- 1 Seniorzy przejęli parkiet w Aioli (5 opinii)
- 2 Pokaz najnowszej kolekcji torebek Batycki (3 opinie)
- 3 Kosheen rozpalili Stary Maneż (8 opinii)
- 4 Duży festiwal wędkarstwa w stoczni (23 opinie)
- 5 O co chodzi z Dniem Kropki? (21 opinii)
- 6 Jest zgoda na food hall w Hali Targowej (240 opinii)
Finał trasy gdyńskiego rapera. B90 pękało w szwach
Pełen klub młodzieży, poprawny finał wyczekiwanej przez fanów od trzech lat solowej trasy i euforia na parkiecie do trapowych numerów. Tak w skrócie można opisać koncert Young Igiego w klubie B90 w sobotni wieczór. Czy promowany nowy album "Notatki Z Marginesu" podczas finałowego koncertu trasy rzeczywiście wybrzmiał jako "przełomowy materiał" w dotychczasowej karierze rapera z Gdyni?
Pełen klub B90
Impreza spod szyldu finału trasy koncertowej "Notatki Z Marginesu" miała rozpocząć się o godz. 20, jednak koncert zaczął się ostatecznie o godz. 20:30. Bardzo możliwe, że powodem tego była kolejka do klubu, która niewiele przed godz. 20 jeszcze sięgała do połowy Ulicy Elektryków. Jednak do czasu wyjścia na scenę rapera, z głośników zaserwowane zostało wiele znanych utworów, które tylko dogrzały tłum do dalszej zabawy, a oczekujący w tym czasie mogli pojawić się w klubie.
Raper z Gdyni ściąga tłumy
Jeszcze do niedawna o Igorze można było mówić jak o fenomenie na rynku muzycznym, teraz na podstawie projektów, w które wchodzi i jego dość szybko zebranym dorobku dyskograficznym można powiedzieć, że jest on świadomie stąpającym raperem, który wie, dokąd zmierza. Dla wielu fanów starej szkoły rap, który tworzy Young Igi, może nie być optymistycznie traktowany, jednak nie ukrywając, jego muzyczne komunikaty nie są kierowane w ich stronę.
Niemniej to właśnie on jest raperem, od którego warto poznawać nową szkołę. Koncerty nie pozostawiają złudzeń, że jego muzyka trafia do młodych, którzy bawią się doskonale do piosenek, które prezentuje. Z każdym kolejnym koncertem Young Igi przyciąga coraz więcej osób, a jego dyskografia stale rośnie. Na swoim koncie ma już współtworzoną z innymi znanymi raperami młodej sceny (Okim i Otsochodzi) formację OIO, która zdobyła rzeszę fanów, płytę nagraną z Żabsonem pt. "Amfisbena", a także udział w nowym projekcie Club 2020 (wśród którego znaleźli się idole pokolenia Z, jak choćby: Taco Hemingway, Young Leosia, czy PRO8L3M, Oki, Otsochodzi, CatchUp, Dwa Sławy, Dziarma i Gruby Mielzky) oraz oczywiście albumy solowe.
Young Igi wydoroślał. O tej płycie będzie głośno
Pierwsza solowa trasa po trzech latach
Raper przez ostanie lata pokazywał się fanom z najróżniejszych stron. Jednak po trzech latach pracy nad wieloma projektami, powrócił z solowym materiałem i trasą koncertową "Notatki Z Marginesu", która miała swój finał w gdańskim klubie B90 w sobotni wieczór. Nowa płyta, która pojawiła się w sprzedaży 18 listopada, pokazywała rapera z zupełnie z innej i nieznanej przez fanów dotąd strony. Dojrzalsze podejście do życia w tekstach, w których wchodził w polemikę nad życiem, narkotykami i imprezami oraz zmiana wizerunku, którą podkreślił obciętymi włosami. Dał tym zapowiedź, że nowa trasa będzie czymś innym, a wręcz przełomowym.
Nowy materiał przypadł fanom do gustu, o czym świadczyć mogła liczna frekwencja podczas wydarzenia. Na finałowym koncercie usłyszeliśmy m.in. piosenki: "Pelargonie", w której raper wchodzi w polemikę nad hedonistycznym życiem, "Ice baby", stworzony utwór specjalnie dla fanów, którzy tęsknią za stylem rapera i za czasami "Bestii" z płyty "Konfetti", "Małe krople", "Szmal", "Pleasure", czy "Las Vegas". Jednak prócz nowych piosenek Igi zadbał o wspomnienia z początku jego kariery i zagrał również najbardziej chwytliwe numery jak "Worki w tłum", "Icey", "Amerykańskie teledyski" z projektu OIO, a także piosenki z początków jego kariery, czyli "Bestia", "THC" i "Mówiłaś".
Raper ma coś w sobie, co przyciąga młodego słuchacza, który wiernie chodzi na jego koncerty i odnajduje się w rzeczywistości, o której śpiewa Young Igi. Czy warto wchodzić w dywagację na temat gustu muzycznego młodego pokolenia itp. na podstawie tego typu koncertu? Moim zdaniem nie. Jednak można zauważyć, że styl zabawy jest nieco inny niż podczas wydarzeń prezentowanych przez starszych graczy na rynku muzycznym. Wśród młodych jest dużo więcej euforii, na parkiecie wprawdzie dużo jest smartfonów, które rejestrują najpopularniejsze utwory, ale prócz tego np. bar nie cieszy się tak wielką popularnością, jak na innych koncertach.
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2023-03-26 12:58
Mohery (14)
Czytam te komentarze i ręce zaczynają człowieka świerzbić. Ja rozumiem, że można mieć różne gusta, ale mam wrażenie, że ludzie 30+ to narzekają na wszystko co jest nowoczesne. Przypomnijcie sobie czasy, gdy wy byliście młodzi i powstawały różne trendy, tak samo jest i teraz. Wprowadźcie do swojego życia trochę pozytywnych emocji, bo od tego waszego ciągłego narzekania, sił zaczyna po prostu brakować. Pozdrowienia dla wszystkich normalnych.
- 25 60
-
2023-03-26 18:50
Nie brakuje sił, to jest strach przed dorosłością kolego. Oczywiście ja jestem za. Niech się młodzi bawią. Życie wszystkich zweryfikuje w swoim czasie. Tych narzekających na wszystko właśnie dopadł za własne błędy, to próbują się budować poradami z własnego życia, których sami nie rozumieją, bo przecież oni wiedza lepiej. Świat jest inny niż kiedyś, ale to nie oznacza ze lepszy ! Pozdro.
- 1 1
-
2023-03-26 18:42
Wiele czlekoksztaltnych reaguje agresja w sytuacji, ktorej nie rozumie, nie jestes odosobniony.
- 1 0
-
2023-03-26 17:45
te trendy nazywały się dobra muza, a nie template z fruityloopsa i autotune + mierne teksty z bluzgami o niczym, z czym do ludzi. Włącz sobie rap z lat 90 i posłuchaj.
- 9 0
-
2023-03-26 14:06
Post jest (1)
Trochę zadumy i pokory przyda się każdemu. A nie tylko imprezy, zabawy, i daj mi bo się należy. Żadnych wartości w tym zabieganym świecie.
- 1 9
-
2023-03-26 14:27
ee? No to się nie baw jak Ci wiara nie pozwala. Co innych obchodzi jakiś post?
- 4 3
-
2023-03-26 13:42
30+
To że coś jest nowe, nie znaczy z automatu że jest wartościowe, czy też "nowoczesne" (w przeciwieństwie do "wtórne"). Tak samo jest z tym, jak coś "jest na fali", czyli popularne, nie czyni tej muzyki bardziej wartościowej czy innowacyjnej.
Niestety większość muzyki młodych raperów jest wtórna i mało wartościowa, choć wcale nie dziwiTo że coś jest nowe, nie znaczy z automatu że jest wartościowe, czy też "nowoczesne" (w przeciwieństwie do "wtórne"). Tak samo jest z tym, jak coś "jest na fali", czyli popularne, nie czyni tej muzyki bardziej wartościowej czy innowacyjnej.
Niestety większość muzyki młodych raperów jest wtórna i mało wartościowa, choć wcale nie dziwi fakt, że młodsi odbierają to odwrotnie, chyba nie znając tego co już było. Nie jest to jednak powód do krytyki ludzi którzy słyszeli w życiu więcej.
Jednym z młodych twórców który wyróżnia się na tym tle jest np. Koza, choć nie jest to cukierkowa twórczość, moim zdaniem, człowieka 30+, zjada te dzieciaki na śniadanie.- 24 1
-
2023-03-26 13:34
(6)
30 lat temu muzyka miała melodie i kopa, a jeśli ktoś nie potrafił śpiewać to nie trzymał mikrofonu w łapie - przyłapanie na playbacku odbijało się echem w mediach, a gwiazdy się tłumaczyły. Liczyły się pomysły, talent, kompozycje, umiejętności - to co prezentują te "yungi", kizie, wściekłe muchy czy osy i inne pajace nie ma w sobie nic z tych
30 lat temu muzyka miała melodie i kopa, a jeśli ktoś nie potrafił śpiewać to nie trzymał mikrofonu w łapie - przyłapanie na playbacku odbijało się echem w mediach, a gwiazdy się tłumaczyły. Liczyły się pomysły, talent, kompozycje, umiejętności - to co prezentują te "yungi", kizie, wściekłe muchy czy osy i inne pajace nie ma w sobie nic z tych rzeczy, nawet podstaw. Autotune i podkład składający się z beatu - nie nazywajcie tego muzyką i sprawa będzie załatwiona. A co do świerzbienia rąk - jeśli przykładasz taką samą wagę do higieny jak do tego czego słuchasz, to bardzo prawdopodobne, że coś złapałeś.
- 35 3
-
2023-03-26 19:18
Tymczasem muzyka 30 lat temu: (5)
Majteczki w kropeczki, łohohoho...
- 1 12
-
2023-03-26 19:58
(4)
A to moja wina, że tylko to znasz? No ale to by tłumaczyło słuchanie i bronienie tej dzisiejszej padaki.
- 12 1
-
2023-03-26 22:38
"a jeśli ktoś nie potrafił śpiewać to nie trzymał mikrofonu w łapie"... (3)
Dzisiaj też dobrej muzyki nie brakuje, trzeba tylko ją znaleźć...
- 2 2
-
2023-03-26 23:25
(2)
No, 30 lat temu nie było miejsca na taki poziom miernoty - zdarzało się że coś było cienkie, przypadki typu Aaron Carter, no ale to przez sławę brata, siostry czy innego rodzica, nevertheless i tak było to lepsze (chociażby kompozycyjnie) od tego co się tu promuje. A teraz przeczytaj uważnie, ekhm, że też cytuję własny komentarz... "to co
No, 30 lat temu nie było miejsca na taki poziom miernoty - zdarzało się że coś było cienkie, przypadki typu Aaron Carter, no ale to przez sławę brata, siostry czy innego rodzica, nevertheless i tak było to lepsze (chociażby kompozycyjnie) od tego co się tu promuje. A teraz przeczytaj uważnie, ekhm, że też cytuję własny komentarz... "to co prezentują te "yungi", kizie, wściekłe muchy czy osy i inne pajace" - o nich pisałem, nie o muzyce na całym świecie. Popracuj nad przyprdlniem się, bo Ci nie wychodzi.
- 0 1
-
2023-03-27 07:50
Skoro "nie było miejsca na takie miernoty", jakim cudem disco-polo kwitło? (1)
To, że teraz wspominasz tylko dobrą muzykę nie zmienia rzeczywistości.
- 0 0
-
2023-03-27 13:05
No i może w końcu do czegoś tutaj dochodzimy - owszem, sądziłem że na dnie rowu Mariańskiego znajdują się pokłady disco-polo i ta teoria utrzymywała się przez dekady... ale! najnowsze badania wskazały, że pod warstwą disco-polo, znajduje się jeszcze jedna, złożona z odchodów wszystkiego co żyje w oceanie, od małych kupek krylu po wielkie turdy
No i może w końcu do czegoś tutaj dochodzimy - owszem, sądziłem że na dnie rowu Mariańskiego znajdują się pokłady disco-polo i ta teoria utrzymywała się przez dekady... ale! najnowsze badania wskazały, że pod warstwą disco-polo, znajduje się jeszcze jedna, złożona z odchodów wszystkiego co żyje w oceanie, od małych kupek krylu po wielkie turdy płetwali. Takie dobre kilka metrów grubości samego guana i tam właśnie znajdują się te fafarachy od których ta dyskusja się zaczęła. Innymi słowy, uważam że nawet disco-polo wymaga od, aż boli gdy to piszę, twórców tegoż 'gatunku' więcej umiejętności i zaangażowania w procesie twórczym, niż to co reprezentują takie youngi, kizie, ten z tatuażem motyla na twarzy, itp. To coś przenika przez ostateczną granicę, która wskazuje gdzie kończą się dźwięki, a zaczyna muzyka (w nawet swojej najprymitywniejszej formie jak wspomniane wcześniej disco-polo).
- 0 0
-
2023-03-26 13:06
Chwila, chwila kolego. Jeśli nie dostrzegasz postępującej degradacji rynku muzycznego, to gdzie masz uczy? Jeśli dla ciebie nie liczy się talent, umiejętności, tylko marketing, to pozwolę sobie podziękować za dyskusje...
Posluchaj sobie lepiej Young Leosi, Maty, innych stworków...- 40 6
-
2023-03-29 09:06
Ja słucham tylko Lady Pank itp
Jaka to teraz muzyka ani treści ani melodi. A Lady Pank itp za 100 lat nawet bedzie ponadczasowe
- 0 0
-
2023-03-26 12:35
Z każdym kolejnym koncertem Young Igi przyciąga coraz więcej osób, a jego dyskografia stale rośnie.
To wielkie osiągnięcie. Dużo znacie artystów, których dyskografia kurczy się z upływem czasu?- 50 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.