- 1 O co chodzi z Dniem Kropki? (9 opinii)
- 2 Tak dziś wygląda panieński i kawalerski (57 opinii)
- 3 Jest zgoda na food hall w Hali Targowej (236 opinii)
- 4 Wybitność, spokój i poczucie szczęścia (8 opinii)
- 5 Mnóstwo atrakcji na rodzinny weekend (2 opinie)
- 6 "Bokser" Netflixa wyraźnie niedomaga (36 opinii)
Elderbrook wprowadził wszystkich w trans - brytyjski fenomen w B90
Nic dziwnego, że koncert Elderbrooka wyprzedał się na długo przed jego rozpoczęciem. To jeden z największych fenomenów ostatnich lat i jednocześnie jedna z najgorętszych nazw w muzyce elektronicznej w XXI w. W piątek B90 zamieniło się w wielki taneczny parkiet, wypełniony publicznością tańczącą do pulsujących rytmów muzyki Brytyjczyka.
Alexander Kotz, bo tak właściwie nazywa się Elderbrook, swoją karierę zaczynał, mając kilkanaście lat. Pierwszą miłością był indie rock, który wtedy przeżywał chyba swój najlepszy okres w historii. Nic więc dziwnego, że nastolatek zafascynowany muzyką obrał ten właśnie kierunek. Później jednak poznał magię dobrej muzyki elektronicznej i oddał się jej całkowicie.
Zaczął tworzyć, popadając przy tym w chorobliwy perfekcjonizm. W jednym z ubiegłorocznych wywiadów mówił, że nawet pojedyncze dźwięki, niuanse, spędzały mu sen z powiek. Dziś śmieje śmieje się, że z choroby się wyleczył, został tylko perfekcjonizm.
Wydawał kolejne epki, które cieszyły się coraz większym uznaniem. Po drodze pojawiła się współpraca z Gorgon City czy CamelPhat. W końcu jednak zaczął nagrywać swój debiutancki album. Tak się zdarzyło, że jego premiera przypadła na pandemię. Ale może właśnie dlatego zyskał taką popularność. Jego pulsująca muzyka, która potrafi wprowadzić słuchacza w coś na kształt transu, oraz teksty i wokal sprawiły, że ludzie po prostu czuli się lepiej w tym trudnym i dziwnym czasie.
Popularność, którą zyskał w momencie, kiedy koncerty mogliśmy odtwarzać tylko w sieci, sprawiła, że jego występy dziś cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Wszystko, co słyszymy na albumach, na żywo zyskuje jeszcze więcej. Wszystko tworzone w czasie rzeczywistym i głos, który staje się kolejną harmonią, jakby kolejnym instrumentem. Elderbrook jest jednym z tych artystów, którzy pojawiają się bardzo rzadko - ich muzyka jest szczera, prawdziwa i ma niezwykle oczyszczającą moc.
Szukasz biletu na koncert w Trójmieście? Znajdziesz go u nas!
Takie koncerty są wyjątkowym doświadczeniem, ponieważ nie rozpatrujemy ich wyłącznie pod kątem brzmienia. Tu jest coś więcej. Nawet trudno to jednoznacznie nazwać, ale chyba najlepszym określeniem będzie mistycyzm. Elderbrook potrafi zbudować niesamowity klimat, w którym słuchacz - mimo otaczającego go tłumu - potrafi wyłączyć się i mieć wrażenie, jakby nikogo wokół nie było. Coś, co potrafi naprawdę niewielu.
Brytyjski muzyk tak naprawdę dopiero zaczyna, jednak jeśli dalej będzie tak perfekcyjny i wszechstronny, może w niedługim czasie stać się jednym z największych twórców muzyki elektronicznej naszych czasów. Kwestia czasu aż zacznie zamykać sceny na największych festiwalach. Jego koncert, o 3 w nocy, w festiwalowym namiocie, to coś, co na pewno wiele osób chciałoby przeżyć.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (5) 4 zablokowane
-
2023-05-20 11:26
Zajefajny kolo
I ekstra koncert. To będzie absolutny TOP artystów w tym gatunku
- 9 7
-
2023-05-20 12:01
Panie Redaktorze- a gdzie Playback? (1)
A dlaczego nie napisał Pan że Elderbrook nie zawsze śpiewa, tylko odtwarza wcześniej nagraną ścieżkę dźwiękową? Popularnie nazywa się to Playback, dla Pana wiedzy. Koncert na duży plus ale pajacowanie na scenie że niby się śpiewa było wprost żenujące! Byłoby lepiej jakby nie przykładał po prostu ust do mikrofonu- byłoby to prawdziwe chociaż. PS: Wolę DUB FX w swoim fachu :)
- 12 5
-
2023-05-20 14:28
troszku nie nadążał czasem za swoim wokalem i mikrofon za późno przy ustach podczas kiedy playback już leciał ;)
- 7 0
-
2023-05-20 12:46
Dobry
CamelPhat ani Gorgon City nie są legendami muzyki aby o nich wspominać.... Kto ich zna ten zna, kto nie zna nie jest to warte odnotowania.
Natomiast! To że z zrobił z Camepphat Hit numer 1 "Cola" w UK, to już jest warte odnotowania... ale o tym redaktor nie pomyśli czytając Wikipedię- 6 0
-
2023-05-22 14:40
Ale smęty, wszystko na jedno kopyto. Bez piguły nie da rady.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.