się lubić - mówił założyciel Tomasz Wróblewski.
Lokal był na tyle oryginalny i ciekawie zaaranżowany, że zwróciła na niego uwagę także branża reklamowa. W sierpniu 2013 roku zjawili się w niej... piłkarze reprezentacji Polski w piłce nożnej: Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Wojciech Szczęsny, by nakręcić reklamę sieci komórkowej.
Złota era trwała w najlepsze, aż w końcu coś zaczęło się psuć: może to kwestia znużenia gości takim formatem, może na rynku działało już zbyt wiele podobnych lokali, ale z sezonu na sezon Stacja Deluxe traciła na popularności. Zaczął się etap zmian, kolejnych nowych właścicieli i prób przywrócenia klubokawiarni dawnej świetności.
Stacja Deluxe się zamyka i otwiera i znowu zamyka
We wrześniu 2017 roku, po 12 latach działalności, odbywa się pożegnalna impreza w Stacji Deluxe: wg zapowiedzi lokal miał przejść remont i zmienić formułę, ale już dwa miesiące później donosiliśmy, że klubokawiarnia powróci w 2018 roku. Do gry włączyli się nowi najemcy.
Stacja Deluxe ruszyła w marcu 2018 roku zgodnie z zapowiedziami. Odświeżono jej wnętrze - odmalowano, ustawiono nowe meble, akcenty motoryzacyjne pozostały, ale znacznie zmniejszono liczbę elementów wystroju. Było minimalistycznie i industrialnie bez zbędnych ozdobników. Wciąż miała to być nadal kluborestauracja z krótkim menu przekąskowo-lunchowym.
Niedługo później sprawdziliśmy jej menu w cyklu "Jemy na mieście" i cóż... szału nie było.
- Jestem rozczarowana obecnym poziomem kuchni Stacji Deluxe, jadałam tam kiedyś lepiej, smaczniej. Dania były dopracowane, ciekawe i na pewno był większy wybór. A teraz lokal serwuje raczej jedzenie bufetowe - dobre na kaca czy tzw. "gastrofazę" podczas nocnych zabaw. Szkoda, bo potencjał w tym miejscu jest spory... - pisała w kwietniu 2018 roku nasza recenzentka Agnieszka Haponiuk, oceniając Stację Deluxe 3.5/6.
Powrót się nie udał, a Stacja Deluxe wkrótce została definitywnie zamknięta.
Co po Stacji Deluxe? Kolejna karuzela lokali
Przejęcie budynku to jedno, ale stworzenie na nowo restauracji, która spodoba się ludziom, to już inna bajka. Ale byli śmiałkowie, którzy próbowali.
Jedni w 2019 otworzyli Radiostację, która miała być niebanalnym bistro. W menu królowały słynne burgery od Pana Balerona, frytki, skrzydełka i drinki.
- W Radiostacji panuje luźna atmosfera, a wieczorami odbywają się imprezy z muzyką house, techno i hip-hopową. W ogródku z leżakami i roślinami można odpocząć w słoneczne dni, a w środku podziwiać murale i dzieła sztuki - informowali najemcy.
W listopadzie 2020 roku Radiostacja już nie istniała.
Inni najemcy w 2021 roku otworzyli Mai Tai, restaurację specjalizującą się w smakach Tajlandii i Indii. W cyklu "Jemy na mieście" wypadła bardzo dobrze, ale rynek i trudna sytuacja związana z pandemią zweryfikowała ten koncept i kilka miesięcy później lokal został zamknięty.
Kolejni najemcy postanowili kontynuować kuchnię indyjską i tajską znaną z Mai Tai. Od 2022 roku prowadzą w dawnej stacji paliw przy Grunwaldzkiej restaurację Thali.
Co przyniesie przyszłość? Trudno powiedzieć, ale wiadomo już, że właściciele działki na której stoi budynek planują tam nową inwestycję. Inwestor chciałby wybudować budynek usługowy z funkcją zamieszkania zbiorowego (dom studencki) z garażem podziemnym. Warunkiem jest jednak odtworzenie budynku dawnej stacji benzynowej.
Opinie wybrane
-
2024-08-25 11:10
(8)
Ja to pamiętam jak był tam warsztat samochodowy. Chyba Ford Taunus stał obok. No oczywiście deLuxe pamiętam. Chodziliśmy parę ładnych razy. Nie lubiłem jednak nigdy siedzieć w ogródku bo po Grunwaldzkiej czereśnie tak zasuwaly by chyba się popisać tym co tam siedzieli...jednak lokal na tamte czasy był czymś nowym. Czymś innym. Te czasy tak do 2010 r to był jeszcze stary, dobry Gdańsk...później najazd ludności i ich zwyczajów...
- 93 6
-
2024-08-26 14:38
W sedno.
- 2 0
-
2024-08-25 11:25
(1)
Ok boomer
- 10 47
-
2024-08-25 11:37
ok cymbał
- 33 7
-
2024-08-25 11:20
(4)
Dokładnie Człowieku przez duże C. To był wspaniały, klimatyczny Gdańsk. Juz od lat taki nie jest..
- 37 0
-
2024-08-25 17:21
Kiedyś to było... (3)
Zaczniesz żyć, gdy zrozumiesz że świat się zmienia i liczy się co jest teraz
- 8 11
-
2024-08-25 17:25
(2)
Tee od zaczniesz żyć. Chciałbyś w jednej trzeciej użyć tego co ja dotąd użyłem.
- 12 3
-
2024-08-26 11:44
I resztę życia będziesz żył wspomnieniami i opowieściami,
których niekoniecznie ktokolwiek będzie chciał słuchać, czy jednak zastanowisz się nad słowami koleżanki / kolegi?
- 0 8
-
2024-08-25 18:02
Raczej nie mózgu
- 3 5
-
2024-08-26 05:29
Fajne miejsce pełne historii (4)
Kto pozwolił na burzenie i stawianie w tym miejscu bloku?
- 20 9
-
2024-08-26 10:58
(1)
Prezydent, na którą głosowałeś.
- 10 0
-
2024-08-26 13:46
A o radzie miasta słyszałeś kiedyś Brajanku?
- 2 3
-
2024-08-26 08:29
Masz listę innych propozycji, które na siebie zapracują,
czy może ma pozostać pusta, pełna historii przestrzeń?
- 2 7
-
2024-08-26 06:18
Ja
- 4 1
-
2024-08-25 17:05
Nie byłam w stacji Deluxe, ale za to jedzenie w Thali jest przepyszne! Warto pójść :-)
(albo nie, nie idźcie, bo wtedy dla mnie nie będzie miejsca ;-))- 11 32
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.